Prokuratura umorzyła śledztwo ws. brutalnej akcji policji po Marszu Niepodległości w 2020 roku
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas interwencji na stacji Warszawa-Stadion, do której doszło po Marszu Niepodległości 11 listopada 2020 roku. Policjanci bili pałkami przypadkowe osoby, psikali gazem i rzucali granaty hukowe. Urządzili też tzw. ścieżkę zdrowia na schodach oraz atakowali dziennikarzy.
ZOBACZ: Szokujące nagranie! 11 listopada w stolicy policjanci urządzali „ścieżki zdrowia” [WIDEO]
Powodem umorzenia śledztwa jest „niewykrycie sprawców przestępstw opisanych w kodeksie karnym jako przekroczenie uprawnień oraz naruszenie nietykalności”. Funkcjonariusze byli w kaskach i maseczkach, a także nie mieli identyfikatorów na mundurach. – Żadna z kilkudziesięciu przesłuchanych osób nie przyznała się do udziału w zajściach, ani nie wskazała na konkretnych kolegów – informuje reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Podwładnych kryli też przełożeni, których przesłuchano.
Śledztwo zostało wszczęte w marcu 2021 roku po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego zainicjowanego przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Praga Południe. Materiały w celu oceny prawno-karnej przesłała Komenda Stołeczna Policji. W dokumentacji znalazły się m.in. opis podjętych czynności, wnioski funkcjonariuszy, monitoring oraz nagrania, które były publikowane w Internecie.
Źródło informacji: rmf24.pl, rdc.pl
Zobacz też:
I jak tu żyć bez wiary, że po śmierci NIKT kary nie uniknie …
Zwolnić przełożonych
pies który podniesie na mnie rękę będzie gryzł ziemię
Jak już wiedzą, że ani reformy ani Izby Dyscyplinarnej nie będzie…no to…;)
Mnie interesuje atak nożownika ,który ciężko ranił dziewczynkę, kim był? O tym już cisza. Może ktoś więcej o tym wie?.
Kiedy patrioci dojdą do władzy, każdy z tych bandytów zostanie skazany na czele z tzw. sędzią i prawnikami. Co się odwlecze to nie uciecze, bądźcie spokojni!
Normalka.
Jak za Stalina.
Można się było tego spodziewać. Nie zaskoczyło mnie to ani trochę, byłbym zaskoczony jak by kogoś skazali. Polsko czy doczekasz się sprawiedliwości?
Definicja:
„Państwo, aby móc stosować różne formy przymusu wobec obywateli powołuje organy państwowe tj. policja, prokuratura, sądy, administracja publiczna itp. W sytuacjach gdy obywatel odmawia posłuszeństwa wobec państwa to organy państwowe mają prawo pozbawić go majątku, wolności a nawet życia”.
Prawda, że uprawnienia „organów państwowych są tak skrojone, że w imię interesów państwa mogą praktycznie wszystko?
Policja „niewinna”? A kogóż to zaskoczyło? Przecież aparaty władzy muszą dbać o aparat przymusu, bo nigdy nic nie wiadomo. Założenie, że w policji „pracują” sami degeneraci i półgłówki jest naiwnością.
Owszem, liczą się uprawnienia branżowe, dodatki, premie, wcześniejsza emerytura, jednak najważniejsze jest poczucie „zaopiekowania” przez władzę wykonawczą, która w tym temacie wydajnie współpracuje z tą sądowniczą i poczucie „władzy” widoczne zwłaszcza przy kpiącej dobrotliwości przy wypisywaniu mandatów.
Dlatego „policja niewinna” jest i basta.
A sądy?
To, co w tym kraju nosi tą nazwę, jest patologicznym tworem który nie nadaje się do żadnej resocjalizacji.
Ot tak z pamięci.
Zespół ” „Behemoth” – niewinny. Darski – niewinny. Najsztub – niewinny. Cimoszewicz – niewinny. Frog – panował nad pojazdem, więc niewinny. Niemiec lżący Polaków na polskiej ziemi, otwarcie stwierdzający, że „najchętniej wszystkich by postawił pod murem i rozstrzelał” – pokrzywdzony nagraniem swoich wrzasków. We wrocławskiej – nazwijmy to po imieniu – ulicznej masakrze obywateli – winnych brak.
Jest tej „niewinności” na pęczki a nawet naręcza całe.
Z drugiej strony mamy jednak zgodną z definicją, wyjątkową aktywność i surowość sądów oraz prokuratur w przypadku potrzeby gnębienia, uciszania i dyskredytowania każdego, kto ośmiela się władzy wykonawczej przeciwstawiać nawet w ramach obowiązujących w tym grajdołku „praw”.
To wymiar niesprawiedliwości, bo na nieudolność nie wygląda. Dla utrzymania się przy władzy i u żłoba prokuratorzy, sędziowie i politycy wszelkiej maści, jesteście w stanie popełnić każde świństwo i każdą zbrodnię. Hańba wam wszystkim od samej góry w dół, jesteście degeneratami i zbrodniarzami.
Dodam jeszcze, że służby mundurowe operują na określonym obszarze i są to określone, wyznaczone rozkazami oddziały. Nie lataja po całej stolicy, tak jak im pasuje. To co, zioberko nie może sprawdzić jaki oddział operował na stacji Powiśle, bo przecież, to cały oddział robił to samo, czyli napadał i makabrycznie bił bezbronnych ludzi, a nie jakiś poszczególni degeneraci policyjni. Ośmieszacie się bandyci z wymiaru niesprawiedliwości. A i tym pseudo policjantom hańba na wieki.
Nikogo to nie dziwi. Aparat przymusu jest po to aby trzymać tubylców za mordę a nie po to żeby im służyć. Jakoś nie widziałem odważnych i stanowczych działań ze strony policji kiedy wściekłe macice demolowały miasto. W takich strukturach nic nie dzieje się spontanicznie. Wszystko jest na rozkaz, więc jeśli nie można zidentyfikować konkretnych sprawców winny jest dowódca.