Paryż broni tradycji: tysiące ludzi protestowało przeciwko finansowaniu m.in. in vitro dla par homoseksualnych!
Jak się okazuje, szala goryczy może przelać się nawet w tak postępowym i otwartym kraju, jak Francja. Dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice Paryża w niedzielę 19 stycznia, aby protestować przeciwko finansowaniu z publicznych pieniędzy technik wspomagania rozrodu dla osób samotnych i par homoseksualnych. Do takowych zalicza się sztuczne zapłodnienie, zapłodnienie in vitro czy korzystanie z dawców nasienia.
Aktualnie, techniki te obejmują jedynie osoby heteroseksualne. Korzystać mogą z nich małżeństwa, oraz pary mieszkające ze sobą od co najmniej dwóch lat. Projekt objęcia finansowaniem lesbijek i samotnych kobiet należy do puli wyborczych obietnic Emmanuela Macrona. Ustawa „bioetyczna” ma być głosowana we wtorek we francuskim parlamencie.
Francja nie pozostała jednak obojętna wobec skandalicznych zakusów. W proteście udział wzięło minimum 26 tysięcy osób, jednak organizatorzy mówią o ponad 40 tysiącach protestujących. Francuzi wyszli na ulice z transparentami nawołującymi do zaprzestania chorych praktyk. „Nasze dzieci nie są świnkami morskimi” – napisano na banerach. Opór wobec rządowego pomysłu stawił także episkopat. Biskupi zgodnie orzekli, iż „żadna istota ludzka nie może traktować innej jak przedmiot”.
Smutnych czasów dożyliśmy, skoro na samolubną zachciankę pary, czy nawet samotnej osoby, państwo odpowiada zmianą prawa. Gdy zaś chodzi o podstawowe prawo, prawo do życia – odbieranie go staje się czymś zupełnie naturalnym ze spaczonego, lewicowego punktu widzenia. Te same osoby, które tak zaciekle walczą o prawo do adopcji czy posiadania własnych dzieci przez homoseksualistów, najczęściej równie głośno będą skandować za pełnym „prawem” kobiety do aborcji. Są przecież równi i równiejsi, a zbawcza „tolerancja” powinna zamknąć wszystkim przeciwnikom usta. Tym bardziej wartościowy jest paryski protest. W Europie, jak w Sodomie i Gomorze, niewielu już pozostało „sprawiedliwych”.
Źródło informacji: kresy.pl
Przeczytaj również:
PILNE! Jest 200 tys. podpisów pod projektem ustawy Stop447 [WIDEO]