U Budki rozum krótki, czyli Borys „walczy o wolne media” obrażając dziennikarza

Hipokryzja Platformy Obywatelskiej przerasta Himalaje. W grudniu 2016 roku posłowie tej partii wraz z posłami Nowoczesnej okupowali salę plenarną w Sejmie twierdząc, że walczą o wolne media. Prawo i Sprawiedliwość miało rzekomo wprowadzać dyktaturę poprzez ograniczenie dostępu dziennikarzy do parlamentarzystów. Posłowie PO i Nowoczesnej krzyczeli „wolne media!” domagając się, aby dziennikarze mieli prawo do wywiadów z nimi nawet w drodze do toalety.

A oto „walka o wolne media” w wykonaniu posła Budki kilka dni temu. Dziennikarz Zenon Nowak z SDP podchodzi do Budki przed Sejmem i prosi o „dwa słowa”. Odpowiedź brzmi: „Nie będę z panem rozmawiał. Odejdź panie”. Dziennikarz tłumaczy Budce, że ten – jako poseł – jest zobowiązany do udzielania wyjaśnień dziennikarzom w każdym miejscu i czasie, na co Budka obraża dziennikarza słowami: „Jak pan będzie wiarygodny, to będę z panem rozmawiał.”

Oj, zdaje się, że u Budki rozum krótki. Nie rozumie, biedaczek, że tym występem podważa całą narrację opozycji totalnej o ich rzekomej walce o wolne media. A może poseł Budka uważa, że wolne media to takie, które zadają pytania pod dyktando PO i Nowoczesnej? Inne media, które nie włażą PO i Nowoczesnej w wiadome miejsce, nie są wolne, bo jedyna słuszna wolność to klaka dla Budki i jemu podobnych. I w ogóle proszę odczepić się od posła Budki przed Sejmem, bo on jest osobą prywatną, a dziennikarz jest niewiarygodny.

Wolne media! Wolne media! Wolne media!

Źródło: youtube