Katarzyna TS: Mądrze wykorzystajmy wysłuchanie publiczne! Stop segregacji sanitarnej!

wiec Konfederacji/ fot. Facebook/Konfederacja
20

W czwartek (16.12.2021) odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia dotyczące projektu ustawy autorstwa PiS wprowadzającej segregację sanitarną dla pracowników i klientów firm. Posłowie Konfederacji złożyli wniosek o odrzucenie tej ustawy w pierwszym czytaniu. Wniosek nie przeszedł. „Banda czworga” dała jasny sygnał, że chce wprowadzenia apartheidu, w mniej lub bardziej drastycznej formie. Oczywiście największego zamordyzmu chcą Lewica i Koalicja Obywatelska, które zarzuciły Prawu i Sprawiedliwości, że projekt jest za mało restrykcyjny i trzeba go zaostrzyć.

A teraz niespodzianka! Poseł Anna Kwiecień z Prawa i Sprawiedliwości złożyła wniosek o przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Taki wniosek złożyła też Konfederacja, ale z przyczyn formalnych (zbyt wczesna data postulowanego wysłuchania) wycofała go i przyłączyła się do wniosku posłanki PiS. Wniosek przeszedł. Głosowało 34 posłów – 33 było „za”, jeden się wstrzymał.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

ZOBACZ: Komisja Zdrowia obraduje nad ustawą segregacyjną [RELACJA NA ŻYWO]

Zgodnie z wnioskiem wysłuchanie ma odbyć się 5 stycznia 2022 roku o godz. 11.00. Miejsce nie zostało jeszcze wskazane. Nie wiadomo też, czy wysłuchanie będzie w formie stacjonarnej, czy zdalnej. Ale będzie i to jest wiadomość sensacyjna! Politycy robią mały krok w tył i pozwalają obywatelom na wyrażenie opinii i złożenie wniosków do projektu ustawy o segregacji sanitarnej. Nie można zmarnować tej szansy!

W wysłuchaniu publicznym mogą brać udział osoby fizyczne oraz prawne. Warunkiem dopuszczeniu do udziału jest złożenie poprawnie wypełnionego formularza zgłoszeniowego co najmniej 10 dni przed dniem wysłuchania. Lista osób dopuszczonych do udziału publikowana jest co najmniej na 2 dni przed dniem wysłuchania. Czas przydzielany na wypowiedź zależy od decyzji przewodniczącego Komisji, a także od ilości osób zgłoszonych do wzięcia udziału w wysłuchaniu. W przypadku dużej ilości zgłoszeń są to średnio 2-3 minuty na wystąpienie. Tekst niewygłoszonego na posiedzeniu wystąpienia, zawierającego propozycje zmian legislacyjnych, można złożyć na piśmie do protokołu. Szczegółowe wyjaśnienie znajduje się na stronie Sejmu RP TUTAJ.

Wysłuchanie publiczne jest tym momentem w walce o normalność, w którym głos powinny zabrać przede wszystkim podmioty wskazujące nie tylko na bezprawność, ale i bezsens segregacji sanitarnej. Mam nadzieję, że do udziału w wysłuchaniu zgłoszą się Ordo Iuris i Ordo Medicus. I chociaż można w ciemno obstawiać, że wnioski złożone do ustawy zostaną odrzucone, to nie ma co załamywać rąk. Chodzi o to, żeby wybrzmiał głos społecznego sprzeciwu wobec sanitarnego apartheidu. A trzeba wziąć pod uwagę, że sanitaryści z pewnością wystawią swoją reprezentację, która będzie składać wnioski o jeszcze mocniejsze dokręcenie śruby niż zaproponowano w projekcie ustawy.

Wysłuchanie publiczne jest momentem, w którym obywatele mogą powiedzieć politykom, co myślą o ich pomysłach. I ten głos zostanie zaprotokołowany. W Systemie Informacyjnym Sejmu zostaną opublikowane teksty wystąpień, dlatego należy je przekazać w formie elektronicznej. Teksty te będą oznakowane w sposób umożliwiający ich odróżnienie od tekstów wygłoszonych. Sprzeciw wobec sanitarnego apartheidu zostanie udokumentowany. Dlatego musi być jednoznaczny i stanowczy. Stop segregacji sanitarnej!

Podczas posiedzenia Komisji Zdrowia jedynym takim głosem był głos Konfederacji. To, co wygadywali posłowie innych partii było takim absurdem, że śmiało można by nazwać te obrady posiedzeniem Komisji Obłędu. Tradycyjnie już odprawiono bezsensowny rytuał z maskami. Polegał on na tym, że w ramach walki z wirusem posłowie mieli założone maski gdy nie zabierali głosu, ale zdejmowali je, gdy zabierali głos. Czyli wirus nie atakuje, gdy poseł mówi, ale atakuje, gdy poseł milczy. I gdy patrzyłam na posła Czesława Hoca, który zdejmował maskę, żeby opowiadać o konieczności walki z wirusem, to przypomniała mi się lansowana w TVP teoria o zwiększonej transmisyjności wirusa przy wymawianiu słów z mocno akcentowaną głoską „p”. Nie liczyłam ile razy niezamaskowany poseł Hoc mocno zaakcentował głoskę „p”. Ale z pewnością było to wystarczająco wiele razy, żeby zakazić wszystkich obecnych w pomieszczeniu. Niemniej jednak poseł Hoc dzielnie walczył z wirusem zakładając maskę, gdy tylko skończył mówić. Brawo!

Z wypowiedzi uczestników posiedzenia można wnioskować, że oni naprawdę są przekonani, iż paszport kowidowy pokona wirusa. Dla tych ludzi nie ma żadnego znaczenia, że zaszczepieni również chorują i zakażają i to wcale nie w mniejszym stopniu niż niezaszczepieni. To nie jest wiedza tajemna. Tymczasem posłowie PiS, KO, Lewicy i PSL zachowują się jakby nie mieli o tym pojęcia. Czy naprawdę nie wiedzą, czy odgrywają polityczny teatrzyk, w którym nie liczy się zdrowie i życie Polaków, tylko wzajemna nawalanka i wygłaszanie bombastycznych oracji o wojnie z wirusem?

O tym, do jakiego absurdu doszła realizacja niemożliwej do zrealizowania opcji „zero Covid” świadczy wpis zamieszczony na Twitterze przez kobietę, którą cztery razy testowano przed przyjęciem do szpitala. – Przez wypadek i własną nieostrożność wylądowałam wczoraj w szpitalu na neurochirurgii. Nie jestem już „dziewicą” w kwestii testów. Ale zanim trafiłam na oddział zrobili mi ich 4! 1 w karetce, 2 i 3 na SOR, 4 przed przyjęciem na oddział. Jak nie ma być pandemia? Sami nakręcają – pisze kobieta i dodaje, że kierownik oddziału poinformował ją, iż nie zostanie przyjęta na oddział bez testu PCR, bo szybkie testy antygenowe są zawodne. A testy PCR nie są zawodne? Przecież nawet WHO stwierdza, że trzeba je korelować z objawami, bo same z siebie o niczym nie świadczą. Tymczasem ustawa segregacyjna wprowadza testowanie osób bez objawów co 48 godzin, żeby mogli normalnie pracować. To nie jest normalne. To jest obłęd!

Podczas wysłuchania publicznego powinno paść stwierdzenie, że paszporty kowidowe nie są metodą na zatrzymanie transmisji wirusa. Takiej metody po prostu nie ma i pora przyjąć to do wiadomości. Wirusa nie zatrzymuje ani DDM, ani lockdown, ani limity obłożenia, ani paszport kowidowy. Zamiast prowadzić jałowe dyskusje o kolejnych restrykcjach, które i tak nie działają, należy natychmiast skończyć z obłędem testowania i zacząć leczyć ludzi tak, jak robiono to przed pandemią. Kolejny rok idziemy na rekord liczby zgonów nie dlatego, że jest wirus wywołujący śmiertelność na poziomie ułamka procenta, ale dlatego, że służba zdrowia jest systemowo zamknięta przed chorymi, a lekarze – zamiast leczyć – wielokrotnie testują pacjentów, żeby w końcu wymazać im „plus” i przekazać na oddział kowidowy. Dlaczego? Po pierwsze – psychoza. Po drugie – to się po prostu opłaca. Oto kilka informacji publikowanych przez internautów:

Kolegi tata jest właśnie w szpitalu w Krakowie. Ewidentne zapalenie płuc. Na przyjęciu i następnego dnia zrobili mu 5 testów. Wszystkie ujemne. To następnego dnia rano zrobili szósty test, wyszedł plus i prędko przenieśli go do covidowego. Nigdy się z tego nie wydostaniemy.

Moja mama trafiła niedawno na jeden z oddziałów warszawskiego szpitala, na szczęście na krótko, testy 3x dziennie, plus 2 na wejściu.

Znajomej z zapaleniem płuc  5 razy robili wymaz na sorze. Aż polała się krew. Za każdym razem wychodził wynik ujemny. Pięć!

Koleżanka z synkiem 6 lat szpital. Dziecko mocno odwodnione po jelitówce. Słabe. Przyszli, test – negatywny. Drugi dzień test. Negatywny. Dziecku spuchły rączki, lekarka: to na pewno korona!! Natychmiast zaszczepić! Test trzeci dzień negatywny!!

To nie są działanie prozdrowotne. To jest obłęd! Ustawa segregacyjna jest narzędziem do dalszego nakręcania tego obłędu. Ta ustawa powinna wylądować w koszu. A wszyscy politycy, którzy domagają się, żeby została wprowadzona, powinni skończyć na politycznym śmietniku. I takie przesłanie powinni usłyszeć podczas wysłuchania publicznego.

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

Zobacz też:

„Ta książka jest bronią”. Katarzyna Treter-Sierpińska w Mediach Narodowych o „Kowidowych gettach” i ohydnym spocie szczepionkowym promowanym przez Kancelarię Premiera [WIDEO]

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. anonim mówi

    Równy obłęd jest także po stronie ludzi, podobno ” homo sapiens”. Ludzie ufaja temu eliksyrowi życia czyli szczepionce mRNA bardziej niż Bogu, wylaczajac myślenie. To jest czas wielkiej proby ludzi, czy ufaja Bogu i nie czuja strachu przed bigfarma, czy ufaja bigfarmie, a Bogu nie ufaja, no bo przeciez Bog nie daje szczepionek.

  2. Maksymilian mówi

    Myślę, że wprowadzenie segregacji sanitarnej będzie taką samą porażką polskiego państwa jak „wojna hybrydowa” na granicy z Białorusią. Niewydolna służba zdrowia i brak mieszkań socjalnych to ta sama twarz biednej, nieudolnie zarządzanej, skłóconej i maksymalnie upolitycznionej Polski. Ten kryzys jeszcze bardziej się pogłębi jeśli PiS znowu wygra wybory. Dziś, gdy czytam o dziennikarskich czystkach w Orlen Polska Press to wiem, że Polska idzie w niedobrym kierunku. Segregacja sanitarna też o tym świadczy, ale rozumiem, że zaszczepieni boją się po prostu niezaszczepionych, którzy nie tylko zarażają ale przede wszystkim zajmują łóżka w szpitalach. A mogliby przecież chorować w domu gdyby się zaszczepili. Udowodnione jest statystycznie, że hospitalizowani w większości są ludzie NIEZASZCZEPIENI. Dlatego nie do końca zgadzam się z autorką tego artykułu, choć rozumiem jej argumenty i obawy.

  3. Jurek Ogórek mówi

    Jeśli głos sprzeciwu niewygra w sali to usłyszą go na ulicy ! Mało że usłyszą, to jeszcze go zobaczą!!

  4. Zbyszek mówi

    😁 Panie Maksymilian!

    Napisal Pan, ze : „Udowodnione jest statystycznie, że hospitalizowani w większości są ludzie NIEZASZCZEPIENI”

    Wysylaja mnie do szpitala z „podejrzeniem covida” a tam w mniejszosci leza zaszczepieni, to po jaka cholere mnie truli coronowirusem? Po to abym byl w mniejszosci lezacych?

    Napisal Pan tez, ze mozna sie leczyc w domu, oczywiste ! np:

    podstawowy lek antywirusowy amantadyna kosztuje juz 5 razy wiecej, proba kupna aspiryny w Zurichu skonczyla sie wezwaniem policji, ale w Szwajcarii jeszcze mozna zamowic przez internet iwermektyne z Francji lub WB, w Niemczech juz nie a w Holandii wycofano z aptek we wszelkiej postaci, Gersdorf zdobyla jeszcze w Niemczech, wiec lekarz nizszym ranga chorym tego nie przypisze.

    Jest mnostwo podobnych lekarstw, ktore mozna stosowac profilaktycznie.

    A dlaczego nie mozna wyjasnia pani Katarzyna.

  5. aster mówi

    Pani Katarzyno. Jak zwykle bardzo dobry występ u Rafała Mossakowskiego.

  6. abcdefg mówi

    Maksymilian czy jak ci tam na imię. Nie kłam. A jak chcesz zassysać info z tego syfu to proponuję artykuł na polszmacie „Belgia. W szpitalach dwa razy więcej zaszczepionych niż nie zaszczepionych” z 14.12.2021 w kategorii „Świat” Ale lepiej się spiesz bo na znanym portalu niemieckiego radia informację usunęli. Chociaż patrząc na twój komentarz to prawdy byś nie spostrzegł nawet gdybyś się o nią potknął.

  7. Maksymilian mówi

    Panie profesorze Zbyszku. Ma pan rację, że sposobów transmisji wirusa jest bez liku. Pani Katarzyna ma rację „pisząc o obłędzie”, bo to co się wyrabia w szpitalach czy przychodniach to jest obłęd i strach przede wszystkim. Jestem także przeciwnikiem segregacji i przymusowych szczepień. Ten problem wygenerowali politycy i potężne lobby farmaceutyczne, a nie lekarze. Ja sie zaszczepiłem nie ze strachu przed chorobą, ale dlatego żeby mieć święty spokój w Londynie, Paryżu, Nowym Jorku i Adelajdzie 😁👍

  8. Maksymilian mówi

    Abcdefg: Sugerujesz jakobym był ślepcem, który oczywistych prawd nie widzi lub nie chce ich przyjąć do wiadomości. Otóż uważam, że prościej jest po prostu uwierzyć w moc szczepionki, niż mnożyć antyszczepionkowe teorie. Oto adres filmiku, w którym profesor dzieli się teorią, że zaszczepieni są kilkukrotnie bardziej narażeni na ponowne zarażenie się koronawirusem niż ludzie niezaszczepieni. Ta teoria potwierdzałaby twoją informację z Belgii. Nie wnikam w to czy to jest fake news (co to jest polszmata 🤔?) po prostu powiem tak: ja wierze w moc szczepionki i w styczniu zaszczepię się trzeci raz.

  9. Zbigniew mówi

    Brzmi to strasznie groznie o tym omrikonie: nasluchalem sie jaka wielgasna awantura i w nocy cos nie tak a bylem przerazony, pakowalem sie do szpitala juz na smierc – „ten omrikon jest strasznie zarazliwy” – o zes i mnie trafilo, przeszedl nawet przez bariere Whiskey, Wyborowej a naprawde nie oszczedzalem srodkow antywirusowych – „Jak to scierwo moglo przejsc przez taka bariere ?”

    „W rozmowie z agencją AFP Anthony Fauci podkreślił, że choć ocena zagrożenia związanego z Omrikonem zajmie tygodnie, to wstępne wyniki badań sugerują, iż nie jest on groźniejszy od poprzednich szczepów. Według niego, istnieją przesłanki pozwalające stwierdzić, że jest on od nich nawet łagodniejszy. Wskazał przy tym, że Omikron jest wysoce zaraźliwy, prawdopodobnie bardziej niż dominujący obecnie na świecie wariant Delta.”

    „”Duży niepokój wywołało pojawienie się wariantu Omikron koronawirusa. Właśnie dlatego rząd wdraża nowe restrykcje. Czy kolejna odmiana COVID-19 może zakłócić przebieg świąt Bożego Narodzenia?””

    „”Najnowsze doniesienia o objawach wywoływanych przez wariant Omikron przedstawiła lekarka Angelique Coetzee z RPA:
    Dotychczas wśród objawów pacjentów zakażonych wariantem Omikron zauważono duże zmęczenie, bóle głowy i całego ciała, a także drapanie w gardle””

  10. Shadow mówi

    @ Maksymilian–Wierzysz w szczepionkę,której nie ma. To co wstrzykują to genetyczny preparat nie mający nic wspólnego ze szczepionkami, w 3 fazie testów, czyli (a gdzie 4 faza?), albo placebo. Wziąłeś więc udział w eksperymencie genetycznym i jesteś z tego dumny. A powiedz mądralo co wiesz o składzie tego gówna, które dałeś sobie wstrzyknąć? Czytałeś chociaż info producenta o charakterystyce medycznej preparatu? Skład preparatu i wyniki badań na ochotnikach miały zostać zablokowane przez PFizera na kilkadziesiąt lat. W jakim celu, skoro to taka zbawienna mikstura?

  11. społeczeństwo kontra lewactwo mówi

    Na tym wysłuchanie organizacje powinny wejść na wyższy poziom informacyjny. Wykazać, że to nie o wirus i jego opanowanie chodzi, a o cały projekt NWO, z którym zaprzyjaźnij się Morawiecki i zadeklarował, że będzie on liderem we wprowadzaniu. Nie wyjdziemy z tego szaleństwa jeśli nie obnaży się zamordystycznego celu. Rozmowy o kowidzie to pułapka, bo lewackie partie są zaczadzone totalitaryzmem. Zakończy to się w TVP i innych lewackich mediach obśmianiem przeciwników. Trzeba wskazać cel globalistów, to jedyna szansa dotrzeć do mas. I to dotarcie nawet kosztem lewackiego obsiania będzie warte sprawy.

  12. Flex mówi

    Szczepcie się, bo nie dopuszczą was do pracy. Szczepcie dzieci bo pfizer zrobił dla nich szczepionkę gdzie po 2 potrzebna będzie jeszcze 3 dawka jak sam przyznał. Szczepcie się bo za chwilę zrobią z was ustawowo obywatelami drugiej kategorii. Szczepcie się, ale ze świadomością, że też możecie zachorować, a wg danych MZ śmiertelność wśród zaszczepionych chorych to blisko 9%. Szczepcie się,nie mając gwarancji, że to mrna nie rozwali po latach wam czy dzieciom systemu immunologicznego albo objawi się tragicznie w formie np. białaczki.! Nikogo w ten sposób nie chcę odstręczać od szczepień czy straszyć. Kto chce, czuje się zagrożony niech to robi nawet z całą rodziną. Ale niech nie wymusza tego na innych, uważających te szczepienia za ryzykowny eksperyment. W uzupełnieniu dodam, że sam ani żona czy dzieci nie szczepiliśmy się. NIedawno po trzech dniach podwyższonej temperatury i lekkiego dyskomfortu w gardle, czwartego dnia wyszedł mi pozytywny pcr. Wraz z żoną i dziećmi spędziłem przez to na izolacji/kwarantannie ponad 2 tygodnie. Mimo, że mieszkamy w 2 pokojach nikt z nich nie zachorował. U siebie podejrzewam, że infekcja rozwinęła się bo zmarzłem w pracy i pod koniec zmiany czułem już lekki ból gardła. Z wirusem pracując wśród kilkudziesięciu ludzi musiałem mieć ciągłą styczność z wirusem. Ale zainfekowałem się dopiero na skutek zbyt lekkiego ubioru roboczego. Oczywiście mając gorączkę, nie próbowałem na środkach przeciwgorączkowych wychodzić z mieszkania. Takie zachowanie może być przyczyną zapalenia płuc u wielu młodych, zdrowych i aktywnych ludzi. Podobnie zresztą jak przy zwykłej grypie. Zapomniałem dodać, że mam trochę ponad 50tkę.

  13. abcdefg mówi

    Maksymilian. Wierzysz w moc pierwszej, drugiej, trzeciej czy może 666 dawki?

  14. Anna mówi

    Dobrze, że są osoby, które o nas walczą. Powodzenia, trzymam kciuki!

  15. kici kici KOCUR mówi

    @Jurek Ogórek
    Szczególnie ciebie pajacu usłyszą i zobaczą. Oszczędź nam tego widoku patafianie.

  16. Maurycy mówi

    Ale go zniszczyłeś…Jestem pod wrażeniem Twej elokwencji.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.