Protest przedsiębiorców w Warszawie. Domagają się umorzenia składek ZUS na co najmniej pół roku
We wtorek (31.03.2020) odbył się w Warszawie protest przedsiębiorców domagających się m.in. umorzenia składek ZUS na co najmniej pół roku. Kilkadziesiąt samochodów zablokowało centrum miasta jeżdżąc wokół Placu Teatralnego. Następnie protestujący powoli przejechali Marszałkowską w kierunku placu Trzech Krzyży i Alejami Ujazdowskimi pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Policja spisała kilku kierowców.
Jednym z organizatorów protestu jest Paweł Tanajno ubiegający się o urząd prezydenta RP. Protestujący domagali się wprowadzenia przepisów, które w większym stopniu ochronią przedsiębiorców niż zaproponowana przez rząd tarcza antykryzysowa.
– Chcemy, żeby państwo nam wreszcie pomogło. Mam na utrzymaniu siedmiu pracowników, oni mają rodziny. Nie mamy żadnej pomocy – powiedziała reporterowi RMF FM jedna z uczestniczek protestu, właścicielka restauracji. Powiedziała, że oczekuje morzenia ZUS-u, podatków oraz co najmniej 80 procent dopłat do pensji, ponieważ jej restauracja nie pracuje od trzech tygodni.
Protest przedsiębiorców trwa na placu Teatralnym w Warszawie. „Domagamy się umorzenia składek na ZUS co najmniej na pół roku” – można usłyszeć. @RMF24pl pic.twitter.com/JWZetHpvyt
— Michał Dobrołowicz (@MDobrolowicz) 31 marca 2020
W imieniu Konfederacji protest wsparł poseł Grzegorz Braun.
Źródło informacji: rmf24.pl, Twitter, Facebook
Zobacz też:
Żenada. Jednak sztuka filmowa w wykonaniu pana Grzegorza Brauna stanowi niedościgły pułap dla jego działalności politycznej 🙁
I co im to da? ZUS ma wydatki i na pewno ich nie ograniczy, odroczenie płatności to tylko woda na młyn inflacji. A inflacja zeżre ich na śniadanie. Rozumiem ich desperację, ale bez uzasadnionej ekonomicznie produkcji i bez sprzedaży szansa na przetrwanie jest mała.