Zbrodnicza ideologia pod ochroną prawa? Rok bezwzględnego więzienia za hasło: „A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”!

Na rok bezwzględnego więzienia został skazany jeden z oenerowców, który w kwietniu 2016 roku, podczas obchodów 82. rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego, zaintonował hasło: „A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”. Inny narodowiec za wykrzykiwanie tego hasła został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok jest skandaliczny, zwłaszcza w obliczu syjonistycznych zbrodni, których dopuszczają się wojska izraelskie na ludności palestyńskiej w Strefie Gazy. Zbrodni, które biegli Organizacji Narodów Zjednoczonych określają mianem ludobójstwa.

Dziś (30.06.2021) zakończył się proces, w którym oskarżycielem był Rafał Gaweł, założyciel OMZRiK, a zarazem oszust skazany na dwa lata więzienia. Po trzykrotnym umorzeniu postępowania ws. hasła wykrzykiwanego przez oenerowców w 2016 roku, kryminalista złożył do sądu tzw. subsydiarny akt oskarżenia. Siedmiu konkretnym działaczom ONR Gaweł zarzucił mowę nienawiści i dyskryminację wobec Żydów, w tym wobec niego, poprzez okrzyk: „a na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści” (art. 119 i 256 k.k.). Co istotne, w procesie z powództwa cywilnego, w którym Gaweł pozwał Jacka Międlara za nazwanie go m.in. Żydem. Gaweł ostatecznie przegrał sprawę (PRZECZYTAJ) w sądzie I instancji i zapowiedział apelację. Na jakiej zatem podstawie Gaweł podał się za Żyda?

Gaweł nie jest osobą anonimową dla prowadzącego proces sędziego Sławomira Cilulki. W roku 2017, w toku prowadzonego postępowania, Cilulko określił Gawła mianem „wyrafinowanego oszusta” i skazał go na 4 lata bezwzględnego więzienia za przestępstwa, których ten się dopuścił (ostatecznie sąd II instancji zredukował ten wyrok do 2 lat więzienia, przed którego ogłoszeniem Gaweł uciekł do Norwegii, gdzie się ukrywa przed wymiarem sprawiedliwości w Polsce). Wiedząc, że Gaweł to oszust i kryminalista Cilulko dał wiarę jego oskarżeniom i w sprawie dwóch oenerowców wydał wyroki skazujące. Jednego, intonującego hasło skazał na rok bezwzględnego więzienia (sic!), a drugiego na pół roku ograniczenia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Pięciu uniewinnił, bo nie był pewien czy wykrzykiwali hasło.

Wyrok jest skandaliczny. Godzi w zdrowy rozsądek, a zwłaszcza wolność słowa, którego emanacją jest możliwość publicznego potępiania zbrodniczych ideologii. Ponadto, Sędzia mylnie uznał, że wszyscy Żydzi podzielają rasistowską (m.in. casus ataków na Strefę Gazy) ideologię syjonistyczną, a po drugie stanął w obronie tych, którzy ten pogląd podzielają. To właśnie syjoniści są odpowiedzialni za zbrodnie na Palestyńczykach, które ONZ określa mianem ludobójstwa. To syjoniści zaprowadzili w Izraelu swoisty apartheid, którego ofiarami są Palestyńczycy. To syjoniści dręczą, dyskryminują i mordują Arabów, którzy krzyżują im plan zbudowania Izraela, kraju tylko dla Żydów, co postuluje naczelny syjonista w Izraelu Benjamin Netanjahu. To syjoniści, zanim jeszcze rozpoczęto militarną okupację Izraela w roku 1948 przeprowadzali szereg ataków terrorystycznych na Arabach (POSŁUCHAJ). Syjonizm w ekspansji i zbrodniczości niewiele różni się od innych ideologii totalitarnych, w tym zakazanego przez Konstytucję RP komunizmu. Komunizmu, który jest potępiany w historycznym, wiecowym haśle: „a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”.

Czy po intonacji tego hasła, komuniści, wyznawcy zbrodniczej ideologii, zawiśli na drzewach? Czy 5 lat po zaintonowaniu hasła: „a na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści” wyhuśtał się choćby jeden zwolennik izraelskiego apartheidu i dyskryminacji Arabów zamieszkujących Strefę Gazy? Nie! Hasło „a na drzewach zamiast liści…” nie jest wzywaniem do nienawiści, ale potępieniem konkretnego nurtu ideologicznego, w tych przypadkach totalitarnego. Na jakiej zatem podstawie sędzie Cilulko, sędzia, który poznał przebiegłość i przestępczość Rafała Gawła, hasło potępiające zbrodniczą ideologię, ubrane w popularną, wiecową formę kojarzoną z opozycją antykomunistyczną, uznaje je za zasługujące na kryminalizację? A może sędzia próbował uwiarygodnić się w oczach środowisk lewicowych, które niejednokrotnie atakowały go za skazanie Gawła na 4 lata bezwzględnego więzienia?

Wiem, że oenerowcy złożą apelację. Trzeba ich w tym solidarnie wesprzeć! Nie może być tak, że za wykrzyknięcie hasła, które w istocie nie jest dyskryminacją i wezwaniem do nienawiści wobec Żydów (syjonistą może być każdy, nawet Murzyn stawiający lepianki w buszu) na 12 miesięcy idzie się do pudła, podczas gdy jeden kryminalista bezkarnie zaszył się w Norwegii, aborcjonistki wzywające do palenia kościołów i „je*bania” oponentów politycznych są nietykalne, a inni, niejednokrotnie z politycznymi immunitetami, śmieją nam się w twarz.

Przeczytaj także:

Jacek Międlar wygrywa w sądzie z Rafałem Gawłem! Poszło o nazwanie Gawła żydem, oszustem, antypolonitą i wskazanie na jego „zdrowie” psychiczne [UZASADNIENIE WYROKU]

Sąd Najwyższy oddalił kasację Rafała Gawła. Skazany za oszustwa założyciel OMZRiK twierdził, że wyrok to zemsta wymiaru sprawiedliwości

Jacek Międlar wygrywa w sądzie z Rafałem Gawłem! Poszło o nazwanie Gawła żydem, oszustem, antypolonitą i wskazanie na jego „zdrowie” psychiczne [UZASADNIENIE WYROKU]