J. Międlar: W czasach kryzysu opadają maski. Wylęgarnia „spiskowców” i hipokryzja politykierni

36

W dobie sytuacji kryzysowych, przez Karla Jaspersa zwanych „sytuacjami granicznymi” poznajemy kto jest kim. Ba, poznajemy także prawdę o sobie. Kryzys ma także to do siebie, że pod jego płaszczem próbuje się przepchnąć różne teorie, spiski, podłości a nawet zamordyzm. Czego dowiadujemy się dobie koronawirusowej epidemii?

W Polsce obowiązuje stan epidemii. Pozamykane są szkoły, kina, teatry, a w kościele nie może przebywać więcej niż 5 osób i posługujący. W takich okolicznościach kandydaci na urząd Prezydenta RP nie mogą prowadzić kampanii, spotykać się z wyborcami i przedstawiać postulatów. Epidemia nie ustaje. Co więcej, notujemy kolejne zakażenia i przypadki śmiertelne. Mimo tych okoliczności prezes Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że na chwilę obecną nie widzi trudności w zorganizowaniu wyborów prezydenckich. Jak zachęci odizolowanych od społeczeństwa Polaków do uczestnictwa w wyborach? Jak zapewni bezpieczeństwo głosującym i członkom komisji wyborczych? Jak dostarczy urny przebywającym na kwarantannie? I wreszcie jak umożliwi kandydatom nadrobienie tygodni, podczas których mieli walczyć o społeczne poparcie? – Nikt przy zdrowych zmysłach nie pójdzie w takiej sytuacji na wybory, bo masowe uczestnictwo, to zagrożenie dla głosujących, ich rodzin i ich najbliższych oraz członków komisji wyborczych. Podejmujący decyzję o wyborach w takiej sytuacji i takim terminie, staje się sprawcą zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli, udowadniając tym samym, że nie są one dla niego żadną wartością – napisał dr Marek Karczewski. Nie wiem jakie są jego upodobania polityczne. Pewne jest, że wykazał się lekarską empatią i zdrowym rozsądkiem. To oczywiste, że w maju Andrzej Duda może liczyć na lepszy wynik, aniżeli w jesiennych wyborach, gdy Polacy na własnej skórze odczują krach gospodarczy i zdezorientowani oraz podburzani przez opozycję o tragiczny stan rzeczy oskarżą samego ojca Rzeczpopslitej Przyjaciół. Ale jeśli ekipa rządząca zdecyduje się na wybory w maju, to – uwierzcie mi – gorzko tego pożałuje, bo później polscy obywatele nie wybaczą im tej podłości, a trzecia kadencja PiS-u, o której prezes bez wątpienia marzy, stanie się planem nie do zrealizowania. Czy PiS przestał myśleć długoterminowo?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

WESPRZYJ NAS WPŁATĄ – KLIK

W dużej mierze popieram działania obecnego rządu w kwestii walki z koronawirusem, który NIE WYWOŁUJE zwykłej grypy. Należało wprowadzić kwarantannę. Trzeba było zamknąć kina, szkoły, teatry i ograniczyć liczbę wiernych w kościołach, wszak limit 5 osób to gruba przesada. To prawda, jak to w przypadku każdego kryzysu, wielu próbuje na nim ugrać swoje. Zarówno przemysły farmaceutyczne jak i szarlatani. Potężne koncerny już zacierają ręce, gdyż przed ich oczami szkicuje się upadek małych i średnich przedsiębiorstw. Również pod płaszczem realnego kryzysu umieszcza się realizację od lat zapowiadanego projektu „Polski bezgotówowej”, w istocie będącej totalną inwigilacja. Dostęp władzy do informacji przelewach, zakupach, a zarazem upodobaniach i darowiznach odebrałoby nam Polakom poczucie skrawków wolności. To jest realne niebezpieczeństwo!

W Izraelu już wprowadzono inwigilację. W ubiegły wtorek (17 marca 2020), do czego publicznie przyznał się oskarżony o korupcję Bibi Netanjahu, który zamykając sądy uniknął rozprawy karnej, izraelskiemu ABW wydano dyspozycję, by wykorzystano „tajne bazy danych telefonów komórkowych”, po to by inwigilować wszystkich, którzy mogli mieć kontakt z nosicielem koronawirusa. Takie założenia umożliwiają inwigilację absolutnie każdego, a równocześnie dowodzą, że zbieranie materiałów na obywateli musiało trwać od lat. Bo niby skąd „tajna baza danych” znalazłaby się w rękach izraelskiej bezpieki? Gdy tylko przypomnę sobie słowa Jarosława Kaczyńskiego (wrzesień 2017), który podczas imprezy zorganizowanej przez przyjaciela „Rzeczpospolitej Trojga Narodów” mówił, że Izrael – przez ONZ uznany za kraj rasistowski – to „cud naszych czasów”, boję się, że przyjazne relacje z krajem odpowiedzialnym za mordy na palestyńskich cywilach przełożą się na naśladownictwo, tj. wprowadzenie tożsamej inwigilacji na terenach naszego kraju, a co przeraża, trzy dni po tym, jak Netanjahu wprowadził nakaz inwigilacji, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie „mechanizmu śledzenia”. W połączeniu z planami realizacji projektu „Polska bezgotówkowa” budzi to mój duży niepokój.

DOKONAJ ZAKUPU W NASZYM SKLEPIE

Wokół tych uzasadnionych obaw, w sieci pojawiają się inne. Na przykład, że koronawirus to fikcja, czego dowodem ma być fakt, że niemal wszyscy umierający na Covid-19 to osoby starszy z obniżoną odpornością. Owszem, umierają osoby starsze z obniżoną odpornością, ale czy to ma być powód do bagatelizacji problemu, co w efekcie doprowadzi do uśmiercenia tysięcy starszych i schorowanych? Czy powielając tego typu bzdury mamy przykładać rękę do „naturalnej eutanazji”, a w zasadzie ludobójczej eugeniki? Koronawirus prowadzi do śmierci na zasadzie ostatniego gwoździa do trumny, bez względu na to czy zaneguje to egzotyczny medyk z Indii czy też nie. Pojawiają się także głosy, że epidemia zostanie wykorzystana do tego, by wprowadzić przymusowe szczepienia na koronawirusa, zaczipować ludzkość i dać zarobić potężnym koncernom farmaceutycznym. Proszę wybaczyć, ale takie opowieści pojawiały się przy każdej epidemii: świńskiej grypy, SARS, eboli… I co? Od pierwszego alarmu minęło kilkanaście lat, a ja nadal nie widzę szczepionkowego terroru z czipowaniem włącznie. Gdzie przymusowe szczepienia na SARS, ebolę i świńską grypę?. Jedyne co dziś śmiało możemy powiedzieć w kwestii szczepionek i koronawirusa to przywołać badania, z których wynika, że zaszczepieni mają znacząco osłabiony układ immunologiczny, co zwiększa szansę na zakażenie nieszczęsnym wirusem (PRZECZYTAJ) oraz fakt, że zaszczepieni na grypę mieszkańcy Bergamo i Bresci cierpią na dolegliwości Covid-19.

Równie wiele pojawiło się teorii, że stan zagrożenia epidemicznego, potem epidemii, wprowadzono w celu przykrycia manewrów Defender-20. Na czym niby miałoby polegać przykrycie manewrów, których przeprowadzenie nie jest i nie było tajemnicą, a odbywają się – jak to w przypadku ćwiczeń wojskowych – za kolczastym drutem? Tytuł brzmi hucznie, ale ośmiesza polską prawicę. Obecność zagranicznych wojsk na naszym terenie to jest problem, ale opowiastki w stylu „koronawirus to przykrywka dla manewrów NATO” zdaje się być wrzutką, by na permanentnie ośmieszyć środowiska, które mają wątpliwości co do obecności zagranicznych wojaków na polskiej ziemi.

Dlaczego o tym piszę? Tzw. „spiskowcy” bazujący na lenistwie opinii publicznej, są równie bezczelni co ci, którzy w dobie epidemii za potężne pieniądze sprzedają maseczki i magiczne płyny dezynfekujące. Głośnymi tytułami o „czipowaniu szczepionkami”, „koronawirusowym chemitrails” czy niczym nieuargumentowanej „bombie biologicznej”, najczęściej pod pseudonimami widzów czy czytelników nabijają w butelkę równocześnie nabijając sobie wyświetlenia, subskrypcje i dochody z reklam. Tylko czy to jest uczciwa publicystyka? Czy uczciwą publicystyką jest produkowanie fałszywych sensacji, a ostatecznie kompromitowanie środowiska, które przy alarmowaniu o realnie zagrażającym nam zamordyzmie zostanie uznane za bandę wariatów? A może to jest właśnie metoda złowrogiej bezpieki?

Jest sytuacja graniczna, która z dnia na dzień się pogłębia. Spora część społeczeństwa jest spanikowana. Zamiast uspokajać i wskazywać, że należy dbać o odporność, uprawiać sport, nie odżywiać się śmieciowym jedzeniem oraz że nie pieniądz a autentyczne przeżywanie wiary i modlitwa we wspólnocie, za którą zatęsknią są najważniejsze, z jednej strony słyszę szukających atencji internetowych „spiskowców”, a z drugiej rozkrzyczaną opozycję, która zamiast budować porozumienie, wykorzystuje wszelkie możliwe sposoby, by uderzyć w PiS. W dobie kryzysu poznajemy, że „spiskowcy” z rzetelnością nie mają nic wspólnego, a KO to nie jest żadna opozycja, a banda awanturników z powielającą fejki Kidawą-Błońską na czele. Maski opadają. Zaznaczam! Do wspomnianej opozycji nie można zaliczyć Konfederacji, która jako jedyne ciało nierządowe, przedstawia merytoryczne postulaty, chociażby jak ten o konieczności zebrania się w Sejmie i przegłosowania zmian w regulaminie, po to, by w przyszłości żadna gruba ryba poobstawiona prawnikami nie podważyła zasadności zdalnie przegłosowanych ustaw. Swoją drogą, skoro prezes Jarosław Kaczyński nie widzi problemu w przeprowadzeniu wyborów 10 maja 2020 (a do tego czasu epidemia na pewno nie ustanie), to dlaczego niby parlamentarzyści, przyodziani w maseczki i lateksowe rękawiczki, nie mieliby się spotkać w sejmowych salach? W przypadku prezesa także opadła maska, pod którą kryje się oblicze hipokryty, tak jak przy okazji Unii Europejskiej i szerzących nihilizm organizacji LGBTQP+, które w sytuacji kryzysu schowali głowy w piasek.

W dobie realnego kryzysu, gdy na niebezpieczeństwo narażone jest zwłaszcza starsze społeczeństwo, nasze babcie, dziadkowie i rodzice, wykażmy się odrobiną rozwagi. Nie panikujmy, ale również nie zgrywajmy cwaniaków, a władzy patrzy na ręce, gdyż niebezpieczeństwo realizacji planu „Polski bezgotówkowej” oraz inwigilacji na wzór tej izraelskiej jest na wyciągnięcie ręki. Obserwujmy polityków, organizacje i samych siebie. W sytuacji granicznej wiele możemy się o sobie dowiedzieć. I pamiętajmy: teraz naprawdę wiele zależy od nas!

Zobacz:

Koronawirus, sytuacja graniczna i teorie spiskowe. Jacek Międlar w wRealu24 [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Piotr r mówi

    Miedlar , zenujacy jestes, wypisujesz brednie o koronawirusie. Co ma narodowosc medyka ktory wypowiada sie na ten temat , absolutnie to jest niewazne ale ty to podkreslasz jakby to mialo jakies znaczenie. Moze posluchaj jeszcze raz , a jesli ci jegopocjodzenie przeszkadza to podluchaj sobie dr Jerzego Milewskiego, czlonka narodowej rady rozwoju przy prezydencie. Nazywajac spostrzegawczych ludzi prymitywnymi sam sie dezawuujesz jako oszolom, zadne dane nie wskazuja do tej pory na znaczacy wzrost smiertelnosci w Europie. poczekamy zobaczymy. Co ciekawe wloski koordynator docisniety do muru Angeli Boreli przyznal ze liczyli wszystkie zgony , nie tylko te wywolane przez koronawirusa ale takze gdzie byli przewlekle chorzy i umierajacy a umarliby tak czy tak. Jak nie mozesz pojac tego to sobie odsluchaj dr Wolfganga Wodarga albo prof. Sucharit Bakhdi, wirusologa z Niemiec jesli umiejetnosci jezykowe ci pozwalaja.
    Nie zgrywaj takiego do przodu bo ci z tylu zabraknie.

    Nota bene co z szumnie zapowiadana aplikacja i telewizja i ternetowa.na kyora zbierales kase i ludzie ( w tym ja ) ci wplacali???

    1. Jacek Międlar mówi

      1. Nigdzie nie podkreśliłem znaczenia narodowości medyka, ale nie chciałem na niego wskazywać podając konkretne nazwisko.
      2. Szanowny Panie, aplikacja dzisiaj została zaakceptowana przez Google Play. Teraz czekamy na akceptację przez Apple Store. NIe ode mnie zależy czas weryfikacji i tworzenia oprogramowania. Faktury z rozliczeń publikowałem.
      3. Krytycznie nazwałem tych, którzy bez jakichkolwiek dowodów powielają terorie, które od nastu lat się nie sprawdzają.
      Życzę DUŻO ZDROWIA 🙂

    2. Piotr mówi

      Od czasu epidemii tzw. „świńskiej grypy” w 2009r. miłościwie nam panujący zdążyli wprowadzić ustawę o przymusie szczepień w razie ogłoszenia takiej potrzeby przez GIS, wzmocnili ustawę 1066 dając obcym wojskom na terenie RP prawo używania ostrej amunicji w czasie pokoju poza poligonem oraz możliwość przekazywania obcym wojskom broni przez wojsko polskie. Rozumiem, że to nic nie znaczy i zrobili to tak sobie, żeby nam się żyło „lepiej, taniej, weselej”. Jeśli uważasz Jacku, że nic się złego nam nie szykują to gratuluję Ci niefrasobliwości.

    3. Paulina mówi

      Ty Piotrze to jestes jakimś analfabetą. Gdyby nie to, że brak w twoim wpisie błędów ortograficznych pomyślałabym, że to pisze ten idiota Rybak.
      Gdzie masz przymusowe szczepienia na świńską grypę? Międlar wyraźnie na to wskazał.
      Powiem więcej… Zauważyłam, że przy okazji koronawirusa wielu oszalało. Nawet – co mnie zasmuciło – pan Michalkiewicz. W tym całym grajdołku Międlar jest najbardziej obiektywny i tchnął w ludzi dużo nadziei i optymizmu.

    4. Piotr mówi

      Ja jestem analfabetą a Ty jesteś wtórnym analfabetą. W dodatku niemiłym, skoro obrażasz Piotra Rybaka. Nie napisałem, że były w Polsce przymusowe szczepienia na świńską grypę (choć były w innych krajach i wiele szczepionych osób nie żyje bądź choruje na narkolepsję – u nas do tego szaleństwa o dziwo nie dopuścił ówczesny minister zdrowia – pani Kopacz). Napisałem że od tego czasu zdążyli upichcić ustawę, która pozwala im to zrobić w każdej chwili w majestacie prawa. Powiesili nad nami miecz na cienkim sznurku.

    5. Anton mówi

      Tak działa chazarsko -masońska synagoga szatana !

    6. Śmieszek mówi

      Kolejny kretyn, któremu wydaje się, że to jacyś Chazarzy, masoni i synagoga Szatana, a nie potrafi dostrzeć oczywostego faktu, że tak właśnie to działa reptiliański plan przejęcia władzy nad planetą!

    7. Piotr r mówi

      Szanuje Pana prace jako redaktora ale tu pojechalismy po bandzie ze to sa „spiskowcy” . Przeciez sa DOWODY na to ze Wlosi manipuluja danymi. Sam Angelo Boreli przyznal ze tylko 1 proc. Osob zmarlych zmarlo NA koronawirusa , reszta zmarla Z koronawirusem.

      Pozdrawiam i zycze zdrowia

    8. Piotr r mówi

      Michalkiewicz to oszolom ktory pochwala zamordystyczne metody chinoli i dawno temu sie sprzddal systemowi a moze i niemcom ( kto wie) – z cala pewnoscia szerzy lezace w niemieckim interesie narodowym teorie jakoby nie nalezaly sie nam odszkodowania oraz ze nalezalo isc z Hitlerem na Stalina. Glupoty straszne.

      Historyk madrze piszesz a Hanna wstydz sie. Za rok czasu bedziecie kasowac tenwpisy wze.wstydu tak jak dzisiaj schowal sie do mysiej dziury byly szef WHO ktory w 2009 prorokowal ze na swinska.grype umrze 7 milionow ludzi co okazalo sie brednia

    9. Zuza mówi

      Nie wiem jak to jest, że ludzie podobni do Piotr R widzący wszędzie śmiertelność spowodowaną koronawirusem niższą niż innego wirusa grypy, dają przykłady, że w zeszłym roku na grypę umarło prawie 650 000 osób.
      Jak to jest ze w zeszłym roku nikt nie budował szpitali w 10 dni?
      Jak to jest, ze w zeszłym roku nie słyszałam o masowych kremacjach zwłok?
      Jak to jest, że w zeszłym roku nie słyszałam o przekształcaniu lotnisk na tymczasowe kostnice
      Jak to jest, że przekładają termin Igrzysk Olimpijskich?
      Panie Piotr R proszę o wytłumaczenie taj anomalii.
      Tylko nie mów mi pan, że koronawirus jest bardziej zaraźliwy niż inne szczepy grypy i to dlatego, bo to logiczne, że jeśli więcej ludzi choruje, to więcej umiera, no ale chyba nie dla pana?

  2. Hanna mówi

    Żenujący wpis ,brednie pana Piotra R.(powyżej).

    1. Jacek Międlar mówi

      Zgadza się Pani Haniu :), ale kulturalnie odpowiadam :). Potrzebuje zdrowia.

    2. Historyk mówi

      Żadne brednie.Żadne,powtarzam żadne z poprzednich lat statystyki nie dają podstaw do ogłaszania w żadnym kraju epidemii.Smiertelność w wielu przypadkach jest nawet mniejsza , niż poprzednio.Jednego jestem pewny.Swiat już nigdy nie wróci do stanu przed tą szopką.Socjologiczny eksperyment udał się znakomicie. Po 11 września walczyliśmy z tzw. terroryzmem,a teraz walczymy o zdrowie.Poprzednio była zimna wojna itd.Zawsze mamy się bać.Jeśli ksiądz, nawet były jest za zamykaniem dostępu wiernym do Swiętego sakramentu, to znaczy,że znany mi dotyczczas świat już nie istnieje.Nawet Hitler się na to nie zdobył.Robiła to , tylko komuna.

    3. Piotr r mówi

      Ale.piekny.komentarz Owczy ped udziela sie kazdemu nawet takim zasluzonym dla sprawy narodowej jak J.Miedlar. odebralo im myslenie i wierza bezkrytycznie w to co zobacza w elektrycznym pudle… MASAKRA

    4. Tomek mówi

      Gdzie ty tam niby widzisz ten „filmik udowadniający” ?

  3. Janusz mówi

    Jacku, bardzo cenie sobie twoje wypowiedźi lecz negowanie opinii trudnych do zaakceptowania o korona wirusie jest równie trudne jak uwierzenie w to, że nasz rząd nie zrobi nic sprawie 447 just zagrażającej wolności Polsce a gdzie tysiące ludzi bagatelizowało i nadal bagatelizuje nadchodzące nieszczeście . Przygotowania do okradzenia nas zaczęły się wiele dekad wcześniej i obejmowały różne poziomy. Więc po tym corona świat nie będzie już taki sam. Pewne rzeczy które teraz obserwujemy nie są szyte na miarę chwili ale mają dużo szerszy kontekst…Widać, że trwa walka brytanów o władzę, sex i kasę , gdzie jednoczesnie alienacja władzy sięgnęła zenitu i pewne zagrania i działania rządów są wręcz chamskie , ordynarne wedły zasady ponas choćby potop, może metor..A wogóle co sądzisz o resecie 676 ?

    1. Marcin mówi

      Myślę, że Jacek zwraca tutaj uwagę na inny problem, czyli jeśli stawiamy jakieś tezy to muszą być mocne dowody, zwłaszcza w tak delikatnych tematach jak te. Dla mnie tym felietonem bardzo zaplusował.

    2. Piotr r mówi

      To ja powiem ze jezeli odpalamy taka petarde.jak swiatowa.pandemia to musza byc mocne dowody – tych na razie brak . Co wiecej zbrodnicza WHO po pseudoepidemii swinskiej grypy zmienila definicje pandemii tak ze w zasadzie co sezon moznaby oglaszac pandemie.

      Ludzie zacznijcie uzywac mozgu bo wam zacznie zanikac!

    3. Tomek mówi

      Niedouczony jesteś gościu, a krzyczysz na forum na innych, by mózgu używali.

      1. Definicja pandemii używana przez WHO ostatni raz zmieniana była w II 2009, czyli zanim pojawiła się świńska grypa. Piszesz więc bzdury.

      2. Zmiana polegała wyłącznie na tym, że WHO odeszło od zdefiniowania 6-stopniowego systemu monitorowania dojścia do pandemii, to czym jest pandemia zarówno w poprzednim systemie jak i teraz (czyli że to zaraza obejmująca wiele państw / kontynentów / czy szerszą popolację) się nie zmieniło. Znowu napisałeś więc bzdurę.

      3. WHO nie mogłoby sobie ogłaszać pandemii co sezon. Ostatni raz ogłosiło ją 11 lat temu, przy grypie meksykańskiej właśnie. Ponownie więc napisałeś bzdurę.

    4. Grzegorz mówi

      Zapomniałeś dodać, że w 2009 roku, znikł również zapis o 30% wzroście zachorowań w stosunku do ilości zachorowań roku poprzednim na daną chorobę, jako warunku ogłoszenia epidemii lub pandemii (epidemia w 6 krajach sąsiadujących ze sobą).

  4. Anna Polka mówi

    Panie Jacku, dziękuję za ten felieton! Podpisuję pod każdym słowem. Spiskowcy dostaną ataku agresji… Cieszę się, że nie ma Pan względu na to czy straci pan ich poparcie czy też nie. Jak to Pan mówi 'tylko prawda jest ciekawa’ i 'Bóg jest z nami a zwyciestwo jest po naszej stronie’. Niech pan głosi dalej! Bedziemy Pana wspierac!

  5. Marcin mówi

    Jeśli chodzi o fakty to np. w 2016 roku na choroby dolnych dróg oddechowych umarło w UE + Turcja około 420000 osób. W tym po 45000 w takich państwach jak Hiszpania, Francja, Włochy. Dalej 60000 osób w Niemczech i ponad 80000 osób w Wielkiej Brytanii. W Polsce 23300. Do tego trzeba doliczyć jeszcze z 200000 zmarłych na zapalenie płuc i grypę. Dane z Eurostatu. Czekam na statystyki po 2020 roku ale wygląda na to że owszem wirus jest i jest zaraźliwy ale taka sytuacja powtarza się co roku. Każda śmierć jest tragedia ale równie dobrze można zakazać ruchu kołowego bo ludzie giną na drogach. Myślę że jednak władcy światowy postanowili upiec kilka pieczeni, przede wszystkim chcą obniżyć oczekiwania ludzi rozpasanych socjalem. Wydaje się że uznali ze konieczny jest reset. Co Pan na to Panie Jacku

    1. W K mówi

      Tak, liczby powiedzą nam prawdę.

    2. Tomek mówi

      Marcinie, no więc statystyki miesiąca trwania pandemii pokazują Ci już wzrost o 50 procent zgonów z tego tytułu. A to początek – przewidywania pokazują, że w największych krajach UE umrzeć może nawet po kilkaset tysięcy osób, wtedy będziesz miał statystyczny wzrost o kilkaset procent. Mało?

      Dlaczego powinieneś się tym już teraz przejmować, bo tak może niestety być?

      1. Bo liczba zakażonych rośnie cały czas dramatycznie (spójrz na wykres, jak to wygląda).

      2. Bo w przeciwieństwie do np. wypadków samochodowych o których piszesz nieostrożni kierowcy nie zarażają nikogo w swoim otoczeniu. Przykład z zakazem jazdy samochodem jest więc od czapy.

      3. Bo w przeciwieństwie do np. powołanej przez Ciebie zwykłej grypy nie znamy jeszcze tego wirusa, w społeczności nie ma też wykształconej odporności na niego.

      4. Bo jeśli liczba chorych wzrośnie w jednym momencie jeszcze bardziej, nie wytrzyma system opieki zdrowotnej. A to oznacza nie tylko jeszcze więcej zgonów, ale ryzyko chaosu i jeszcze gorszego kryzysu.

    3. Leno mówi

      Problem w tym, że liczba zakażonych rośnie powoli i wciąż jest niewielka, wirus grypy mutuje i odporność na daną mutację nabywa się przez przechorowanie – więc tu nie ma nic nowego. System opieki zdrowotnej obecnie leży nieużywany, za granicą zamyka się szpitale ze względu na brak pacjentów (USA), w czynnych szpitalach pustki. Przewidywania coraz to są zmniejszane od milionów do setek tysięcy a obecnie do dziesiątek. Widać tutaj hook noses all over the place.

  6. Szubi mówi

    Jest to wirus wręcz idealny. Eliminuje słabe, zbędne jednostki ze społeczeństwa (żeby nie być posądzonym o łajdacwo zaznaczę ze bardzo mi się to nie podoba). Kto na tym zyska kto straci już dobrze widać. Został stworzony przez człowieka i przez człowieka wypuszczony, gdyż nie uwierzę że np jak w filmie ktoś w laboratorium się przewrócił , fiolka upadła, kropla spadła mu na skarpetę i się zaczęło. Do czego to doprowadzi w ostateczności my szaraki nie wiemy ale nie będzie to dla nas przyjemne. Pomijając skrajne przypadki każdy komu coś tu nie pasuje ma rację , prawo pytać i obowiązek nie ufać władcom, wystarczy ze musimy się słuchać tych sprzedajnych łasych na pieniążka łajdaków.

    1. Tomek mówi

      Po pierwsze, wirus nie został stworzony w laboratorium. Badania międzynarodowego zespołu naukowców już wyraźnie to jednoznacznie wykluczyły, wszelkie fake newsy na ten temat (włącznie z fake newsem o rzekomych ustaleniach naukowców z Indii) to bajki. Mniej filmów sensacyjnych o upadających fiolkach w laboratoriach, więcej śledzenia informacji naukowych.

      Po drugie, kto na tym zyska, kto straci – ciekawy jestem, co „już dobrze widzisz”?

    2. Szubi mówi

      Tomek , to nie jest naturalny wirus, poszukaj poczytaj trochę . a ten zespół naukowców to skąd wziąłeś? Kto straci to się przekonasz niedługo a upadająca fiolka była ironią heh. Wzmocnienie funkcji tego wirusa, poszukaj co to jest i potem ,,skład” tego wirusa skoro tak ci o faktach zależy.

  7. sum mówi

    Konfederacja z bosakiem na czele okazała się koniem trojańskim.Pod przykrywką narodowo-Polskiej partii skumali się z polofobicznym POKO.Teraz jest już nowa nazwa POKOKO

  8. Dar mówi

    Panie Jacku dziękuję za Pański wywód zgadzam się w 100% POZDRAWIAM ŻYCZĘ ZDROWIA I WYTRWAŁOŚCI.

  9. Pawel mówi

    Wygooglujcie/przeczytajcie:” Dr.Oleg Torsunov: Jak uniknąć zarażenia Koronawirusem „. mozna sobie z ta epidemia poradzic bez tej calej otoczki dramatyzmu i histerii, chyba ze ktos komus przelewa kase, bo ma jakies ukryte zobowiazania. Mozna sobie z tym poradzic bez paniki. Przekazcie dalej to info, nastepnym. Obce media w POlandii robia Wam tylko pranie mozgow i nic wiecej.

    1. Tomek mówi

      Twoim autorytetem w sprawie epidemii jest gość zajmujący się pisaniem poradników małżeńskich i porad dietetycznych? Gratuluję. Widzę, że kolejni Kaszpirowscy ładnie koszą kasę z frajerów…

  10. marju73 mówi

    Popieram Piotra R. Pisożydy to kolejny koń pociągowy globalistów wprowadzający nowe zamordystyczne przepisy..Łajdaki i szubrawcy.

    1. Tomek mówi

      Cóż, półgłówki się przyciągają. Dwa półgłówki to jednak nie jedna głowa, a wręcz przeciwnie.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.