Kobieta upadła. Już w 2017 roku na Przystanku Woodstock Lempart szkoliła jak organizować „rewolucję”! [WIDEO]
Marta Lempart – z jednej strony postać niebezpieczna, z drugiej groteskowa. O tym, że jest człowiekiem, na którego należy uważać przekonał się jej były wspólnik, a także właściciele domków energooszczędnych, które lesbijka razem ze swoim ojcem postawiła we Wrocławiu. Proceder opisywaliśmy w już w 2017 roku. Pod tekstem znajdziecie odnośniki do tych publikacji. Zaś to, że jest postacią groteskową spostrzegła już cała Polska, chociażby widząc jak samoistnie przewracając się na chodnik wzywa policję. Policję, którą innym razem opluwa lub próbuje przygnieść swoją masą.
ZOBACZ: Lempart zabrała głos: „Ku*wa, ja pie*dolę, jesteś ku*wą, wypie*dalaj, spie*dalaj ku*wa…”. Kto wyhodował takie chamidło? [WIDEO]
Groteskowo, a zarazem niebezpiecznie dla stojących obok aborcjonistki, było podczas nielegalnego zgromadzenia w Warszawie. 22 października 2020 Marta Lempart przybyła razem z posłankami Lewicy pod Trybunał Konstytucyjny, aby zakłócać legalną pikietę obrońców życia. Jednemu z wolontariuszy udało się uchwycić moment w którym pani Lempart teatralnie upada, udając, że ktoś ją popchnął. Udawany faul godny niejednego piłkarza V ligi – poinformował Zespół Prasowy Fundacji Życie i Rodzina.
Do podobnego zdarzenia doszło miesiąc później, także w Warszawie. Całą sytuację opisuje internauta Patryk Sykut: – Marta Lempart chciała przedrzeć się przez kordon policyjny więc pobiegła za karetką. Jednak kiedy policja jej to uniemożliwiła „zemdlała”. Aktualnie już normalnie chodzi po ulicy i wykrzykuje na policję. Tutaj materiał z całą sytuacją – napisał na Twitterze i zamieścił nagranie.
Marta Lempart chciała przedrzeć się przez kordon policyjny więc pobiegła za karetką. Jednak kiedy policja jej to uniemożliwiła "zemdlała". Aktualnie już normalnie chodzi po ulicy i wykrzykuje na policję. Tutaj materiał z całą sytuacją.#StrajkKobiet pic.twitter.com/24vnygffj6
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) November 28, 2020
Jacek Międlar pisze, że prymitywne zachowania Lempart nie wzięły się znikąd. Wskazuje na to, że Lempart została przeszkolona na kursach środowisk lewicowych z zakresu przeprowadzania strajków, a to co ona robi jest charakterystyczne dla metod lewicowych awanturników.
– W 2017 roku na Przystanku Woodstock Lempart uczyła jak zagłuszać legalne manifestacje oraz jak „dokuczać władzy” – pisze na Twitterze i dodaje: apelowałem, by niszczyć w zarodku.
Dziwią Was prymitywne zachowania Lempart: upadki na chodnik, omdlenia? Tego szkolą na lewackich kursach… W 2017 roku na Przystanku Woodstock Lempart uczyła jak zagłuszać legalne manifestacje oraz jak "dokuczać władzy".
Apelowałem, by niszczyć w zarodku. https://t.co/RltoVaKVYQ— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) November 30, 2020
Przypomnijmy, że w dobie agresywnych i wulgarnych protestów organizowanych przez Martę Lempart i jej współpracowników, Jacek Międlar otrzymał kolejne skandaliczne zarzuty. Tym razem nie od Justyny Trzcińskiej, ale od prokuratora Grzegorza Golińczaka z Prokuratury Rejonowej Wrocław-Fabryczna. Zarzucono mu szerzenie „mowy nienawiści” w słowach: „Polska antybanderowska”, „Tu jest Polska, a nie banderowska dziupla”, „Tu jest Polska a nie Polin”, oraz zarzucono mu, że wzywał do ataku na policjantów w słowach: „idziemy do przodu”. Międlar wskazuje, że tak łajdackie zarzuty mogą być próbą uderzenia w niego za realizację projektu Spotkanie ze Świadkiem Rzezi Wołyńskiej oraz za nową książkę „Polska w cieniu żydostwa”.
Przeczytaj także:
Uczestnicy Przystanku Woodstock szkoleni do protestów antyrządowych. Ma być Hamburg w Warszawie?
Marta Lempart i jej „biznesy”. Kim jest liderka wulgarnych strajków?
J. Międlar: Marta Lempart chce zmienić „oblicze tej ziemi”… a jej spółka generuje potężne straty!
To są typowe objawy opętania. Tak na poważnie, ta kobieta naprawdę potrzebuje egzorcysty i to z górnej półki.
Egzorcysty? Żartujesz!
Raz dziennie żreć a dziesięć razy wp…ol.
Omdlenia przeminą a rozum z dupska do głowy wróci.
A jeśli nie poskutkuje:):):)
Jeśli taka łagodność nie poskutkuje, zawsze można zwiększyć dawkę…😂