Muzeum ukraińskiego zbrodniarza zbombardowane w urodziny Stepana Bandery
Tej nocy [1.01.2023 r. – przyp. red.] wróg wziął za cele dwa obiekty pamięci narodowej we Lwowie: uniwersytet w Dublanach, gdzie 100 lat temu studiował Stepan Bandera, i muzeum Romana Szuchewycza w dzielnicy Biłohorszcza. Symboliczne i cyniczne. Wojna o naszą historię – na Telegramie napisał mer Lwowa Andrij Sadowy.
A teraz przypomnijmy kim jest Roman Szuchewycz. Był głównodowodzącym Ukraińskiej Powstańczej Armii, która dokonała ludobójstwa na Polakach. Przed objęciem dowództwa UPA w 1943 roku, Szuchewycz służył jako oficer w utworzonym przez Niemców batalionie „Nachtigall”, który brał udział w pogromie na Żydach i Polakach we Lwowie (1941). W 1942 roku służył w szeregach podległej SS policji pacyfikującej wioski na Białorusi. Roman Szuchewycz to ukraiński zbrodniarz wojenny i ludobójca.
Zadanie wykonane!
Wczoraj zrealizowaliśmy nagrania we Lwowie podczas 🇺🇦 uroczystości banderowskich!
To bardzo ważny materiał do tworzonego przeze mnie filmu dokumentalnego o ukraińskim ludobójstwie na Polakach.
Film powstaje dzięki Wam: https://t.co/Wny3ts5qSu pic.twitter.com/jOQFovwstF— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) January 2, 2024
Jakbyście byli zainteresowani, jak wyglądała ekspozycja Muzeum #Szuchewycz, które przeszło dziś do historii: pic.twitter.com/UYVJqbGdpx
— Krystian Jachacy 🇵🇱 (@KrystianJachacy) January 1, 2024
Z muzeum ludobójcy #Szuchewycz prawie nic nie zostało. Pożar zabrał ze sobą wszystkie pamiątki po dowódcy #UPA. pic.twitter.com/uSA30OrZNY
— Krystian Jachacy 🇵🇱 (@KrystianJachacy) January 1, 2024
Dlaczego banderyzm na Ukrainie przybiera na sile? Gdzie tkwi korzeń tej przerażającej tradycji? Co na ten temat mówią Świadkowie ludobójstwa? Przeczytacie o tym w dwóch tomach (ponad 800 stron) najnowszej książki Jacka Międlara pt. „Sąsiedzi. Ostatni Świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” (dostępna TUTAJ).
Przeczytaj także:
Cieszmy się z tej nowiny, choć lepsze też mamy, Nie będzie już Ukrainy, Polacy wygramy!
HURRA, HURRA, HURRRRAAAAA! Aż się pogratulować P……i
Wiwat Rosja, Wiwat …Chwała BOGU !!!!
Szkoda że Polska tego nie zrobiła! Ruskie zrobiły dobra robotę.
Maładcy!
Może to robota tego niezidentyfikowanego obiektu, który wcześniej wpadł do nas z „krótką, roboczą wizytą przyjaźni”? Znając zacietrzewienie UPAowskie A. Sadowego, to odbudowa tego „obiektu” będzie niestety priorytetowa.
Ukraina staje się państwem upadły a oni dalej zacietrzewini. Jak oni mogą upamietniac takich zbrodniarzy. To tak jakby niemcy czcili i upamietniali Hitlera, Co za naród. Aż sie nie chce wierzyć. Ale oni będa jeszcze baty zbierać. Cierpliwie obserwójcie.
Wg najnowszych zasad geopolityki stosunki miedzy panstwami nalezy rozpatrywac na plaszczyznie wzajemnych interesow, a nie na jakis tam przyjazniach lub nieprzyjazniach. W interesie Polski rozumianej jako Narodu Polskiego nie jest wspieranie banderowskiej Ukrainy, budowanej na kanwie zbrodniczej przeszlosci jej bohaterow jak, bandera, suchewycz i im podobnych. Rosja niszczac ukrainskie symbole tej przeszlosci dziala w naszym interesie, czy sie to komu podoba czy nie. W takiej sytuacji nalezy zachowac milczenie.
bez delegalizacji probanderowskich organizacji na Ukrainie i odżegnania się od ludobójców i ich tradycji nie powinno być żadnego wsparcia dla Ukrainy
Ruskie zrobiły dobrą robotę
Nie ma się z czego cieszyć, bo – jak zapewne starsi wiekiem pamiętają – Rosja to stan umysłu bądź jak kto woli tego, co przeciętny Rosjanin ma pomiędzy uszami. To coś, każe mu mordować, grabić, gwałcić! Niczym praktycznie nie różnią się mentalnie od ukraińskich rezunów, dlatego ich wzajemne wyniszczanie jest dla Polski wymarzonym prezentem.
Pytacie co jest powodem odradzania się banderyzmu…
Odpowiedź jest banalnie prosta. Odradza się, bo nie jest w żaden sposób karany. Nie jest nawet piętnowany jako organizacja pospolitych morderców, wynaturzonych zbrodniarzy i złodziei. Przeciwnie lokalne władze dokładają wszelkich starań, by rozkwitał a najbliżsi sąsiedzi niemo się przyglądają, często przyklaskują, posuwając się do finansowania banderowskiego desantu na własnym terytorium a nawet przyznają „odszkodowania” w naturze ich potomkom. A dalsi? Dalsi ogłaszają „Sługą Bożym” niejakiego Szeptyckiego, którego beatyfikację skutecznie blokował dwukrotnie w 1958 i 1962 roku kardynał Wyszyński i ponownie dziś, kiedy już nie ma kogoś tak poważanego w świecie katolickim, rzymski Franio zatwierdził dekret o heroiczności cnót Sługi Bożego Andrzeja Szeptyckiego. Już widzę nowo erygowane parafie pod wezwaniem… „błogosławionego” Szeptyckiego.
Wobec powyższego, nie ma się co dziwić, że banderyzm głaskany z włosem nawet przez ogłupione narracją w masowych mediach potencjalne jego ofiary rozkwita.
Banderowcy silni wobec słabych i bezbronnych rozumieją tylko dwa słowa „кайдани” i „кнут батіг”. Póki tego nie pojmą rządzący póty następować będzie rozwój banderyzmu, aż do kolejnego rozlewu krwi.
Anonim, w pełni zgoda. Interes państwa jest nadrzędny. Natomiast Hammurabi to judojankeska onuca.
Dobre informacje dla Polaków
„Nie ma się z czego cieszyć” – pisze tylko banderowski bandzior, szabesgoj albo poliniacka świnia. ☹️
Hammurabi Mówi– Tu pan nie ma racji w stosunku do Rosjan –spotykałam Rosjan w Polsce i za granicami Polski, bradzo mili i uprzejmi. Nie moge tego powiedziec o okraincach bo to ludzie podli, bezczelni i chamscy …..nie uczciwi, podaje przyklad o sytuacjach 15 lat temu. Teraz, prosze pojechac do Krakowa w Rynku Gł. zobaczy p. jak zachowuja sie banderowcy na ulicach, w pociagu–restauracjach-
W czasie IIWS Rosjanie gwałcili kobiety…ale nie jak okraincy…MORDOWALI — torturowali siekierami, pilami — i gwałcili przed zamordowaniem!
@Hammurabi masz rację co do tego, że Rosja to nasz wróg i kiedy tylko będą czuć się na tyle silni skoczą nam do gardła. Co do Ukrainy osobiście myliłem się jak zaczęła się wojna , sądziłem, że ta fala polskiej pomocy przyniesie refleksję i zmiany na Ukrainie. Nic takiego się nie dzieje, nadal konsekwentnie pokazują politykę nieprzyjazną wobec Polski nie odeszli od banderyzmu, zatem już od dawna pomoc ograniczyłbym tylko dla ofiar wojny, żasnego socjalu I jestem przeciwny przyjmowaniu Ukrainy do UE. Osobiście każdą wojnę uważam za tragedię, tutaj winna jest Rosja, która od 2 lata zabija Ukraińców na ich terenie. Co do muzeum Szuchewycza to dobrze, że legło w gruzach, Ukraina nie jest naszym sojusznikiem . A Rosją jest naszym wrogiem. Marian pojedynczy ludzie są dobrzy zarówno możesz spotkać dobrego , Ukraińca czy Rosjanina, tutaj bym nie rozróżniał, którzy ludzie są lepsi.
Drogi Marianie, zgadzam się w 100%, również poznałam przez ostatnie 30 lat dużo Rosjan i uświadczyłam od nich wiele dobrego, co nie mogę powiedzieć o ukrach, podły, zawistny, wredny naród, który będzie się w twarz uśmiechał, a w plecy nóż wbije. To są banderowcy.
A niestety wielu poliniaków staje się ofiarami wrogiej propagandy i nienawidzi Rosjan, chociaż, o dziwo nie zna ani jednego. ☹️
Już Dmowski zauważył trafnie: „Polacy bardziej nienawidzą Rosję, niż kochają Polskę.”
Komu na tym zależy? ☹️
Odpowiedzcie sobie sami, tępe goje. ☹️
P. S.
Jakim trzeba być naiwnym frajerem, żeby wierzyć, że wylizując banderowcom gówno z dupy, zaskarbi się ich przyjaźń? ☹️
Banderowcy nie znają wdzięczności. ☹️
I jak tu nie być wdzięcznym Putinowi, najpierw zakończył pandemię z dnia na dzień a teraz taki prezent.
…przyjaźń z banderowskim plemieniem?,nigdy!.Niech wracają na swoje pobojowiska,do których sami doprowadzili i z tym swoim kuglarzem bezczelnie próbują nas w to wciągnąć?.
Typowa narracja polskiego katola, pełna miłosierdzia.
Panie Michu. Wojne nie prowadzi ROSJA ..jakiej nnarodddowosci jest. rezydennt okrainy, wiadome? ROSJA sie broni Rosjan a wojne prowadzi hanuka USA,,,, ze tego Pan jeszcze nie wie, to świadczy b. zle o świadomości POLAKÓW!
Pomoc dla okrainy tak , ale w obozach na granicy…MORDERCOW NASZYCH OJCOW I DZIADKOW – nie powinnno sie wpuszczac do POLSKI! Rodacy ogladacie media hannuko-bandera — blagam wyrzucie TV na bruk –ale przed wyrzuceniem zniszczyc!!
@Marian
Na przestrzeni ostatnich stuleci doszło do tylu dowodów „przyjaźni” ze strony Rosji, że postrzeganie jej przez pryzmat kilku, kilkunastu a nawet kilkuset normalnych, czujących i empatycznych ludzi graniczy z naiwnością.
Większość Rosjan ma tak wyprane mózgi, że do dziś tęsknią za Stalinem i Związkiem Radzieckim i nie dotyczy to „weteranów” II wojny i ich krewnych ale ogółu społeczeństwa. Do dziś są przekonani, że w czasie ichniej „wojny ojczyźnianej” nieśli wolność narodom które trafiły pod ich – nazwijmy to – opiekę a że dziesiątki milionów dzięki temu utraciło życie i majątek a ci którzy przeżyli przeszli piekło to nic nie znaczący szczegół. To takie samo „nic” jak setki tysięcy, miliony naszych rodaków gnanych nahajkami na Syberię.
Już Mickiewicz pisał „do przyjaciół Moskali” w trzeciej części Dziadów:
„Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,
Żrąca jest i paląca mojej gorycz mowy,
Gorycz wyssana ze krwi i z łez mej ojczyzny,
Niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowy”…
Pewnie Ty tego samego w akcie wielkoduszności życzysz tym nielicznym których miałeś okazję poznać.
Jednak każda strata Rosji i Ukrainy w tej awanturze jest dla Polski prezentem, bo to dwaj śmiertelni wrogowie Polski dają sobie po mordach i im więcej zębów wyplują, tym trudniej im będzie Polskę ugryźć. A skoro Rosja to tak naprawdę etniczny zlepek wielu narodów, można założyć, że około wojenne krzywdy jednych i drugich naprzeciw przywilejów trzecich, mogą ją rozsadzić od środka.
A ty Hammurabi jakieś badania socjologiczne w Rosji robiłeś, że tak ci wyszło?
Badania socjologiczne w Rosji robiłeś, że tak ci wyszło?
@Imię Twoje
Wystarczyło nie poprzestawać na tym, co w szkołach podają.
Wielu Polaków przed „wizytą” niemiecką w 1939 roku i bez badań socjologicznych twierdziło, że Niemcy to cywilizowany i kulturalny naród. Żeby było bardziej „straszno” to i dziś bardzo wielu sądzi podobnie i woła, żeby im zbrodni przodków nie wypominać, bo to dla nich przykre. Przykre dla Niemców są słowa prawdy ale to, że tysiące, dziesiątki tysięcy morderców dożyło w spokoju i dostatku swoich dni właśnie pośród tych „kulturalnych” co to im przykro to sza. W Rosji było i jest podobnie. Król rosyjskich zbrodniarzy Wasilij Błochin został pułkownikiem a nawet generałem zaś obwieszeni medalami zbrodniarze cieszyli się powszechnym szacunkiem.
Wychodzi na to, że różnice pomiędzy tymi nacjami sprowadzają się tylko do preferencji alkoholowych.
Cieszy mnie euforia Polaków we wszystkich możliwych miejscach propagandowych. Jednocześnie widać, jak b. jesteśmy zniewoleni, i że „nasz” rząd robi wszystko, żeby tak podle było. Domagajmy się ostro zakazu udziału w nie naszej wojnie Polaków mieszkających na Ukrainie (jak Węgrzy), oraz bezwzględnego rozpoczęcia tworzenia cmentarzy zarizanym rodakom na Wołyniu i w Zakarpaciu. Bezwzględnego również zlikwidowania nr pesel nadanym Ukr -bezwzględnego!!! Potem będzie za późno!
Czy młody Niemiec, urodzony po wojnie, jest odpowiedzialny za winy swoich przodków?
Gdzie to jest napisane?
Ani w prawie ludzkim, ani w Prawie Bożym
czegoś takiego nie ma.
A znasz, poliniacka świnio, wszystkich 140 000 000 Rosjan, że się tak autorytatywnie o nich wypowiadasz?
Świat jest czarno – biały tylko w twoim prymitywny łbie, tępy goju.
Errata:w twoim prymitywnym łbie, miało być oczywiście.
Bronka, to taki typowy polski katol. Z miłosierdziem i kochaj bliźniego na ustach, jprd.
Żeby jasność była – to tylko informacja a nie odpowiedź.
Państwo niemieckie zgodnie z prawem międzynarodowym nie budzi żadnej wątpliwości co do prawnomiędzynarodowej sukcesji wobec III Rzeszy. Adolf Hitler był 22 kanclerzem, Scholz jest 33 a Merkel była 32. Herman Göring 27 lutego 1940 r. za czasów owego 22 kanclerza, wydał tzw. „dekret Göringa” na mocy którego zabrano wszystko, co należało do polskiej społeczności w Niemczech, Polaków wysyłano do obozów koncentracyjnych, a dotyczył ponad 1,5 mln osób. Dekret ten nigdy nie został oficjalnie cofnięty a Niemcy nie tylko nie chcą nam wypłacić reparacji i odszkodowań za to bezprawie ale również za bezprecedensowe zbrodnie, zniszczenia i rabunek na terenie Polski (reparacje przyjęło się uważać zobowiązania wojenne w relacjach państwo i państwo, zaś odszkodowania w relacjach państwo – obywatele). Ponadto sukcesję potwierdzają wewnętrzne badania samych Niemców, według których w 1963 roku personel Ministerstwa Sprawiedliwości RFN w 55 proc. składał się z byłych członków NSDAP, plus 22 proc. z byłych członków SA.
W latach 50. RFN podpisała szereg umów międzynarodowych, w których przejmowała odpowiedzialność za zobowiązania powstałe w wyniku czynów zabronionych popełnionych podczas II wojny światowej. Pierwszą taką umową była umowa z Izraelem.
Po II wojnie światowej odpowiedzialność i wypłaty całej pozostałej kwoty reparacji za I wojnę światową przejęła Republika Federalna Niemiec. W 1953 roku na konferencji w Londynie ustalono, że wypłaty muszą zostać zakończone do 1983 roku. Naliczone odsetki Niemcy miały zacząć spłacać dopiero po przyszłym zjednoczeniu i pierwszą ich ratę uiszczono w 1996 roku.
Ostatnia rata odszkodowań za I wojnę światową w wysokości 70 mln euro została przekazana Wielkiej Brytanii i Francji w 2010 roku – 92 lata po zakończeniu wojny.
Warto zwrócić uwagę, że w przypadku Związku Radzieckiego, sukcesorem prawnym jest Federacja Rosyjska, co w świetle prawa międzynarodowego jest równoznaczne z odpowiedzialnością za zbrodnie i rabunki popełnione przez komunistów.
Inaczej mówiąc pojedynczy Niemiec czy Rosjanin nie są winni, jednak jako obywatele państw obciążonych zbrodniczą przeszłością muszą się pogodzić z faktem odpowiedzialności państwowej bo zbrodnie przeciwko ludzkości póki co nie podlegają przedawnieniu, a wszelkie zrzeczenia podpisane z lufą przy skroni, w dodatku obarczone dyskwalifikującymi wadami prawnymi nie mają w tym przypadku znaczenia.
Niemcy reparacje wojenne wobec Polski wypłaciły na rzecz ZSRR, który zobowiązał się zaspokoić roszczenia Polski. W 1953 rząd PRL zrzekł się prawa do reparacji wojennych od Niemiec z dniem 01.01.1954 roku. W świetle prawa międzynarodowego, to jednostronne zrzeczenie się Polski ma moc prawną obowiązującą do dziś. Także roszczenia wobec Niemiec jakie od jakiegoś czasu lansuje PiS, można o kant zadku potłuc.
Do : IRMINA Nie zależnie jakiej płci jesteś , to można z całą stanowczością powiedzieć , że jesteś zwykłą szmatą i wy….aj z tego portalu . Nie potrzebujemy tu takich pyskatych obcych onuc ! Won śmieciu ! Piszę w twoim języku gnojku , bo tylko taki rozumiesz .
@The Nick
Polska nigdy nie była stroną umów regulujących wynikających z wojny. Świadczy to dobitnie o przyjętej już wówczas postawie zarówno aliantów jak i samych Niemców do tego tematu. Z góry cynicznie zakładano, że wymordowanie sześciu milionów ludzi, okaleczenie fizyczne i psychiczne kolejnych milionów, obrócenie w perzynę ponad sześćdziesięciu procent kraju pozostanie bezkarne dla Niemiec. Przecież już w Teheranie na przełomie listopada i grudnia 1943 roku zapadły decyzje w polskim temacie, co nie przeszkadzało aliantom rozlewać wiadrami polskiej krwi. Polacy nieświadomi zakulisowych gier amerykańskich i rosyjskich drani myśleli, że walczą i giną za Polskę a tak naprawdę zostali sprowadzeni do roli mięsa armatniego, zupełnie niepotrzebnego po „wielkim zwycięstwie” odniesionym przecież również dzięki polskiej daninie krwi. Dobitnie pokazała to postawa Anglii, Francji i USA już po wojnie od wielkiej parady zwycięstwa poczynając, kończąc na parodii procesów norymberskich i bezkarności niemieckich sadystów w mundurkach od Hogo Bossa!
Spośród 72 państw uczestniczących w wojnie Polska poniosła proporcjonalnie największe straty, bo utraciło życie 220 osób z każdego jej tysiąca mieszkańców! W skutek zbrodni i wymuszonej przez ZSRR jako „członka wielkiej czwórki” zmiany granic oraz związanej z tym emigracji, ludność Polski zmniejszyła się z 35,1 mln osób w 1939 roku do 23,7 mln w 1946 roku.
Straty materialne to 1300% PKB Polski sprzed września 1939!
Nawet jeśli Niemcy wypłaciły reparacje Rosjanom (co było kolejną kpiną z polskiej tragedii), to fakt, że odbyło się to bez negocjacyjnego udziału Polski, stawia sprawę jasno. Polska ma do reparacji i odszkodowań pełne niezbywalne prawo (zwłaszcza w świetle utraty suwerenności na rzecz ZSRR z powodu niemieckiego najazdu) i temat już podobno zapłaconych kwot nie istnieje. Niemcy muszą zapłacić Polsce to, co są winni. Mogą później zgodnie z prawem, zażądać od Rosji zwrotu tych podobno wypłaconych kiedyś pieniędzy – ich problem.
Podejście do tego tematu w taki jak Twój sposób świadczy o jakże częstym braku poczucia godności i więzi społecznej. To zrozumiałe skąd inąd, bo społeczeństwo polskie na skutek planowych i skrupulatnych działań niemiecko-rosyjskich, pozbawione zostało w zasadzie elity przywódczej. z wszystkich jego grup społecznych największe straty poniosła właśnie inteligencja. Po zakończeniu wojny liczba ludzi z wyższym wykształceniem wynosiła niecałe 40 tys. a wielodekadowa radziecka propaganda w rodzaju „nie matura a chęć szczera”, dokonała dzieła. Jakże trafne są przypisywane Sandauerowi słowa: „W czasie wojny zginęli prości Żydzi i wybitni Polacy. Uratowali się wybitni Żydzi i prości Polacy” wraz z tymi następnymi: „żydowska głowa nałożona na polski tułów. Żydzi stanowią inteligencję, a Polacy masy pracujące”…
Z tego punktu widzenia faktycznie reparacje i skokowy wzrost potencjału ekonomicznego naszego państwa byłyby utrudnieniem. Rozumiesz?
Oj jaki łaskawca, to tylko informacja, nie odpowiedź, żeby jasne było.
Czy ci SS-mani z 1963 roku jeszcze żyją, a może zasiadają w niemieckim rządzie? 😀
Jaka wielka, „katolicka” miłość bliźniego, młodych Niemców nie wyślesz do polskiego KZ – tu w Łambinowicach?
A „odszkodowania”, to będziecie płacić Żydom za Holocaust (447). 😄
P. S.
Ten cytat: „w czasie wojny zginęli prości Żydzi i wybitni Polacy” pochodzi od HANNAH ARENDT.
# Krzysztof
Piłeś, nie pisz. 🤡🤡🤡
Faktycznie, az razi ” zerojedynkowy” schemat oceny Rosjan powyzszych Panstwa!
W moim podejsciu, wypracowalismy sobie, poprzez calkiem ladny rozwoj gospodarczy ostatnich lat, w swiecie, porzadny respekt, takze, albo nawet szczegolnie, u Rosjan!
Naturalnie pozostaje pamiec poprzednich lat, pamietajmy natomiast, ze bolszewizm napedzany byl leninowsko-trockistowskim komunizmem i prosci Rosjanie, nie byli w stanie wtedy pojac, co z nimi wtedy stworzono i zostali, jako prosty, niewyksztalcony narod, wmanewrowany.
Ja bym natomiast spojrzal, KTO napedzal wtedy ta bestialska komunistyczna chucpe, czyli komu wlasciwie nalezaloby za to teraz wystawic rachunek!
Jesli potrafilibysmy odnalezc w sobie zdolnosc wybaczenia, okazaloby sie, ze Rosjanie potrafiliby odnalezc w nas podobienstwa duchowe i mentalne oraz zapomnienie starych grzechow, albo przesuniecie ich na dalszy plan.
Dywagacja jest, czy lepiej jest pchac przed soba przez cale zycie te winy i potrzebe zemsty, w stosunku do Rosjan, czy wreszcie nawiazac kontakty, podobnie, jak nasi Bracia Wegrzy, uzyskac swietny rynek zbytu i supertania energie, oraz mozliwosc transportu towarow z Chin!
Rosjanie, tak jak my, rowniez sa Slowianami i jest nam do nich blizej, niz by sie wydawalo…
Bardzo dziekuje, Panie Prezydencie Putin za wyjatkowo honorowy gest w nasza strone i wciaz przykro mi, ze nie potrafimy, jako narod samodzielnie myslec i dalismy sobie narzucic te idiotyczna propagande i stoimy wciaz po niewlasciwej stronie konfliktu!
Zaloze sie, ze, o ile zasygnalizowalibasmy nasza gotowosc do wzajemnego przebaczenia, okazaloby sie, ze Rosjanie, szczegolnie w obecnej sytuacji, mieliby dla nas otwarte ramiona, jak czesto, w bezposrednich rozmowach, sam czesto doswiadczylem!
Czy można żyć tylko przeszłością?
Czy trzeba raczej patrzeć w przyszłość?
Jak sobie przypominam, to i Jelcyn i Putin przepraszali za Katyń. Jelcynowi to nawet łzy ciekły przy tym pod Krzyżem Katyńskim na Powązkach i myślę, że nie był to „teatr”.
Jelcyn użył nawet słowa, „prastite Poliaki”, wybaczcie Polacy.
P. S.
Ale poliniacka świnia jest zawistna, jak parch, i żywemu nie popuści, to jest ich „katolicka” miłość bliźniego. ☹️
Czy banderowcy przeprosili za Rzeź Wołyńską?
Nie jest moim zamiarem się nikomu „podlizywać”, ale komentarz Dumnego Polaka powyżej jest wyjątkowo trafny, rozsądny i taki głęboko chrześcijański.
Chwała Panu