Patriotyczne wlepki to „mowa nienawiści”. Szczegóły prowokacyjnego rozwiązania Marszu Powstania Warszawskiego [WIDEO]
Coroczny Marsz Powstania Warszawskiego organizowany przez narodowców został wczoraj rozwiązany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz pod pretekstem propagowania ustroju totalitarnego. Według szefa MSW Joachima Brudzińskiego powodem tej decyzji „od czapy” była koszulka jednego z uczestników, na której widniał sierp i młot. Warto dodać, że ten komunistyczny symbol był przekreślony, a więc przekaz był jednoznaczny – nie chodziło o propagowanie totalitarnego ustroju, ale o jego potępienie. Czy HGW i jej urzędnicy tego nie rozumieją?
Jeden z organizatorów wczorajszego marszu, Robert Bąkiewicz, poinformował dziś na Twitterze o kolejnym groteskowym wydarzeniu, do którego doszło jeszcze przed Marszem Powstania Warszawskiego. „Policja w punkcie informacyjnym rozstawionym i zarejestrowanym wcześniej w pobliżu PKiN rekwiruje nam vlepki-cegiełki. Zarzut absurdalny – szerzenie mowy nienawiści” – napisał Bąkiewicz i załączył krótki film. Jakie wlepki miały – zdaniem policjantów i urzędników HGW – szerzyć nienawiść? Były to m.in. wlepki z hasłem „Bandera STOP”.
Bąkiewicz informuje również o szczegółach rozwiązania wczorajszego marszu. Z jego relacji wynika, że była to prowokacja przygotowana wspólnie przez Urząd Miasta i policję.
„Przed #MarszPowstaniaWarszawskiego na pikiecie w okolicach „patelni” dochodzi do ataków na @1934ONR – zostaliśmy obrzuceni kwasem. @PolskaPolicja nie reaguje na nasze wezwanie. Policja nie reaguje także na nasze zgłoszenia dot. znieważania manifestantów”;
„Policja w punkcie informacyjnym rozstawionym i zarejestrowanym wcześniej w pobliżu PKiN rekwiruje nam vlepki-cegiełki. Zarzut absurdalny – szerzenie mowy nienawiści. Oceńcie sami”;
„Przed samym marszem policja (jak to ma w zwyczaju) nie umawia się z organizatorami na rozmowy dotyczące bezpieczeństwa w trakcie pochodu. Dlaczego?”;
„Po wyruszeniu pochodu nie dochodzi do żadnych utrudnień czy blokad ze strony środowisk lewicowo-liberalnych, z jakimi zazwyczaj się spotykamy. Jest wyjątkowo spokojnie. #MarszPowstaniaWarszawskiego przebiega w podniosłej atmosferze. Wszyscy skupieni na oddaniu czci powstańcom”
„Mam bezpośredni kontakt z dowódcą koordynującym działania policji. Przed marszem @MichalJelonek udzielił mi pełnomocnictwa do decydowania w jego imieniu. Policjant prosi o komunikat ws. nie używania pirotechniki. Natychmiast to wykonujemy”;
„Zbliżamy się do ronda de Gaulle’a i mamy skierować się na Nowy Świat. Do policjanta podchodzi ubrany po cywilu człowiek i rzuca komendę: TO TEN MOMENT”;
Ten człowiek wydał komendę „to ten moment” dowódcy policji po której rozpoczęła się procedura rozwiązania #MarszPowstaniaWarszawskiego
Czy to policjant, czy urzędnik miasta? Czy miał kompetencje w podejmowaniu decyzji?
Po wydanej komendzie zniknął z epicentrum wydarzeń… pic.twitter.com/ZPD4ggbUlR— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) 2 sierpnia 2018
„Od tej pory włączam telefon i nagrywam dowódcę policji. Policjant bez żadnych wyjaśnień podejmuje działania zmierzające do rozwiązania #MarszPowstaniaWarszawskiego. W mojej ocenie wygląda to na grubą ustawkę HGW – Policja”;
7⃣Od tej pory włączam telefon i nagrywam dowódce policji. Policjant bez żadnych wyjaśnień podejmuje działania zmierzające do rozwiązania #MarszPowstaniaWarszawskiego. W mojej ocenie wygląda to na grubą ustawkę HGW – Policja. pic.twitter.com/p8c0mSzfkx
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) 2 sierpnia 2018
„Skąd policjant mógłby wiedzieć jaki to moment? Skąd policjant nie wnoszący żadnych zastrzeżeń co do przebiegu marszu mógłby wiedzieć, że są realne podstawy do rozwiązania marszu. Brak chęci wyjaśnienia ze strony dowódcy jest bardzo czytelna”;
„Na wejściu w Nowy Świat stoją olbrzymie posiłki policji tak jakby ktoś przewidywał, że w tym miejscu będą one potrzebne”;
„Komendant policji bardzo szybko ucieka za kordon na Nowym Świecie i na prośbę o rozmowy nie reaguje. Nie chce rozmawiać z organizatorami #MarszPowstaniaWarszawskiego”;
„Rozwiązanie #MarszPowstaniaWarszawskiego było nieodpowiedzialne. W Marszu uczestniczyły kobiety i dzieci oraz kombatanci – uczestnicy powstania z 1944 roku. W sytuacji, gdyby zemdlał, kombatant karetka pogotowia nie miałaby możliwości dojazdu. To mogło zakończyć się TRAGEDIĄ”;
„Straż Marszu Niepodległości oraz organizatorzy zadbali, aby nie eskalować napięcia”;
„W mojej ocenie przepuszczenie #MarszPowstaniaWarszawskiego wynikało z naszej nieugiętej postawy, a nie życzliwości @policja. Wzywaliśmy uczestników do pozostania na miejscu i nie zgadzaliśmy się z postanowieniem Urzędu, ponieważ nie podano powodów rozwiązania marszu”.
Źródło: twitter, youtube
Przeczytaj też:
Mlodych Polakow policjantow wyslali przeciwko mlodym chlopakom idacym W Marszu Pamieci Powstania Warszawskiego do bicia, palowania i zatrzymywania? CELOWO?Mlodzi chlopcy- policjanci jak byscie sie zachowali? Przeciez Marsz byl spokojny i bezprawnie rozwiazany.
Polska jest miejscem starcia żydowskich gangów walczących między sobą o łupy na Polakach i Polsce. Łączy ich jednak solidarność jeśli chodzi o kwestię nienawiści do Polaków zdziesiatkowanych w wyniku ich długoletniej aktywności.
Podobno mamy na naszym terenie 40 tysięcy czynnych mosadowcow. Może to jeden z nich ?
To smutne, że udało się Żydom tak skłócić Naród Polski!
Skłócić naród polski? Przecież Polaków w Polsce jest garść. Reszta to potomkowie komunistów, niewysiedlonych Niemców i żydów.
HAKA GRUNDBAUM czyli HGW skompromitowana kobieta sama ma gdzieś prawo a nam Polakom odmawia prawa do uczczenia Powstania. Czas analizy z kim mamy do czynienia i zaczęcia czyszczenia tego typu ludzi z polityki.
A czy to jest mową nienawiści. Józef Piłsudski – „W czasach kryzysu, strzeżcie się agentury, idzcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce i nienawidząc tych co służą obcym”.
Wielki szacunek dla organizatorów, że zapanowali nad tłumem. To bardzo dobry prognostyk.