Prokuratura prowadzi śledztwo ws. ukraińskiego zboża technicznego sprzedanego polskim producentom mąki

fot. pixabay
12

We wtorek (11.04.2023) dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadzi śledztwo w sprawie sprzedaży polskim producentom mąki ukraińskiego zboża, które wjechało do Polski jako tzw. zboże techniczne. Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie.

Poszkodowanymi są trzy firmy z grupy największych krajowych młynarni, które kupiły pszenicę deklarowaną jako polska od firm pod Hrubieszowem. W rzeczywistości sprzedano im ukraińskie zboże techniczne przeznaczone do spalenia lub na pellet. Prokuratura zabroniła „Rzeczpospolitej” ujawnienia nazw firm „z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa i ochronę pokrzywdzonych”. Dziennik informuje, że tylko jedna z tych firm nie wykorzystała zakupionego zboża do produkcji mąki.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Prokurator Anna Rębacz, rzeczniczka prasowa zamojskiej prokuratury, informuje, że „postępowanie zostało wszczęte w sprawie doprowadzenia trzech podmiotów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej o wartości 1,5 mln zł”. Poszkodowane firmy zakupiły 1025 ton ukraińskiej pszenicy w okresie od września do listopada 2022 roku. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Ministerstwo Rolnictwa nie podało, ile zboża z Ukrainy trafiło na polski rynek od maja 2022 roku, gdy otworzono polskie granice dla bezcłowego wwozu ukraińskich produktów rolniczych. Według Tomasza Obszańskiego, szefa NZSS RI Solidarność, do Polski wwieziono ok. 3 mln ton zboża z Ukrainy. Większość przejeżdżała przez granicę jako tzw. zboże techniczne, które – w odróżnieniu od zboża konsumpcyjnego i paszowego – nie podlega żadnej kontroli.

Określenie „zboże techniczne” nie występuje ani w polskich, ani w unijnych przepisach. Dlaczego służba celno-skarbowa przepuszczała takie zboże przez granicę? Dziennik „Rzeczpospolita” zapytał o to Ministerstwo Finansów, ale nie uzyskał odpowiedzi.

Według Marcina Sobczuka, rolnika ze Stowarzyszenia „Oszukana Wieś”, obecnie ukraińskie zboże wjeżdża do Polski jako czyściwo przemysłowe. – Służby na granicy dostały wytyczne, by tira odprawiać do trzech minut. W tym czasie nie da się nawet odbezpieczyć plandeki – mówi Sobczuk.

Źródło informacji: rp.pl

Zobacz też:

Katarzyna TS: Morawiecki apeluje do Morawieckiego

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. anonim mówi

    Co tez nie zrobia ci sludzy narodu ukrainskiego. Wytruja ludzi gownem przemielonym na make. Skoro juz starsi i madrzejsi w wierze gardza gojami nakazujac zarcie robali, to zarcie splesnialego zatrutego gowna tez jest dopuszczalne.

  2. O mówi

    „Poszkodowanymi są trzy firmy z grupy największych krajowych młynarni”. Czy takie duże młynarnie nie sprawdzają co mielą? Ktoś chciał jak zwykle zostać milionerem w 5 minut. A tak na marginesie Jakie kompromaty musieli tym pegazusem zdobyć, żeby uzyskać tak wielką niemoc instytucji państwowych bo przecież wszystkich do masonerii nie przyjęli? 😉

  3. Jozef mówi

    Ta prokuratura to k..wy polskojezyczne antypolskie ktore skazaly za SLOWA niewinnego Wojciech Olszanskiego!
    Polacy obdzcie sie to sa bandyci, na co wy czekacie….patrzcie na Francje!!

  4. Ewa-Maria mówi

    Tym zbrodniczym procederem powinny zająć się służby czyli CBA. Tak przypuszczam że to może być ,, gwóżdz do trumny,, PiSu czyli tego szkodnika Morawieckiego i jego zauszników. Tematem tabu jest kto jest winowajcą tego przekrętu. Zapewnie są to kolesie klubowi.

  5. Andrzej mówi

    Jak dobrze rozumiem prokuratura nie chce ujawnić które to firmy zakupiły to „””zboże techniczne „ponieważ poliniaki maja je zeżreć najpierw a pozniej sie zobaczy .PIS(Podłość i Skurwysynstwo)tego rzadu nie ma granic 😡🤮

  6. Hammurabi mówi

    Kolejny przykład na konieczność zmian w polskich organach ścigania.
    „Prokuratura zabroniła „Rzeczpospolitej” ujawnienia nazw firm „z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa i ochronę pokrzywdzonych”. A gdzie dobro Polaków utrzymujących prokuratorów, którym przyjdzie spożywać wytworzone z tej pszenicy wyroby?
    Zdrowie i życie Polaków jak widać podobnie jak ich interesy życiowe zdaniem prokuratorów muszą zejść na dalszy plan! Ukraińcy „bracia” na topie.
    Przecież wiadomo kto, kiedy, ile i komu sprzedał w tym wypadku.
    Wiadomo, kiedy, ile i gdzie do Polski wjeżdżają zestawy z ukraińskim eksportem. Znane są wszelkie możliwe dane i co? W środku Europy towary znikają a strumienie euro płyną na konta decydujących o tym jakże „gospodarnych” polityków i lokalnych kacyków którzy w woni pieniądza potrafią podpisać każdy pakt. Nawet z politycznymi wrogami .
    Czy musi dojść do niewyjaśnionych pożarów ciągników wiozących ukraińską pszenicę do wybuchów w kilku elewatorach, żeby o tym zrobiło się głośniej, żeby padły nazwy, nazwiska i adresy?
    Trzy miliony ton pszenicy, to prawie jedna czwarta produkcji polskiego rolnictwa!

  7. z-k mówi

    To dopiero początek. Słudzy narodu ukraińskiego niech się już nauczą żreć techniczną mąkę jeszcze zanim przemiesza się ją ze zmielonymi świerszczami i szarańczą.

  8. Negro mówi

    Jak donoszą media głównego ścieku, ukraińskie zboże sprowadzały firmy powiązane z PISem: Wipasz, Cedrob i Elewarr, a transportem zajmowała się firma Sasina. Sami swoi, k…. jego mać.

  9. Shadow mówi

    No koooorwa, nóż sam się w kieszeni otwiera. A jak się otworzy, to te sprzedajne szmaty nierządne i inne polityczne i prokuratorskie świnie zaczną wiać, gdzie pieprz rośnie. Czara goryczy i krzywd zaczyna się przepełniać.

  10. Kilgor mówi

    To śmiało można nazwać wielką aferą zbożową. Kto na to pozwolił ze strony rządu, organów państwowych i odpowiednich służb oraz instytucji ? Wszystkich winnych należałoby postawić przed sądem i skazać. Jeśli nie będzie zarzutów kończących się aktami oskarżenia, które prokuratura wniesie do sądu a sąd nie ukarze wszystkich winnych zaniedbań to potwierdzi tylko teorię o teoretycznym państwie z dykty i kartonu.

  11. Repatriant mówi

    Czy prezesem Banku Zbożowego jest Nikodem Dyzma?

  12. janusz mówi

    mam wrażenie że PIS w ogóle nie kontroluje pomocy ukrainie,ale też zachowuje się po chamsku w obec polaków którzy mają gorzej od przybyszów,a to wpływa destrukcyjnie na postawę utrudzonych polaków,przypomnę rolnicy cierpią ,kolejki do lekarzy dla polaków,mieszkania to marzenie polaków a dela ukraińców za darmo,praca na półetatu dla polaka za 1 000 zł,a dla ukraińca ta sama za 2 000 zło.,pis dla mnie jest baqnmdytą,ale nie ma alternatywy….utożsamiam ssię tylko z SOLIDARNĄ POLSKĄ.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.