Zaledwie 46% lekarzy otrzymało szczepionkę na Covid-19. Naczelna Izba Lekarska demaskuje kłamstwo rządu

fot. pixabay
11

W środę (3.03.2021) Naczelna Izba Lekarska podała liczbę lekarzy zaszczepionych na Covid-19. Wbrew rządowym manipulacjom, których celem było wmówienie Polakom, że zaszczepiono 94% lekarzy, rzeczywiste liczby wyglądają następująco: zaszczepiono 40% lekarzy-dentystów (15 392) i 46% lekarzy (64 804).

KŁAMSTWO UPOWSZECHNIANE PRZEZ RZĄD:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

RZECZYWISTA LICZBA ZASZCZEPIONYCH LEKARZY:

Naczelna Izba Lekarska zdemaskowała kłamstwo rządu w oparciu o dane, które otrzymała z Ministerstwa Zdrowia w odpowiedzi na pismo Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzeja Matyji z 10 lutego 2021 roku dotyczące wstrzymania szczepień osób z etapu „0” Narodowego Programu Szczepień, jak i napływających do Naczelnej Izby Lekarskiej zgłoszeń o problemach z realizacją przez te osoby zarówno szczepienia pierwszą, jak i drugą dawką szczepionki.

Samorząd lekarski obawia się, że poprzednie zapewnienia o wysokiej wyszczepialności wśród lekarzy mogły być pierwszym krokiem w kierunku odebrania osobom walczącym z pandemią COVID-19 dodatku 100%. Zwraca też uwagę, że zasady wypłacania lekarzom dodatku covidowego są nieprecyzyjne i różnie interpretowane, przez co za taką samą pracę jednym lekarzom dodatek jest wpłacany, podczas gdy innym nie.

Naczelna izba lekarska podkreśla, że liczba wciąż niezaszczepionych lekarzy i lekarzy dentystów może być powodem braku ciągłości w opiece i leczeniu pacjentów, w szczególności, że nie wiadomo kiedy, ani gdzie będą szczepieni. W opinii samorządu lekarskiego szczepienia personelu medycznego powinny być jak najszybciej przywrócone w celu ograniczenia emisji wirusa, a tym samym przestojów w opiece medycznej.

Bez względu na to, co kto sądzi o szczepieniach, faktem jest, że kłamstwo upowszechnianie przez rząd zostało zdemaskowane. Władza tak bardzo chciała mieć sukces, że zamiast uczciwie poinformować o rzeczywistej liczbie zaszczepionych, dokonała manipulacji mówiąc o 94% zaszczepionych lekarzy spośród tych, którzy się zgłosili. Następnie przerobiono to na 94% wszystkich lekarzy, a to już jest bezczelne kłamstwo. Takimi metodami posługują się rządzący. Żenada!

Źródło informacji: nil.org.pl

Zobacz też:

Liczby nie kłamią! Mamy lekki sezon grypowy. W ubiegłych latach liczba infekcji była o wiele wyższa

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. markusl mówi

    Czasy sie zmieniaja i nic sie nie zmienia… Jak to mowil „drogi Bronislaw”, „ostatnia laska” : „…Nie licza sie fakty, licza sie fakty medialne…”

  2. Rebih mówi

    Kłamstwa i manipulacje towarzyszące od początku tej koronamachlojce nie wzbudzają zaufania ani do szczepionki, ani do rządu, ani do żadnego innego ich zalecenia. Dobrym przykładem jest propaganda dotycząca szczepień: niezbadane preparaty, o nieznanych skutkach ubocznych, o nieznanej wówczas skuteczności (dziś skuteczność jest coraz lepiej poznana i oscyluje wokół zera) były i są przedstawiane jako absolutnie bezpieczne, a dane świadczące inaczej są fałszowane. W tym samym czasie amantadyna, lek dobrze znany przynajmniej od strony skutków ubocznych, o potwierdzonym działaniu hamującym infekcje wirusowe i przesłankach z praktyki lekarskiej i wstępnych badań naukowych potwierdzających jej skuteczność przeciw Covid-19 jest atakowana jak wróg ideologiczny, apodyktycznie, jej skuteczność jest podważana na podstawie nieistniejących badań, a pod wpływem nacisków opinii publicznej, po 8 miesiącach, rząd z łaski zleca badania, ale nie po to by znaleźć lek i uratować chorych, tylko „by zakończyć sprawę”. Naprawdę, takie kanalie nie rządziły Polską od czasów Bieruta.

  3. Magda mówi

    Oj tam, czepiacie się. Dodał 40 i 46, wyszło mu po zaokrągleniu 94. To jest kreatywna matematyka, jak wszystko kreatywne od początku korona-chaosu.

  4. Hmmmm mówi

    Może chcieli ratować kogo się da ,a Nadzorcom Polski pokazać ,ze prawie 100% się wyszczepiło ? A Rada Lekarska ,KOMU służy ???!!!, ich zdradziła.

  5. Hammurabi mówi

    Jakoś wierzyć mi się nie chce, że pośród lekarzy – jakby nie było ludzi mających większą niż podstawowa wiedzę na tematy medyczne – nawet po odsianiu propagandy rządowej było aż tylu potencjalnych Rogiewiczów.
    Może się mylę, jednak nachalna presja w sprawie szczepienia wywierana na społeczeństwo daje do myślenia. Zwłaszcza jeśli poskładać w całość pozornie niemające żadnego wspólnego mianownika „wydarzenia”, takie jak sztuczny tłok i rozdmuchana afera z Jandą i koleżeństwem szczepiącymi się poza kolejnością, stwarzanie segregacji szczepionkowej i planowanie wprowadzenia w życie paszportów dla „oszczepieńców”.
    Co prawda dr. Rogiewicz zmarł – według aktu zgonu – na „nagłe zatrzymanie akcji serca”, jednak – proszę mnie poprawić jeśli się mylę – co z tysiącami innych podobnych przypadków związanych z COVID-19?
    Przecież chorzy często wymagający specjalistycznej opieki u których stwierdzono „testowo” obecność wirusa lądują na oddziałach covidowych gdzie otoczeni staranną opieką czekają na „wyzdrowienie” po drodze napotykając często śmierć, również z „powodu nagłego zatrzymania akcji serca” i nie tylko…
    Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny opublikował przecież specjalne wytyczne dla medyków, dotyczące właściwego „kodowania” przyczyn zgonów związanych z epidemią wywołaną przez nowego koronawirusa, które opierają się na zaleceniach Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
    Wątpliwości rozwiewa i to nie zawsze sekcja zwłok.
    „Sekcje zwłok zaś są zarządzane wtedy, gdy obraz kliniczny choroby oraz wyniki badań obrazowych, laboratoryjnych lub mikrobiologicznych, którymi dysponuje lekarz są niewystarczające do ustalenia przyczyny zgonu pacjenta”. Są również zarządzane w przypadku, gdy zgon osoby nastąpił przed upływem 12 godzin od przyjęcia jej do szpitala…
    Pozytywny wynik testu rozwiewa wszelkie wątpliwości… Żadnych innych badań obrazowych, laboratoryjnych mikrobiologicznych już nie trzeba robić. Patolodzy mają wolne.

    1. Rebih mówi

      Gdyby u Rogiewicza test RT-qPCR dał wynik pozytywny, to w akcie zgonu miałby wpisany Covid-19 jako przyczynę śmierci, bo taki kod jest preferowany przez ministerialne instrukcje. W przypadku Rogiewicza za „nagłym zatrzymaniem akcji serca” kryje się prawdopodobnie kod I46 – jeden z tzw. „kodów śmieciowych” („garbage codes”) wpisywanych z upodobaniem przez lekarzy, gdy przyczyna śmierci nie została ustalona. W Polsce ok. 1/4 aktów zgonów używa takich kodów, co bywa powodem odrzucania polskich raportów dotyczących przyczyn zgonów. Z tego wynikają następujące wnioski: 1. Przyczyna śmierci nagłej śmierci Rogiewicza nie jest znana. 2. Spośród osób „zmarłych na Covid-19”, które nie miały chorób towarzyszących 1/4 zmarła prawdopodobnie z innych przyczyn, które normalnie byłyby opisane „kodem śmieciowym”, ale pozytywny wynik testu rozwiązuje problem lekarzom orzekającym śmierć. Rodzina Rogiewicza twierdzi, że był ciężko chory na serce. Pozostaje zatem pytanie, kto mu przepisał szczepionkę i czy ten lekarz odpowie za to co zrobił? Zapewne nie, bo kryje go rząd. W całym kraju trwa obława na staruszków pod egidą rządu, a kwalifikacja do szczepień niezbadanym preparatem jest procesem całkowicie formalnym i zupełnie automatycznym.

    2. Hammurabi mówi

      Jakiej miary by nie użyć, wychodzi na to, że lwiej części zgonów przypisanych wirusowi by nie było, co „dramatycznie” obniżyłoby statystyki i tak wiarygodne jak dane o szczepieniu lekarzy. Błędy lekarzy kryje ziemia. Pazerność „autorytetów” rząd, póki co. Niestety, spopielone zwłoki już żadnych informacji nie udzielą, więc ów proceder wydaje się bezkarnym.

  6. Mojszeusz mówi

    A gdzie jest ta Matko co mówi?! Matka, wyjaśnij nam jak to jest, bo my wiemy, że to nieprawda co tu piszą, że chcą ten rząd…, że niby kłamie, a rząd nie kłamie, rząd o nas dba, w dzień i w nocy, nie sypie… ale jak im to teraz wytenetgować…Matka pomóż.

  7. AS mówi

    Nasuwa się automatycznie kolejne pytanie :: Czy te dane są prawdziwe?????? Czy NIL ogłosiła prawdziwą PRAWDĘ??? Czy też zawyżyła jak Tzw. Morawiecki? Ilu lekarzy tak naprawdę przyjęło do swojego autonomicznego organizmu doświadczalny preparat, a ilu dla świętego spokoju i zadowolenia poprawnych ministrów i ekspertów, pozwoliła wpisać się na listę zaszczepionych nie przyjmując go.

    1. AS mówi

      Dokładnie wczoraj tj. 5 marca niejaki Niedzielski podał, że lekarze zostali zaszczepieni w 84%, czyli udział zaszczepionych spada w porównaniu z mało pobożnym życzeniem Morawieckiego, który 3 lutego ogłosił 94%.
      Co miesiąc, zatem, mamy obniżkę udziału zaszczepionych o 10%. Może do końca roku dojdziemy do prawdziwego udziału zaszczepionych lekarzy w grupie całości lekarzy. Oczywiście, można dyskutować, że np. premier miał na myśli zaszczepionych w szpitalu MSWiA, a może chciałby, aby było 94%, jak w głosowaniu na Kim Ir Sena, ale po co łgać.

  8. SzarakiZrobilyAzjatow mówi

    ciekawe ile szczepionek lekarskich wstrzyknieto do kibla a ile w ramie ?

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.