Katarzyna TS: Gdzie jest prezydent?

prezydent Andrzej Duda na wystawie „Warszawa-Mariupol - miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei”/fot. screen
33

W poniedziałek (1.08.2022) na placu Piłsudskiego w Warszawie pojawiła się wystawa „Warszawa-Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei”. Składa się ona z 16 par zdjęć pokazujących polską stolicę zniszczoną podczas Powstania Warszawskiego oraz ukraińskie miasto zniszczone podczas obecnie trwającej wojny z Rosją. Wystawa powstała z inicjatywy i pod honorowym patronatem wicemarszałek Sejmu RP Małgorzaty Gosiewskiej oraz przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka. We wpisach zamieszczonych na Twitterze prezydent Andrzej Duda tak zachwalał ową wystawę: Prosto z warszawskiej Woli, gdzie oddaliśmy hołd pomordowanym mieszkańcom Warszawy, przyjechałem tutaj na plac Piłsudskiego, by zobaczyć wystawę, na której zestawione są zdjęcia Warszawy 1944 i dzisiejszej Ukrainy. Jakże podobne! Dziś chcę powiedzieć wszystkim mieszkańcom Warszawy i tym, którzy przyjechali w związku z rocznicą Powstania Warszawskiego, by przyszli tu i zobaczyli tę wystawę. Warszawa-Mariupol. Historia zatacza koło.

Od ataku Rosji dzień bez deklaracji poparcia dla Ukrainy najwyraźniej jest dla prezydenta Dudy dniem straconym. Nie dał rady powstrzymać się nawet w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, które porównał do walk na Ukrainie. I jakoś nie przeszkadza mu fakt, że Ukraińcy brali udział w pacyfikacji powstania i mordowali powstańców oraz ludność cywilną. Dla prezydenta Dudy „historia zatacza koło”, więc mamy natychmiast popędzić na wystawę i płakać nad zburzonym Mariupolem. Na mnie proszę nie liczyć. Na agitację prezydenta Dudy odpowiem cytatem z książki Marka Hłaski: Widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu, a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmiali się przy tym i dowcipkowali.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tak jak za PRL nie kupiłam bajki o przyjaźni polsko-radzieckiej, a po upadku komuny nie nabrałam się na przyjaźń polsko-niemiecką, tak teraz nie dam wkręcić się w przyjaźń polsko-ukraińską. Kości Polaków pomordowanych przez Ukraińców na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej nadal spoczywają w bezimiennych dołach śmierci, ponieważ ukraińskie władze zakazały ich ekshumacji. Pomniki banderowskich zbrodniarzy nadal stoją w ukraińskich miastach, a popiersie dowódcy UPA, Romana Szuchewycza, nadal wisi na polskiej szkole we Lwowie. Skoro Ukraińcy zbudowali swoją państwowość na kulcie ludobójców, to niech nie oczekują, że wszyscy Polacy będą ronić łzy nad ich obecnym nieszczęściem. Nie wszyscy złapią się na lep proukraińskiej propagandy, pod którą podpisuje się prezydent Duda.

Przy okazji łapania się na lep propagandy warto odnotować, że na taki lep złapał się nowy ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Zwarycz, który uwierzył, że Powstanie Warszawskie było polskim zwycięstwem. Oto jego wpis na Twitterze: Drodzy bracia i siostry Polacy! Dziś w Godzinę „W” solidarnie z Wami oddamy hołd Bohaterom Powstania Warszawskiego! Oni się nie poddali wtedy, my, Ukraińcy, nie poddamy się dziś! Razem do zwycięstwa! Cześć i chwała Bohaterom!

Ktoś powinien poinformować ambasadora Zwarycza, że Powstanie Warszawskie zakończyło się kapitulacją. Pomimo bezprzykładnej odwagi, poświęcenia i ofiary z życia Polacy przegrali tę bitwę. I przegrali wojnę. Zachodni alianci sprzedali nas Stalinowi już w 1943 roku. Nie było zwycięstwa. Była klęska. To są fakty, a mówienie o faktach nie jest „pluciem w twarz powstańcom za heroiczną walkę w obronie Warszawy”, co zarzucił mi w komentarzu jeden z czytelników mojego felietonu pt. „Nigdy więcej takich zwycięstw”. Natomiast wpis ambasadora Zwarycza o tym, że Ukraińcy nie poddadzą się tak, jak nie poddali się powstańcy warszawscy, jest po prostu groteskowy. Co w zasadzie nie powinno nikogo dziwić, bo ukraińska wersja historii jest groteskowa. Kilka dni temu, a konkretnie 28 lipca, Ukraińcy obchodzili Dzień Ukraińskiej Państwowości. Z tej okazji prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że ukraińska państwowość ma ponad 1000-letnią historię, a minister obrony Oleksij Reznikow podbił stawkę i napisał na Twitterze, że jest to 1500 lat. Oczywiście na zamieszczonej przez niego grafice znalazł się ukraiński heroj z banderowską flagą. A jednym z symboli państwowości ukraińskiej ma być Pogoń, czyli herb Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tak właśnie wygląda ukraińska wersja historii: brednie o 1500 lat państwowości i kult ludobójców z OUN-UPA.

Po tej dygresji wróćmy do naszych baranów, czyli do prezydenta Dudy. Po poniedziałkowej agitacji proukraińskiej przyszedł czas na wtorkowe podlizanie się Niemcom. Oto jak w wywiadzie dla dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung PAD odpowiedział na zarzut, że „ważni politycy w Polsce rozgrywają kartę antyniemiecką”: Panie redaktorze, postrzegam siebie jako osobę, która pragnie budować dobre relacje polsko–niemieckie. Podejmuję wysiłek zrozumienia Niemców, także dlatego, że wraz z moją żoną, germanistką, mamy wiele dobrych osobistych związków z Niemcami i wielki szacunek dla tego kraju. (…) Jeśli chodzi o politykę: widzę siebie jako orędownika dobrych stosunków polsko–niemieckich tu w kraju. Ale mam głęboką pretensję pod adresem Niemiec, jeżeli chodzi o projekty pod nazwą Nord Stream w zakresie przesyłu gazu ziemnego. Zwłaszcza jako przyjaciel Niemiec.

Nie oczekuję, żeby prezydent Duda nabluzgał Niemcom w wywiadzie dla ich gazety, ale mówienie o „wielkim szacunku” dzień po rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego budzi pewien niesmak. Nawet jeśli jest to grzecznościowy wstęp do krytyki niemieckiej polityki. Oczywiście, żeby nie był to dzień stracony, prezydent Duda wspomniał w wywiadzie o Ukrainie, która „broni Polski, Europy, w tym także Niemiec”.

Pora spróbować odpowiedzieć na pytanie, które jest tytułem tego felietonu, czyli „gdzie jest prezydent?”. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest on w drodze do posady w jakiejś międzynarodowej instytucji. Druga kadencja na stanowisku prezydenta RP nie będzie trwała wiecznie, a z czegoś żyć trzeba. Więc prezydent Duda zbiera punkciki, dzięki którym może trafi się jakiś prestiżowy i intratny stołek. Zaczynał nieciekawie, bo jako prezydent z ramienia „faszystów”, ale potem nie próżnował: przeprosił Żydów, walczył z antysemityzmem, zawetował reformę sądownictwa, płaszczył się przed komisarz von der Leyen, chodził w masce i rękawiczkach, namawiał do szczepień, a teraz robi za orędownika Ukrainy, która „broni Europy”, czym podlizuje się Amerykanom i Brytyjczykom. I oczywiście jest „przyjacielem Niemiec”. Nic dziwnego, że w tym natłoku zajęć nie ma już czasu na to, żeby dbać o polską rację stanu.

Zapewne zapytacie, po co w ogóle pisać o wyczynach prezydenta Dudy. Odpowiedź brzmi: po to, żeby pokazać, jakim problemem jest to, że po skończonej kadencji prezydent RP de facto zostaje na lodzie, jeśli nie zapewni sobie jakiejś zagranicznej fuchy. Oczywistą konsekwencja jest, że cierpi na tym polska racja stanu. A gdyby tak prezydent dostawał jakąś fuchę w Polsce? Konfederacja proponowała, żeby wprowadzić jedną 7-letnią kadencję, aby prezydent mógł skoncentrować się na pełnieniu swojej funkcji, nie zaś na politycznych grach nakierowanych na uzyskanie reelekcji. Po złożeniu urzędu prezydent zostawałby na kolejne 7 lat marszałkiem Senatu, następnie zaś dożywotnim senatorem. I nie musiałby kombinować, co robić, żeby zarobić. A żeby nie kusiła go wyższa pensja na zagranicznej posadzie, należy mu po prostu więcej płacić. Lepiej tak to rozwiązać, niż mieć na stołku prezydenckim osobę, która zajęta jest szukaniem roboty na obcych salonach. Polski prezydent powinien służyć Polsce. I Polacy powinni zadbać o to, żeby tak się stało.

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

Zobacz też:

Katarzyna TS: Nigdy więcej takich „zwycięstw”!

 

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. PolishPolackski mówi

    Co za kanalia.
    Ja na to ścierwo głosowałem…
    Wstyd!

  2. verizanus mówi

    Przede wszystkim trza wybierać na prezydenta osoby godne. Jeśli będzie to osoba niegodna to czy on będzie dożywotnim senatorem, czy 7 letnia kadencja, czy większa wypłata, to raczej nic nie da. Jeśli będzie godna to nawet jak będzie żył na własny koszt to będzie ok. W Polsce jak uczy historia działanie na niekorzyść Polaków a na korzyść innych może być opłacalne (np Kiszczak, Jaruzelski ich potomkowie jeśli nie są katolikami mogą być z nich dumni, niezły komfort życia im zapewnili). Ktoś w naszych czasach niekorzystne umowy gazowe podpisywał…Polska straciła….ale oni osobiście…;). Działanie na korzyść (np płk Kukliński…bł. Jerzy Popiełuszko) no cóż…inni nie wynagrodzą a Polacy nie obronią…

  3. zgred malkontent mówi

    Ten szkodnik i zdrajca juz dawno zasluzyl na pluton egzekucyjny!

  4. hmm mówi

    Czy wy nie dostrzegacie, że niektóre komentarze które tutaj pozwalacie umieszczać , najczęściej są pisane przez osoby mające na celu zdyskredytować ten portal w oczach opinii publicznej?

  5. mario mówi

    O nie !!! Na pewno nie dożywotnim senatorem ! Wystarczy posada senatora do osiągnięcia wieku emerytalnego. Nie wyobrażam sobie brużdżenia Polsce przez osobników o mentalności podobnej do Dudy, Morawieckiego, Niedzielskiego, Tuska itp. Wyobrazić sobie trzeba kogoś takiego jak Pelosi, Biden ,żeby te pomysły wykorzenić.

  6. Error 404 mówi

    Tragikomiczne w tym wszystkim jest to, że lokator Belwederu prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że wszyscy którym usiłuje włazić w tyłek, zwyczajnie nim i jemu podobnymi pożytecznymi idiotami odgrywającymi rolę polskiego (?) establishmentu zwyczajnie gardzą. Tak samo gardzili głupszym z bliźniaków, którego wkrótce po odegraniu gruzińskiej szopki spuszczono do kibla historii (tylko u nas stręczy się kult „wybitnego męża stanu”, a ostatnio także „proroka”). Co prawda miałbym to wszystko głęboko gdzieś, gdyby nie to, że szczerze gardzą również naszym narodem, który kiedy zajdzie potrzeba, zostanie (po raz kolejny) bez oglądania się na cokolwiek użyty jako narzędzie do realizacji obcych interesów, tak jak w listopadzie 1831, styczniu 1863, kwietniu 1920, sierpniu 1944.

  7. Kwal mówi

    Wspaniale Pan to spointowal ! Nic ująć nic dodać…
    Zawsze byliśmy naiwnym Narodem i głupim…ale przywódców to mieliśmy zawsze wyjątkowych cymbałów.

  8. czarny mówi

    Ojej, uraziłem dumę p. Treter-Sierpińskiej i się wielce szacowna panusia obraziła, że śmiałem ją skrytykować, że łaskawie raczyła wspomnieć o moim komentarzu w swoim artykule. Taki zbiorowy ostracyzm w odwecie paniusiu? Widzę, że paniusi nie obce jest biblijne oko za oko zamiast Chrystusowego przebaczenia wrogom.
    Skoro paniusia twierdzi, że w 1943r zachód nas sprzedał Stalinowi, to co by zmienił brak powstania, skoro i tak trafilibyśmy pod „opiekę” ZSRR? I co wtedy te wartościowe jednostki by zrobiły?
    A paniusia co robiła za PRLu, bo jakoś nic nie można się o paniusi dowiedzieć? Może zwiała za granicę, a teraz wróciła, może biernie przeczekała PRL, żeby zająć się płodzeniem różnych banialuków w celu prania mózgu ludziom?

  9. George mówi

    Brawo Pani Katarzyno! Trafione w sam punkt. A swoja drogą, to mamy wyjątkowego pecha do wyjątkowo miernych prezydentów: jak nie Lech Wałęsa, to Lech Kaczyński, jak nie Lech Kaczyński to Bronisław Komorowski, i kolejna mizerota, człowiek bez właściwości – Andrzej Duda. No ale jak to mówią, każdy naród ma takich przywódców, na jakich zasługuje! Mało to pocieszające.

  10. czarny mówi

    A i jeszcze jedno, paniusia Treter-Sierpińska niech nie uprawia tu demagogii udając żal nad losem powstańców, jak oni są jej jedynie potrzebni do uprawiania politycznej agitki na rzecz promowania Konfy.
    To liberalna Konfa promuje socjalistyczne rozdawnictwo publicznej kasy, żeby zatrzymać jakiegoś zdaniem paniusi darmozjada, który promuje swoją osobę, żeby zaklepać sobie zagraniczną fuchę?
    Na pewno nie po to ginęli powstańcy i polscy żołnierze na różnych frontach świata wierzący w odrodzenie wolnej i niepodległej Polski, żeby paniusia mogla teraz w wolnej Polsce płodzić różne banialuki obrażające ich pamięć, że niepotrzebnie przelewali swoją krew w obronie Ojczyzny.

  11. verizanus mówi

    Bohaterstwo, męstwo i niezwykłe poświęcenie powstańców warszawskich to powód to dumy wszystkich Polaków i należy je gloryfikować i NAGRADZAĆ (swoją drogą ciekawe, czy dociekliwi, niezależni hehhe jak niezależna.pl itp. dziennikarze już zdążyli sprawdzić, kto ma lepsze emerytury i uposażenia powstańcy, czy ci co utrwalali władzę ludową, niech po prostu to opublikują, wnioski każdy sam wyciągnie). Natomiast problem w dyskusji z tymi, którzy gloryfikują samą decyzję o wywołaniu powstania polega na tym, że nie mają oni żadnych argumentów i nie mówią nic do rzeczy w obronie tej decyzji.
    Podobnie jak się wspomni o wykrwawianiu się o Wilno, Grodno czy Lwów. Kto w ogóle o tym MÓWI skoro Anglosasom to na razie niepotrzebne?? Co innego ponosić KOSZTY i walczyć gdzieś w Iraku czy Afganistanie. Skoro to potrzebne Anglosasom to dlaczego nie? Jaki jest powód, żeby nie ponosić tych kosztów?? Najwyżej na onkologię nie starczy, bo przecież nie na emerytury dla utrwalaczy władzy ludowej.

  12. Magda mówi

    Bardzo mi się podoba projekt Konfederacji. Prezydent powinien mieć dłuższą kadencję.

  13. Rebih mówi

    Takich zer jak Duda Anglosasi mają pod dostatkiem. W UE głupawych próżniaków nie brakuje. Na dodatek Duda pokazał sie jako człowiek nielojalny i podatny na wpływy „z boku”, i wątpię, by ktokolwiek chętnie widział u siebie takiego typa.
    Jedynym atutem Dudy jest antypolskie pochodzenie żony. Może nie wystarczyć do wymarzonej posadki.

  14. Rebih mówi

    @Czarny
    Co by zmienił brak Powstania? Ano nie byłoby tylu cierpień i tylu ofiar, Ukraińcy nie mogliby wydłubywać oczu polskim dziewczynom, Warszawa pozostałaby brzydka jak przed wojna, a nie jeszcze brzydsza jak dzisiaj.
    Ludzie mieszkaliby w swoich domach, zabytki polskiej kultury nie zostałyby spalone lub rozkradzione przez (polskich) szabrowników grasujących po ruinach.
    Mało?
    Twoja prymitywna demagogia opiera się na tym, że skoro Warszawa została jakoś odbudowana i ma Stare Miasto z dykty, to nie ma znaczenia, że została zrujnowana. Nie ważne ilu ludzi zginęło i cierpiało, bo przecież dziś większość z nich i tak by już umarła.
    No i oczywiście dodajesz typowe „argumenty” o tym, że historii nie wolno poznawać, ani oceniać, bo to „obraża pamięć”. Pamięć tych, którzy bez sensu oddali życie swoje i cudze ufając zdeprawowanym przywódcom, którzy grają w wojnę, jakby bawili się ołowianymi żołnierzykami.
    No – ale wracając do twojego sposobu rozumowania, gdyby ci ludzie nie oddali swojego życia, to co by to zmieniło? Tylko tyle, że żyliby, mieli rodziny, dzieci. Tylko tyle. A to dla ciebie i tobie podobnych psychopatycznych mitomanów z PiS jest mniej warte niż ich śmierć. Bo na śmierci można się wypromować, pokazywać sie na akademiach, pozować na zbawcę ojczyzny. Słowem, śmierć Polaków to dla was dobry geszeft.

  15. Polonia Restituta mówi

    Do Czarnego –

    Skoro ta przelana krew była „wyższą koniecznością”, to czego ona w takim Ciebie nauczyła? Jakieś wnioski wyciągnąłeś z tego zdarzenia? Jeśli ofiara ćwierć miliona ludzi (!) jest dla Ciebie symboliczna, to cóż w takim razie ów symbol dla Ciebie znaczy? Kazali założyć maseczkę, to zapewne założyłeś, kazali zdjąć – leciałeś do Lidla bez szmatki na twarzy. Faktycznie, „o take Polske my walczyli”.

    O narastającym napięciu, walce z okupantem czy wręcz przygodzie swojego życia, o odzyskaniu Polski dla kolejnych pokoleń nie wspominając, mogą dziś z uśmiechem na twarzach mówić tylko ci, którzy jakimś cudem uszli z tej pożogi. Wielu naszych rodaków, wyrżniętych w pień bądź spalonych żywcem, mogłoby, zupełnie przypadkowo, mieć inne zdanie na temat owych 63 dni. Może kiedyś tam na górze spotkasz się z nimi, to spojrzysz im w twarz i opowiesz im swoją historyjkę o owej konieczności przelewania krwi w imię „czegoś tam”. Polecam rozpocząć przygotowania do tej rozmowy już teraz, bo będzie ona znacznie bardziej wymagająca niż pisanie komentarzy pod artykułami.

    Ps. Aż tak bardzo interesuje Cię przeszłość p. Katarzyny? To ja chyba już wiem kim Ty jesteś.

  16. czarny mówi

    @ Rebih
    Przykro mi nie mam nic wspólnego z PISem, anie nie jestem Żydem. Czy każdy kto prezentuje odmienne poglądy od was jest od razu szpiegiem PISu albo Żydem?
    A skąd pewność, że Niemcy oszczędziliby Warszawę i jej mieszkańców? Teraz to sobie każdy mądry na tym portalu gdybać.
    @Polonia Restituta
    Co ma decyzja o wybuchu powstania do do ówczesnej sytuacji w Polsce? Po co wypisujesz stek bzdur na mój temat, żeby mnie tylko oczernić, przypiąć mi na siłę jakąś łatkę, jak nie masz o mnie zupełnie pojęcia?
    Skoro o powstaniu mogą mówić wyłącznie Ci, którzy je przeżyli, to po co mielisz ozorem, raz po raz oskarżając mnie o jakieś wyimaginowane winy?
    Nie mów mi co mam robić, sam się lepiej przygotuj do rachunku sumienia przed Sądem Ostatecznym, bo na pewno bez grzechu nie jesteś. I nie szantażuj mnie emocjonalnie podobnymi historyjkami.
    Interesuje mnie przeszłość paniusi Treter-Sierpińskiej, bo nic o niej nie wiadomo. Co w tym dziwnego? I kim w/g Ciebie jestem?

  17. Buran mówi

    Wielkiego wyboru w ostatnich wyborach nie mieliśmy. W finale, wybieraliśmy nie lepszego kandydata lecz mniejsze zło. Moderatorzy sceny politycznej tak to ustawili, że mogliśmy wybierać tylko między dżumą a cholerą. A że w międzyczasie naród został wytresowany na stado bezrozumnych baranów, no to mamy to co mamy. Jeśli popatrzeć na listę byłych prezydentów, to nie ma się czym chwalić, można tylko zapłakać.

  18. czarny mówi

    Jak to my? Przecież wy lansujecie takie teorie, że władze polskie wybierają Żydzi, albo przynajmniej mają w tym jakiś udział.

  19. Adrian mówi

    Czarny czytając Twoje komentarze czuje się jak na niezależnej, całkiem inny świat.

  20. czarny mówi

    Nie wiem o co Ci chodzi, bo nie czytam propagandówek PISu.

  21. Dumny Polak mówi

    Owszem, w tym, czy w innym sensie!
    Ilez to razy powtarzano, ze duda nie spelnil wymogow demokratycznych wyborow, a po drugie software, sluzacy do zliczenia glosow droga korespondencyjna, pochodzi wlasnie od nich!
    Kochani!
    Za samo to, jak, doborem swoich slow w czasie obchodow rocznicy Powstania Warszawskiego, po raz kolejny, NAPLUL NAM WSZYSTKIM W TWARZ, gdziekolwiek by sie nie pojawil, nasza reakcja, nie pozwolmy kanalii nawet dojsc do mikrofonu!
    Nie wybaczajmy juz wiecej tej barbazynskiej, zdradliwej, kanalii, utuczonej na naszej pracy, ze nie wiadomo, czy ta morda jest w szerz, czy w zdluz!
    On jest zdechlym INTRUZEM, obcym UZURPATOREM, parszywa zydowska kukla, przywieziona w smierdzacej , koszernej walizce. Nie ma sie co dziwic, nasz los i nasze podeptane, uczucia narodowe, sa mu wielkie gowno warte!
    Nie sposob juz patrzec na jego oblesna, wykrzywiana w udawanych grymasach wspolczucia, syjonistyczna, morde!
    A zapros sobie, kanalio kilku takich, co wydlubuja oczy lyzeczka do herbaty, ale zrob to, pier..cu, NA WLASNY KOSZT I RYZYKO!!!
    Twoje dni sa juz w oczach Sprawiedliwego, mocno policzone i nie znajdzie sie dla ciebie, za taki perfidny udzial w zniszczeniu mojej Polski, zadne usprawiedliwienie, TY UKROWSKA KANALIO!

  22. Dumny Polak mówi

    Jak wreszcie zd..e, nie wazcie sie go chowac na Wawelu, jak tego innego okraglego, zdrajce!
    Niechze sie wreszcie dowie, jak to jest, pozostac pod plotem, NIEPOCHOWANY, albo gdzies w dalekim Kazachstanie, musiec zdychac z glodu, z dala od Ojczyzny, gdyz, wolal zaprosic, bez zadnych warunkow, miliony swoich wlasnych wspolplemiencow , dzieci zwyrodnialcow i bandytow, ktorzy juz od dekad potrafili jedynie rujnowac swoj wlasny, ” wymazony kraj” i doprowadzic go do beznadziejnej, plajty!
    Niech sie dowie, czego zaniechal, chociaz mogl z pewnoscia za nasza chwalebna pomoc, uzyskac!
    I jak to sie czuje, byc zezarty przez dzikie psy i muchy!!
    KARMA to sie nazywa, KARMA! BANDYTO!
    Wszechmogacy da ci mozliwosc patrzec w pierwszym rzedzie, co sie stanie z twoim parszywym, grubym, smierdzacym, cialem!
    A to bedzie dopiero poczatek!

  23. Polonia Restituta mówi

    do Czarnego

    Jaki znów szantaż emocjonalny? Jesteś osobliwym apologetą Powstania w stylu „skoro i tak w 43 nasz los został przesądzony, to co za różnica, czy ćwierć miliona ludzi będzie żyć, czy nie”. Więc nie wmawiaj mi tutaj, że to ja Tobie łatkę wystawiam. Podobnie jak teksty w stylu „oj uraziłem dumę pani Kasi” „nie można się o paniusi dowiedzieć, może wyjechała pani na zachód” – to też jakieś moje urojenia?

    Ja doskonale wiem, że o PW mogą mówić wyłącznie ci, którzy przeżyli, bo niby kto? Rzecz w tym, że Ty szafujesz dzisiaj imieniem poległych, których tragedia nie stanowi dla Ciebie żadnej różnicy, bo „co oni by w tym PRL zrobili, pewnie i tak by wylądowali na UB”. Wskazałem Ci więc drogę do tego, żeby się o tym przekonać. A mnie Sądem Ostatecznym straszyć nie musisz, ja wiem, co mnie tam czeka.

    Pomysł Konfederacji odnośnie kadencyjności prezydenta oraz dalszych losów jego osoby jest ze wszech miar głupi. Tak głupi, jak sama demokracja, której idea ta byłaby iście karykaturalnym ucieleśnieniem. Nie mam jednak pojęcia dlaczego artykuł p. Katarzyny stał się dla Ciebie przedmiotem oskarżeń o sprzyjanie „Konfie”? Ja nikomu nie odbieram możliwości hołubienia takich czy innych rozwiązań legislacyjnych a czy się z nimi zgadzam – to inna sprawa. Ale gdzie Rzym (PW) a gdzie Krym (Konfederacja), panie dzieju? Zakładam rzecz jasna, że z równie dużą uwagą pomysł ten byłby przez autorkę przeanalizowany gdyby wyszedł z innego środowiska politycznego, no ale tego to my się już nie dowiemy.

    Powstanie Warszawskie było tragedią i w takich kategoriach należy je rozpatrywać. Mało tego, było KOLEJNĄ tragedią podczas tej wojny. Nie odpowiedziałeś natomiast na pytanie, czym owo powstanie jest dla Ciebie, jaką lekcję śmierć tych ludzi dała Tobie? Co w swoim życiu robisz lepiej mając w pamięci ich ofiarę? Bo, jak rozumiem, tylko dzięki tej tragedii Polska lepszą stać się mogła. Ja tego nie dostrzegam, niestety, a jak patrzę na te żałosne postaci z „naszych elit” to jestem niemal pewien, że ci ochoczo idący na śmierć młodzi ludzie dziś dostają konwulsji na samą myśl o całej tej zgrai sługusów niepolskiej sprawy.

    ps.
    W komentarzu pod poprzednim artykułem posłużyłeś się nazwiskiem p. Zychowicza i jego „Obłędem 44”. No cóż, jest to lektura bardziej popularnonaukowa i raczej pisana pod z góry ustaloną tezę, ale jeśli innych nie znasz, to sięgnij choćby po książkę „Kto wydał wyrok na miasto”. Może trochę rozjaśni w głowie.

  24. czarny mówi

    I znowu stosujesz jakieś manipulacje wmawiając mi, że nie obchodzi mnie los powstańców.
    Skąd wiadomo, że Niemcy nie zniszczyliby Warszawy, gdyby nie doszło do wybuchu powstania? Skąd wiadomo jaki los by czekał te wartościowe jednostki w PRLu? Co by zmienili w Polsce za PRLu, skoro zdaniem Tobie podobnych karierę mogli robić tylko zdrajcy?
    Co ma sytuacja powstańców, do tego jak zachowywałem się w trakcie pandemii covida? Co ty mi próbujesz wmówić, jakieś Twoje urojenia?
    Jak na razie to Ty mnie straszyłeś spotkaniem z powstańcami na tamtym świecie.
    Odnośnie wywodów autorki, to logiczne jest, że to co napisała wcześniej, jest dla niej uzasadnieniem do zaprezentowania propozycji Konfederacji. A dlaczego akurat Konfederacji, a nie innego ugrupowania?
    Widać, jest zwolenniczką tego ugrupowania, skoro zaprezentowała ich propozycję. Zresztą jakie inne ugrupowanie może być promowane na tym portalu?
    Nie wiem co próbujesz mi wmówić, porównując Powstaniem Warszawskie z propozycją Konfederacji.
    Dla mnie Powstanie Warszawskie było zrywem ludzi, którzy wierzyli że mogą coś zmienić, walczyć w obronie swoich marzeń o wolnej Polsce, walczyli i przelewali krew za Ojczyznę, chcieli przeciwstawić się złu, ciągłej obawie o swoje życie w okupowanej Warszawie, łapankom, aresztowaniom, katowaniem na Pawiaku, wywozom do obozów koncentracyjnych, mordowaniem Polaków za to że byli Polakami. Przynajmniej próbowali w przeciwieństwie, do tych którzy woleli spokojnie przeczekać powstanie lub kolaborujących z okupantem w imię świętego spokoju, korzyści.
    Nie jestem zainteresowany książkami pisanymi pod ściśle określoną tezę. Już w tytule tej proponowanej przez Ciebie książki zawarta jest odpowiedź. Ktoż inny mógł wydać wyrok na Warszawę i te wybitne jednostki jak nie Żydzi, zachód, sataniści, masoni, iluminaci itp.
    Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie kim jestem, po tym jak w Twoim mniemaniu popełniłem zbrodnię odnośnie pytania o losy autorki za PRLu.

  25. Polonia Restituta mówi

    do Czarnego

    Za dużo konfabulujesz – nie pisałem nic o żadnej zbrodni, że zapytałeś o CV autorki. Natomiast nie wiem, czy wylewając swój żal w komentarzach oczekujesz od kogokolwiek z czytelników rozwiania Twoich wątpliwości? Ja p. Katarzyny nie znam, więc nie pomogę, zresztą nawet gdybym coś o niej wiedział, to nie jestem jej adwokatem aby zabierać głos w takich sprawach, ale podpowiem, że zawsze można napisać maila do redakcji. To żadna filozofia.

    Czy portal jest od tego, żeby promować Konfederację? Być może, choć jeśli tak właśnie jest, to słabo, bo nie na tym rzecz polega, żeby jakiekolwiek środowiska, nazwijmy to, narodowe utożsamiały się z konkretnym ugrupowaniem politycznym. Nie zmienia to faktu, że bardziej interesuje mnie treść artykułu oraz to, czy propozycje w nim zawarte mają sens, czy nie. Ja z p. Katarzyną mogę się w jednej kwestii zgadzać, w innej mieć odmienne zdanie, bo mam swój rozum, którym staram się posługiwać. Zakładam, że Ty również, dlatego jeśli Twoim zdaniem autorka jest „pro-Konfa”, to od teraz możesz omijać jej teksty szerokim łukiem. Albo na odwrót – czytać je i za każdym razem wypominać jej polityczne upodobania. Jak kto lubi.

    A co do Powstania Warszawskiego – jak w świetle tylu materiałów można brać za wykładnię książki p. Zychowicza, którego notabene nazwałeś histerykiem? Do innych publikacji się nie odniosłeś, więc uznałem, że ich nie znasz. Zaproponowałem więc ciekawą książkę, którą jednakże po samym tytule skreśliłeś z listy potencjalnych lektur. Widocznie wolisz fabularyzowane opowiastki (nic mi do tego – szczerze), ale nie znaczy to, że musisz dyskredytować czyjąś pracę tylko dlatego, że nie chce Ci się jej czytać. W ten sposób to możesz faktycznie tworzyć sobie zmitologizowaną historię na miarę swoich potrzeb… tylko jaki jest tego sens? I, przede wszystkim, gdzie tu jest miejsce na jakąkolwiek dyskusję?

    Mi nie musisz tłumaczyć oczywistości, że dzielni Polacy mieli dość ucisku, prześladowań i mordów. Ale to byli tylko i aż ludzie, z których spora część już po wybuchu Powstania szczerze żałowała tego zrywu, gdy zobaczyli, że ich marzenia po raz kolejny rozminęły się z rzeczywistością. Stosujesz wybiórczą retorykę, która naszą dysputę prowadzi donikąd. Zwłaszcza że nikt ich bohaterstwa nie podważa, raczej rozważamy tutaj, czy cena, jaką zapłacili zwykli mieszkańcy była tego warta. Dla Ciebie – bez dwóch zdań, więc zadałem kilka pytań, na które próżno szukać odpowiedzi. „Ludzie mieli marzenia, wierzyli, że coś mogą zmienić” – to piękne słowa, dlatego pytam po raz kolejny, w jaki konkretny sposób postawa tamtych osób rzutuje na Twoje zachowania w obecnych czasach? W jaki sposób Ty czerpiesz z ich doświadczeń? Może ja jestem zbyt skromny żeby dostrzec podobieństwa, dlatego chętnie się dowiem, jakie wnioski z tragedii tamtych dni można wyciągnąć dzisiaj, żeby marzenia o lepszej Polsce mogły się ziścić. I z chęcią je zaimplementuję w swoim życiu.

    ps. naprawdę nie wiesz jak się określa osobę, która po przeczytaniu czyichś tekstów dopomina się o życiorys autorki? Do tego te insynuacje o rzekomym stosunku p. Katarzyny do PRL? Bystry jesteś, odpowiedz sam sobie.
    ps2. ja Cię nie straszę spotkaniem z poległymi powstańcami tylko – jeśli koniecznie chcesz utożsamiać to ze strachem – z wszystkimi tymi, którzy w powstaniu udziału nie brali a zostali wyrżnięci jak zwierzęta. Uważam, że ich śmierć, zwłaszcza w takiej formie, była tragedią i nie mam pewności, czy dałoby się ją usprawiedliwić samymi „marzeniami”, może nawet nie ich samych. Ty się upierasz, że była piękną kartą naszej historii a na dodatek sugerujesz, że i tak z tych ludzi nie byłoby większego pożytku gdyby przeżyli (to już jest w ogóle jakiś odlot). Jednocześnie dyskredytujesz ludzi, którzy być może w spokoju chcieli dotrwać do końca konfliktu, zrównując ich z konfidentami i sprzedawczykami. Sporu między nami nie rozstrzygniemy, więc pozostaje nam czekać na to, co powiedzą nam sami pomordowani. Czy to tak ciężko zrozumieć?
    ps3. czy książka „Hekatomba Warszawy” także nie jest godna Twojej uwagi, gdyż tytuł rzekomo sugeruje jej treść i puentę? Cóż, w takim razie pozostają Ci chyba tylko opowieści „profesora” Bartoszewskiego, tylko przedtem nie zapomnij się zapoznać z jego życiorysem. Polecam zrobić to dość wnikliwie, można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy (o PW też byś się dowiedział, ale nie chcesz, więc nic na siłę).

  26. czarny mówi

    Nie neguję sensu życia tych wybitnych jednostek. Napisałem po prostu zwykłe fakty, za PRLu z tymi poglądami nie mogliby zaistnieć w przestrzeni publicznej. A sami twierdziliście, że jakby żyli to w Polsce byłoby lepiej. Tylko tyle i aż tyle. Czy to trudno tak zrozumieć? I przestać stosować jakieś manipulacje.
    Jak postawa tych ludzi rzutuje na moje zachowanie, jak czerpię z ich doświadczeń. Są dla mnie wzorem do naśladowania, bo nie oglądając się na aparatczyków, politykę, którą mieli w dupie, bo liczyły się inne sprawy, walczyli o swoje marzenia, wolną i niepodległą Ojczyznę, dla której nie wahali się oddać swojego życia. A teraz się na tym portalu postuluje takie wywrotowe poglądy, że nie warto walczyć za obecną Ojczyznę, bo rządzą nami zdrajcy. Warto. Bo mimo wszystko to jest nasz kraj, nasza Ojczyzna i nikt tego nam nie odbierze. Sami sobie tą niepodległość wywalczyliśmy i sami będziemy jej bronić.
    Nie wiem jak się określa człowieka, który interesuje się losami innej osoby za PRLu. W takim razie tym tajemniczym mianem należałoby określić jakiegoś posła Konfy, który dopominał się o ujawnienie losów jakiegoś zastępcy Niedzielskiego, bo nic o nim nie wiadomo co robił za PRLu. Nie pamiętam dokładnie o kogo chodziło.
    Nie opieram się na żadnych książkach, nie czytałem książki tego Zychowicza, jedynie o niej słyszałem.
    Nie interesują mnie wypociny Żyda Bartoszewskiego, wypuszczonego rzekomo z obozu za zły stan zdrowia.
    A tak na koniec.
    Po jednym krytycznym komentarzu w odniesieniu do autorki zostałem, ze zwykłego czytacza i komentatora, zdegradowany do roli sprzedawczyka, szpiega. To jest ta w/g waszych wyobrażeń ta wasza katolicka, wolna i niepodległa Polska, gdzie jest się szykanowanym za swoje poglądy? To bardziej przypomina czasy PRLu i innych totalitaryzmów, gdzie za poglądy inne z linią partii było się gnojonym na potęgę.
    Żałośni jesteście w tym waszym samouwielbieniu i nieprzyjmowaniu innych krytycznych głosów.
    Gdzie ta wolność poglądów na tym portalu? Bo jak na razie to przypominacie minione czasy. W tym temacie niczym się nie różnicie od bandy czworga.

  27. Shadow mówi

    @Czarny wleź pod stół i szczekaj.— Co innego pamięć i hołd dla uczestników powstania, a co innego ocena działań i decyzji jego przywódców i decydentów.—- A teraz o kondycji nienaszych przywódców politycznych. Czy ten w/w .ujopląt ma korzenie w banderowskiej upainie, wśród zbrodniarzy—-być może. natomiast sądzę, że jest seksoholikiem, bo parę lat temu na mediach społecznościowych, korespondował z tzw. „leśnym ruchadłem” i innymi „sarenkami” stojącymi przy trasach wylotowych. Ostatnio ułaskawił dwukrotnie już skazaną, dilerkę narkotyków i psychotropów, nie wiem jakiej narodowości, ale jak zobaczyłam zdjęcie z wysadzonymi cycami, to coś mi się zaczęło kojarzyć.—Agata wstaw sobie potężne silikony, może wtedy się opamięta. A danie obywatelstwa Polski, w trybie pilnym, 2 braciom z upainy , właścicielom luksusowych burdeli na Podkarpaciu, może świadczyć, że maczał tam swojego brudnego palucha. I taka to niestety menda, z jakiej strony by nie patrzył.

  28. ADam mówi

    Wojna rosyjsko ukraińska – TO nie jest nasza wojna. Nie wtrącajmy się w to i angazujmy bo to NIE NASZA SPRAWA. Zeleński nie przeprosił za Wołyń wiec niech SPADA

  29. czarny mówi

    @ Shadow Trochę kultury, bo ja Cię nie wyzywam, za to że masz odmienne ode mnie poglądy. I tym się różnimy.
    Niewykluczone, że na postawę naszych władz odnośnie Ukrainy ma tzw. afera podkarpacka, ale to i tak są domysły, bo poza istnieniem zeznań jakiegoś agenta CBA odnośnie Kuchcińskiego to nie ma na to żadnych dowodów. A może oni po prostu wykonują polecenia wujka sama, który dawał schronienie banderowcom.
    Albo po prostu mają gdzieś polską rację stanu, jak i samych ludzi, którzy są im jedynie potrzebni w czasie wyborów.

  30. Shadow mówi

    @ Czarny –czemu nie byłeś taki łaskawy w stosunku do p. Katarzyny Treter, tylko drwiłeś z niej? A Teraz co, duma urażona? Jesteś hipokrytą i manipulatorem. Spadaj na szczaw i mirabelki.— Albo jesteś kolejnym trollem, zarabiającym judaszowe srebrniki na tym forum.– Ja stara, doświadczona życiem kobieta mam cię w ……, gdzieś. znam kulturę i zasady, ale nie do każdego i każdej sytuacji można je stosować, czasem trzeba brutalności i chamstwa, aby dotrzeć do niektórych, choćby takich jak ty.

  31. verizanus mówi

    @ADam Oczywiście, że to nie jest nasza wojna, ale dopóki TOLERUJEMY u władzy socjalistów (tzn., że dopuszczamy, że oni faktycznie ją sprawują w NASZYM IMIENIU), to poniesiemy konsekwencje tego.

  32. czarny mówi

    @ Shadow
    A w jaki sposób uraziłem p. Treter-Sierpińską? Moją krytyką treści zawartych w jej artykule? Niestety samokrytyki rodem z PRLu tu nie będzie, bo nie ma za co. Poza tym jak sam napisałeś „czasem trzeba brutalności i chamstwa, aby dotrzeć do niektórych”. A ta pani jako redaktorka na tym portalu nie jest nietykalna i mam prawo skomentować jej wypowiedzi. Tak wiem, że nauczyciele albo osoby z takich środowisk uważają się za lepszych od innych, bo niejednokrotnie się z takimi osobnikami stykałem, ale to nie uprawnia ich do nieomylności i niemożności wchodzenia w polemikę z nimi.

  33. Shadow mówi

    @ Czarny–Nie wkurzyła mnie krytyka p. Katarzyny, tylko forma zwracania się do niej–Paniusiu—, zwykle używana, kiedy się kogoś mocno lekceważy, albo chce się go zdeprecjonować. Ja też nie zawsze i nie we wszystkim, zgadzam się z p. Katarzyną. Ale forma -paniusiu– podziałała na mnie jak płachta na byka.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.