Jad Waszem staje w obronie Engelking i Grabowskiego pozwanych za kłamstwo w książce „Dalej jest noc”
9 lutego 2021 ma zostać ogłoszony wyrok w sprawie przeciw prof. Barbarze Engelking i prof. Janowi Grabowskiemu za kłamstwo zamieszczone w ich książce „Dalej jest noc”. Proces o ochronę dóbr osobistych wytoczyła Filomena Leszczyńska, której stryj, ś.p. Edward Malinowski, został opisany w książce jako „współwinny zabójstwa Żydów” podczas II wojny światowej. W rzeczywistości Malinowski ratował Żydów, a prof. Engelking pomyliła go z inną osobą, do czego przyznała się podczas procesu. Z zeznań prof. Grabowskiego wynika, że nawet nie sięgnął do dokumentów pozwalających zweryfikować to kłamstwo.
ZOBACZ: Z bohatera zrobili szmalcownika! Jest pozew przeciw autorom „Dalej jest noc”
ZOBACZ: Proces ws. kłamstwa w książce „Dalej jest noc”: Engelking przyznała się do pomyłki
Bez względu na to, jaki będzie wyrok, kompromitacja Engelking i Grabowskiego jest faktem. Ale najwyraźniej fakty nie są tym, o co chodzi tzw. historykom Holokaustu. Nie dziwi zatem, że z odsieczą dla skompromitowanych badaczy ruszył Instytut Jad Waszem publikując 31 stycznia następujące oświadczenie:
Jad Waszem, Światowe Centrum Pamięci o Holokauście, wyraża zaniepokojenie toczącym się w Polsce procesem przeciwko polskim badaczom prof. Barbarze Engelking i prof. Janowi Grabowskiemu i zdecydowanie przypomina swoje pryncypialne stanowisko wypracowane w lipcu 2018 r., w którym stwierdzono, że wszelkie próby wyznaczenia granic dyskursu akademickiego i publicznego poprzez naciski polityczne lub sądowe są niedopuszczalne. Stanowi to poważny atak na wolne i otwarte badania. Postępowania prawne przeciwko badaczom Holokaustu ze względu na ich badania są niezgodne z przyjętymi normami badawczymi i stanowią atak na dążenie do pełnego i wyważonego obrazu historii Holokaustu oraz na prawdziwość i wiarygodność źródeł historycznych. Jad Waszem nadal angażuje się w badania nad Holokaustem i pod każdym względem ułatwia pracę naukowcom i pedagogom na całym świecie oraz w Izraelu, aby zmierzyć się bez ograniczeń ze złożoną prawdą o Holokauście.
Reasumując: Tzw. historycy Holokaustu zostali przyłapani na kłamstwie, więc żydowska instytucja natychmiast podnosi wrzask, że to „próby wyznaczenia granic dyskursu akademickiego i publicznego”. Mało tego, żydowska instytucja stwierdza, że w ogóle nie wolno wytaczać procesów przeciw badaczom Holokaustu, bo to „atak na dążenie do pełnego i wyważonego obrazu historii Holokaustu”. Czyli badaczom Holokaustu wolno kłamać, ale nie można weryfikować tych kłamstw przed sądem. Tak wygląda żydowska „prawda”.
Nic nowego! W książce Jacka Międlara „Polska w cieniu żydostwa” znalazły się liczne przykłady takiego właśnie postępowania Żydów. Znajdziecie w niej m.in. rozdział o żydowskich fake newsach, przy pomocy których opluwali Polskę już ponad 100 lat temu. Książka do nabycia w sklepie internetowym TUTAJ.
Źródło cytatu: yadvashem.org
Zobacz też:
Obłęd! Grabowski w Haaretz: niemiecka wina za Holokaust to fałszowanie historii
Jestem ocalonym z Holocaustu. Starałem się w Yad Vashem o tytuł Sprawiedliwego dla Polaków, którzy mnie uratowali- bezskutecznie, podobnie jak setki a może tysiące Żydów uratowanych przez Polaków. Ten tzw instytut to banda leni i biurokratów opłacana przez rząd Izraela.
Yad Vashem był obektywny i sprawiedliwy, kiedy RFN płaciło narodowi żydowskiemu zadośćuczynienie za krzywdy nazizmu. Wtedy wielokrotnie Polacy otrzymywali medale tej instutucji, jako wdzięczność za swe poświęcenie. O ile mnie pamięć nie myli, to RFN przekazało w sumie ponad 100 mld. marek niemieckich, to pokaźna suma. Kiedy były kanclerz Niemiec G. Schroeder oświadczył, że czas pokuty Niemiec dobiegł końca i zakręcono kurek z kasą, to organizacje które żyły z tej kasy znalazły się w poważnych tarapatach i więc postanowiły znależć sobie ,,winowajcę” zastępczego czyli Polskę. Cyniczna podłość dla pieniędzy.
Dziwne, jednak wcale mnie działania żydowskiego centrum „pamięci” nie dziwią. Przeciwnie byłem pewien, że prędzej czy później podkręceni przez geszefciarzy z USA Żydzi odezwą się w sobie właściwym stylu i formie.
„… wszelkie próby wyznaczenia granic dyskursu akademickiego i publicznego poprzez naciski polityczne lub sądowe są niedopuszczalne. Stanowi to poważny atak na wolne i otwarte badania. Postępowania prawne przeciwko badaczom Holokaustu ze względu na ich badania są niezgodne z przyjętymi normami badawczymi i stanowią atak na dążenie do pełnego i wyważonego obrazu historii Holokaustu oraz na prawdziwość i wiarygodność źródeł historycznych”.
No to teraz chętnie zadałbym pytanie panu i tzw. „polskim” Żydom, czy Dążenie do wyjaśniania, „dążenie do pełnego i wyważonego obrazu historii” jest zasadne wyłącznie pod żydowskie dyktando? Wolne i otwarte badania to przywilej żydowski czy uniwersalna zasada?
Póki co, ów wyważony obraz jest zafałszowaną karykaturą historii, malowaną właśnie przez takich grabowskich, sowicie opłacanych „naukowców” i zawłaszczone przez waszych pobratymców media na świecie.
Kłamstwo – a kłamiecie jak z nut – powtarzane nawet milion razy prawdą nie będzie nigdy. Będzie piaskiem na którym stawiacie swoje pałace.
Nie wiem, czy zdaje pan sobie sprawę, że jako nacja siejecie wszędzie gdzie tylko stanie wasza stopa zło, kłamstwo, oszczerstwo, pomówienia, chciwość, rządzę władzy i nienawiść. Kiedy ktoś się odważy zaprotestować, podnosicie wrzask i rzucacie odmienianym przez wszystkie przypadki „antysemityzmem”, jakby powszechnym obowiązkiem był bezkrytyczny, ślepy i służalczy filosemityzm.
Przez stulecia istnieliście obok. odgrodzeni i hermetyczni. Kiedy Polska wbrew waszym staraniom odzyskała niepodległość, było wam w niej tak źle, że kiedy znów została pokonana zgodnie z tradycją wystąpiliście przeciwko własnym sąsiadom.
I tu „otwarte badania” i akademickie dyskursy w waszym stylu i na waszą modłę niczego nie zmienią.
Zaś póki wy sami nie uporacie się z takimi jak Rabin Owadia Josef, duchowy przywódca partii Szas wchodzącej w skład koalicji rządzącej Izraelem, który oznajmił, że „goje rodzą się po to, by służyć Żydom”, który publicznie pytał i odpowiadał: „Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie. Który porównał osoby, które nie są Żydami do… zwierząt pociągowych. Zdaniem rabina, gdyby goje nie mogli służyć Żydom „nie mieliby po co istnieć”. Tłumacząc zaś długowieczność ludzi pochodzenia nie-Żydowskiego rabin Josef użył plastycznej metafory porównując takich ludzi do… osłów. – Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda”…
Paweł Lisicki „Krew na naszych rękach” otwiera oczy i dużo tłumaczy. Polecam
Szczerze dziekujemy Panu za ta wypowiedz!
Jest to absolutny wyjatek, ze ktos jeszcze pochyli sie nad prawda historyczna i nad godnoscia naszego slodkiego i cudownego, kraju!
Jesli wciaz spotyka sie z agresywna arogancja i perfidnym oszustwem, ze strony osobnikow Pana grupy narodowej, stale spotyka sie ponizenie i ped do doszczetnego zniszczenia , to jak widzi Pan dla nas droge odzyskania naszej, godnosci i zasluzonej stabilizacji poziomu zycia?
Rad bylbym, do dotychczasowych, kilka Pana przemyslen na ten temat!
Jak sie widzi z wielu stron na jakis wazny problem, mozna sporo z skorzystac, aby stworzyc adekwatna linie obrony dla nas wszystkich.
Jaka znana Panu organizacja zechcialaby podjac odpowiednie wysilki w celu odwroceniu tego parszywego, hucpiarskiego procesu?
Widzisz, Boguś, rzeczywistość „naszego słodkiego i cudownego kraju” to była taka, że wielu ludzi było bohaterami, ale też i paru szmatami. Jak czytam twoje wypowiedzi o tym, że trzeba zamordować Żydów, o „żydowskich k….ch” itp., to ja wiem, jak ty byś się zachowywał za okupacji. Pierwszy poleciałbyś, za jakiś bimber, ludzi do okupanta zakapować. Zastanawiam się tylko, czy byś wojny końca dożył, czy by takiego szmalcownika śmierdzącego wcześniej wyrok jakiegoś AK czy NSZ nie dosięgnął.
Masz rację mamełe. Była takich paru szmalcowników, może kilkudziesięciu, może nawet kilkuset. Nie był natomiast polskiego ochotniczego ordnugsdienst ani żagwi ani zorganizowanych przy gestapo oddziałów szmalcowników do wykrywania ukrywających sie pobratymców.
A nie p….l, chłopcze z zabawnym loginem. Nie kilkuset, bo z kilka tysięcy. Szmaciarzy niestety zawsze jest więcej, niż bohaterów, dlatego takich Bogusiów szmalcowników, lumpów, było zawsze więcej w każdym narodzie, niż sprawiedliwych wśród narodów świata.
A jak zbytnio podniecasz się żydowską policją, to też mogę ci podrzucić akcje polskiej, granatowej, co też w łapankach Żydów uczestniczyła Smutna prawda? No smutna. Czy to coś o polskim narodzie mówi? Nie. Lumpy i ściek typu Bogusia jest wszędzie, reszta Narodu przecież za to szambo nie odpowiada.
Wiedz mamełe, że do policji granatowej w czasach okupacji nikt nie szedł na ochotnika natomiast nie można było z niej odejść. Używana była do ścigania drobnych przestępstw kryminalnych i prawie in gremio współpracowała z AK> Natomiast wasze pro faszystowskie formacje były zawsze ochotnicze, ślepo posłuszne i służalczo okrutne wobec Polaków i wobec swoich
Wiedz, pajacu, że ponad 20% granatowej policji to byli ochotnicy. I nie in gremio współpracowali z AK. Szacuje się, że współpracowało ok. 30%. Ok. 10% natomiast ściśle kolaborowało i wielu granatowych dostawało wyroki od AK. W akcjach wyłapywania Żydów również zdarzało się części brać udział.
Co do porównania żydowskiej i polskiej policji, to tak jakby, ćwoku, warunki lekko nieporównywalne były. Granatowym policjantom nikt nie kazał przyprowadzić 3 Polaków na wywózkę do Auschwitz mówiąc, że jak tych 3 codziennie nie przyprowadzi, to pojedzie on z rodziną. Gdyby tak było, to dopiero mógłbyś porównywać, w którym narodzie było więcej bohaterów, a w którym świń.
Jeśli jest Pan ocalałym z Holakaustu, który w dodatku pamięta, jacy Polacy go ratowali, to musi Pan mieć z 90 lat. Ale ok, załóżmy, że historia jest prawdziwa – proszę podać bliższe okoliczności sprawy i numer wniosku do Yad Vashem, załatwię prawników, którzy zajmą się sprawą. Albo podać adres do prywatnej korespondencji.
Albo proszę pisać na email do ambasady.
No toś się wysypała eski-mośko za szekle.
To akurat jakiś debil napisał podpisując się, jako ja. Podejrzewam po twoim podnieceniu i szybko zamieszczonym komentarzu, że sam tym debilem byłeś.
Bronia swoich, bo wiedza, ze te ich badania sa z sufitu
Dobrze pamiętam opowiadania Rodziców i dziadków o zachowaniach Żydów przed wojną. Ich podłość, lichwiarstwo rozpijanie Polaków. Pamiętam opowieści o wojennych losach Polaków, jak ginęli za ukrywanie Żydów, za nakarmienie trafiali na Pawiak. Ich mentalność i nienawiść do Polaków dała się we znaki po wojnie. Dziś też mają zgubny wpływ na nasz kraj. Uzurpują sobie prawo do decydowania za nas, do opowiadania o męce ludzkiej w czasach Holokaustu, ale jedynie przez pryzmat ich cierpienia. Na to nigdy żaden uczciwy Polak się nie zgodzi. Musi być tylko świadomy.