„Spałam wśród ciał wymordowanej rodziny.” Wywiad z Anielą Nowak, świadkiem ukraińskiego ludobójstwa na Polakach [WIDEO]

Aniela Nowak (z d. Łoś) / Fot. JM
7

Ukraińskie ludobójstwo na Polakach w latach 1939-1947 rozegrało się nie tylko na Wołyniu, ale także na terenie Małopolski Wschodniej i na Zamojszczyźnie – w regionie, z którego pochodzi kolejny Świadek ukraińskich zbrodni, Aniela Nowak (z domu Łoś). Urodziła się 10 lutego 1939 roku w Tarnoszynie (powiat tomaszowski), w miejscowości, w której 18 marca 1944 roku rozegrał się dramat. Wtedy to Ukraińcy urządzili polowanie na Polaków. Nad ranem wtargnęli m.in. do domu państwa Łosiów i bestialsko wymordowali niemal całą rodzinę, dziadka, matkę, stryjenkę, stryja, 3-letnią siostrzyczkę i bratanka, który schował się pod pierzyną. Aniela cudem przeżyła.

Obudziłam się z samego rana, bo zmarzłam. Mamę zastrzelili strzałami w głowę. Siostra jeszcze była żywa. Gdy się obudziłam do nieżyjącej mamy mówiłam: „mamo, nakryj mnie”. Siostra jeszcze zaczęła płakać, ale Ukraińcy jeszcze stali w sieniach, w korytarzu. Prosiłam, żeby nie płakała… Usłyszał to Ukrainiec, przeszedł i zabił moją siostrę. Kula otarła się o mój lewy bark. Do dziś mam na nim dwie blizny – wspomina Pani Aniela Nowak. – Gdy spostrzegłam martwe ciała już nie zasnęłam. To już było nad ranem. Ja spałam z mamą i siostrą. W nogach prawdopodobnie usiadł dziadek, bo zamordowany leżał potem w moim łóżku. Stryja ciało leżało na podłodze. Ja leżałam w łóżku wśród nieboszczyków. Mnie jako jedynej nie zamordowano, bo ja nie płakałam – opowiada.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pani Aniela wspomina, że w Tarnoszynie Ukraińcy spalili wiele domów, zniszczyli krzyż oraz spalili kościół rzymskokatolicki. Proboszczowi udało się uciec. Jej całą rodzinę wymordowano. Przeżył tylko jej ojciec, który w czasie ukraińskiego ataku przebywał w obozie pracy na terenie III Rzeszy.

Moja rozmówczyni nie ukrywa, że jej zdaniem polityka obecnego rządu umożliwiająca Ukraińcom osiedlanie się w Polsce jest błędna.
– Mam złość, że oni tylu tych Ukraińców teraz przyjmują. Ja się obawiam, że to jeszcze trochę to będzie to co było – mówi Aniela Nowak i zaznacza, że nie potrafi przebaczyć Ukraińcom, którzy wymordowali całą jej rodzinę. – Serce boli i do śmierci tak będzie – dodaje.

Cała rozmowa z Panią Anielą Nowak jest dostępna w aplikacji wPrawoTV na Androida (TUTAJ) oraz iOS (TUTAJ). Subskrybując aplikację za niecałe 5 złotych miesięcznie, wspieracie Państwo moje działania w realizacji tego niezwykle ważnego projektu. W aplikacji znajdziecie wszystkie nagrania ze Świadkami Rzezi Wołyńskiej.

Przypominam! Wszystkie, spisane wywiady zostaną również opublikowane w książce. Wspierającym realizację tego projektu z całego serca dziękuję (WSPARCIE – TUTAJ) i zachęcam do dokonania zakupu, zwłaszcza moich książek na http://sklep-wprawo.pl. Zamówienia zagraniczne: kontakt@sklep-wprawo.pl.

Opracowane wywiady:

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Hammurabi mówi

    Wcale się nie dziwię pani Anieli, że nie potrafi przebaczyć.
    Jednak… Niektórzy uważali i wciąż uważają inaczej. Byli przecież i tacy, co to Niemcom wybaczali i żeby tylko tyle! Oni prosili o wybaczenie. Prosili katów o wybaczenie w imieniu ofiar! 18 listopada 1965 dwadzieścia lat po zakończeniu wojny.
    „W tym jak najbardziej chrześcijańskim, ale i bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do Was,
    siedzących tu, na ławach kończącego się Soboru, nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i
    prosimy o nie”…
    Dobrze, że choć o Krzyżakach, Fryderyku II, Albercie Pruskim, Bismarcku i Hitlerze wcześniej wspomnieli!
    Jak więc się dziwić, że dziś nie dwadzieścia a prawie osiemdziesiąt lat po zbrodniach popełnionych przez Ukraińców na Polakach, wielu pozwala sobie na „zapomnienie” ukraińskich win a nawet współpracę z potomkami bestii, pomimo kultywowania tam na ziemiach przesiąkniętych polską krwią pamięci o zbrodniarzach.

  2. BP mówi

    Wielu z tych ukraińców jest już na sądzie po „tamtej stronie”. Tam NA PEWNO zostaną sprawiedliwie osądzeni i kara ich nie ominie. W mojej rodzinie też były ofiary i całe czas dzieciom mówię : NIE WOLNO WAM O TYM ZAPOMNIEĆ

  3. Hammurabi mówi

    Ten „sprawiedliwy osąd” o którym wspominasz to jedynie kwestia wiary. Na ten sam „osąd” liczyli pierwsi chrześcijanie, liczyli niewolnicy i pańszczyźniani chłopi tyrający na polach jaśnie oświeconych, liczyły miliony wycieńczonych więźniów obozów niemieckich.
    Ot przypowieść o bogaczu i Łazarzu z Ewangelii Łukasza.
    Sprawiedliwość zaś ma to do siebie, że dziać się musi tu i teraz. Niestety, Polacy zbyt wiele wybaczyli, zapomnieli co się znów zemści na ich potomstwie.

  4. Republikanin mówi

    Przykre to, że od wielu lat polskie (?) rządy zdają się robić wszystko, żeby to powtórzyć.

  5. Krzysztof mówi

    Chooj nam z tego ,że zostaną osądzeni . Powinni być ukamienowani za życia i nie pie..ol o idiotyzmach. Rządy w Polsce zawsze mówią i obiecują ,że będzie lepiej i co jest lepiej , bo mnie nie !

  6. Krzysztof mówi

    Do Hammurabi : Dobrze Waść prawisz , lecz zastanawiam się , dlaczego i skąd bierze się tyle głupoty wśród Polaków – a może i nie Polaków tylko polskojęzycznych , którzy mają czelność za wszystkich NAS się wypowiadać jak czyni to np : PINOKIO , ten i inni wiedzą co nam jest najbardziej potrzebne.

  7. Hammurabi mówi

    Skąd się bierze tyle głupoty? A zewsząd! Z każdej strony, z każdego kąta wyziera ona niczym upiór i szczerzy zęby w idiotycznym uśmiechu.
    Rozbiory – 123 lata niewoli i eksterminacji co wartościowszych jednostek. Wieszanie, rozstrzeliwanie, głodzenie w więziennych lochach, zsyłki gdzieś na Syberię…
    Jednocześnie rekwizycja majątków i ich rozdawnictwo lub sprzedaż za ułamek wartości zasłużonym donoszeniem i szpiegostwem draniom, którzy wraz z dobrami poprzejmowali często nazwiska swoich ofiar…
    Potem okupacja niemiecka… I inteligenzaktion, w ramach której wymordowano od razu dziesiątki tysięcy nauczycieli, lekarzy, przedstawicieli wolnych zawodów, księży, inżynierów, drugie tyle umieszczając w obozach zagłady, gdzie znikomy procent przeżył a i z tego ostatka znakomita większość pozostała na emigracji.
    W międzyczasie Katyń i kolejne tysiące szlachetnych w ziemię… Setki tysięcy innych na zesłaniu, mrących z głodu i chorób (Ci z nich których Anders wyprowadził z tego piekła, co przeżyli walkę również wrócić nie mogli).
    Potem walka partyzancka z Niemcami, Powstanie Warszawskie i kolejna strata dziesiątek, setek tysięcy najlepszych córek i synów tej Ziemi…
    Jeszcze później „wyzwolenie” zaklepane w teherańskiej ambasadzie ZSRR… Polowanie na „reakcyjne podziemie”, tortury i mordy, gwałty, obławy, ( obława augustowska)…
    Jednocześnie niechciany „import” elementu polskojęzycznego z ZSRR, który osadzany był na wszelkich kierowniczych stanowiskach w urzędach, sądach, prokuraturach, który tworzył „aktyw partyjny” oparty o bagnety i lufy karabinów wojsk NKWD, LWP, UB i Milicji Obywatelskiej. wszędzie gdzie został rozdysponowany.
    Po takim praniu, pozostali nieliczni. Pozostali jak skalne ostańce które są zbyt rzadkie by utworzyć zwartą ścianę.
    W dodatku liczyć się musieli z możliwością spotkania w każdej chwili z kanaliami pokroju Wolińskiej, Światły, Szechtera, Różańskiego, Górowskiej, Kern, Hochberga, Morela…
    Musieli więc oficjalnie milczeć. To co mogli przekazać przekazywali konspiracyjnie, jednocześnie będąc świadkami przeprowadzanej na gigantyczną skalę agitacji mas.
    „Nie matura lecz chęć szczera”…
    Dziś, potomstwo mętów dzierży niepodzielnie władzę ale z drugiego rzędu, zgodnie w wytycznymi Bermana. Jedynie z rzadka ktoś przypomni ich prawdziwe nazwiska.
    A plebs? Plebs dostanie raz w dupę, raz dostanie chleba później jakieś igrzyska i wszystko się kręci. Zobacz – wciąż te same gęby w sejmie, senacie, wciąż te same świecznikowe „postacie” mądrzą się i ogłaszają ciągła poprawę…
    A Polacy? Polacy wzorem swoich przodków skaczą sobie do oczu pielęgnując porozbiorowe jeszcze animozje, plują jeden na drugiego…
    Jakby tego było mało za miskę przysłowiowej soczewicy, gotowi są na świństwa które kiedyś byłyby powodem hańby.
    Oto źródło tej typowo polskiej głupoty, dzięki której kila procent populacji prowadzi resztę jak byka za kółko w nozdrzach.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.