W ostatnim, przed wakacjami, odcinku „Komentarza Koniecznego” powracamy do tematu akcji „Mimo wszystko Duda”, za którą PiS rozdaje teraz granty i dofinansowania.
Szeregi rządowej koalicji topnieją w oczach co zmusza kierownictwo PiS do szukania nowych sojuszników. Ostatnio do współpracy zaproszono Pawła Kukiza oraz trójkę jego posłów, co chwilowo powstrzymało obawy przed rządem mniejszościowym. Partia Jarosława Kaczyńskiego traci jednak poparcie w sondażach i przegrywa wszystkie lokalne wybory uzupełniające. Wykorzystują to reprezentanci tzw. totalnej opozycji, składając kolejne wnioski o wotum nieufności wobec tego, czy innego ministra. Obawy prezesa Kaczyńskiego rodzi również śledztwo Najwyższej Izby Kontroli, która cały czas dostarcza nowych dowodów na niegospodarność rządu, a nawet łamanie polskiego prawa.
PiS stara się konsolidować i aktywizować swych działaczy w terenie, ale to już za mało, aby odbudować swą pozycję. Ktoś jednak przypomniał sobie ostatnio o dziesiątkach działaczy społecznych zawiadujących sporymi środowiskami, którzy podczas ostatnich wyborów prezydenckich przechylili szalę zwycięstwa na rzecz Andrzeja Dudy. Najczęściej są to ludzie deklarujący się jako patrioci, albo nawet narodowcy, jednak niekoniecznie popierający Konfederację. Aby zadbać o ich lojalność i aktywność na polu politycznego poparcia dla PiS rząd utworzył ostatnio kilka funduszy. Pieniądze z nich płyną szerokim strumieniem do tych, którzy „zachowali się jak trzeba” i tuż przed ostatecznym głosowaniem na wybór prezydenta zabłysnęli akcją „Mimo wszystko Duda”.
Źródło: eMisjaTv
Przeczytaj:
Także ich zwierzęca nienawiść do Piłsudskiego jest wstrząsająca. Zwłaszcza w konfrontacji z wożeniem się 11/11 na narodowej pamięci o jego wielkości.