Katarzyna TS: Niemieckie podnóżki

prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki/ fot. prezydent.pl
15

W czwartek (2.06.2022) przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyjechała do Warszawy. W jakim celu? Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w Sejmie, że von der Leyen wybiera się do Polski „na podpisanie kamieni milowych związanych z KPO”. Moim zdaniem cel był zupełnie inny. Niemiecka komisarz przyjechała, żeby osobiście i w świetle jupiterów pogrozić nam palcem i oświadczyć, że Polska ma być posłuszna poleceniom z Brukseli (czytaj: Berlina). I takie oświadczenie wygłosiła podczas konferencji prasowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.

– Wszystkie nasze plany w ramach UE są powiązane z reformami i poprawa tego planu (polskiego KPO – przyp. KTS) jest związana z zobowiązaniem Polski do zapewnienia niezawisłości sądownictwa. Po pierwsze, obecna Izba Dyscyplinarna zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem na podstawie istniejącego prawa. Po drugie, reżim dyscyplinarny wymaga reform, musi być zreformowany. Kontrowersyjne wykroczenia dyscyplinarne, które zostały zgłoszone do TSUE, na przykład jeśli chodzi o status sędziów, muszą zostać wycofane. A po trzecie, sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku działania Izby Dyscyplinarnej, mają prawo by ich sprawa została poddana rewizji przez nową izbę – powiedziała szefowa KE. – Pierwsza wypłata (z KPO – przyp. KTS) będzie możliwa w momencie, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie odnosić się do wszystkich tych wymagań – podkreśliła von der Leyen. – Najpierw kamienie milowe, a później wydatkowanie środków – dodała.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wyraźniej już nie da się powiedzieć, że Polska ma słuchać i wykonywać. Podkreślam, że to oświadczenie nie padło podczas rozmów w zaciszu gabinetów, ale zostało wygłoszone publicznie w obecności polskiego prezydenta i premiera. Mówiąc kolokwialnie, Niemka napluła Polakom w twarz. Zrobiła to ostentacyjnie i z premedytacją. A co mieli do powiedzenia prezydent Duda i premier Morawiecki?

Otwierający wspólną konferencję prezydent Duda wyraził „wielką satysfakcję”, że przygotowana przez niego nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym „doprowadziła ostatecznie do porozumienia w ramach Unii Europejskiej”. – Chcę bardzo podziękować pani przewodniczącej Ursuli von der Leyen za obecność w Warszawie. Chcę ogromnie podziękować za spotkania, które miałem przyjemność z nią odbyć w ostatnim czasie, poczynając od tego pierwszego spotkania w Brukseli, kiedy projekt został złożony, kiedy go razem omawialiśmy i mówiłem, jakie są jego założenia, że w gruncie rzeczy korespondują z tzw. kamieniami milowymi, zgłaszanymi w ramach Komisji Europejskiej. Że pani przewodnicząca – także działając jako Przewodnicząca Komisji, a więc w ramach Komisji – uczyniła tak wiele, by ten przełom mógł nastąpić; aby ten dzisiejszy dzień i to nasze spotkanie tutaj było możliwe – oświadczył PAD.

Premier Morawiecki stwierdził, że w związku z polską reformą sprawiedliwości doszło do „kilku niepotrzebnych kolizji w minionych latach”. Oświadczył też, że PiS zlikwidował Izbę Dyscyplinarną SN, ponieważ „nie spełniała ona naszych oczekiwań”. – Nie czas dziś po temu, aby odnosić się do niektórych wątków poruszonych wcześniej przez panią przewodniczącą. Ja mam swoje zdanie, co do praworządności przed rokiem 2015. Mam swoje zdanie, co do sędziów nominowanych przez komunistyczną Radę Państwa. Pani przewodnicząca zna moje zdanie – powiedział Morawiecki. Następnie przeszedł do wychwalania KPO, którego głównym celem ma być „transformacja energetyczna i klimatyczna”. – Jestem głęboko przekonany, że to dobrze przysłuży się polskiej gospodarce i polskiemu społeczeństwu – pokreślił PMM.

O tym, czym jest KPO, napisałam w felietonie pt. „Kamienie milowe i zbieranie chrustu”. W skrócie: jest to prosta droga do pozbawienia Polski suwerenności energetycznej i zubożenia polskiego społeczeństwa. Mamy być Generalną Gubernią 2.0 i to zarówno w aspekcie politycznym, jak i gospodarczym. Każdy, kto przykłada do tego rękę, jest niemieckim podnóżkiem realizującym plan niemieckiej hegemonii w Europie. A zarówno prezydent Duda, jaki i premier Morawiecki nie tylko przykładają do tego rękę, ale z entuzjazmem wpychają Polskę pod niemiecką kuratelę. Dlaczego to robią? Z wyrachowania, z głupoty, z naiwności? Nie wiem i mało mnie to interesuje. Liczy się to, że robią. I trzeba być ślepym i głuchym, aby tego nie dostrzec. Dlatego rządowa propaganda dwoi się i troi, żeby Polaków oślepić i ogłuszyć na tyle, aby w kolejnych wyborach zagłosowali na PiS, chociaż prezydent z nadania tej partii i premier z nadania tej partii zachowują się jak niemieckie podnóżki.

Dzień w dzień rządowa propaganda przekonuje Polaków, że największym zagrożeniem dla Polski jest Donald Tusk. Dlaczego? Dlatego, że jak dojdzie do władzy, to odda Polskę Niemcom. I propagandowo obrobiony Polak nie zwraca uwagi na to, ze nie trzeba Tuska, aby oddać Polskę Niemcom. Wystarczy Morawiecki i Duda. Czy za Tuska byłoby inaczej? Przecież Tusk z taką samą wylewnością dziękowałby Ursuli von Der Leyen, jak zrobił to prezydent Duda. I z takim samym entuzjazmem opowiadałby o transformacji energetycznej i klimatycznej, jak zrobił to premier Morawiecki. Rola niemieckiego podnóżka nie jest zarezerwowana wyłącznie dla Tuska i Koalicji Obywatelskiej. Morawiecki, Duda oraz Prawo i Sprawiedliwość również wykonują to, co nakazuje Bruksela (czytaj: Niemcy). Różnica polega na tym, że Tusk i KO to niezakamuflowana opcja niemiecka. Natomiast Morawiecki i PiS to wykonawcy niemieckich poleceń ustrojeni w antyniemieckie szatki. I tyle.

W obronie Morawieckiego często pada argument, że w kwestii mechanizmu „pieniądze za praworządność” chciał dobrze, ale dał się oszukać. Bez żartów! Jeśli premier jest tak nieudolny, że daje się oszukać, to taki premier powinien podać się do dymisji, ponieważ nie nadaje się do tej roboty. Ale o dymisji nawet mowy nie ma. Skoro zatem Morawiecki trwa na czele rządu, to znaczy, że zrobił to, co należy. Czyli co? Czyli oddał Polskę Niemcom. Tymczasem „ciemny lud” ekscytuje się tym, że jak Tusk wróci do władzy, to odda Polskę Niemcom. A co tu oddawać, kiedy wszystko już oddane?

Wróćmy jeszcze do czwartkowej konferencji prasowej, podczas której przewodnicząca KE napluła Polsce w twarz, a prezydent i premier udawali, że deszcz pada. KPO nie był jedynym tematem przemówień PAD i PMM. Obaj zaapelowali o wsparcie dla Ukrainy, a konkretnie o jak najszybsze przyznanie jej statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. – Czas, żeby Zachód otworzył dla nich ramiona – oświadczył prezydent Duda. – Na Ukrainie toczy się walka o wartości europejskie – stwierdził premier Morawiecki.

Czy gloryfikacja bandytów odpowiedzialnych za ludobójstwo na narodzie polskim jest wartością europejską? Może okazać się, że tak będzie. W końcu wartości europejskie to promocja wszelkiego rodzaju dewiacji i aberracji. Na banderyzm też pewnie znajdzie się miejsce, a Polacy usłyszą, że trzeba przełknąć tę żabę, bo inaczej spadną na nas ruskie bomby. A jak wiadomo, ruskie bomby są dobre na wszystko!

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

Zobacz też:

Katarzyna TS: Ruskie bomby dobre na wszystko

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Rebih mówi

    „Zwariowany Dudu” wszystkie kopniaki przyjmie i każdy odbyt wyliże. W tej chwili walczy o jakąś fuchę w instytucjach międzynarodowych, bo nie chce mu się pracować, tak jak i do tej pory mu się nie chciało.
    Morawiecki i Kaczyński też wiedzą, że koniec nastąpi, więc też wyliżą każdy odbyt, jeżeli to pomoże im dzierżyć władzę choć o chwilę dłużej, bo każdy dzień to nowe możliwości akumulacji kapitału i czas na szykowanie sobie miękkiego lądowania z jakimś immunitetem.
    Polska nie jest oddawana Niemcom, lecz – tak samo jak Niemcy – komunistycznej międzynarodówce trzymającej na smyczy brukselskich figurantów jak Von Der Leyen. Ten proces zaczął sie wcześniej, ale nie oszukujmy się, na tej drodze były dwa główne mamienie milowe:
    1. Podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez Lecha Kaczyńskiego. Traktat ten jest prawną podstawą żądań KE.
    2. Przejęcie władzy przez PiS.

    Tusk ani przez chwilę tak mocno nie parł do zniszczenia Polski jak Kaczyńscy i Morawiecki.
    O Dudzie nie wspominam, bo to marionetka Kaczyńskiego. Te jego weta były z góry z Kaczyńskim ustalone, i żadna zawetowana ustawa w ogóle nie zostałaby przegłosowana w Sejmie, gdyby Kaczyński nie był pewny, że Duda ją utrąci.

  2. Republikanin mówi

    „Różnica polega na tym, że Tusk i KO to niezakamuflowana opcja niemiecka. Natomiast Morawiecki i PiS to wykonawcy niemieckich poleceń ustrojeni w antyniemieckie szatki.” – Słusznie, Od dawna powtarzam, że jedyna różnica między PiS a PO polega na tym, że PO jest „uczciwsza”: mówi otwarcie, co chce zrobić i to robi (a przynajmniej się stara), zaś PiS dodatkowo oszukuje Polaków, udając Chrześcijaństwo i patriotyzm, i kłamiąc 50 razy bardziej niż tamci.

  3. Marcin Malik mówi

    Ursula von der Leyen nie napluła Polakom w twarz. Ona tylko powiedziała, że Niemcy płacą i wymagają, więc jeśli Polska chce dostać pieniądze to musi być posłuszna Niemcom. Pan płaci to wymaga.

    Duda nigdy nie miał charakteru. On powinien być kelnerem albo fryzjerem. Miły, grzeczny z niego gość. Dla Kaczyńskiego i dla Żydów jest jak dar z nieba.

    Zgadzam się, że PO jest uczciwsze, dlatego że chce wykończyć Polskę i się z tym nawet nie ukrywa. PIS natomiast lubi udawać patriotów, ale nie są lepsi od PO. Spróbujcie powiedzieć Polakom, że PIS i PO to jedna partia pod dwiema różnymi nazwami. Ciekawe ilu uwierzy i co by to zmieniło? Nic.

    Zastanawiam się aby wystartować kiedyś w wyborach w Polsce. Daruję sobie moją teorię rasową i ekonomiczną. Nie będę mówił ani o Żydach ani o Ukraińcach. Obiecam Polakom tylko po pół litra wódki co miesiąc jeśli wygram. Mam szansę?

  4. Pejot mówi

    konkluzja , że wszystkiemu winne są Niemcy jest wyjątkowo zła. Niemcy w Niemczech są tak samo tępieni jak Polacy w Polsce. Powtarza Pani (w kolejnym już felietonie ) głupoty o 4 Rzeszy , Złotej Pani Anieli itp. Ursula vdL nie ma nic wspólnego z Niemcami, rozwaliła Niemcy od środka jako minister ds Rodziny i minister Obrony. Właśnie w Niemczech zamykany jest portal Demokratischer Widerstand. Złe rozpoznanie przeciwnika to najgorsze co może być. Mam nadzieję, że Pani przeczyta ten komentarz. Proszę śledzić niemieckie media niezależne.

  5. Tey mówi

    Jakoś Zachód nie otwiera szeroko ramion, tylko Polska rozkłada szeroko nogi.

  6. z-k mówi

    Gdybyż tylko niemieckie! Także podnóżki żydowskie, banderowskie……..

  7. Shadow mówi

    Ci o których tu piszemy to kreatury bez godności i honoru, to są sprzedajne szmaty, nie warte splunięcia.

  8. ROMAN mówi

    tymże samym była Konstytucja 3 maja, z zapisaną niemiecką dynastią panującą w Warszawie, z hasłami o patriotyzmie, nowoczesności i ratowaniu kraju…

  9. Kwal mówi

    Podnóżki to bardzo łagodne określenie, ja odważę się napisać kundle albo pimpki !…

  10. Robert mówi

    ach co za słodki mistejk kiedy ślimak dla serra ma tylko swoje słabe różki…bo serrr lubi że stołu mieć,raz stejk raz świńskie nóżki…

  11. MAREK mówi

    W Sejmie i Senacie oraz tzw. Polskim rządzie i u tzw. prezydenta RP banda czworga /pisPOsldPSL/ zgromadziła samych zdrajców, kłamców, oszustów, psychopatów, nieudaczników oraz agentów działających na szkodę Polski i Polaków!

    Polacy dali się opętać propagandą, antagonizowaniem, większość sprzedała swój honor, godność oraz patriotyzm za eurosrebrniki lub dali się kupić socjalistom z PIS pieniędzmi zabranymi rodakom i sobie. Bezkrytycznie ulegli medialnemu przekazowi oddając losy Polski i Polaków w ręce wrogich Polsce polskojęzycznych agentów niegodnych jakiegokolwiek zaufania, którzy robią z Polaków zadłużonych niewolników pozbawionych wiary, godności i ojczyzny.

  12. Flex mówi

    Rządzący zgodzą się na wszystko i przyjmą każdego kopa. Te pożyczki są PIS niezbędnie potrzebne, by za rok sypnąć elektoratowi ryżu w miski. Wiedzą, że bez przekupienia zubożonych inflacją wyborców, ciężko będzie utrzymać większość w Sejmie i nie paść w samorządach. Wczorajsza konwencja PIS była jak reminiscencja dzieciństwa z l.70tych. Zjazd przewodniej siły narodu i referat jej 1go sekretarza. W zasadzie styl i tematyka ta sama. Do tego wróciło praktykowane z tamtych czasów dojenie społeczeństwa nie wprost – podatkami (hucznie „obniżanymi”), tylko przy pomocy państwowych monopoli – Obecnie championy narodowe typu Orlen z PGNiG i grupy energetyczne. Brakuje tylko reaktywacji narodowego monopolu spirytusowego. To w chciwe łapy nieporadnych urzędniczyn (takich co min. mieszkanie+ rozłożyli) i ekipy aSasina ze SSP trafią te kredyty. Szary Polak ich nie zobaczy, raczej mielące je wiatraki i ich odbicie w panelach fotovoltanicznych, tylko będzie je spłacał przez dwa pokolenia!

  13. Ewa-Maria mówi

    Szanowna Pani podnóżki to delikatnie powiedziane to są popychadła ukraińsko- niemieckie. Pamiętam jak suchej nitki na Tusku nie pozostawili mówiąc że jest podnóżkiem ,popychadłem niemieckim, wiszącym na ich klamce. Śmiało teraz można powiedzieć o tych dwóch szkodnikach. PiSu już nie ma jest partia Davos, taką nazwę znalazłam w necie. Pasuje do nich jak ulał. Na każdym spędzie Morawiecki tam bywa. Schwab to jego pan ,któremu służy ,nie Polsce. Nawet średnio rozgarnięty to zauważy. Sprzedali Polskę za kamienie milowe. Szok i nie dowierzanie że tak się stało. Straciliśmy wszystko co było dla nas najważniejsze suwerenność. Jeżeli nic z tym nie zrobimy to będzie klęska na całej linii nas wszystkich. Miska ryżu na horyzoncie.

  14. cccpsucks mówi

    @marcin malik – o jakich to niby pieniądzach wspominasz? bo ujnia żadnych pieniędzy poza składkowymi i pożyczkami zaciągniętymi również w imieniu Polski żadnych nie posiada – jest więc to rozbój w biały dzień bo wzięli na naszą gębę ale kasy już nie wypłacają
    oj, durne wy podlaczki, durne
    pomachajcie na do widzenia 'ojczyźnie’

  15. Marcin mówi

    No proszę…
    „Pokorne ciele dwie matki ssie…”
    „Matołusz” i „Du(p)da chyba lubią być sługusami…
    Po pierwsze „szabesgoje”…
    Po drugie „sługi narodu ukraińskiego”…
    Po trzecie „pucybuty szwabskie”…
    A to nam się „elyty” trafiły, gorzej być nie mogło.
    Tfuuuuu

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.