KE wszczęła postępowanie przeciw Polsce w związku z powołaniem komisji ds. badania wpływów rosyjskich

Komisja Europejska/ fot. pixabay.com
12

W czwartek (8.06.2023) Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, kierując do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia w związku z naruszeniem prawa UE. Decyzja ta jest następstwem oceny przez KE ustawy ustanawiającej Państwową Komisję do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022. Ustawa weszła w życie w dniu 31 maja 2023 roku.

Komisja uważa, że nowa ustawa narusza: zasadę demokracji; zasady legalności i nieretroaktywności sankcji oraz ogólne zasady pewności prawa i powagi rzeczy osądzonej; prawo do skutecznej ochrony sądowej, zasadę ne bis in idem (łac. nie dwa razy w tej samej sprawie) oraz prawo do ochrony tajemnicy zawodowej, a także wymogi prawa Unii dotyczące ochrony danych.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komisja uważa, że nowa ustawa nadmiernie ingeruje w proces demokratyczny, a działalność specjalnej komisji, np. dochodzenia i publiczne rozprawy, może prowadzić do nadszarpnięcia reputacji osób kandydujących w wyborach oraz – przez stwierdzenie przez specjalną komisję, że dana osoba działała pod rosyjskimi wpływami – może ograniczyć skuteczność praw politycznych osób wybranych w demokratycznych wyborach.

Polska ma teraz 21 dni kalendarzowych na udzielenie odpowiedzi na wezwanie do usunięcia uchybienia. Jeżeli Polska nie ustosunkuje się do zarzutów, Komisja może podjąć decyzję o wystosowaniu uzasadnionej opinii w ramach dalszego etapu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

Źródło informacji: europa.eu

Zobacz też:

Katarzyna TS: Samokrytyka Marciniaka, nowelizacja Dudy

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Adam mówi

    Decyzja zaskakujaca aczkolwiek jak najbardziej sluszna., dosc totalirymowi uprawianemu przez mala grupke manipulatorow!

  2. Radek Wicherek mówi

    Unia Europejska zwalczająca totalitarne zapędy. Nieźle. Ciekawe jak to się skończy.

    Co do samej decyzji – nie jest ona tak zaskakująca, jak się wydaje. Zarówno w UE, jak i w USA obrano kierunek lewacki. Pomruki zza oceanu i z KE wynikają z tego, że tamtejsi włodarze nie chcą pozwolić na zamknięcie drzwi do zwycięstwa całej tej tęczowej bandzie, którą chętniej by widzieli przy sterach.

    Koniec końców, od strony czysto technicznej, jest to jednak sytuacja korzystna.

  3. Mark mówi

    Kiedy będą powołane komisje ds. badania wpływów m.in. yd?. Palenie chanuki każdego roku to nie poddaństwo i wpływ ….podczas gdy nigdy nie było w Pałacu z przemówieniem D/sejmie pokazanie Polski chrześcijańskiej ?
    Kto pcha Polskę i Polaków do konfliktu z sąsiadami zamiast rozmów dyplomatycznych na najwyższym poziomie korzystnych dla obu stron, do wojny i nędzy nakładając wzrost cen ,przywilejami dla obcych ?

  4. Hammurabi mówi

    O kurcze… Ręka w nocniku!
    Niestety dzięki „nocnej zmianie” (Nocna zmiana – film dokumentalny z 1994 zrealizowany przez Jacka Kurskiego i Michała Balcerzaka, poświęcony kulisom odwołania rządu Jana Olszewskiego w czerwcu 1992) nie doszło do rozliczenia tych, którzy teraz najgłośniej gardłują o „zagrożeniu demokracji” i poszanowaniu „prawa” licząc, że jak złodziej wrzeszczy „łapać złodzieja” oszuka wszystkich Polaków. „Trzecia władza” jak zawsze bije się w cudze piersi wołając coś o „culpa”. Dla takich Helena Wolińska jest „świętą”, Stefan Michnik „męczennikiem”, Józef Różański zaś „świetlanym wzorcem wszelkich cnót” a stalinowski prokurator Andriej Wyszyński ze swoim: „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”, jasnym drogowskazem. Czasy czerwonych morderców minęły, nietykalnych prymitywów zastąpiło nowe, inteligentna, wykształcone i równie nietykalne pokolenie, jednak pokusy i stare sprawdzone sposoby pozostały.
    Jedno jest pewne tak jak zbrodnie przeciwko ludzkości, tak zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu nie mogą ulegać przedawnieniu. Owszem, ustawy nie mogą patrzeć w tył, jednak zbrodnia zdrady jest zbrodnią teraz i zbrodnią była wówczas, kiedy wysługujący się gorliwie radzieckim towarzyszom degeneraci mordowali i więzili Polaków. Zbrodnią była nią również wynikająca z jakże niskich pobudek zdrada dyplomatyczna czy działanie na szkodę państwa.
    Inaczej mówiąc stwierdzenie „lex prospicit non respicit” nie może mieć zastosowania!

  5. z-k mówi

    Dlaczego tylko wpływów rosyjskich? Te wydają się najmniej groźne z uwagi, że Rosja nie ma do nas, w przeciwieństwie do przyjaciół naszych, odwiecznych i dozgonnych, ani pretensji terytorialnych ani finansowych. Grasuje u nas wiele obcych służb a najgroźniejsze wydają się wpływy pruskie, żydowskie, „wukraińskie” i lewacko-sodomickie..

  6. Piotrx mówi

    O dzwony dla uczczenia 80 rocznicy Rzezi Wołyńskiej – list otwarty do biskupów i duchowieństwa
    https://www.petycjeonline.com/80rocznicawolyn

    11 lipca 2023 roku będziemy obchodzić 80. rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Dla Polaków ten dzień był jednym z najtragiczniejszych dni II wojny światowej. W tę niedzielę nastąpiła kulminacja zbrodni, której dokonały na ludności cywilnej Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej działające na tamtych terenach oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), dywizja SS Galizien oraz inne nieformalne ukraińskie grupy, składające się z miejscowej ludności. Przeprowadzono atak na blisko 100 polskich miejscowości na Wołyniu, często wykorzystując fakt gromadzenia się w niedzielę katolików w kościele. „W wyniku popełnionego w latach 1943–1945 ludobójstwa zamordowanych zostało ponad sto tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej, głównie chłopów. Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia” – przypomina uchwała Sejmu z 22 lipca 2016 roku, który ustanowił 11 lipca „Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP”.

    Ta tragedia jest częścią historii Polski, ale i częścią historii polskiego Kościoła oraz zasługuje na najwyższy szacunek i pamięć. W wielu przypadkach (np. Chrynów, Krymno, Kisielin, Poryck, Zabłoćce) dokonano zbrodni na Polakach zebranych na Mszy św. w kościele. W wyniku ataków na kościoły, klasztory i plebanie wraz z wiernymi ginęli lub zostali zranieni ich duszpasterze, księża, zakonnicy i zakonnice. Około 50 kościołów katolickich i kaplic na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. Dlatego zwracamy się z prośbą, by w rocznicę tego tragicznego wydarzenia we wszystkich świątyniach Polski rozległy się kościelne dzwony. Niech ten symboliczny gest będzie wyrazem naszej modlitwy za ofiary Rzezi Wołyńskiej – czyli polskich obywateli: Polaków, zwykle katolików, którzy do końca pozostali wierni Kościołowi katolickiemu. Wśród ofiar mordów byli także Żydzi, Ormianie, Czesi, Rosjanie, przedstawiciele innych mniejszości narodowych oraz sprawiedliwi Ukraińcy, którzy nie dali się owładnąć złu i stanęli po stronie ofiar. O nich wszystkich też pamiętamy i ogarniamy modlitwą.

    Niech dźwięk dzwonów, które zabrzmią w naszych kościołach w rocznicę Krwawej Niedzieli, będzie też wezwaniem do godnego pochówku zamordowanych ofiar i ich upamiętnienia, w myśl nauczania Kościoła o uczynku miłosierdzia co do ciała: umarłych pogrzebać. Prosimy hierarchię Kościoła o wsparcie wszystkich wysiłków, aby móc ciała pomordowanych Polaków odnaleźć i godnie ich pochować. Na ich grobach należy postawić krzyż, który upamiętnia ich męczeństwo, ale jest jednocześnie znakiem nadziei, że dobro jest w stanie zatriumfować nad złem. Naszym pragnieniem jest móc swobodnie pomodlić się, opłakiwać najbliższych, składać kwiaty czy zapalić znicze. To jest nasz chrześcijański obowiązek.

  7. verizanus mówi

    A jeśli chodzi o INNE wpływy? Nie ma ich czy co? ;). Przynajmniej dzięki KE, będzie relokacja przybyszów ze Wschodu…
    P.S może ten wpis się ukaże

  8. Hammurabi mówi

    @Z-K
    Z tymi „pretensjami terytorialnymi” nie jest tak do końca jak uważasz. Czy mówią Ci coś lata 1772, 1793, 1795 i Katarzyna II? A najazd radziecki zwany „wojną polsko-bolszewicką? A pakt Ribbentrop-Mołotow? A teherański układ Stalina z Rooseveltem?
    Owszem, Polska jest również obszarem na który łakomie i z wrodzoną sobie teutońską butą i nienawiścią patrzą Niemcy już od wieków przy cichej aprobacie drani zza kanału La Manche grających polską kartą w imię swoich interesów.
    Kiedy popatrzeć na historię ostatnich jedenastu wieków, nie sposób wykluczyć założenia, że jedynie unicestwienie Niemiec albo Rosji a najlepiej obu tych bandyckich tworów jednocześnie, pozwoliłoby Rzeczpospolitej na złapanie oddechu. Bez tego, każdy okres spokoju – krótszy czy dłuższy – będzie jak zawsze ciszą przed burzą.
    I nie ma co owijać tu prawdy w polityczną lewacką „bawełnę”, bo setki najazdów, wojen, konfliktów i miliony polskich trupów często w bezimiennych dołach są wystarczającym udowodnieniem tej tezy.
    Dlatego zasadnym jest szybkie zbrojenie się Polski i rozbudowa polskich sił nie tylko defensywnych ale i zdolności do skutecznego ataku na wroga na jego terytoriach, dystans i „kibicowanie” w rosyjsko-ukraińskiej awanturze, nawet z pomocą w wykrwawianiu się obu stron z jednej strony i zablokowanie relokacji „migrantów” oraz spokojne obserwowanie upadku potęgi Niemiec et consortes pod rządami lewackich reformatorów z drugiej.

  9. W K mówi

    @Hammurabi Niemcy 100 lat temu też były słabe, więc potęga Niemiec nie przeminie. Poza tym POLEXIT.

  10. Hammurabi mówi

    @W K
    A były słabe.
    Nie ulega żadnym wątpliwościom Niemcy były słabe a narzucony im traktat pokojowy był powszechnie odbierany jako upokorzenie, zaś szereg ograniczeń – w tym potężne reparacje na rzecz zwycięskiej Francji, doprowadziły do załamania gospodarki i utrudniły powojenną odbudowę.
    I co z tego?
    Zjednoczyli się i działali.
    W ciągu kilku lat pomimo ograniczeń, reparacji i uszczuplenia zasobów zbudowały armię której żadne ówczesne państwo w pojedynkę nie było w stanie się przeciwstawić. Faktem jest też to, że miały PKB w 1938 roku sześciokrotnie większy od Polskiego.
    W ciągu pięciu lat przed II wojną przeznaczyły na rozwój armii 24 mld dolarów a Polska 730 mln dolarów, co wynikało z kondycji naszego państwa po rozbiorach.
    Dziś sytuacja jest inna. I należy ją maksymalnie wykorzystać teraz, bo zgodnie z historyczną tradycją spokój nie potrwa długo tylko…
    Zgodnie z powiedzeniem o sześciu kucharkach i jedzeniu, powszechny polski bałagan umiejętnie podsycany przez wrogów metodami politycznymi i ekonomicznymi, połączony z wrodzoną głupotą części naszego narodu zapatrzonego na zachód, raczej nie rokuje na przyszłość.
    A „POLEXIT” w obecnej sytuacji byłby błędem. Akurat wojny celnej z unią nie potrzebujemy. Są inne sposoby gry na własnych warunkach, tylko trzeba rządu z jajami i jedności Polaków wokół jego poczynań.

  11. Hammurabi mówi

    Niemiec, Moskal nie osiędzie,
    gdy jąwszy pałasza,
    hasłem wszystkich zgoda będzie
    i ojczyzna nasza.

    Słowa z rękopisu Mazurka Dąbrowskiego jakże aktualne i dziś…

  12. Iwa mówi

    Putin just dropped BOMBSHELL and they have NO response to it | Redacted w Natali and Clayton Morrishttps://www.youtube.com/watch?v=myRW5CV6Rck…………..Putin pokazuje podpisane dokumenty ma spotkaniu w Afryce ze Ukraina i Rosja podpisala uklad pokojowy z Ukraina a Borys Jonson , czyli Zachod , natychmiast pojechal na Ukraine i przekonal Ukraincow zeby tego nie respektowac.
    Dlaczego sie o tym nie mowi? Kto tu agresor? kto chce wojny? Dlaczego ukrywano ten traktat polojowy?????

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.