„Polacy nie mordowali, a ratowali Żydów.” Gazeta żydowska wygrywa w sądzie z byłą szefową Reduty Dobrego Imienia
W lipcu 2019 roku informowaliśmy państwa o skandalicznej decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie, który zdecydował o oddaleniu pozwu ws. publikacji o sprawcach holokaustu i bezprawnych roszczeniach, która ukazała się w żydowskiej gazecie. 10 stycznia w sprawie zapadł wyrok prawomocny. Mira Wszelaka, była szefowa Reduty Dobrego Imienia, będzie musiała zapłacić 6 260,57 zł.
PRZECZYTAJ I OBEJRZYJ: Edukacja nienawiści! Wycieczka młodych Żydów do „nazistowskiej Polski” [WIDEO 1/2]
Publikacja pochodzi z roku 2017. Żydowski portal alarmował, że „polski rząd opublikował projekt ustawy o zwrocie skonfiskowanej własności, która wykluczałaby większość ocalałych z Holokaustu i ich rodziny”. Jako argument wskazano fakt, że „większość ocalałych z holokaustu wyjechała z Polski”, a ustawa „uwzględnia jedynie spadkobierców z pierwszej linii”. Dodatkowo wskazano, że po II wojnie światowej, garstka żydów ocalałych z holokaustu „nie wiedziała, że miała prawo składać wnioski o odszkodowania na podstawie powojennych umów dwustronnych między swoim krajem, a Polską”. Zarówno portal jak i szef Światowej Organizacji Żydowskiej Restytucji (WJRO – fachowo zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy), Gideon Taylor, który w publikowanym przez nas wywiadzie powiedział, że „Żydzi Polsce nie odpuszczą”, wezwał nasz kraj do wprowadzenia ustawodawstwa umożliwiającego realizacje żydowskich roszczeń. Mira Wszelaka domagała się w pozwie, by żydowscy dziennikarze używali terminu „niemieccy naziści” zamiast „naziści”, przyznali, że „Polacy nie mordowali, a ratowali Żydów podczas tragedii Holokaustu”, a w zdaniu „90 procent polskich Żydów zostało zabitych podczas Holokaustu” dopisać, że „przez Niemców”. Sąd uznał, że roszczenia Wszelakiej są bezzasadne stwierdzając, że: „Nie możemy oczekiwać od mediów światowych, by za każdym razem przedstawiały pełny obraz zdarzeń. Tam, gdzie dobre imię Polski jest szargane, trzeba interweniować, ale nie można doszukiwać się szargania tylko dlatego że w tekście nie jest wprost napisane, że Polacy byli ofiarami, a Niemcy sprawcami”.
PRZECZYTAJ I OBEJRZYJ: Skandal! Piszewski oskarżył Polaków o mordowanie ocalałych z Holokaustu! Prokuratura i sąd odmawiają wszczęcia postępowania [WIDEO]
Krótki komentarz: Tymczasem wrocławska prokurator Małgorzata Szymańska, za udokumentowane w książce Jacka Międlara „Moja walka o prawdę” dowody na to, że żydzi do historii holokaustu dorabiają legendy, a liczbę „6 milionów pomordowanych” wyssali z palca, postawiono mi akt oskarżenia, którego sąd nie umorzył. Czyżby rasa uprzywilejowana mogła pozwolić sobie na więcej?
KUP KSIĄŻKĘ JACKA MIĘDLARA I PODARUJ TYM, KTÓRZY POSZUKUJĄ PRAWDY! – TUTAJ
Przeczytaj także:
„Chcecie wejść do UE? Najpierw zapłaćcie Żydom!” Oto co usłyszała Bośnia i Hercegowina