Grzegorz Braun prezentuje projekt „Stop ukrainizacji Polski” [WIDEO]
Dziś (4.07.2022) w Sejmie odbyła się konferencja prasowa z udziałem posła Grzegorza Brauna i Włodzimierza Skalika z Konfederacji Korony Polskiej. Dotyczyła ona konieczności zablokowania dalszego udzielania przywilejów Ukraińcom, a także zastopowanie procesu przesiedlania Ukraińców do Polski.
W trakcie konferencji wskazano, że co dziesiąty mieszkaniec Polski to Ukrainiec i zauważono z uznaniem, że coraz więcej mediów zaczyna nazywać przybywających do Polski Ukraińców „przesiedleńcami”. Warto przypomnieć, że to poseł Grzegorz Braun jako pierwszy odważył się wskazać na proceder przesiedlania Ukraińców do Polski pod pretekstem konfliktu z Rosją, za co był linczowany przez polityków i media.
– Już na szczycie NATO w Madrycie mówiono o przesiedleniach ludności. Jeśli tak to nie igrajmy dłużej z ogniem – powiedział poseł Grzegorz Braun.
W trakcie konferencji wskazano na zadłużenie Polski w związku ze sprowadzaniem do Polski Ukraińców i obdarowywaniem ich wielkimi socjalami i przywilejami, a także na próbę budowania utopijnej „federacji polsko-ukraińskiej”.
– Mamy powody do niepokoju. Wszystkie przewidywania, prognozy, na które wskazywaliśmy kilka miesięcy temu, niestety się sprawdzają. A to nie koniec negatywnych zjawisk związanych z ukrainizacją Polski, ale także z banderyzacją Polski – podczas konferencji mówił Włodzimierz Skalik i wskazał na gigantyczny dług publiczny, który nieustannie jest pogłębiany nierozsądnymi działaniami rządu Mateusza Morawieckiego w stosunku do Ukraińców. Skalik poddał pod wątpliwość, czy aby kompromitujące materiały z „domów uciech”, na które wskazał agent CBA, nie są powodem prowadzenia służalczej polityki rządu wobec Ukrainy.
W trakcie konferencji poseł Grzegorz Braun zaprojektował projekt dokumentu pt. „Stop ukrainizacji Polski”.
– W swoim czasie, mam nadzieję, że nieodległym, udostępnimy nie tylko Państwu ten dokument, ale będziemy liczyli na zainteresowanie nim całej opinii publicznej, ponieważ jest to jedyny w swoim rodzaju program zatrzymania procesów dezintegracji, dekompozycji, nie tylko etnicznej, ale w skutkach także politycznej, również terytorialnej dekompozycji państwa polskiego – mówił Braun i zdradza jaka jest główna teza programowa ów projektu: – Tak dla ratunku życia, ale nie dla standardu życia, ratujmy tych, którzy znaleźli się w bezpośrednim zagrożeniu, ale nie gwarantując bynajmniej komfortu i korzyści odnoszonych z partycypacji w polskim systemie socjalnym. (…) Konfederacja Korony Polskiej mówi stop ukrainizacji Polski!
Zobacz także:
Widzę to samo i myślę podobnie jak Pan Braun. Co prawda niezbyt identyfikuję się z jego niektórymi pomysłami, jednak wobec tak wielkiego zagrożenia, wobec kompletnego zaniku procesów myślowych a nawet instynktu samozachowawczego u członków obecnego rządu, prezydenta i przeważającej części posłów nie pozostaje mi nic innego, jak szczerze poprzeć ideę „Stop ukrainizacji Polski”.
Każdy, kto choć odrobinę zainteresował się historią naszego nieszczęsnego narodu musi cierpieć na głęboką depresję widząc to, co się obecnie dzieje w Polsce, co się działo od czasu wędrówki na brukselskie salony takich chodzących wzorców zdrady i zaprzaństwa jak dzisiejsza opozycja.
Jestem głęboko przekonany, że czas nadszedł, by skończyć z osłabiającymi nas kłótniami.
W Polsce jest ujemny przyrost naturalny.
Miliony Polaków wyjechało.
Kto będzie pracował, i kto będzie płacił podatki oraz emerytury na starych Polaków?
To wchodzonie w dupę Ukraińcom i tolerowanie ich zachcianek może się okazać pułapką finansową zakladaną na nich przez PiS.
Wolicie 3,5mln przesiedleńców z Ukrainy, czy może 3.5mln z Indii, Pakistanu, Iraku, Somalii, Nigru i Jemenu?
Może być znacznie gorzej.
Radzę zwrócić uwagę na naiwność i donosicielstwo Polaków, oraz akceptację degeneracji. Lewactwo w Polsce robi wielką karierę, a Polacy brną głębiej.
Ciekawe jakby Polacy zareagowali gdybym ja przedstawił im swoje poglądy???
Jeśli nie masz nic sensownego do napisania, to nie pisz. I idź do PiSu – tam cię pogłaszczą i może dadzą stołek jak Ścigaj.
Krótko mówiąc. Jakie szanse powodzenia ma ten projekt. I jeśli ktoś twierdzi, że przynajmniej minimalne tak, to kiedy należy spodziewać się najbliższych efektów?
Deukrainizacja Polski.
@Marcin Malik Nie mam pewności, czy sobie nie żartujesz, lecz jeśli pisałeś poważnie, podałeś błahe argumenty. Po II Wojnie Światowej też Polska była przetrzebiona z ludzi w wieku produkcyjnym, o wiele bardziej niż teraz, lecz przetrwała imigrantów i nawet została odbudowana.
bez imigrantów
Braun moze i fajny człowiek ale tutaj potrzebna jest żelazną pięść, Kopnąć w doope Ukra rzezimieszków a !nie gadać
poprawka hammurabi – kłótnie, ale bezproduktywne zawsze osłabiają…. kto dobrze prawi ten buduje zgodę, więc i ja nie znając kolegę mimo wszystko popieram pogonienie kota tym szubrawcom, poliniakom… od budynia trzeba zacząć – na taczkę i do czajki!
ja również do P. Brauna mam kilka spraw – ot, to że nie odróżnia katolstwa od chrześcijaństwa i zaprzecza całkowicie szkodniczej działalności uzurpatorów z watykanu… to że widzi przyszłość w systemie mafia monarchistyczna 2.0 dla niepoznaki nazwanej szumnie „Korona Polska” itd….
Widzę, że się ze mną nie zgodziliście. Ja nie mówię, że masowe przesiedlenia Ukraińców do Polski to 'perfekcyjny plan’. Wolałbym Polskę dla Polaków, ale w związku z problemami które wymieniłem powyżej, Ukraińcy przydadzą się. Oni nie są pasożytami, i spełniają moje standardy rasowe.
Uważam jednak, że bardzo niedobrze że osiedlają się biali imigranci tylko z jednego kraju, bo to kreuje niebezpieczną sytuację. Jeśli Polska przyjmie 5mln białych ludzi, to ważne aby oni byli z wielu krajów. Nie tylko Słowianie, ale też biali z RPA, Zimbabwe, i rdzenni potomkowie Europejczyków z Ameryki Płd.
Gdybym ja rządził, to gwarantuję że Ukraińcy mogliby zostać i byliby przepełnieni miłością do Polski. Problemem jest tu klika, która okupuje wysokie stanowiska.
@Martin Malik
Krótko spytam. Znasz bajkę o żabie i skorpionie?
Jeśli nie, to szybko nadrób braki. Zrozumiesz wówczas, że słowa to tylko słowa a charakter to źródło.
@Hammurabi i inni czytelnicy
Porozmawiajmy o deukranizacji Polski gdy każda Polka będzie rodzić przynajmniej 4 polskich dzieci, i gdy Polacy wrócą z emigracji. Niestety, w tej sytuacji potrzebujemy się nawzajem. Błędem jest tylko kreowanie Ukraińców na święte krowy i walka z historią Rzezi Wołyńskiej.
@Martin Malik
Rozwiązanie problemów demograficznych w proponowany prze ciebie sposób, to mniej więcej to samo co upuszczanie krwi anemikowi.
Twierdzenie, że „potrzebujemy się nawzajem” z Ukraińcami, oparte jest na podobnej konstrukcji jak to o wieczystej przyjaźni polsko-radzieckiej, z lat których zapewne nie pamiętasz.
Nie odrobiłeś lekcji i nie zapoznałeś się z bajką… A szkoda, bo nie wypisywałbyś podobnych bzdur!
Każdy chce wierzyć, że ci z którymi mieliśmy i mamy do czynienia mogą się zmienić. Zmiana taka jest jednak bardzo trudna i w większości przypadków kończy się porażką. Dotyczy to zarówno Ukraińców, jak i innych narodów z którymi mamy do dziś niewyrównane rachunki krzywd.
Można wybaczyć raz. Można wspaniałomyślnie drugi. Jednak za trzecim razem wybaczenie jest równoznaczne z upośledzeniem w stopniu znacznym!
@Hammurabi
W takim razie niech w Polsce zostaną tylko Polacy. Jaki byłby efekt? Wyludnianie się wsi, jak to jest w Japonii i we Włoszech, (choć we Włoszech mają nieskończony import murzynów). Nie byłoby komu pracować i płacić emerytur. Podatki byłyby jeszcze gorsze.
Drugie rozwiązanie w sytuacji Polski, to rozwiązanie jak w krajach Zatoki: ZEA, Saudi, Kuwejt, Bahrain, Qatar, Oman. Tam tylko rodowici mieszkańcy mają obywatelstwa i ci nie pracują, albo pracują w dobrych warunkach. Reszta to tymczasowi płatni niewolnicy albi inwestorzy za gromne pieniądze, ale też tylko na jakiś czas. Tam nie ma ani uchodćów, ani zasiłków, ani włażenia w dupę. Może powinniśmy nauczyć się tego od Arabów?
@Martin Malik
A ja ci mówię, że żadnego wyludnienia nie będzie.
Nie będzie o ile środki trwonione na przytulanie Ukraińców, zakup głosów, na bezsensowne inwestycje zwłaszcza te „zielone” dyktowane przez unię, dotowanie rozchwianego euro w Grecji itp. zostaną z głową wykorzystane na stworzenie realnych perspektyw godnego życia tu, w Polsce. Miejsc dobrze płatnej pracy, możliwości zdobycia mieszkania…
https://kyrie.pl/zatajone-przed-polakami-bogactwa-polski-czyli-najwieksze-oszustwo-prl-bis-tzw-iii-rp/ nawet jeśli tylko połowa, nawet jedna czwarta tego o czym tu mowa jest w zasięgu dzisiejszych technologii wydobycia jest o co walczyć! To jest np. prawdziwy powód obaw o „przesmyk suwalski”.
Więcej. Ci, którzy wyjechali na zachód zaczną wracać do kraju powodowani zwykłym poczuciem bezpieczeństwa bo lepiej na zachodzie to już było, zwłaszcza w obliczu rządzącego niepodzielnie lewactwa i polityki migracyjnej która tak ci się podoba!
Wypełnianie luki demograficznej imigrantami (mniejsza o to jakiego pochodzenia) to bezmyślne, samobójcze działanie i demagogia. PRL zostawił może Państwo w kryzysie, zacofane względem Europy, ale jednorodne etnicznie i w dopasowanych do tej jednorodności granicach, To co zaczęto robić po 2014 to zdrada stanu. Obecnie słyszymy o planach wielkich kroków naprzód. Urzędniczy PISowscy nieudacznicy rozłożyli niemal całkowicie program mieszkanie+ , ale już rwą się budowy z samorządami mieszkań komunalnych dla Ukraińcó!. Problem mieszkaniowy obok niestabilności zatrudnienia jest od lat czynnikiem blokującym usamodzielnianie się Polaków, zakładanie rodzin i ich powiększanie. Realizacja planów rządu to szybkie robienie z nas obywateli pośledniego sortu. TBo ten „pierwyj” może liczyć na wszelkie przywileje i udogodnienia. Nawet w sferze języka nasza polszczyzna jest rugowana wszechobecną ukrainizacją. W lewackich mediach tylko słyszę i widzę „w Ukrainie, do Ukrainy zamiast polskiego „na -„. Wszechobecne reklamy i banery po ukraińsku. Ustawa o ochronie czystości języka praktycznie nie działa! Czy może cichaczem uchylona?! W jakim kraju język sąsiada stał się praktycznie językiem urzędowym?! Napiszę wprost. Zakute, PISowskie łby. Większość waszego rządu to „historycy” nie wyciągający z historii logicznych wniosków. PMM chalił się U Sowy koledze, że” historię zna i Amerykanie nawet ch… nie wyciągnęli” (w 1939). O 1943r chyba go wcale nie uczyli, albo w wersji ujawnionej przezambasadora Melnyka! Powinien zapoznać się z wywiadami P. Jacka jak wyglądała prawda! Oszołomy liczą, że po otrzymaniu obywatelstwa, mieszkań i pracy, obdarowani odwdzięczą im się przy urnach wyborczych. Leki, alkohol i szczodrość stosowane w nadmiarze są przeciwskuteczne. Zamiast widłami czy siekierami wasi „wdzięczni” pupile pogonią również was kartami wyborczymi, Łącznie z tymi o końcówkach nazwisk -uk, -iuk itp!
@Flex
To co napisałeś właściwie powinno być nadrzędnym celem nie tylko rządu ale i wszystkich władz lokalnych dystrybuujących nasze pieniądze.
To właśnie ze sposobu ich wydatkowania a właściwie trwonienia powinna być uczyniona broń na nieusuwalnych drani.
Solidne mieszkanie, stabilne i dobrze płatne zatrudnienie, skuteczna i szybka pomoc lekarska, zapewniona możliwość korzystania ze żłobków i przedszkoli a przede wszystkim ścisłe połączenie działań typu 500+ z pracą to warunki które lepiej się sprawdzą w podniesieniu dzietności kobiet od wydumanych i zabarwionych religijnym fanatyzmem (najczęściej manifestowanym na pokaz) ustaw, rozporządzeń i nakazów.
Skoro jedynie śmierć i podatki są pewnymi w tym życiu, należy z podatków uczynić instrument pomocny w ułatwianiu życia młodym rodzinom.
To, co uczynił rząd topiąc grube dziesiątki (o ile już nie setki) miliardów w pomocy Ukraińcom, w nadawanie im bezprawnie przywilejów, gwarancji i ułatwień w obliczu tragedii w polskiej demografii jest najzwyklejszym sabotażem! Zaś przyznanie rozdawniczo 500+ jest policzkiem wymierzonym wszystkim Polakom.
Opozycja drze mordy o jakieś marne dwa miliardy przeznaczone na propagandowy „lufcik” Kurskiego. Nikt jednak nie rozlicza rządzących ze skutków ich działań. Wyborcza kiełbasa w postaci darmowych pieniędzy wypłacanych wyłącznie dlatego, że się istnieje jest produktem szalenie szkodliwym. Uzależnienie wypłat WSZELKICH ŚRODKÓW PIENIĘŻNYCH od zatrudnienia, wypłata w postaci odpisów podatkowych, ulg a nawet zwolnień powinno być warunkiem sine qua non polityki fiskalnej państwa.
To co uprawia się obecnie to sabotaż którego skutki widać jak na dłoni nie tylko w ujemnym przyroście naturalnym ale w rozlewaniu się w tzw. „przestrzeni społecznej” patologii która zaczyna wręcz dominować! I nie mam tu na myśli jedynie zapijaczonych meneli mnożących się niczym króliki i żyjących całkiem dostatnio z pomocy społecznej. To szerszy problem sięgający „strajku kobiet”, dyktatury zboczeńców roszczących sobie „prawa” czy mniejszości etnicznych.
Bez oczyszczenia tej „stajni Augiasza” żadne pieniądze nie będą w stanie wprowadzić zmian na lepsze. Żadne ustawy nie zmuszą kobiet do rodzenia a patentowanych kombinatorów, leni i obiboków do uczciwej pracy.
@Hammurabi. Pieniądze wszystkiego też nie załatwią. Dopóki nie zreformuje się postkomunistycznej struktury i organizacji kraju część pieniędzy będzie bezskutecznie „przepalana”. Przykładem najlepszym „służba” (właściwie urząd) zdrowia. Wchłonie każdą sumę pieniędzy i dalej bz. – już dawno stwierdziłem, że w Polsce szybciej od choroby wykończy pacjenta służba zdrowia. Nie wiem czy zamiast kolejnych mldów lepiej nie zrobiłoby tu obcięcie im budżetu o 20% i danie tego jako premię za efektywność i wydajność. Itp., itd. O odchudzeniu urzędów i pogonieniu „nadwyżek” do przemysłu zamiast ściągania Ukraińców pisałem nie raz. Ale nikt nie chce ruszyć budżetowego elektoratu, chociaż to siedlisko lewackich poglądów i nieróbstwa. Trzeba mieć gdzie lokować rodziny i znajomych. Co do dzietności, to barier jest jeszcze wiele. Patologiczne lenistwo i wygodnictwo (młodych i wykształconych). KObiety chcą dojść do stanowisk z których pracodawca ich nie zwolni. Przez te lata faszerują się hormonalną antykoncepcją. Gdy osiągną już pozycję zawodową i chcą dziecka, rozwalona gospodarka hormonalna nie pozwala zajść w ciąże, Dla Pracowników fizycznych bariery dzietnościsą głównie finansowe i mieszkaniowe oraz opieki nad małym dzieckiem. Pozdrawiam
@Flex
Wiadomo, że pieniądze to nie wszystko. Jednak bez nich niczego się nie zmieni. To o czy w sumie obaj piszemy w podobnym tonie to proces. Długi i żmudny proces, nawet bardzo bolesny dla niektórych grup społecznych nauczonych łatwego i dostatniego życia na cudzy koszt.
Jednak od czegoś trzeba zacząć i sukcesywnie postępować dalej. Całościowo i na jeden raz się nie da.
Optymistycznym jest, że zbiory naszych „osobistych poglądów” mają sporą „część wspólną”. Nie widać takowej niestety wśród polityków i rządzących. Przy rządzeniu bazującym na różnicach i rozniecanych wokół nich emocjach, szanse na jakieś zasadnicze, nawet powolne zmiany są wg mnie znikome. Będzie tak jak z celibatem w KRK. Jedni są za przestrzeganiem, drudzy za zniesieniem, ale najwięcej jest tych, co chcą żeby było tak jak jest. I tym pesymistycznym stwierdzeniem zakończę naszą wymianę myśli.
1. Ciągle uważam, że w sytuacji Polski można sprowadzać Ukraińców do pracy, ale tylko na rocznych wizach, i bez żadnych przywilejów. To podatki płacone przez Ukraińców powinny płacić za polskie dzieci. W mniejszych liczbach pozwoliłbym nawet Słowianom wschodnim zostać w Polsce na stałe, ale nie mogą to być miliony z jednego tylko kraju, i jeszcze na krzywy ryj.
2. Tzw, 'Unia Polsko-Ukraińska’ (Ukro-Polin) to po prostu zdrada Polski, i to bezczelna. Władza nawet nie śmie kłamać w tej sprawie.
3. Polacy to wielcy miłośnicy socjalizmu, także z zamiłowaniem do komunizmu. Zawiść i donosicielstwo to ich smutne cechy. Lewactwo robi zawrotną karierę w Polsce. Czy Konfederacja wejdzie do Sejmu po następnych wyborach? Polacy głosują już tylko na tego kto da więcej.
4. Czy Polacy wrócą z emigracji? Pewnie tak, ale potem znowu wyjadą. Polska jest piękna na wakacje, ale tani kierunek to nie jest.
@Hammurabi
Czyli twoim zdaniem 'rządzące niepodzielnie lewactwo na Zachodzie i ich polityka imigracyjna’ bardzo mi się podobają’. To dla mnie wielka nowość.
Zapraszam do lektury moich artykułów, bo ty mnie raczej nie znasz.
@Martin Malik
„Gdybym ja rządził, to gwarantuję że Ukraińcy mogliby zostać i byliby przepełnieni miłością do Polski”.
Na szczęście nie rządzisz.
Rozmawiam z ludźmi. Między innymi z takimi, którzy po latach zdecydowali się wrócić.
Faktycznie to nie brak pracy i liche finanse były powodem podjęcia decyzji o powrocie a zagrożenie. Wciąż narastające zagrożenie ze strony „ciapków” – jak ich nazywa czterdziestoletnia kobieta która wiele razy doświadczyła „przyjemności” mieszkania i pracy w ich pobliżu – i murzynów.
Tych samych, którzy dzięki polityce migracyjnej zachodu wlali się niczym szambo do czystego dotąd źródła.
Powiesz „różnice kulturowe”, „brak zrozumienia”…
A ja powiem bezczelne żerowanie na naiwności zwykłego Anglika, Francuza, Niemca czy Belga. Żerowanie na naiwności i przeświadczeniu o niezbywalności dobrobytu w którym się zachód pławi.
Pominę fakty historyczne związane z drenażem ekonomicznym kolonii choć to właśnie napływ obywateli tych krajów z zamorskich posiadłości byłych krajów kolonialnych stał się wyłomem w tamie blokującej Europę dla migrantów.
Kilkupokoleniowe urabianie rozleniwionego społeczeństwa daje efekty. Rządy tych wciąż jeszcze bogatych krajów ścigają się w idiotyzmie. Zielona energia, likwidacja przemysłu, idiotyczne ograniczenia z jednej strony a niczym nie uzasadnione przywileje dla najeżdżających ich kraje migrantów, ratowanie ich kilkaset metrów od wybrzeży Afryki i zwożenie na stary kontynent.
Właśnie podobna do twojej idea zakładająca, że będą wydajnie pracowali na utrzymanie rozleniwionego i starzejącego się zachodu przyświeca rządom. Piszesz „wolicie 3,5mln przesiedleńców z Ukrainy, czy może 3.5mln z Indii, Pakistanu, Iraku, Somalii, Nigru i Jemenu?
Może być znacznie gorzej”…
Jeśli chodzi o Polskę, to to nie może. Gorsza byłaby jedynie wojna.
@Martin Malik Te 7,0 mln rąk do pracy (bo 3,5 mln głów oraz żołądków to zło konieczne) jest potrzebne do niskopłatnej, uciążliwej pracy fizycznej w relokowanych do Polskich SSE zakładach, głównie niskorentownej branży automotive, Rząd przy okazji ma z tego wpływy budżetowe z ZUS, coraz niższe z PIT oraz VAT od robionych w Polsce zakupów. Podczas większego kryzysu, hale fabryczne opustoszeją, a znaczna część pracowników wyląduje w PUPach. Z jakiego tytułu mamy z naszych podatków pomagać tym firmom budując tanie mieszkania komunalne dla ich pracowników? Może niech te korpołagry same budują dla tej „kadry” jakieś „czworaki”, co najwyżej na uproszczonych zasadach. Jak w końcu przeniosą biznes tam gdzie tańsza, energia, praca i brak zielonej polityki, to oprócz hal, te mieszkania zostawią. Jeszcze jedno. Ilu za Gierka ludzi przesiedliło się z biednych, rolniczych terenów do pracy w nowych/rozbudowywanych fabrykach, bo gwarantowały lepszą pracę i uzyskanie mieszkania. Jakimś cudem trójka dzieci była wtedy standardem i to mimo masy aborcji „ze wskazań społecznych! Ale chyba za dużo podpowiadam tym impotentom myślowym z rządu. Jeszcze J. aSasin wyskoczy po ordery bo jego spółki wezmą się „na papierze” za budowę mieszkań dla pracowników!
Warto zapoznać się z tymi przejawami wdzięczności: „Wdzięczność ukraińców za okazaną pomoc”
https://www.youtube.com/watch?v=OZ7bFTiJm7Q&t=6s