Sytuacja na wschodniej granicy nie zmienia się od dłuższego czasu. Nadal grupy imigrantów próbują przedostać się do Polski. Jednocześnie nowe regulacje prawne pozwoliły ministrowi spraw wewnętrznych na wprowadzenie „stanu wyjątkowego bez stanu wyjątkowego” – w drodze jedynie rozporządzenia. Jednocześnie niebawem ma ruszyć budowa muru na linii granicznej. Mur – według zapowiedzi ma budować wiele firm, nie tylko polskie przedsiębiorstwa. Jak się okazuje, będą to m.in. firmy zarządzane przez ludzi związanych z partią rządzącą, co już umyka uwadze mediów, zajętych albo „agresją Łukaszenki” lub też „losem biednych uchodźców”.
Sam przerzut imigrantów ma też drugie dno, które w zamęcie propagandowych frazesów i otoczce wielkiej polityki ulega rozmyciu. Według większości komentatorów, którzy uczciwie podeszli do tego tematu, jest to dla służb białoruskich i innych osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie, bardzo dobre źródło dochodu. Jednak zamiast dyskusji i użycia w rozmowach z Mińskiem również argumentów ekonomicznych dochodzi do eskalacji wojennej retoryki, która – jak pokazuje historia – potrafiła doprowadzić do prawdziwego, „gorącego” konfliktu”.
„Wisienką na torcie” posunięć obecnej władzy stanowią doniesienia o ćwiczeniach ewakuacji najwyższych przedstawicieli polskich władz… poza granice państwa. Co prawda odpowiedzialni za to funkcjonariusze stanowczo dementują te doniesienia, ale zaprzeczenia nie są w stanie zlikwidować wątpliwości w umysłach Polaków, którzy – patrząc na zachowanie przywódców państwa ponad 80 lat temu – zastanawiają się, czy coś może być „na rzeczy”?… O kondycji polskiego państwa w niespokojnym okresie usłyszycie Państwo w kolejnym odcinku serii „Dokąd zmierzamy?”. Gościem Kamila Klimczaka będzie dziennikarz śledczy Leszek Szymowski.
Szanowni Panowie, Polska nie prowadzi własnej polityki wschodniej. Nie wolno nam. Chociaż odpowiedzialność jest oczywiście po naszej stronie.
Zydowskie rzady nigdy nie prowadzily POLSKIEJ polityki.Dawniej byli uzaleznieni od ZSRR i dbali o dobro Rosjan a nie Polakow. Obecnie po sprowadzeniu sobie ochroniarzy z za oceanu, moga bardziej jawnie i bezczelnie dbac o tylko wlasne interesy kosztem Polski. Innowierca Juda byl tak bezczelny, ze oglosil, ze tu jest Polin. Polska oni od zawsze gardzili i zawsze w trudnych dla Niej chwilach stawali po stronie naszych wrogow.
Jeśli sprzedają place w Polin to nie znaczy, że będą spieprzać. Budowa chazarskiego Kaganatu Środkowo-Wschodniej Europy ma się dobrze, nawet coraz lepiej, a rzecz tylko w lokalizacji tych placów na Ziemiach Zachodnich, które może trzeba będzie przekazać IV Rzeszy by uznała Kaganat
Mam wrażenie, że rząd polski tylko czekał na pretekst do kolejnej niepotrzebnej inwestycji, o której sens nikt nie zapyta. Zatem interesy można robić bezkarnie, zostawiając Polaków z rachunkiem i problemem rekultywacji pogranicza.
Jaki jest bowiem sens stawiania muru na granicy z Białorusią, skoro nie ma problemu nielegalnej imigracji Białorusinów?
Konflikt z Białorusią został wywołany wyłącznie przez rząd polski realizujący jakieś obce plany przejęcia Białorusi, a napływ imigrantów był zaskakującą, ale też celną odpowiedzią Łukaszenki. Ale konflikt ten można zakończyć, jeśli rząd Polski wykazałby jakąkolwiek dobrą wolę. Zastanawiające, że przez cały czas konfliktu polska strona starała się go jedynie zaostrzyć, ani razu Łukaszenka nie został zaproszony do rozmów, a „pomoc humanitarną” wysyłano w wyjątkowo chamski sposób, bez uzgodnienia z Białorusią, wysyłając jedynie notę dyplomatyczną, że taki transport wjedzie na Białoruś i mają go wpuścić, bo inaczej będą mieli wpierdol od Morawieckiego. Takie machanie szabelką przez żydowskiego anemika zwolnionego z WF słabo działa na Łukaszenkę, który Morawieckiego zabiłby jednym dmuchnięciem po wypiciu białoruskiego bimbru.
Trudno uwierzyć, by Morawiecki wierzył, że obali Łukaszenkę i osadzi na tronie Cichanouską. Morawiecki gra o poklask lewaków z Unii oraz o wyszarpanie kolejnej forsy z pustego już Skarbu Państwa.
Dzięki pożyczaniu forsy ten nasz rodak Salomona potrafi nalać sobie i z próżnego.
Może nie na temat artykułu, ale nie ma gdzie !!! michnik, hall, bielecki – trójka zdradzieckich 7yduff odznaczona przez the billa komoruskiego najwyższym polskim odznaczeniem. WSTYD i hańba dla nas wszystkich. bezwąsy „hrabia” bul komoruski herbu krzesło pohańbił ten Order ! Należy zrobić rachunek sumienia, anulować nadanie Orderu zdrajcom, oszustom, aferzystom i przywrócić godność Polsce i Polakom. Nigdy więcej nie nadawać tego Orderu kanaliom ! Zdegradować i wywalić z Wojska Polskiego zdrajców. Oczyścić Powązki z czerwonych bandytów i zdrajców !!!