„Przekręcone słowa i wypowiedź wyrwana z kontekstu.” Sąd umarza postępowanie przeciwko Jackowi Międlarowi. Prokurator będzie miała kłopoty!

Prokurator Justyna Trzcińska stawia irracjonalne zarzuty Jackowi Międlarowi
16

Dziś o godzinie 9 w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu odbyło się posiedzenie podczas, którego sędzia Mariusz Wiązek rozpatrzył wniosek pełnomocnika Jacka Międlara, mecenasa Jarosława Litwina, w którym ten wnosił o umorzenie postępowania toczącego się przeciwko jego klientowi. Sprawa dotyczyła skandalicznego aktu oskarżenia, który Jackowi Międlarowi postawiła prokurator Justyna Trzcińska, a która teraz będzie miała poważne kłopoty.

Kilkanaście godzin po tym, gdy 13 grudnia 2019 roku do domu Jacka Międlara wkroczyli uzbrojeni funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokurator Justyna Trzcińska, wysługując się dyżurnym prokuratorem, pod naporem rzecznika praw lewackich Adama Bodnara i w odpowiedzi na zawiadomienie ośrodka założonego przez kryminalistę Gawła oraz Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, która 11 listopada 2019 „zasłynęła” brutalną pacyfikacją Marszu Polaków, publicyście postawiono dwa zarzuty. Jeden z nich po dwóch tygodniach przerodził się w akt oskarżenia, w którym Trzcińska oskarżyła Międlara o przestępstwo z art. 126 k.k., czego ten miał się dopuścić w wideo-felietonie, w którym wyjaśniał, że zamachowiec z Nowej Zelandii nie był prawicowym ekstremistą, jak kłamały mainstreamowe media, ale ateistycznym komunistą wyrosłym na komunistycznej glebie. Co ważne, artykuł 126 k.k. przewiduje najniższą karę w wysokości 3 miesięcy pozbawienia wolności. Akt oskarżenia okazał się stekiem manipulacji i kłamstw, co dziś potwierdził sędzia Mariusz Wiązek.
PRZECZYTAJ: „Wyborcza” szaleje po wywiadzie Międlara z prof. Szwagrzykiem i wybiela żydowskich zbrodniarzy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Sąd wskazał, że prokuratur Justyna Trzcińska w akcie oskarżenia wskazała jedynie wyrwany z kontekstu fragment wypowiedzi, w której po prostu nie ma mowy o jakimkolwiek pochwalaniu ataku na muzułmanów, ani wzywania do mordowania kogokolwiek z uwagi na jego przynależność rasową i etniczną – komentuje mec. Jarosław Litwin. Co istotne w akcie oskarżenia Trzcińska zawarła w cudzysłów słowa, które rzekomo miał wypowiedzieć Jacek Międlar, ale te nigdy nie padły z jego ust. Doszło w tym miejscu do popełnienia przestępstwa, czego dopuściła się prokurator, a która dziś wychodząc z rozprawy miała iście nietęgą minę. Składanie fałszywych aktów oskarżenia to prosta droga do wyrzucenia z pracy.
Nie mam wątpliwości co do tego, że Trzcińska, która poza tym aktem oskarżenia postawiła mi trzy inne równie irracjonalne zarzuty, w których również gwałci zasady polskiego prawa i logicznego myślenia winna ponieść sprawiedliwą karę. W jej sprawie złożyłem m.in. zawiadomienie do Prokuratury Krajowej, w którym wskazuję na nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Trzcińska z pełną premedytacją postawiła fałszywy akt oskarżenia. Nie wiem czy jej perfidia to efekt skrajnej głupoty czy po prostu przeświadczenie, że płynąc na fali lewackiej nienawiści uda jej się wsadzić mnie za kraty – tłumaczy Jacek Międlar. – Zasmucę złą panią prokurator: trafiła kosa na kamień. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem będzie musiała wynieść manatki z wrocławskiej prokuratury i złożyć podanie w lokalnym urzędzie pracy. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. A teraz czas rozprawić się z równie idiotycznym aktem oskarżenia prokurator Małgorzaty Szymańskiej, której nie przypadła do gustu prawda zapisana w mojej książce (TUTAJ).

Przeczytaj także:

POLOWANIE NA MIĘDLARA. Kolejny akt oskarżenia. Tym razem za książkę i krytykę „żałosnego filosemityzmu”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Linas mówi

    Wiele pretensji i złudzeń wkrótce upadnie.
    Ludzie, grupy, instytucje, które nie są tym, za kogo się podają, zostaną zdemaskowane i ujawnione.
    Ale nie oceniaj ich osobiście.
    Po prostu słuchaj swoich prawdziwych uczuć, słuchaj naprawdę swojego serca, ponieważ tylko światło i miłość wibrują z wysoką częstotliwością.
    Słuchaj swoich prawdziwych uczuć, aby lepiej rozpoznawać rzeczy i ludzi.

    1. Janusz I mówi

      I nadstawiaj drugi policzek???!!!

  2. Zbigniew mówi

    Za falszowanie dowodow funkcjonariusz traci emeryture!!!

    No i wisi sprawa Bandziora Sutryka – za strzelanie do tlumu z dziecimi w pokojowej manifestacji, w Swieto Narodowe takze PIS nie moze mu poblazac. jest okazj zamienic tych jego kumpli we wladzach policji.

    Brawo Panie Jacku!!

    Polamac na sobie zeby tej wieloglowej hydry jest nielada wyczynem!

  3. Tuhajbej mówi

    #muremzajackiemMiedlarem !!!

  4. Ryszard mówi

    Czyżby dzień 25 stycznia w którym obchodziliśmy święto nawrócenia św. Pawła, który z gorliwego prześladowcy chrześcijan Bóg uczynił apostoła narodów, Duchem Świętym natchną Pana sędziego Mariusza Wiązka aby wydał sprawiedliwy wyrok?

  5. anonim mówi

    Nic tej babie nie zrobia bo chroni ją immunitet funkcjonariusza publicnego. Ta władza ja nie ruszy, bo nie lubia J. Międlara że nie jest filosemitą. W normalnym kraju najpierwst straciłaby immunitet a potem powininna zajać się nia ABW i sprawdzić, dla kogo pracuje, skad jej nogi wyrastają ogólnie przeszłość. Myślę że agencji odkryliby cieekawą przeszłość.

  6. George mówi

    Brawa p. Jacku! Tak trzymać. Wytrwałości i skuteczności w zwalczaniu lewackiego zdziczenia życzę.

  7. prehi mówi

    „Kilkanaście godzin po tym, gdy 13 grudnia 2019 roku do domu Jacka Międlara wkroczyli uzbrojeni funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokurator Justyna Trzcińska, wysługując się dyżurnym prokuratorem, pod naporem rzecznika praw lewackich Adama Bodnara i w odpowiedzi na zawiadomienie ośrodka założonego przez kryminalistę Gawła oraz Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, która 11 listopada 2019 „zasłynęła” brutalną pacyfikacją Marszu Polaków, publicyście postawiono dwa zarzuty.”
    To jest JEDNO zdanie. Zainwestujcie w korektę stylistyczną, bo ciężko się czyta – ja nie wiem z tego czy p. prokurator weszła wraz z ABW? Sama pacyfikowała Marsz? Gaweł pacyfikował?
    To znaczy ja wiem, bo wiem z innych źródeł, ale z tekstu się nie dowiedziałem – średniki, kropki, czytanie przed publikacją, litości! Ludzie zaczną czytać lewackie źródła – jak ja – bo się da je czytać, a Was, mimo szczerych chęci, nie 🙁

  8. Jan Kowalski mówi

    w Bydgoszczy to standard…

  9. W K mówi

    Prokurator Trzcińska Justyna okazała się osobą niekompetentną. Powinni ogłosić, kto jej dał dyplom, żeby ostrzec polską młodzież przed studiowaniem w tym samym miejscu.

  10. jsk mówi

    Czy gdzieś można zapoznać się z wypowiedzią Międlara, która miała zostać przeinaczona przez prokurator Trzcińską?

  11. mario mówi

    Jest NAS więcej niż myślicie!Gratulacje Jacku!teraz czekamy na „wjazd” ABW „na chatę Trzcińskiej a potem Szymańskiej!

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.