„Prokuratura ślepa na faszyzm”. Rabiej wściekły po decyzji ws. naklejki „Stefa wolna od LGBT”

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie naklejki „Strefa wolna od LGBT” dołączonej 24 lipca do tygodnika Gazeta Polska. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez „propagowanie zachowań o charakterze dyskryminacyjnym znanych z ustrojów faszystowskich”. Prokuratura nie dopatrzyła się w naklejce znamion czynu zabronionego określonego w art. 256 par. 1 i 2 Kodeksu karnego.

– Prokuratura ślepa i głucha na faszyzm – ale jak się dziwić, skoro hejtowanie i przemysł pogardy kwitnie w najlepsze pod okiem Prokuratora Generalnego. Jaki pan, taki kram. Chore instytucje, chora władza, chore państwo – wścieka się na Twitterze Rabiej.

Prokuratura ślepa i głucha na faszyzm – ale jak się dziwić, skoro hejtowanie i przemysł pogardy kwitnie w najlepsze pod okiem Prokuratora Generalnego. Jaki pan, taki kram. Chore instytucje, chora władza, chore państwo. https://t.co/wJvSQnm9op

— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) 23 sierpnia 2019

– Coś się tak panie czepił tego faszyzmu? Wszędzie widzi pan faszystów. To może jest jakaś choroba – skomentował jeden z internautów.

Coś się tak panie czepił tego faszyzmu? Wszędzie widzi pan faszystów. To może jest jakaś choroba.

— Jarosław Korytkowski (@koryjar) 23 sierpnia 2019

Źródło informacji: press.pl, Twitter

Zobacz też:

Bezczelność! Ambasador Mosbacher poucza Polaków ws. „naklejek do promowania nienawiści”