Prof. Andrzej Zapałowski o masowej mobilizacji na Ukrainie [WIDEO]

1

Sytuacja na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej już dawno przestała być opisywana przez media, jako konflikt, w którym Moskwa poniesie dotkliwą porażkę. Otwarcie mówi się o kryzysie w siłach zbrojnych Ukrainy, rosyjskich zdobyczach wojennych, a zwłaszcza o brakach uzupełnień w armii. Właśnie dlatego władze w Kijowie wprowadzają dużo bardziej rygorystyczne przepisy o poborze do wojska, m. in. obniżając wiek potencjalnego rekruta. To jednak nie najważniejsze założenie podpisanej w miniony wtorek przez prezydenta Zełeńskiego, nowej ustawy mobilizacyjnej. Przede wszystkim Ukraina chce ściągnąć zza granicy tych mężczyzn, którzy uchylają się od służby w armii. W tym celu placówki konsularne mają odmawiać im teraz obsługi, poza pomocą w powrocie do kraju. To z kolei bilet w jedną stronę, gdyż mężczyźni w wieku poborowym z Ukrainy obecnie wyjechać nie mogą.

Nowe regulacje spowodowały gwałtowną reakcję przebywających za granicą Ukraińców. Doszło wręcz do oblężenia konsulatów, które mimo tego, iż nowe przepisy mają wejść w życiu dopiero w maju, już teraz przestały wydawać niektóre dokumenty, w tym przede wszystkim paszporty, tłumacząc to „awarią systemu”. Jednocześnie przedstawiciele rządu w Polsce, ale też i na Litwie, zaczynają spekulować o możliwości „dostarczenia” Ukrainie przebywających tu obywateli tego państwa.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Równolegle z podjętymi przez Kijów działaniami mobilizacyjnymi, czy też jak mówią sami Ukraińcami – mogilizacyjnymi, Stany Zjednoczone przeznaczyły na wsparcie Ukrainy nowe środki finansowe blokowane do tej pory w Kongresie USA przez Republikanów. Nie wiadomo jednak na co konkretnie zostaną one przeznaczone, bowiem amerykańska technika wojskowa jest po cichu wycofywana z frontu. Prawdopodobnie dlatego, że Rosjanie zbyt łatwo sobie z nią radzą. Ma to być przyczyną m. in. rezygnacji z wykorzystania czołgów typu Abrams, których kilka sztuk Ukraińcy zdążyli już stracić, a teraz ich wraki mają być zaprezentowane jako trofea w Moskwie.

Czy Polska weźmie aktywny udział w ukraińskiej mobilizacji? I jak zareagują na działania naszych służb mieszkający w Polsce Ukraińcy? O tym w kolejnym odcinku cyklu „Dokąd Zmierzamy?”, w którym gościem Kamila Klimczaka będzie poseł na Sejm RP, Andrzej Zapałowski.

Przeczytaj także:

“Młodzi Ukraińcy budzą frustrację.” Polska pomoże w sprowadzaniu Ukraińców na wojnę! Litwa idzie w nasze ślady! [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. Jan Marten mówi

    Polacy jako naród słowiański wschodniej Europy ma w swej natury pomagać innym w potrzebie. I ten wspaniały gest jest perfidnie eykor-ystywzny przez tych vo chcą na tej pomocy skor-ystać. Często pużniej zapominają że im kiedyś Polacy pomagali. Tak dzieje się obecnie na tle tego konfliktu Ukrainy z FEDERACJĄ ROSYJSKĄ. Ta wojna została zprowokowana przez demokrację zachodniej Eutopy i USA vo mają nowe rynki zbytu na zalegającą broń i pociski w magazynach. Te zapasy sà już jakby przestarzałe z uwagi kiedy były zrobione te zapasy w krajach Unii. Dla jednych to są tragedię osobiste A dla innych pozbycie się sprzętu bojowego z magazynów. A armi federacji ma okazję do sprawdzenia własnych konstrukcji sprzętu bojowego w warunkach normalnej wojny. A ludzie giną w imię wolności narodów i demokracji zachodnie.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.