Pranie mózgów postępuje! „Władca pierścieni” jest rasistowski, ponieważ dyskryminuje orków

Pisarz science-fiction, Andy Duncan, skrytykował „Władcę pierścieni” J. R. R. Tolkiena za dyskryminację orków. Duncan nazwał książkę rasistowską, ponieważ Tolkien przedstawił złe stworzenia, takie jak orki, jako „gorsze od innych”, a to ma „poważne konsekwencje dla społeczeństwa”.

„Trudno nie zauważyć powtarzającego się w książkach Tolkien wyobrażenia, że ​​niektóre rasy są po prostu gorsze od innych, lub że niektóre narody są po prostu gorsze od innych. Wydaje mi się, że w dłuższej perspektywie przyjęcie tej koncepcji będzie mieć tragiczne konsekwencje dla was samych i dla społeczeństwa” – powiedział Duncan. W powieściach Tolkiena orkowie są ohydnymi, kanibalistycznymi istotami pragnącymi mordu i wykorzystywanymi jako żołnierze przez ich złego „mrocznego pana” Saurona. Duncan napisał zestaw parodii pt. „Senator Bilbo” osadzonych w tolkienowskim Śródziemiu. Ich bohaterem jest prawicowy polityk Hobbit sprzeciwiający się imigracji orków do Shire.

„Mogę łatwo wyobrazić sobie, że wielu z tych ludzi, którzy wykonywali polecenia mrocznego pana Saurona, robiło to, żeby przetrwać. Wiele z tych stworzeń nie miało wielkiego wyboru w kwestii tego, co robić” – oświadczył Duncan. Porównał również orków ze współczesnymi uchodźcami i skrytykował prezydenta Donalda Trumpa za sytuację na granicy z Meksykiem.

„Łatwiej demonizować swoich przeciwników niż próbować ich zrozumieć i zrozumieć skomplikowane przyczyny, które zmuszają uchodźców do podejmowania prób przekroczenia południowej granicy USA legalnie lub nielegalnie. Łatwiej budować mury i demonizować ich jako szumowinę” – stwierdził Duncan.

Mój komentarz: Tym wszystkim, którzy czytając wynurzenia Duncana popukają się w głowę i skwitują to słowem „obłęd”, wyjaśniam, że to nie jest nieszkodliwe wariactwo, które wystarczy wyśmiać. Trzeba zdać sobie sprawę, że to jest element operacji prania mózgów i próba zafałszowania pojęć poprzez relatywizację dobra i zła. W powieściach Tolkiena dobry jest ten, który czyni dobro, a zły jest ten, który czyni zło. Duncan stara się to wykpić usprawiedliwiając zło i apelując o jego zrozumienie. To de facto apelowanie o zrozumienie dla morderców, katów i oprawców, którzy czynili zło, żeby przetrwać. To jest usprawiedliwianie tych, którzy tłumaczą się, że oni „tylko wykonywali rozkazy”. To jest usprawiedliwianie zbrodniarzy realizujących ludobójcze plany totalitarnej III Rzeszy i ZSRR. To jest usprawiedliwianie gestapowców, szmalcowników, obozowych kapo i członków Sonderkommand; to jest usprawiedliwianie wykonawców egzekucji w Katyniu; to jest usprawiedliwianie ubeckich potworów w ludzkiej skórze. To jest usprawiedliwianie zbrodni!

J.R.R Tolkien nie pisał w swoich książkach o uchodźcach. Pokazani przez niego orkowie nie są ofiarami prześladowań uciekającymi przed wojną i głodem. Orkowie to jest po prostu ZŁO! A zło nie może być piękne. W nim nie ma nic pięknego. Ale Duncan z mózgiem upranym przez neomarksistowską polit-poprawność chce ludziom wmówić, że zło i dobro to pojęcia względne.  Posługuje się przy tym obrzydliwą manipulacją bijąc nas po głowach pałką rasizmu. To bardzo sprytna sztuczka, która ma na celu grę na emocjach w celu zniszczenia w ludziach rozeznania tego, co jest dobre, a co złe. – Pokochaj orka, bo nazwę cie rasistą. Pokochaj zło! – to jest przekaz Duncana. Uchodźcy nie mają tu nic do rzeczy.

Źródło informacji i cytatów: dailymail.co.uk

Przeczytaj też:

Katarzyna TS: Szokujące wytyczne do walki z antysemityzmem. Promocja judaizmu, przypisy do Biblii i zakaz stanowisk dla „antysemitów”