Katarzyna TS: Powrót żydowskich roszczeń

sekretarz stanu USA Antony Blinken/ fot. screen
20

W czwartek (3.11.2022) sekretarz stanu USA Antony Blinken wygłosił oświadczenie, w którym, powołując się na Deklarację Terezińska, zażądał od Polski realizacji żydowskich roszczeń dotyczących strat materialnych poniesionych przez Żydów podczas Holokaustu.

Niektóre państwa nie przeprowadziły procesów odszkodowawczych lub restytucyjnych. Inne ograniczyły je do własnych obywateli. Jeszcze inne stworzyły tak skomplikowane procedury, że są wręcz niemożliwe do przejścia. Polska, Węgry i Chorwacja są wśród tych krajów, które mają przed sobą największą pracę do zrobienia – powiedział.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Blinken wskazał, że „kilka europejskich rządów osiągnęło znaczące porozumienie z ocalonymi”. Wymienił Szwajcarię, Niemcy, Austrię, Francję i Luksemburg, który w zeszłym roku zobowiązał się m.in. do restytucji żydowskiego mienia bezdziedzicznego. – Restytucja i odszkodowania to sposób na upamiętnienie prawdy o nazistowskich zbrodniach – oświadczył Blinken.

Jeśli ktoś myślał, że Żydzi odpuszczą sprawę roszczeń, ten był bardzo naiwny. Sekretarz stanu USA, który nota bene jest Żydem, właśnie przypomniał Polsce, że ma wyskakiwać z kasy, aby „upamiętnić prawdę o nazistowskich zbrodniach”. Tak zachowuje się nasz strategiczny sojusznik w czasie wojny z Rosją, podczas której nie tylko wydaliśmy już dziesiątki miliardów złotych na wsparcie Ukrainy, ale przekazaliśmy jej własny sprzęt wojskowy i narażamy się na odwet Rosji będąc nieprzygotowanym nie tylko do walki, ale również do ochrony ludności cywilnej. I na to wychodzi sekretarz stanu USA i oświadcza, że Polacy mają płacić Żydom za niemieckie zbrodnie. To powinno dać do myślenia wszystkim tym, którzy budują dziś zamki na piasku wierząc, że dzięki wsparciu USA powstanie Wielka Polska, która będzie rozdawać karty w Europie. Wszystkim tym Blinken właśnie przypomniał, jakie są priorytety amerykańskiej polityki. Polacy zostali po raz kolejny wskazani palcem jako beneficjenci zbrodni. I dlatego mają płacić, płacić i jeszcze raz płacić.

Tym, którzy mówią, że i tak nie zapłacimy, więc wypowiedź Blinkena jest bez znaczenia, wyjaśniam, że ta wypowiedź ma znaczenie, ponieważ jest deklaracją polityczną. A ta deklaracja jest jednoznaczna: Polska nie ma czystych rąk, Polska musi zapłacić Żydom za Holokaust. Tym sposobem jesteśmy stawiani w jednym szeregu z państwami, które faktycznie weszły w sojusz z III Rzeszą i faktycznie były podwykonawcami w zaplanowanym i przeprowadzonym przez Niemców ludobójstwie na Żydach. Polska, która była ofiarą zarówno III Rzeszy jak i Związku Sowieckiego, jest systematycznie wpychana do kategorii katów. I to robi nasz amerykański sojusznik. Nawet wojna z Rosją nie jest argumentem, żeby nam odpuścić. Natomiast ta wojna jest argumentem, żebyśmy to my odpuścili Ukraińcom i milczeli na temat Wołynia oraz współczesnej gloryfikacji banderowskich zbrodniarzy. Efekt jest taki, że przyjęci do polskiej szkoły ukraińscy uczniowie żądają ukarania polskiej nauczycielki, która wzięła udział w pikiecie #StopUkrainizacjiPolski. Co więcej, polska nauczycielka dowiaduje się od ukraińskiego ucznia, że ma mylne wyobrażenia na temat tego kim był Stepan Bandera i Ukraińska Powstańcza Armia.

ZOBACZ: Poseł Braun interweniuje w obronie nauczycielki szykanowanej za udział w akcji #StopUkrainizacjiPolski. Donos do dyrekcji złożyli ukraińscy uczniowie [WIDEO]

Dlaczego po raz kolejny obrywamy po głowie i to od naszego sojusznika? Dlatego, że Polacy nie postrzegają polityki jako gry interesów, tylko uważają, że w polityce chodzi o słuszność i moralność. Teraz słusznym i moralnym jest bezwarunkowo wspierać Ukrainę zaatakowaną przez Rosję. A co będzie, gdy USA zrobi kolejny reset z Rosją? Wtedy słuszne i moralne będzie usiąść pod płotem i płakać gorzkimi łzami. A Ukraińcy jeszcze na nas naplują, że za mało im pomagaliśmy. Czy taki scenariusz jest możliwy? Oczywiście, że tak. Ale każdy Polak, który przed tym przestrzega, jest natychmiast stygmatyzowany jako „ruska onuca”.

Mam pytanie do wszystkich, którzy roztaczają wizję pokonania Rosji raz na zawsze: Ludzie, czy Wy naprawdę w to wierzycie? Czy wierzycie, że Rosja zniknie? Jakim sposobem? Ukraińcy zajmą Moskwę, tak? Przypominam, że Polacy kiedyś zajęli Moskwę. I co? I rocznica kapitulacji polskiego garnizonu na Kremlu jest obecnie w Rosji świętem państwowym obchodzonym 4 listopada pod nazwą Dzień Jedności Narodowej. A według cerkiewnej tradycji, jednym z czynników, które przyczyniły się do pokonania Polaków, było wstawiennictwo Matki Boskiej Kazańskiej. Taki rosyjski „cud nad Moskwą”.

Bez względu na to, jak bardzo byśmy tego chcieli, Rosja nie zniknie. Takie stwierdzenie nie jest szerzeniem rosyjskiej propagandy, tylko chłodną oceną sytuacji. Być może mam za małą wyobraźnię, ale nie wyobrażam sobie zniknięcia 150 milionowego kraju posiadającego broń atomową. Owszem, Rosja może zostać osłabiona, tak jak za czasów Wielkiej Smuty, ale nie liczyłaby na aż taką zapaść. Ostrzegam, prędzej czy później Zachód i Rosja powrócą do business as usual, a Stany Zjednoczone będą na nas coraz mocniej naciskać w sprawie żydowskich roszczeń. I co wtedy?

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

Zobacz też:

„Morawiecki szachuje Rosję jodkiem potasu”. Katarzyna Treter-Sierpińska w CEPolska [WIDEO]

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Urszula mówi

    „Bez względu na to, jak bardzo byśmy tego chcieli, Rosja nie zniknie.”

    Ale właściwie dlaczego ktoś miały chcieć, żeby Rosja zniknęła ? To jest po prostu chore. Skąd się biorą takie zapędy ? Skoro sami chcemy istnieć, to nie mamy prawa negować cudzego prawa do istnienia.

  2. Hammurabi mówi

    Jeden, jedyny raz Polska otrzymała realną pomoc. Było to podczas wojny z Bolszewikami. Pomogli nam tylko Węgrzy, w chwili kiedy Anglia, Francja, Niemcy, Czechy odcięły transport zakupionej przez Polskę broni.
    Kto ma czas i ochotę sam może sobie sprawdzić, jakie propozycje „pokojowe” wychodziły ze strony zachodu!
    Patrząc na te dzieje, widać żelazną konsekwencję zachodu w umniejszaniu możliwości obronnych Polski.
    To właśnie dzięki zachodnim „przyjaciołom”, klęska Lenina została naprawiona przez Stalina w Teheranie. Stalin otrzymał wówczas to, czego chciał dwadzieścia lat prędzej Lenin.
    W 1920 roku praktycznie cały zachód Europy stał w obliczu strajków przeciwko wojnie. Tyle, że zachodnim debilom umiejętnie podniecanym przez propagandę, Rosja jawiła się jako raj, w którym zrodziła się prawdziwa władza robotnicza, że doszło do chwili sprawiedliwości społecznej.
    Zachodnie rządy również traktowały Polskę jako przeszkodę w rozwijaniu interesów z Rosją. Już wówczas był „biznes jak zwykle”. Wyjątkowa kanalia David Lloyd George – premier Anglii robił co można i nie można, by utrudnić, uniemożliwić obronę Polski! To ten drań wymusił na premierze Władysławie Grabskim zgodę na przyjęcie tzw. linii Curzona jako linii polsko-sowieckiego zawieszenia broni, i na wyrok „Rady Ambasadorów” dotyczący podziału Śląska Cieszyńskiego bez prawa głosu polskiego, sprawy przynależności państwowej Wilna, Galicji Wschodniej czy konstytucji Wolnego Miasta Gdańska…
    A co się dzieje dziś?
    Schemat gry jest ten sam, tylko pionki inne. Wymuszone wówczas sytuacją wojenną ustępstwa rządu polskiego nie spowodowały faktycznej interwencji mocarstw Ententy na rzecz Polski. Za to zostały w pełni wykorzystane na niekorzyść Polski w kwestiach rozstrzygnięć dotyczących polskiej granicy z Czechosłowacją i statusu Wolnego Miasta Gdańska. Obecne grillowanie Polski, odmawianie jej pieniędzy które i tak będzie musiała spłacać, ingerowanie w jej wewnętrzne sprawy to działania podobne do tych sprzed stu lat!
    Dlatego dziś każde ustępstwo wobec tego czy innego wroga będzie wykorzystane bez litości przeciwko Polsce a wypłacone już przez zrujnowaną i zmaltretowaną dzięki „przyjaciołom” Polskę „drobne” w ramach „umowy indemnizacyjnej” , czyli:
    Szwajcaria i Liechtenstein – 53,5 mln franków szwajcarskich w 13 ratach,
    Szwecja – 116 mln koron szwedzkich w 17 ratach,
    Dania – 5,7 mln koron duńskich w ciągu 15 lat,
    Wielka Brytania – 5,465 mln funtów,
    Stany Zjednoczone – 40 mln dolarów amerykańskich w 20 ratach,
    Belgia i Luksemburg – 600 mln franków belgijskich,
    Grecja – 230 tys. dolarów amerykańskich,
    Holandia – 9.05 mln florenów holenderskich,
    Austria – 71, 5 mln szylingów austriackich w 12 ratach,
    Kanada – 1,225 mln dolarów kanadyjskich w 7 ratach.
    zawartej zgodnie z prawem i obyczajem zostaną pominięte jako nieistotny szczegół, choć główną konsekwencją zawarcie umów dwustronnych było zdjęcie odpowiedzialności odszkodowawczej z państwa polskiego za mienie znacjonalizowane lub wywłaszczone.

  3. Flex mówi

    Polska oczywiście nie zapłaci. Wprost nie zapłaci, bo byłoby to samobójstwo dla każdego rządu. Ale zacieśniająca się współpraca strategiczna z USA daje wiele różnych możliwości na zakamuflowanie takich transferów. Wystarczą zaufani pośrednicy na prowizjach od kontraktów zbrojeniowych, budowy elektrowni jądrowych, dostarczania do nich paliwa i odbioru odpadów promieniotwórczych. I oczywiście prowizjach od kredytów zaciąganych na ww. zakupy. Polacy nie zdają sobie sprawy, w jak bogatym kraju żyją i do kogo trafiają ich tak ciężko wypracowane pieniądze. Niemcy, UE, UA, USA i cholera wie kto jeszcze żeruje na „naszej” gospodarce dzięki frajerstwie czy raczej perfidii rządzących i administrujących.

  4. Hammurabi mówi

    @Flex
    Obawiam się, że Polska zapłaci zarówno oficjalnie, uginając się przed szantażem ze strony „władców” USA, mając – jak zwykle podczas umów z „przyjaciółmi” – chłodną lufę przystawioną do skroni, jak i płacąc bajońskie sumy za „ochronę”, zupełnie jak w historiach z „Ojca chrzestnego” rodem. A to w bogactwach naturalnych które to do dziś, choć doskonale rozpoznane i udokumentowane są poza zasięgiem Polaków, a to swoim terytorium, bądź jego częścią.
    To, co miało miejsce w teherańskiej ambasadzie ZSRR, kiedy to „demokrata” Roosevelt przy gruzińskim koniaku na przełomie listopada i grudnia 1943 roku robił deal ze swoim idolem Stalinem vel „wujaszkiem Joe”, może się powtórzyć z Putinem, bądź jego następcą równie dobrze w 2023 roku…
    Wszystko jest jedynie kwestią bilansu zysków i strat a historia lubi się kołem toczyć.

  5. W K mówi

    Antony Blinken potwierdza tezę, że Żydzi są wrogami Polaków.

  6. Flex mówi

    @Hammurabi Oficjalne płacenie 447 oznaczałoby za rok wymianę rządzących, którzy za „przyjaźń” z USA wydadzą każdy, pożyczony od Żydów i ściągnięty z Polaków grosz. Nie byłby to dobry deal dla żadnej ze stron. Natomiast płacenie cichaczem „pod stołem” (nie wiemy czy już od dawna się nie odbywa) daje rządowi złudne poczucie bezpieczeństwa. A „przyjaciołom” potężne narzędzie szantażu – jak będziecie podskakiwać to wypłyną „taśmy” i Polacy poślą was do diabła. Już w tej chwili wiele decyzji zakupowych RM jest utajniana. By wróg się nie dowidział za co i za ile? Raczej nie, on tego się dowie i potwierdzi szpiegując obie strony, a nie ujawni by nie spalić agentury i źródeł informacji. Po to się więc wszystko utajnia, by nie wiedzieli o tym zwykli obywatele i nie wyszli wq. na ulice. Gdy jakiś poseł ma w tych sprawach wątpliwości, to z sejmowej mównicy po goebelsowsku nie odpowiada się na jego pytania, tylko atakuje jego osobę szkalując i wyzywając od agentury Putina czy posyłając do Moskwy. Czuję, że po zmianie władzy kilka sejmowych komisji śledczych miałoby zajęcia na wiele miesięcy. Ale cóż, Banda czworga nie zrobi sobie krzywdy, a kolejni wejdą w buty poprzedników. Przykład pierwszy z brzegu. Przerażony wizją braku węgla (na własną prośbę) PIS nakazał SSP ściąganie go z „bantustanów” całego świata. I decydenci kupują go bez przetargów i pytania o jakość by zdążyć przed zimą. Strach pomyśleć ile „prowizji” od tych zakupów może trafiać na konta w Szwajcarii, Panamie czy na Jersey. Przerażony wizją utraty władzy PIS nie podejmuje już racjonalnych ekonomicznie decyzji. Jak zbity pies po każdym „tupnięciu i krzyku” „panów” czy mediów biegnieby wykonać polecenie czy aportować, a przy okazji „zakopać” sobie coś na zapas.

  7. Hammurabi mówi

    @Flex
    Wymiana „rządzących” na takich samych rządzących. Żydzi nie po to zainwestowali w firmę „holocaust” by oglądać się na cokolwiek. Niemcy zapłacili, Szwajcarzy oddali i jeszcze dołożyli, to i Polska odda i jeszcze będzie się radowała, że oto po latach itd…
    Obawiam się jednak, że brak stosownych środków zostanie zaspokojony integralnością terytorialną naszego kraju. Bo nie o kasę tu chodzi, bo tej to sobie Żydzi mogą nadrukować do bólu. Liczy się ziemia. Nieważne czy „obiecana”, czy ukradziona. Ziemia, jako miejsce na świecie. Czy będzie to „zakierzoński kraj”, czy inny obszar – tego nie wiem, jednak polityka migracyjna obecnego rządu nie pozostawia raczej w tym temacie złudzeń.
    Miliony nowych „obywateli” którzy opuścili wschód Ukrainy, będzie w systemie demokratycznym stanowiło wielką siłę, zwłaszcza w obliczu destrukcji polskiego patriotyzmu.
    Ot przykład z Niska, gdzie garstka smarkaczy (animowana z całą pewnością przez starszych) uprawia z powodzeniem dyktat mniejszości, Wrocławia, czy bezkarność opluwających Polaków kreatur typu isajewów sponsorowanych przez… „Polaków” z rządu…
    Natomiast opuszczone, żyzne czarnoziemy na wschodzie dzisiejszej Ukrainy już czekają na nowych, bardziej niż „prwowitych” właścicieli. Taka transakcja wiązana. Oni tam, my na ich miejsce – zupełnie jak kiedyś, kiedy to 14 maja 1948 r., w Tel Awiwie niejaki Ben Gurion odczytał deklarację niepodległości Państwa Izrael, po przegłosowaniu rezolucji w ONZ na mocy której miały powstać dwa państwa: żydowskie i arabskie…
    Jedyny ratunek przy takim scenariuszu to… nacjonalizm. Pewnie dlatego wszelkie próby budzenia Polaków z letargu są z taką surowością ścigane przez oddane obcym interesom władze.

  8. Flex PS mówi

    Paradoksem jest, że PISowska budowa UKROPOLIN na ziemiach polskich ( ze szczególnym uwzględnieniem „odzyskanych”) może otworzyć oczy i uszy większej liczbie Polaków i wzmocnić ruchy nacjonalistyczne. Bezwarunkowa miłość do UA (przemilczanie UPAizacji i Banderyzacji jej instytucji) i jej obywateli ( ślepo wybierających „hebrajskojęzycznych” rządzących) powoli uświadamia części Polaków dokąd to prowadzi. Wczorajszy sondaż u Karnowskich daje Konfederacji 10% poparcia i miejsce na podium. Ile w tym prawdy, a ile socjotechniki nie wiem, ale zawsze to jakieś światełko w tunelu.

  9. verizanus mówi

    Zawsze jak świat światem pokonani muszą zapłacić zwycięzcom. Pretekst jest sprawą drugorzędną. Skoro w Polsce są takie władze a nie inne, takie media a nie inne to dlaczego wrogowie Polaków nie mieliby tego wykorzystać??? Polacy do tego dopuścili, że tacy a nie inni ich reprezentują to będą płacić. Proste ;).

  10. Łuki mówi

    Niespełna na umyśle joanna scheuring-wilgus – (pożal się Boże) – stanie przed sądem za zakłócenie Mszy Św. w kościele św Jabuba – tu u nas w Toruniu.
    Wreszcie jako Etatowa Podsądna ?

  11. Hammurabi mówi

    @Verizanus
    Zawsze?
    Niemcy podobno „przegrały” drugą wojnę światową. Podpisały „bezwarunkową” kapitulację…
    Widzisz zaraz na początku napaści na Polskę, dysponując szczegółowymi listami polskich patriotów, inteligentów i przedsiębiorców, zaangażowanych politycznie, sporządzonymi przez obywateli RP niemieckiego pochodzenia rozpoczęli masowe, nie mające precedensu w historii ludzkości mordowanie. Przygotowywali się niezwykle sumiennie. Już na początku 1939 roku wywiad niemiecki przy Głównym Urzędzie SD Reichsfuhrera SS stworzył specjalną komórkę o nazwie „Zentralstelle” II/P której zadaniem było sporządzanie list Polsków stwarzających „zagrożenie” dla Niemców. Podobnymi listami zajmowało się również berlińskie Gestapo. Na podstawie tej wytężonej „pracy”, powstała „Sonderfahndungsbuch Polen”, czyli księga zawierająca spis nawet kilkudziesięciu tysięcy Polaków przeznaczonych do likwidacji. Jakby tego było mało, Niemcy powołali oddziały tzw. „Totenkopf, czyli paramilitarne oddziały, o których Hitler mówił: ” Rozkazałem im zabijać bez litości i pardonu mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy. Tylko w ten sposób zdobędziemy przestrzeń życiową, której potrzebujemy”.
    Ale to nie wszystko. Kolejna była ” Intelligenzaktion” której głównym celem była likwidacja polskich elit intelektualnych i która kosztowała życie ponad stu tysięcy Polaków!
    Pewnie zadajesz sobie pytanie czemu to przypominam?
    Dlatego, bo właśnie w tych zbrodniach spotęgowanych jeszcze dodatkowo zbrodniami Rosyjskimi po 17 września 1939 roku i trwającymi aż do 22 czerwca 1941 roku i później już od 1944 roku do lat osiemdziesiątych, upatrywać należy przyczyn tego, że w Polsce są takie a nie inne „władze”!
    Remedium na tą sytuację jest wyłącznie zaostrzenie kursu ugrupowań prawicowych, z jednoczesnym skupieniem się na łączących je elementach programowych.

  12. verizanus mówi

    @Hammurabi
    Niemcy przegrały drugą wojnę (np nie mają już Wrocławia ani Kaliningradu), ale Polska przegrała w jeszcze większym stopniu. Niemcy w 1/4 dostały się pod sowiecką okupację a Polska w całości.
    Jeśli chodzi o info o polskich patriotach to w dużej mierze teczki polskiego wywiadu, przekazane Niemcom przez zdrajców (do dziś pamięć o niejakim Waligórskim istnieje, choć dziś nazywają jego imieniem…;)) przydały się III Rzeszy. To że Polska ma takie władze a nie inne to skutek też II wojny światowej, ale też bezmyślnego często łykania propagandy przez ocalałych z ludobójstwa Polaków. Ale takie a nie inne po prostu ma i Polacy jako PRZEGRANI będą płacić. ZAWSZE przegrany płaci zwyciężcy.

  13. Hammurabi mówi

    @Verizanus
    Dlatego napisałem o zgodzie. O pominięciu tego, co dzieli a połączeniu – i to radykalnie – w tym, co najdroższe każdemu prawemu Polakowi!
    To właśnie ta kłótliwość, lekceważenie i upór są powodem zarówno naszych klęsk, jak i konieczności manifestowania w własnym kraju, by przypominać kto powinien być gospodarzem w Polsce!
    Parafrazując Fredrę:
    Wprzódy słońce w miejscu stanie!
    Prędzej w morzu wyschnie woda,
    Nim tu w Polsce będzie zgoda…

  14. zagłoba sum mówi

    Polskojęzyczna klika zdrajców i lokajów judeoamerykańskich zwana dowcipnie „prawo i sprawiedliwość” PŁACI starozakonnym szubrawcom i to juz od 2017r. Dlaczego tak uwazam? Przypomnijcie sobie Drodzy Państwo peregrynacje całego KC Przekręciarzy i Szwindlarzy + antypolska kanalia duda do Jerusalem wiosną 2017r. Chyba nie po to lecieli taki kawał drogi, zeby wypić kawkę pod (obszczy)murem płaczu?.. Zaraz potem umilkły zydowskie wrzaski w sprawie „mienia”… Druga sprawa: ABRAMSY! 250 sztuk, cena rynkowa 6 mln USD za jeden, całkowity koszt wyniósłby 1 500 000 000 USD. Kontrakt „wynegocjowany” przez bandę zdrajców 23 000 000 000 USD!!! Tyle zapłacą polscy podatnicy!!! Róznica: 17 015 000 000 USD… PONAD 17 MILIARDÓW USD! Wszystko jasne?

  15. Leon S. mówi

    Nawet jeśli informacja o cenie czołgu M1A2C Abrams podana przez magazyn „People’s Daily Online” 8,5 miliona US $ jest trochę zawyżona to cena 250 sztuk wyniesie 2,125 miliarda US $.
    Dodać należy jednak dla porządku, że Polska zamówiła też pakiet logistyczny i szkoleniowy i znaczną liczbę amunicji. Wątpić zatem można aby te dodatkowe pakiety kosztowały 3,338 miliarda US $. (Różnica pomiędzy 5,463 a 2,125 mrd.)
    (Sumę 23 mrd złotych podzieliłem przez 4,21 =1 US $ w końcu lutego 2022. To daje sumę 5,463 mrd US $.
    Przy czym kolejne płatności będą najpewniej dokonywane w dolarach, którego kurs w stosunku do złotego jest dziś już wyższy.)

  16. cccpsucks mówi

    mój wierny ślepy sługa, blinken!
    Robin Hood Faceci w Rajtuzach

  17. cccpsucks mówi

    blinken, coś ci się żydowska curwo pomerdało pod jarmułką. dostać to wy możecie 300 tyś ton gruzu, tyle zostało z 'żydowskiej’ własności. 99% procent parchów w Polsce w czasie dwudziestolecia międzywojennego było biedakami, według danych z tego okresu Państwo Polskie wypłacało zasiłki dla ponad 50 % jehowców, tacy byli 'bogaci’.
    Curwa wychodzi na to że musimy zacząć żądać od wszystkich pener dookoła, ze szwabami na czele, odszkodowań. I trzeba o tym BARDZO GŁOŚNO, tym głośniej im bardziej żyduchy z uSRAela na nas naciskają.
    projekt iSRAel 2, widzę w pełnym rozkwicie

  18. alojz mówi

    Ciekawa sprawa. Większość obecnej administracji amerykańskiej wyższego szczebla wywodzi swe korzenie spod Białegostoku łącznie z bohaterem tegoż artykułu. Reszta z Europy Wschodniej.

  19. Krzysztof mówi

    Kiedy żydzi zapłacą za mordowanie Polaków 1942-1956 na Ukrainie ? Kiedy żydzi zapłacą za mordowanie polskich patriotów po II wojnie światowej – mam na myśli UB i Milicję Obywatelską , w której byli większością , kiedy za takich sędziów jak Wolińska , Brystygierowa , Szechter – brat Michnika , który skazał 9 osób na karę śmierci , polskich patriotów , co z Morylem katem ze Świętochłowic i Jaworzna gdzie zginęło 1855 więzniów ? Co z policją żydowską w gettach ? Czy dostarczali ziomkom żywność ? Nie – mordowali , sprzedawali , donosili . I oni mają czelność upominać się o jakieś odszkodowania ? Za co ? Za to , że za pomoc żydom była tylko w Polsce kara śmierci ! Ja bym dla nich nawet palcem nie kiwnął. Wstydu nie mają chamy !

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.