Katarzyna TS: Nazistowska okupacja Niemiec

kanclerz Niemiec Olaf Scholz/ fot. Twitter
16

W poniedziałek (8.05.2023), w 78. rocznicę podpisania przez III Rzeszę kapitulacji, która zakończyła II wojnę światową w Europie, kanclerz Niemiec Olaf Scholz zamieścił na Twitterze następujący wpis: 78 lat temu Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu. Zawsze będziemy za to wdzięczni. 8 maja ostrzega nas: nasze demokratyczne państwo konstytucyjne nie jest rzeczą oczywistą. Powinniśmy ją chronić i bronić – każdego dnia.

Tak oto dowiedzieliśmy się, że Niemcy były pierwszą ofiarą nazizmu, z którego tyranii zostały wyzwolone przez aliantów, za co wyrażają wdzięczność i ostrzegają, żeby już nigdy do takiej nazistowskiej okupacji nie dopuścić. Czyżby kanclerz Scholz zapomniał, kim byli owi naziści? Jeśli zapomniał, to należy mu przypomnieć. Naziści nie przylecieli do Niemiec w kosmicznych statkach. Naziści byli Niemcami popieranymi przez Niemców. Niemcy wybrali nazistów, aby rządzili Niemcami i aby wiedli ich do wspaniałej, niemieckiej przyszłości. W wyborach, które odbyły się w lipcu 1932 roku Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników (NSDAP) uzyskała 37,3% głosów, czyli najwięcej spośród wszystkich partii w Niemczech. 30 stycznia 1933 roku prezydent Paul von Hindenburg mianował Adolfa Hitlera kanclerzem Niemiec. Nie doszło do żadnej wojny domowej między Niemcami i nazistami. Niemcy popierali Hitlera i popierali nazistów. To Hitler zrobił ich ubermenschami, a oni przyjęli to z entuzjazmem. Wizja, którą roztoczył przed Niemcami Hitler, miała być spełnieniem frazy „Deutschland, Deutschland über alles, über alles in der Welt”. I dlatego Niemcy poszli za Hitlerem.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dlaczego dziś kanclerz Scholz opowiada androny o wdzięczności Niemiec za „wyzwolenie spod tyranii narodowego socjalizmu”? Oczywiście dlatego, żeby pozbyć się statusu kata i zyskać status ofiary. Dopóki bowiem Niemcy będą postrzegane jako kat odpowiedzialny za II wojnę światową, dopóty nie ma mowy o tym, o czym Niemcy marzą od zawsze, czyli o całkowitym podporządkowaniu sobie Europy. Od czasów I Rzeszy to jest cały czas ta sama koncepcja, a czy nazywa się ona Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego, czy Tysiącletnia Rzesza, to już nie ma wielkiego znaczenia. Teraz ta koncepcja nazywa się Unia Europejska i nie chodzi tu wcale o tzw. Europę Ojczyzn, tylko o europejskie państwo federacyjne, które ma służyć Niemcom. I w dużej mierze już służy.

W lutym 2019 roku eksperci z niemieckiego think tanku Centrum Polityki Europejskiej opublikowali raport, z którego wynika, że głównym beneficjentem wprowadzenia euro są Niemcy. W przypadku pozostałych krajów strefy euro albo zyski są niewielkie, albo mocno straciły one na wspólnej walucie. Od 1999 roku w Niemczech euro przyczyniło się do wzrostu dobrobytu o 1,9 biliona euro. Na wspólnej walucie skorzystały też Holandia i Grecja, ale w dużo mniejszym stopniu. W przypadku Holandii to około 340 miliardów euro, a Grecji tylko 2 miliardy. Natomiast Włochy straciły 4,3 biliona euro, Francja – 3,6 biliona, a pozostałe badane kraje, czyli Hiszpania, Belgia, Portugalia, straciły od kilkudziesięciu do kilkuset miliardów euro.

Niemcy, które sprowadziły na Europę kataklizm w postaci II wojny światowej, mają się dziś jak pączek w maśle. Ale na tym niemieckie ambicje się nie kończą. O tym, jak one wyglądają, po raz kolejny usłyszeliśmy we wtorek (9.05.2023) od kanclerza Scholza, który na forum Parlamentu Europejskiego zaapelował o rezygnację z zasady jednomyślności wymaganej podczas głosowań w kwestii unijnej polityki zagranicznej i podatkowej. Oznacza to, że Niemcy domagają się zniesienia weta przysługującego państwom unijnym w tych dziedzinach. A Scholz tłumaczy to tak:

To nie jednogłośność czy stuprocentowe poparcie wszystkich decyzji daje największą legitymację demokratyczną. Wręcz przeciwnie: to właśnie walka o większość i sojusze cechują nas jako demokratów. Poszukiwanie kompromisów, które uwzględnią interesy mniejszości, jest właściwym działaniem. To odpowiada naszemu wyobrażeniu o liberalnej demokracji

Czyli jak się zlikwiduje prawo weta, które jest ostatnią deską ratunku dla tych, którzy nie mają szans w walce o większość, to interesy mniejszości będą lepiej zabezpieczone. To jest taka sama „gówno prawda”, jak poniedziałkowa wypowiedź Scholza o Niemcach jako ofiarach nazizmu. Ale Scholz w ogóle się tym nie przejmuje, bo co mu kto zrobi? A na wypadek, gdyby Polska postanowiła nie dopuścić do zniesienia weta, Scholz ma kij, który wygląda tak: jeśli wy nie zgodzicie na rezygnację z zasady jednomyślności, to my ogłosimy, że z tego powodu nie zgodzimy się na przyjęcie Ukrainy do UE i to na was spadnie złość Ukraińców, a my będziemy robić za dobrego niemieckiego wujka, który bardzo chciałby dać dziecku cukierka, ale zła polska ciocia mu nie pozwala. I co z tym fantem zrobicie?

Ano właśnie: co z tym fantem zrobią polskie władze? W wydanym 7 maja 2023 roku oświadczeniu polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych broni zasady jednomyślności argumentując, że stanowi ona gwarancję interesów wszystkich państw członkowskich UE i sprawia, że liczy się głos każdego z tych państw, bez względu na jego wielkość czy liczbę ludności. W oświadczeniu czytamy:

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odnotowuje, że niektóre państwa członkowskie rozważają rezygnację z praw wynikających z jednomyślnego podejmowania decyzji w kwestiach dotyczących wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB) i wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony (WPBiO). Jeśli dojdzie do skoordynowanej jednostronnej rezygnacji z tych praw przez te państwa członkowskie lub do przyjęcia moratoriów na niekorzystanie przez nie z prawa weta w unijnych procesach decyzyjnych gwarantujących takie prawo, Polska uszanuje te decyzje i przyjmie je ze zrozumieniem. Jednocześnie Polska nie przewiduje możliwości podjęcia takiej decyzji ani obecnie, ani w przyszłości.

Jesteśmy zatem na etapie „nie oddamy ani guzika”. Zważywszy na to, że standardowa taktyka negocjacyjna PiS polega na tym, iż – prędzej czy później – przechodzimy do etapu „oddajemy całe gacie”, jest się czym martwić i o co niepokoić. Niemcy prą do federalizacji Unii Europejskiej i przeć nie przestaną. Robią to nie dlatego, żeby Europa była potęgą, ale dlatego, żeby była podporządkowana Niemcom. Nigdy w historii Niemcy nie zrobiły z własnej woli kroku wstecz w tym dążeniu. I teraz też nie zrobią, jeśli nie dostaną łupnia. Tylko kto ma im dać tego łupnia? Na Morawieckiego raczej bym nie liczyła.

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

Zobacz też:

Katarzyna TS: Führer w białych rękawiczkach

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Anre mówi

    W Niemczech byli naziści, w ZSRR sowieci, bolszewicy, leniniścu , marksiści …… tylko obozy koncentracyjne są przypisane są polskie, Hstorycy p, A Nowak mówi o narodowości???

  2. Michu. mówi

    Co za zakłamana niemiecka menda. Współczujmy zatem szwabom, że pławili się w luksusach, rozkradli niemal całą Europę, mieli polskich parobków do pracy i żyli jak pączki w maśle, podczas gdy Polacy walczyli każdego dnia o życie i masowo ginęli.

  3. Hammurabi mówi

    Święta prawda w każdym słowie Pani Katarzyno!
    Dodać jednak należy, że niemieckie elity kupiły sobie prawo do wybielenia i zastępowania swego imienia mitycznymi „nazistami”. Póki nie zapłaciły były nazywane z imienia, nazwiska i pseudonimu.
    Płacić zaś miały z czego, bo jeszcze żaden naród w historii świata nie nakradł tyle co oni.
    Dlatego głosy z Polski o powojennych szwindlach z odszkodowaniami, nagłaśnianie tej sprawy jest niczym piasek rzucany w tryby dość precyzyjnej w sumie maszynerii. Jednak by ten głos był słyszalny, to wpierw Polacy muszą dostać solidnego łupnia by się potrafili zjednoczyć, by przestali na swoich reprezentantów wybierać kreatury uprawiające zdradę dyplomatyczną!!!

  4. Wladca mówi

    Morawiecki Szpieg Niemiecki.I co z tego?

  5. Normalny mówi

    Protestantyzm tak samo niebezpieczny jak i talmudyzm.

  6. Shadow mówi

    Do Scholza, pasuje jak ulał powiedzenie-„Diabeł włożył ornat i na mszę dzwoni”, a na Morawieckiego, na pewno nie można liczyć, a nie, raczej nie można liczyć. Jeden i drugi to bękarty szatana.

  7. Pejot mówi

    Niestety to sa bzdury. Gospodarka niemiecka zostala zdemolowana przez ue jeszcze bardziej niz polska, oze sie nie sprawdzily, to Samo rezygnacja z stomu. Bundeswehra Po rzadach 3 mistrow kobiet , tym ursuli von der Leyen nie jest zdolna do walki. Kraj zostal zalany przez nachodzcow. W niemczech narasta zlosc z powodu swiadectw energetycznych i np AFD o tym glosno mowi. IV Rzesza to Termin wymyslony przez pana Michalkiewicza i powtarzany przez cala prawice. Jesli powstanie IV Rzesza to napewno nie bedzie niemiecka, wystarczy zobaczyc kto Ma pakiety akcji niemieckich przedsiebiorstw.

  8. Dumny Polak mówi

    Pani Katarzyno!
    Wczoraj ” dala Pani lupnia” Putinowi, dzisiaj dostalo sie Scholzowi!

    Zapewne ma Pani juz pomysl, kogoby natomiast JUTRO, jako nastepnego, wrzucic do szamba?

    „Na pochyle drzewo i kulawa koza wskoczy”!!!

    Wcale nie musimy sie ze swiatem szarpac i dawac komus lupnia, oraz zamawiac kolejne czolgi za miliardy, w zamian za to doprowadzic, ze nas beda reprezentowac w stosunkach miedzynarodowych przyzwoici ludzie, majacy za cel dobro Polski, a nie haniebni, zwyrodniali i sprzedajni, pejsaci ZDRAJCY!

    Jak Pani kieruje uwage i energie sluchaczy na jakies podboje swiata, to ich nie wystarczy na to, co aktualnie jest absolutnie decydujace, mianowicie zdradziecki rozklad substancji Panstwa i Narodu, jego gospodarki, ochrony zdrowia, zaopatrzenia w zdrowa zywnosc i wreszcie, zwyczajnie, ZACHOWANIE JEGO DALSZEJ NARODOWEJ EGZYSTENCJI!

    Nasze wlasciwe decyzje, a raczej, ich zdolnosc podejmowania i z tym zwiazana determinacja, pozwolilaby uchronic nas przed tragedia!

    Czym jest np. w obecnej chwili, zachowanie naszego czlonkowstwa w unii europejskiej, ktora, poprzez ostatnie lata, jako swoj glowny cel ma, nas pozbawic podstaw zycia, samostanowienia i nadziei na godna przyszlosc!
    Ja bym to porownal do zachecania do przyjmowania tabletek z arszenikiem, bo te tabletki przeciez sa takie ladne, bo czerwone!

    Pani zadanie jest tutaj bardzo odpowiedzialne i wymaga ogarniecia tego, co jest aktualnie najwazniejsze i decydujace o naszych losach, w bardzo niebezpiecznym, decydujacym momencie!

    Nie na tym rozumiem Pani zadanie, aby wysylac nas na kolejne wojny, tylko skoncentrowac sie na zrzucenie nam bielma z naszych oczu i przeciwdzialanie dlugoletniemu procesowi hipnozy, przez nasze media, gotowania nas, jak zaby i odwracania uwagi od spraw najistotniejszych!

    Inne kraje, jak Rosja i Niemcy, mianowicie , tak samo borykaja sie z najazdem AGENTOW ZLA i maja, tak jak i my, z samym tym, juz dosc wlasnych problemow!

    Polprawda, Pani Katarzyno, to jeszcze dlugo nie jest cala prawda, ktora teraz tak bardzo wszyscy potrzebujemy!

  9. Marcin Malik mówi

    Nie zgadzam się z tym artykułem. Hitler przez pierwszych kilka lat zrobił wiele dobrego dla Niemiec. Niemcy popierali go dlatego że miał wybitne osiągnięcia. Znacznie polepszył ich status ekonomiczny i społeczny.
    Hitler zmarnował 6 lat dyplomacji aby przenieść Polskę na swoją stronę ale Polacy byli naiwni.
    Dziś Niemcy są zniszczone na wiele sposobów.
    Opisałem to wszystko w moim artykule.

  10. Shadow mówi

    @ Dumny Polak- „swoją dumę schowaj do kieszeni”, a poszperaj za rozumem i wiedzą. —-@Marcin Malik- a ty z jakiego stogu siana wychynąłeś, po latach niebytowania na ziemi. Nie piszesz o tym, co oprócz rzekomego rozwoju zaakceptowały skurwiałe niemiaszki, za czasów Hitlera. I nie zapomnij ile dóbr nakradli w całej Europie podczas II Wojny Światowej. A dzisiejsze ich problemy, skromne w porównaniu z naszymi, wynikają tylko i wyłącznie, z ich wujowej polityki wewnętrznej( kłania się m.in. polityka srowidowa i emigracyjna).

  11. Marcin Malik mówi

    Polsce przydałby się silny przywódca który wyeliminowałby wrogów wewnętrznych i podniósł ekonomię z kolan. Hitler to zrobił ale historia o tym nie wspomina. Do 1938 roku Hitler zrobił wiele dobrego dla swojego narodu. Potem postradał zmysły.

    Nazistowskie Niemcy też zadecydowały o losach Europy i Świata. Imperium Brytyjskie przeszło do historii. Goebbels to potwierdził i powiedział prawdę, a mówią że zawsze kłamał.

  12. Dumny Polak mówi

    Shadow!
    Na nic sie zdala moja prosba, abys nie podtrzymywal tej wscieklicy przeciwko swiadomie podstawionych przed Twoje oczy, obiekty do krytyki, albo nawet, i gniewnej napasci!
    Wedlug mnie, Polske, Rosje, Niemcy i prawie wszystkie kraje europejskie, WIECEJ LACZY, NIZ DZIELI, gdyz wszyscy mamy agentow TYCH SAMYCH WROGOW, barbarzyncow ze Stanow i israela.
    Niektorzy nazywaja ich „Sztrausianami”,, z bidenem, nuland, blinkenem i wolfowitzem.
    Mozesz mnie za to zabic, ale, po odsunieniu emocji w zwiazku z obecna wojna, wiem, ze aktualnie winnismy polaczyc nasze sily z Rosja, Bialorusia, China i Europa zachodnia, bo tylko tak jestesmy w stanie pokonac naszego wspolnego wroga, zajetego teraz, dzieki dudzie, macronowi, scholtzowi i morawieckiemu, wprowadzaniem wszedzie NOWEGO PORZADKU SWIATA!
    NIC INNEGO NIE JEST TERAZ WAZNIEJSZE, A WSZYSTKIE TE KONFLIKTY, TO JEDYNIE ODWRACANIE NASZEJ UWAGI!

  13. jl mówi

    A ja chciałbym zwrócić uwagę że Niemcy mówią tak jak mówią bo 8 maja 1945 roku nie skapitulowała III Rzesza ale wyłącznie jej siły zbrojne – nikt nie mógł podpisać kapitulacji w imieniu III Rzeszy bo Karl Dönitz nie mógł zostać głową III Rzeszy nawet mimo tego że wskazał go Hitler – po prostu obowiązywało prawo na podstawie którego głową państwa (III Rzeszy) mogła zostać osoba wyłącznie wybrana w demokratycznych wyborach. Traktat Poczdamski również nie regulował kapitulacji III Rzeszy – de facto odsyłał do tego co miało wydarzyć się w przyszłości gdzie Liga Narodów (Organizacja Narodów Zjednoczonych) miała zająć się sprawą kapitulacji III Rzeszy i sprawą Traktatów Pokojowych (uwaga – reparacje wojenne miały być dopiero nałożone na Niemcy później – Traktat Poczdamski to prowizorium nie determinujące ostatecznie spraw reparacji i kapitulacji) – Po IIWŚ nie zastał zawarty przez Niemcy żaden traktat pokojowy, z jakimkolwiek państwem – w traktacie pokojowym ustala się warunki reparacji.
    A teraz sprawy wyglądają jeszcze ciekawiej, otóż Federalny Trybunał Konstytucyjny / Bundesverfassungsgericht (BVerfG) w swoim orzeczeniu BVerfG, 17.08.1956 – 1 BvB 2/51 jasno stwierdza że III Rzesza Niemiecka nie przestała istnieć – to wielokrotnie później było powtarzane, nawet wpisano to do umowy współpracy między RFN i NRD – BVerfG_2_BvF_1-73 („1. Es wird daran festgehalten (vgl zB BVerfG, 1956-08-17, 1 BvB 2/51, BVerfGE 5, 85 ),
    daß das Deutsche Reich den Zusammenbruch 1945 überdauert hat und weder mit der Kapitu-
    lation noch durch die Ausübung fremder Staatsgewalt in Deutschland durch die Alliierten noch
    später untergegangen ist; es besitzt nach wie vor Rechtsfähigkeit, ist allerdings als Gesamtstaat
    mangels Organisation nicht handlungsfähig. Die BRD ist nicht „Rechtsnachfolger” des Deut-
    schen Reiches, sondern als Staat identisch mit dem Staat „Deutsches Reich”, – in bezug auf sei-
    ne räumliche Ausdehnung allerdings „teilidentisch”.”).
    Co jeszcze ważniejsze – Niemcy są de facto państwem okupowanym – ambasadorowie USA, UK i Francji pełnią funkcje gubernatorów i każdy kanclerz Niemiec musi podpisać ten fakt do wiadomości (tajny dokument). Niemcy mimo zjednoczenia nie zatwierdzili konstytucji – posługują się tzw ustawą zasadniczą której ostatni punkt mówi że Niemcy już jako wolny i zjednoczony naród zatwierdzą konstytucję w demokratyczny sposób. O tym wiedzą wszyscy niemieccy politycy od lewa do prawa. I dlatego mogą pozwalać sobie na fałszowanie historii – po prostu w tym bajzlu który po IIWŚ zafundowali nam alianci, Niemcy wytrwale budują sobie powrót do statusu z 1937 roku (co zresztą mają zapisane w ustawie zasadniczej)… Dlaczego Polacy o tym nic nie wiedzą… Może dlatego że w Polsce Polacy są obywatelami drugiej a może i trzeciej kategorii od ponad 83 lat… Czy napisałem jakieś kocopały i teorie spiskowe – nie – to twarda rzeczywistość – weryfikowalne dokumenty, wypowiedzi prominentnych polityków – dla osób znających niemiecki linki do stron na których znajduje się bogactwo materiałów: http://www.deutsches-reich-heute.de/ ; http://www.geschichte-und-politik.info/politik/aktuell/reichsbuerger/start.html
    Informujcie Polaków co nam grozi – mamy niewiele lat by zbudować armię wystarczająco silną by odeprzeć tak Niemcy jak i Rosję (a może i inne „bratnie” nacje) . Pamiętajmy też o groźbach polityków niemieckich którzy co jakiś czas wspominają o tym że Niemcy mają tak duży potencjał gospodarczy że nie tylko powinni być mocarstwem geopolitycznym ale też mocarstwem jądrowym – że z ich potencjałem przemysłowym budowa broni jądrowej to czysta formalność.

  14. jl mówi

    Czy znany jest Panu tzw „cytat armeński” (tak jest w Polsce przedstawiany nielicznym – zachodnim historykom ten cytat znany jest pod nazwa „Obersalzberg speech”) – Hitler w swojej przemowie do dowództwa Wehrmachtu w dniu 22 Sierpnia 1939 roku żąda od swoich żołnierzy: „Unsere Stärke ist unsere Schnelligkeit und unsere Brutalität. Dschingis Khan hat Millionen Frauen und Kinder in den Tod gejagt, bewußt und fröhlichen Herzens. Die Geschichte sieht in ihm nur den großen Staatengründer. Was die schwache westeuropäische Zivilisation über mich behauptet, ist gleichgültig. Ich habe den Befehl gegeben – und ich lasse jeden füsilieren, der auch nur ein Wort der Kritik äußert – daß das Kriegsziel nicht im Erreichen von bestimmten Linien, sondern in der physischen Vernichtung des Gegners besteht. So habe ich, einstweilen nur im Osten, meine Totenkopfverbände bereitgestellt mit dem Befehl, unbarmherzig und mitleidslos Mann, Weib und Kind polnischer Abstammung und Sprache in den Tod zu schicken. Nur so gewinnen wir den Lebensraum, den wir brauchen. Wer redet heute noch von der Vernichtung der Armenier?” – Hitler pod groźbą kary śmierci domaga się od swoich żołnierzy brutalności i bezwzględności w eksterminacji „mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej mowy” i w celu realizacji holokaustu Polaków wysyła swoje Totenkopfverbände bo jak słusznie pyta „kogo dziś obchodzi holokaust Ormian”. Niem czegoś takiego jak negocjacje z Hitlerem – Polacy są na najwyższym miejscu śmiertelnych wrogów Niemiec i to polityka wielu wieków… Jedynym celem Niemiec w relacjach z Polską jest unicestwienie Polski. Badania opinii publicznej (barometr Niemcy Polska) Niemiec jasno pokazują że znacząca większość Niemców nie lubi bądź nienawidzi Polski i Polaków (ponad 70%) – podobne badania opinii w Polsce pokazują że nie lubi bądź nienawidzi Niemców ok 40% – to są takie proporcje jakby to nie Niemcy napadły na Polskę i wyrżnęły 3 miliony Polaków ale na odwrót…
    nie ma negocjacji z Niemcami – nie negocjuje się z diabłem

  15. wir mówi

    Przejeżdżałem przez Olsztyn i na teatrze Jaracza widziałem dużo zawieszonych flag obcego państwa(żólto-niebieskich). Czy to jeszcze polski teatr? Czy w Olsztynie to już nie ma Polaków? Czy są w takiej mniejszości, że ich nie widać i nie słychać? Niemców słychać bo koniecznie chcą zlikwidować pomnik poświęcony wyzwoleniu Ziemi Warmińskiej, bo im ci żołdacy „odwdzięczyli” się za ich okrucieństwa i barbarzyństwa w czasie II wojny. A właściwie to powinni im być raczej wdzięczni za wyzwolenie od nazizmu. Nieprawdaż? Wspierają ich w tym obalaniu pomnika ukraińcy tu mieszkający, bo wiadomo, oprócz Polaków nienawidzą też rusków. O, przepraszam, Rosjan – bo ruski to właśnie oni. No, i jeszcze ta stacja PKP na odnowionym cmentarzu i upamiętnienie na tablicach z nazwisk 1300 niemców tam pochowanych, chociaż pewnie nikt nie sprawdził czy nie należeli czasami do nsdap, na przykład?. Czy to bezmyślność, czy działania na rzecz utraty własnej tożsamości na Ziemi Warmińskiej, historycznie zawsze polskiej? Nie wiem. Ale aż dziw bierze, że patronem tych działań jest stowarzyszenie o nazwie Święta Warmia a nie jakiś Heiliges Ermland. Obudźcie się Polacy.

  16. Marcin Malik mówi

    Dziś rozmawiałem z Ukraińcem. Miły gość. Pokazał mi zdjęcia Ukraińców ubranych w nazistowskie stroje, hajlujących i z nazistowskimi flagami. Pokazał mi też zdjęcie historyczne jak Ukraińcy witali nazistów na Ukrainie z uniesionymi rękami.
    Czy OMZRIK to zgłosi? Czy TVN to pokaże? Czy Duda o tym powie? Neo-nazizm jest ok ale pod warunkiem że mogą go uprawiać Ukraińcy.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.