Korwin-Mikke i Michalkiewicz zakładają nową partię [WIDEO]

Fot. eMisja Tv
2

Po wewnętrznych sporach w Konfederacji, podyktowanych słabym wynikiem wyborczym, Janusz Korwin-Mikke postanowił odejść z ugrupowania, którego liderzy potępili wiele jego wypowiedzi. Nie znaczy to jednak, że udaje się na polityczną emeryturę, choć jeszcze niedawno, kiedy przekazywał władzę w partii KORWiN Sławomirowi Mentzenowi wiele wskazywało na to, iż Janusz Korwin-Mikke stanie się zaledwie obserwatorem politycznym poczynań młodego pokolenia wolnościowców.

Teraz jednak, gdy wielu z jego wychowanków, w tym przede wszystkim sam Sławomir Mentzen, opowiedziało się przeciw ojcu polskiego ruchu wolnościowego, a nawet zaprzeczyło wielu dotychczasowym postulatom, kierując się bardziej w stronę politycznego centrum, Janusz Korwin-Mikke uznał, że nie zamierza się jedynie przyglądać upadkowi idei, o którą walczył całe życie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W minioną środę, symbolicznego 13 grudnia, Janusz Korwin-Mikke ogłosił na konferencji prasowej w Warszawie, że złożył dokumenty rejestrowe nowej partii politycznej, z której list z całą pewnością wystartuje jego stary przyjaciel, znany wielu Polakom publicysta, Stanisław Michalkiewicz.

To spore zaskoczenie, gdyż Michalkiewicz wielokrotnie był zapraszany na różne listy wyborcze i konsekwentnie opierał się tym zaproszeniom. Tym razem stwierdził jednak, że jeśli ludzie, z którymi walczył politycznie kilkadziesiąt lat temu wracają teraz do aktywnej polityki i po raz kolejny agitują za „nowym Związkiem Radzieckim, który jedynie zmienił położenie” [Unia Europejska – przyp. red.], to i on nie może spokojnie się temu przyglądać.

Jak będzie nazywała się nowa partia Janusza Korwin-Mikke jeszcze nie wiadomo. Zostanie to ogłoszone zaraz po zarejestrowaniu ugrupowania przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

Przeczytaj także:

Bosak, Mentzen – wyWiplerzać!

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. verizanus mówi

    Teraz się okaże ile młodzi niewdzięcznicy są warci bez WYPRÓBOWANYCH przez lata autentycznych wolnościowców.

  2. Hammurabi mówi

    Byle choć odrobina normalności. Czy powstanie partia traktująca wszystko tak, jak należy? Kościół z należnym szacunkiem pozbawionym jednak poddaństwa? Mniejszości narodowe z wyrozumiałością, jednak bez uległości i pobłażania stosując zwykła zasadę wzajemności i twardo wyznaczając granice? Politykę i układy z unią z zimnym wyrachowaniem? Sprawy wewnętrzne zaś postawi na nogi jednocześnie karząc przykładnie tych którym dziś się wydaje, że są ponad prawem?
    Pożyjemy, zobaczymy.
    Póki co młode „rasowe” szczenięta konfederackie okazały się pokracznymi kundlami obciążonymi genetycznie ponad przeciętność, że o reszcie gawiedzi z politycznego obejścia nawet nie wspomnę.
    Na dziś jedynym światełkiem w ciemnym tunelu polskiej polityki jest nie tyle sama osoba Pana Brauna, co jej żywiołowe poparcie pośród Polaków…
    A co wyniknie z założenia (o ile zostanie założona) nowej partii – zobaczymy. Jeśli okaże się, że choć w części spełniać będzie powyższe oczekiwania, ma mój głos.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.