J. Matysiak z USA: Amerykańska bieżączka…

8

Życie polityczne Ameryki zawieszone jest pomiędzy ostatnimi połówkowymi wyborami w których Republikanie zdobyli wątłą przewagę w Izbie Reprezentantów Kongresu, a już rozpoczętą kampanią prezydencką, której apogeum doświadczymy w końcu 2024 r. Poszczególne komisje republikańskiego (wreszcie) Kongresu mają zająć się sytuacją kryzysową na południowej granicy, podejrzanym upartyjnieniem FBI, nadmiernym zadłużeniem, niebezpiecznymi wpływami, ingerowaniem w wybory lewicowych mass mediów i mediów społecznościowych (Google,Facebook, Twitter itp). Jest to o tyle ważne, że to Kongres decyduje o wydatkach budżetowych jak i posiada moc prowadzenia rozmaitych dochodzeń. Donald Trump ruszył ze swoją kampanią wyborczą winiąc administrację Bidena za wzrastającą inflację, niebezpieczne otwarcie południowej granicy, zaniedbanie polityki energetycznej, gwałtownie narastającej przestępczości, nieporadne opuszczenie Afganistanu i powodujący recesję wzrost stóp procentowych.

Doświadczamy coraz to nowych medialnych eksplozji “ściśle tajnych” dokumentów, która to zorganizowana afera miała rozłożyć wyborcze szanse Trumpa, choć mogła też być próbą przykrycia skandalu odnajdywanych w wielu miejscach tychże dokumentów w posiadłościach Bidena. Ówczesny wiceprezydent Biden po ukończeniu kadencji w styczniu 2017 r. zabrał ze sobą 1,850 pudeł dokumentów i 415 gigabajtów dokumentów w formie elektronicznej. Jest podejrzenie, że dostęp do tych niefrasobliwie przechowywanych dokumentów (niektóre “ściśle tajne” rzucone w garażu!) mieli przedstawiciele innych krajów (np. Chiny, Ukraina) odwdzięczając się rozmaitymi darowiznami i kontraktami dla klanu Bidenów, co znajduje potwierdzenie w niesławnym laptopie Huntera Bidena. Więc można przyjąć, że głośny medialny najazd FBI na posiadłość Trumpa z sierpnia ub. roku był przygotowaniem przykrywki do spodziewanego skandalu wokół “handlowego” traktowania tajnych państwowych dokumentów przez Bidena. Więcej brudu w tej sprawie wyjdzie podczas nadchodzących przesłuchań komisji w Kongresie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Trump odwiedzający w ub. weekend dwa ważne w procesie wyborczym stany (New Hampshire i South Carolina) zaznaczył, że ewentualny start w wyborach gubernatora Florydy Rona De Santisa (jako konkurenta) byłby wobec niego aktem braku lojalności. Przypomniał, że to on pomógł De Santisowi w 2018 r. wygrać fotel gubernatora. De Santis jest pod wielką presją ze strony RINO Republikanów i mainstreamowych mediów aby zgłosił swoją kandydaturę i osłabił tym samym pozycję Trumpa. W cieniach przedsionków kampanii czekają jeszcze inni potencjalni konkurenci jak były wiceprezydent Mike Pence i była gubernator South Carolina, którą Trump wydelegował jako ambasadora do ONZ, “himalajska” Nikki Haley, czy były dyr. CIA i sekretarz stanu Mike Pompeyo. Nikki Haley w 2021 r. zapowiedziała, że nie wystartuje jeśli o prezydenturę będzie się ponownie ubiegał Trump. Ostatnio zmieniła zdanie i prawdopodobnie 15 lutego może zgłosić swoją kandydaturę, dlatego podczas wiecu w “swoim” stanie nie była u boku Trumpa. Teraz uważa, że na scenie powinni się pojawić młodzi ludzie, aby naprawić cały system dodając:

“Nie myślę, że musisz mieć 80 lat, aby być liderem w Waszyngtonie”.

Oczywiście 51 letnia Nikki, której (Sikhowie) rodzice emigrowali z hinduskiego Punjabu podkreśla tu, że jej ewentualny konkurent Trump ma już 76 lat, a Biden 80.

Popularność Trumpa mierzą sondażownie, ostatnio (Premise) ogłosił, że 59% Republikanów chciałoby aby ich kandydatem na prezydenta był Trump, a 24% popiera De Santis. Inna sondażownia (Emerson College) ogłosiła, że Trump prowadzi z 55%, a za nim jest De Santis z 29%. Sondaż Harvard-Harris wykazał, że Trump bije De Santis o 20% i prezydenta Bidena o 5%, a De Santis bije Bidena o 3%. Trump sugeruje, że De Santis, który był kongresmenem przez 3 kadencje (6 lat), jest ostatnią deską ratunku RINO i establishmentu Deep State. Prawdą jest, że 44 letni Ron De Santis jest dziś najlepszym gubernatorem w USA, a Floryda jest ostoją zdrowego rozsądku tak w aspekcie braku kowidowych mandatów (twoje ciało, twój wybór: szczepionki, maseczki), jak i w walce z genderową inwazją w szkołach, czy też innych marksistowskich programów jak roszczeniowy, rasowy “Projekt 1619”. W sumie De Santis to trumpizm bez Trumpa, którego lewica nienawidzi…

W swoich ostatnich wypowiedziach Trump podkreśla, że jest wściekły kiedy patrzy na niszczenie Ameryki przez obecną administrację skorumpowanego prezydenta Bidena. Wylicza tu wtargnięcie przez południową granicę ok. 7 mln nachodźców pod opieką meksykańskich karteli narkotycznych i stale wzrastającą przestępczość i napływ fentanylu (chińskie składniki w rękach meksykańskich karteli narkotycznych), rocznie powodującego śmierć ok 110,000 Amerykanów! Trump odsłania też proces niszczenia Ameryki przez globalistów takich jak Soros (fundator Fundacji Otwartego Społeczeństwa), który finansuje wybory marksistowskich prokuratorów. Ci z kolei odmawiają ukarania zadymiarzy z lewackiej Antify, czy BLM którzy demolują i podpalają amerykańskie miasta (ostatnio Atlanta) i walczą z policją. Były prezydent podkreśla, że Soros w ostatnich latach wydał $40 mln na wybranie 75 radykalnych prokuratorów w USA.

W USA rozgorzała debata o nadużyciach BIG PHARMY w pchaniu niesprawdzonych i jak się okazuje niebezpiecznych szczepionek, które miały blokować COVID, w kolejnych wersjach chronić przed zarażeniem, zapewnić łagodniejsze przejście choroby, dalej chronić przed śmiercią. W rzeczywistości na światło dzienne, pomimo cenzury wielkich mediów dotowanych przez przemysł farmaceutyczny, wypływa rzeka dowodów na szkodliwość szczepień, kolejne urazy i niestety tysiące niepotrzebnych śmierci, również z powodu ówczesnej blokady szpitali. Media do tego stopnia ogłupiły ludzi, że nawet po przejściu choroby i nabyciu najlepszej możliwej naturalnej odporności, często normalni, wykształceni ludzie biegli się szczepić (!) dając wiarę propagandzie BIG PHARMA i osłabiając swój system odpornościowy. Głośnym przykładem jest sam słynny Elon Musk, który przyznał się do zaszczepienia i nawet do bustera, po którym bezpośrednio niemal nie umarł.
Konserwatyści wiedzą, że Trump podczas masowej psychozy pandemicznej został użyty do pośpiesznego “zorganizowania” szczepionki (“Operation Warp Speed”), czym później jeszcze się chwalił. Choć wcześniej wycofał USA z globalistycznej Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jednak niestety perfekcyjnie zainscenizowany atak pandemią rozłożył go na łopatki. Dziś zarzuca się Trumpowi, że choć głosił konieczność odblokowania gospodarki to mimo napływania niepokojących informacji nie przeciwstawił się polityce mandatów w przeciwieństwie do swojego potencjalnego rywala De Santisa. Gubernator Florydy na początku również poddał się psychozie, ale szybko przeciwstawił się przymusowym mandatom i jego administracja podkreślała brak efektywności szczepionek, jednocześnie odradzając przyjmowania szczepionek przez młodych mężczyzn, a nawet podejmując postępowanie sądowe przeciwko producentom szczepionek (!). Poza tym De Santis ciągle daje odparcie bezczelnej kulturowej inwazji lewicy wypychając ją ze szkół, czy walcząc z pomysłami lewackich programów Disney.

W swojej kampanii prezydenckiej Trump mógłby wyjść z tego zamieszania obronną ręką jeśli obiecał by prezydenckim dekretem zablokowanie wszelkiego przymusu szczepień i wszelkich mandatów i lockdown’ów. Konserwatyści postulują dochodzenie przez komisję Kongresu całej afery kowidowo-szczepionkowej i przyjrzenie się ogromnym dochodom BIG PHARMY i korupcji świata medycznego.

Prawdopodobnie dla obydwu stron będzie korzystne pozostawienie osłabionego Bidena na pozycji prezydenta, jeśli on sam wytrzyma jeszcze 2 lata. Cóż, jak wiemy Trump zdecydowanie oczekuje zakończenia bezsensownej wojny na Ukrainie, oskarżając Bidena, że to on zachęcił Putina do ataku (pisałem o tym wcześniej). Trzeba przyznać, że za prezydencji Obamy przez 8 lat Biden był mocno “zamoczony” w korupcyjnych interesach na Ukrainie, którą politycy traktowali jako dochodową pralnię pieniędzy. Z powodu możliwych dochodzeń w Kongresie potrzebujący amerykańskiego wsparcia finansowego i militarnego prezydent Żeleński zabrał się dość pokazowo za czyszczenie ukraińskiej stajni Augiasza. Już samo pośpieszne wycofanie Amerykanów z Afganistanu mogło być sygnałem o skracaniu frontów i przewidywaniu wojny na Ukrainie. Politycy na całym świecie są podobni, kiedy wstępują na “urzędy” są biedni, kiedy odchodzą opływają w luksusy.

Zwykli ludzie boją się ewentualnego wybuchu wojny atomowej, czołowi amerykańscy politycy boją się uwolnieniu wysoce toksycznych informacji zawartych na porzuconym słynnym laptopie Huntera Bidena. Te w porę nie zablokowane informacje mogą doprowadzić do ogromnego spustoszenia całej klasy politycznej ukazując jej potwornie skorumpowaną twarz. Oczywiście Biden jest tylko puppetem Obamy i Deep State i to oni teraz sprawują trzecią kadencję Obamy. Być może to oni zdecydują, że nadszedł czas na następne dwie kadencje z prezydentem Michelle Obama. Kto wie co nas czeka, niestety stopień zbiorowej ludzkiej naiwności i głupoty nie raz jeszcze nas zaskoczy…

Kalifornia, 2023/02/03

Przeczytaj także:

J. Matysiak z USA: Afera w USA wokół „ściśle tajnych” dokumentów

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Tomcio mówi

    Nikki Haley czy Michelle Obama jako pretendentki na urząd prezydenta USA to wcale nie jest głupi pomysł. Młodość to świetny atut (Trump 76 lat, Biden 80), i to, że będą wrażliwe, jako kobiety, na problemy zwykłych ludzi, biedniejszych, wykluczonych, ale także na niszczoną obecnie klasę średnią. Przyjrzyjmy się na przykład problemowi, z którym ani ateista Trump ani wierzący Biden, a wcześniej Obama i inni nie potrafili sobie poradzić, czyli z powszechnym dostępem do szturmowej broni palnej. Tylko w miesiącu styczniu tego roku doszło w Stanach do 39 poważnych strzelanin, w którym ginęli ludzie, w tym dzieci. Donald Trump i konserwatywna prawica wspierana przez strzelecką organizację NRA, uważa oczywiście, że druga poprawka do Konstytucji to jedno z największych intelektualnych 😄 zdobyczy Ameryki. Liberałowie, pomimo argumentu, że co roku ginie z broni palnej 45 tysięcy Amerykanów, przegrywają. Bezpieczeństwo wewnętrzne jest więc jednym z problemów z którym następny prezydent po Bidenie będzie musiał się zmierzyć.

  2. Buran mówi

    W pierwszej kolejności powinno się rozbroić USArmy, a wtedy jest duża szansa że zapanuje pokój na świecie. Bo to właśnie jankesi , nieustannie gdzieś na świecie „walcują” w obronie kolorowych papierków zwanych dolarami. Oczywiście zawsze pod górnolotnymi hasłami wolności, swobód obywatelskich i oczywiście demokracji.🤣

  3. Historyk mówi

    Tomcio, jak jesteś niewolnikiem, to twój problem. Ale nie każ wolnym ludziom być bezbronnymi. Te strzelaniny są w miejscach, w których obowiązuje zakaz noszenia broni. Zresztą sprawdź sobie ile osób w U.S.A umiera z powodu błędów lekarskich i porównaj z tymi , którzy zostali zastrzeleni. Statystyki są dla głąbów. Przecież w nich są też ofiary zastrzelone w obronie własnej przez prawowitych obywateli i ofiary porachunków gangów. A oni prawo mają gdzieś. Zabranianie posiadania broni, pozbawi możliwości obrony, tylko i wyłącznie ludzi prawych. Lewusy się tym nie przejmują.

  4. Tomcio mówi

    HISTORYK! 🙂 Zacytuję amerykańskiego standupera Neala Brennana:
    „Konserwatywny argument jest taki, że broń została wpisana do Konstytucji (USA), ponieważ ojcowie założyciele myśleli, że jeśli obywatele będą mieli broń, to RZĄD BĘDZIE ROBIŁ TO , CZEGO SOBIE ŻYCZĄ, w przeciwnym bowiem razie, POWSTANĄ I BĘDĄ Z NIM WALCZYĆ! I był to świetny pomysł w… XVIII wieku. Dziś problem polega na tym, że w Ameryce wciąż są ludzie, którzy masowo magazynują broń z myślą o tym, że w jakimś momencie zmierzą się z amerykańską armią. I ŻE MAJĄ SZANSĘ”!
    STANDUPER Brennan proponuje przetestować teorię i zorganizować ustawkę: „Powiedzmy 100 członków NRA przeciwko dwóm zawodowcom z armii. Można by to pokazywać w telewizji FOX (Trump forever😁) w gwiazdkowy poranek”.
    Tyle kabaret. HISTORYK martwi się tym jak obronią sie ludzie prawi… Ja też się tym martwie! Można wyjśc z domu, poślizgnąć się na psim gównie i mamy tragedię! 😁

  5. Maksio mówi

    BURAN: Masz dużo racji, ale wiesz, że to jest nierealne. Amerykanie, mimo wszystko to elita. Kto im dziś dorówna? Można z nimi współpracować, ale walczyć tak jak to robi Putin? To jest niepoważne. Putin to synonim zacofania…

  6. Historyk mówi

    Pytanie , czy armia wystąpi przeciwko narodowi. Czy to jest wiek 17,czy 21, to nie ma żadnego znaczenia. Albo masz psychikę niewolnika, albo wolnego człowieka. Wolny człowiek nigdy nie godzi się z niesprawiedliwością i jest odpowiedzialny. Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy, że boisz się swojego sąsiada. Traktujesz go jak wroga i boisz się, że Ciebie zastrzeli. A może właśnie będzie mógł Tobie pomóc? Przy takim podejściu , żaden naród nie ma prawa przetrwać. To musi się skończyć tragedią. No bo przecież z wrogiem się nie współpracuje. Przykładem jest Polski Naród. Od kilku pokoleń wychowywany na niewolnika, nim się stał. Polacy zupełnie stracili wolę życia. To są zombie. Bez żadnego sprzeciwu , pozwolili sobie wszystko zabrać. I wykonują zewnętrzne polecenia. Ba . Nawet uważają je za swoje. Nie są w stanie wysunąć na swoje kierownictwo najlepszych ze swoich, lecz popierają najgorszych z możliwych. I wybierają zawsze mniejsze zło, zamiast wybrać dobro. Jak to jest możliwe, aby , Naród, który tyle wycierpiał przez wojny wywołane przez obcych, zaledwie po kilkudziesięciu latach już zupełnie zapomniał , co to wojna. I teraz entuzjastycznie popiera zabijanie ludzi na wojnie. I wierzy, że gwałtowny spadek poziomu życia w swoim i innych krajach jest jej przyczyną. Nie mogę uwierzyć , jak czytam pismaków radujących się ze śmierci zupełnie im nieznanych Rosjan. To jest zupełny odlot.

  7. Быдлошевский Л.З. mówi

    Wreszcie ktoś napisał po ludzku i mądrze ….- mgr fil. rosyjskiej ur. 1959 rok ….- 🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇺🇦⚰️🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺💓💓💓

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.