R. Wicherek: (Nie)rząd chce wprowadzić euro bez naszej zgody

fot. pixabay.com
9

Dokładnie tak! Teraz to już jest oficjalne stanowisko. Nowa, zbawiająca nas od starej władza nie zamierza pytać Polaków o zgodę w sprawie zastąpienia złotówki euro. Przyznał to formalnie wiceminister finansów Jurand Drop. Oddanie kolejnej cząstki naszej niezależności i suwerenności miałoby się odbyć nie na zasadzie krajowego referendum, ale… zwykłego sejmowego głosowania. A to tylko część problemu.

Niemogący pogodzić się z utratą sterów członkowie Prawa i Sprawiedliwości regularnie starają się ukazać nową koalicję w jak najgorszym świetle. Dzięki temu z tych przepychanek hipokrytów czasem dowiadujemy się czegoś ważnego.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W odpowiedzi na pytanie nr 8 czytamy m.in.:
„Polska, ratyfikując traktat akcesyjny, zobowiązała się do przyjęcia w przyszłości wspólnej waluty. O ile referendum w sprawie „czy” Polska ma wejść do strefy euro nie mogłoby być wiążące, o tyle DATA WEJŚCIA DO STREFY EURO POZOSTAJE W GESTII POLSKIEGO RZĄDU”.

W tym miejscu należy przypomnieć, że:
a) wiele osób, mających dziś prawo głosu wtedy nie było na świecie lub byli jeszcze dziećmi;
b) należałoby zapytać o zdanie zarówno ich, jak i tych, którzy wtedy mieli już prawa wyborcze – przez 21 lat wiele się w UE zmieniło i oni też mogli zmienić zdanie;
c) pytanie w referendum z 2003 r. brzmiało: „Czy wyraża Pani / Pan zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?”; a więc mowa jest jedynie o akcesji – reszta to zwykła nadinterpretacja i nie ma nic wspólnego ze świadomą zgodą.

Kolejna, bardzo ważna informacja, którą możemy wyczytać (z odp. na pyt. nr 7) to: „Z CHWILĄ uchylenia derogacji i PRZYSTĄPIENIA POLSKI DO STREFY EURO NASTĄPI PRZEJĘCIE PRZEZ EUROPEJSKI BANK CENTRALNY (EBC) funkcji związanych z realizacją POLITYKI MONETARNEJ I KURSOWEJ”.
Innymi słowy tracimy definitywnie możliwość kreacji pieniądza. Choć dziś naszej polityce monetarnej daleko do niezależności, to w takim układzie stracilibyśmy taką opcję nawet formalnie!

Drop odpisując, zapewne z polecenia przełożonych, stosuje jeden perfidny trik – próbuje wywołać w nas wrażenie nieuchronności. Czyli że nie „czy”, ale „kiedy”. Ma to w nas wywołać w nas poczucie bezradności, rezygnacji i pogodzenia się z losem. Nie dajmy się nabrać! Referendum to minimum!

Trzeba pamiętać czym jest Unia Europejska – próbą osiągnięcia pokojowymi metodami tego, czego nie udało się militarnymi, czyli podporządkowania Europy Niemcom. Wszak celem III Rzeszy była „zjednoczona Europa”, ze wspólną walutą i gospodarką oraz jednolitym prawem, pod niemieckim nadzorem. Co więcej, jedną z najważniejszych postaci, o ile nie najważniejszą spośród sygnatariuszy UE był nazistowski prawnik Walter Hallstein, tworzący swego czasu ustrój prawny pod przyszłą dominację Rzeszy. Hallstein zasiadał przez pierwsze dwie kadencje na fotelu przewodniczącego Komisji Europejskiej. To nie przypadek.

W najbliższym czasie Niemcy będą naciskać coraz mocniej na regulacje mające dać im jeszcze większą kontrolę. Nie łudźmy się, niemiecki sługus Tusk odda nas bez mrugnięcia okiem. Naszym zadaniem jest bronić się rękami i nogami przed wprowadzeniem euro, bo w innym przypadku przed wydostaniem się z tego żelaznego uścisku uratować nas będzie mógł tylko rozpad eurokołchozu.

Źródła informacji:
sejm.gov.pl
„Nazistowskie korzenie brukselskiej Unii Europejskiej” – Taylor, Niedzwiecki, Rath, Kowalczyk

Przeczytaj także:

M. Skalski: Dajmy się zabić – byle na złość Rosji

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. verizanus mówi

    A kogo obchodzi nasza zgoda? ;).

  2. Flex mówi

    Póki zachowujemy własną walutę, możemy jej kursem dostosowywać konkurencyjność naszej gospodarki. Ale najważniejsza jest możliwość opuszczenia Eurokołchozu gdy stracimy cierpliwość dla jego pomysłów. Mając już EUR byłoby to bardzo trudne i skomplikowane. I o to zapewne chodzi – ani kroku w tył z UE! To prawdopodobnie główne zadanie Tuskowej ekipy. Aby je wykonać. musi pozbyć się najpierw Glapińskiego i Dudy by nie przeszkadzali swoimi konstytucyjnymi prerogatywami.

  3. Tadeusz mówi

    POLEXIT jest lekarstwem na faszystowskie zapędy UE ,i jeszcze jedno Votum nieufności dla obecnego nie-rządu.

  4. W K mówi

    @Flex Polacy poradzili sobie po II Wojnie Światowej, więc zawsze sobie poradzą, jeśli zechcą. W każdym razie im szybciej POLEXIT, tym lepiej.

  5. Shadow mówi

    @ W K– lepiej radzić sobie w przyzwoitych warunkach, czy w skrajnym ubóstwie i zamordyzmie hujni jewropejsatej?

  6. Shadow mówi

    Nie ma zgody na dyktat hyżego ruja i jego mocodawców. Precz z euro.

  7. W K mówi

    @Shadow Chcąc zmienić decyzje rządu, jakiekolwiek, począwszy od przymusu szczepień, a skończywszy na oddawaniu dzieci na handel organami, najpierw trzeba pokonać milicję, a kto to zrobi?

  8. szok^2 mówi

    Właśnie się biorą za Glapińskiego, który jest zwolennikiem gotówki i złotówki. Ciekawe co ryży śmieć ma obiecane za wciągnięcie nas w euro-bagno?

  9. Krzysztof mówi

    Do : Flex : zgadzam się z Tobą w 100% . o to właśnie chodzi , jesteśmy już na kolanach , a teraz chcą dociągnąć polską głowę butem do ziemi !

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.