Sasin o terminie wyborów: 10 maja trudny do zrealizowania. Winna jest „złośliwa” opozycja [WIDEO]

Jacek Sasin/ fot. Twitter
1

W poniedziałek (4.05.2020) wicepremier Jacek Sasin poinformował podczas rozmowy w Radio Zet, że termin wyborów prezydenckich 10 maja jest „trudny do zrealizowania”. – Tydzień przed wyborami Polacy nie wiedzą, kiedy będą wybory i za ten galimatias odpowiada opozycja i Senat. Senat postanowił storpedować wybory prezydenckie w Polsce – powiedział Sasin dodając, że powodem takiego działania jest „złośliwość” opozycji. Podkreślił, że jeśli ustawa o wyborach korespondencyjnych miałaby wejść w życie 7 maja, to nie jest możliwe przygotowanie procesu wyborczego w ciągu 2 dni.

Sasin zdementował też pogłoski o tym, że PiS rozważa dymisję prezydenta Andrzeja Dudy, aby umożliwić przeprowadzenie wyborów w nowym terminie. Podkreślił, że „prezydent jest niezależny w swoich działaniach i w tym, co zamierza zrobić”. – Jedynym scenariuszem, który bierzemy pod uwagę jest ustawa o głosowaniu korespondencyjnym – oświadczył. Zagroził też posłom Porozumienia, że jeśli nie zagłosują za przyjęciem tej ustawy, to zostaną wyrzuceni z klubu Zjednoczonej Prawicy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odnosząc się do wycieku kart wyborczych, o którym mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta Stanisław Żółtek, Sasin stwierdził, że nie wiadomo, czy karty wyciekły, czy zostały wykradzione, a sprawą zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Drukowanie kart do głosowania zleciliśmy na podstawie decyzji pana premiera. W oparciu o nią taki druk się odbył, żeby wybory w ogóle mogły odbyć się w konstytucyjnym terminie – powiedział.

Źródło informacji: Twitter

Zobacz też:

Farsa! Pakiety wyborcze bez nadzoru i zabezpieczeń. Kandydat na prezydenta zaprezentował jeden z nich na konferencji prasowej [WIDEO]

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. benedykt mówi

    Wyjątkowy buc (to już b. łagodnie), człowiek bez żadnych zasad, a co do honoru to nawet na głupi żart nie zakrawa. Liże łapę naczelnika, nawet wtedy gdy z powodu głupich pomysłów tego ostatniego świadomie obniża rangę i wręcz ośmiesza powagę bądź co bądź ważnego stanowiska państwowego (siebie już nie musi). Ale takich „wybitnie” zadaniowych jest jeszcze całkiem sporo w egzotycznym szambie „człowieka z drabinką”. Czas już najwyższy jednak na taką ekipę, która podejmie prawdziwą odpowiedzialność za państwo i w PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI zabezpieczy sprawy Polski i Polaków.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.