Czy „Marsz Niepodległości” przejmą jak „Wyborczą”? Jacek Międlar o marszach w Warszawie i Wrocławiu [WIDEO]
Wielu Polaków już nie pamięta okoliczności powstania „Gazety Wyborczej” oraz tego, jak wiele środowisk skupiał ten tytuł w początkach swego istnienia. Na „Wyborczą” pieniądze słali Polacy z całego świata! Czytał ją niemal każdy, kto mówił po polsku. Była symbolem oporu i wolności zarazem. Była powiewem świeżości wobec zgniłego systemu władzy. Była nasza, polska! Była, lecz tylko przez chwilę. Bardzo szybko niewielka grupa ludzi uczestniczących w powstaniu gazety podjęła plan uwłaszczenia się na jej kapitale. W ciągu zaledwie kilku lat na niekwestionowanego króla imperium „Wyborczej” wyrósł jej redaktor naczelny, Adam Michnik, który właśnie na tym tytule zbudował całą legendę swej postaci. Wcześniej był tylko jednym z wielu działaczy społecznego ruchu. Czy od początku był podstawiony przez system? Czy zawsze nienawidził Polski? Czy jego planem było przejęcie najważniejszego tytuły w kraju, w celu propagandowym, czy chodziło jedynie o chęć zysku? Odpowiedzi na te pytania możemy się jedynie domyślać, ale puenta jest jedna i niepodważalna. Adam Michnik zyskał pozycję i wpływy dzięki uwłaszczeniu się na dziele sponsorowanym przez setki tysięcy Polaków. I dziś niemal nikt już mu tego nie wypomina. Wszyscy przeszli do „porządku dziennego” nad tym ordynarnym faktem.
W tej chwili na naszych oczach rozgrywa się bardzo podobna historia, której nowym Adamem Michnikiem jest Robert Bąkiewicz. Jeden z wielu narodowców, którzy byli gdzieś wokół Marszu Niepodległości, aż w pewnym momencie udało mu się niemal zupełnie ten marsz przejąć. Niemal, ponieważ za sprawą innego członka stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Jerzego Wasiukiewicza wiemy, że władza Bąkiewicza nie jest jeszcze absolutna i dlatego próbował on fortelu z kilkudziesięcioma deklaracjami członkowskimi wypisanymi in blanco, aby w kluczowej chwili zapewnić sobie przychylne głosy gwarantujące mu kolejne kadencje prezesa stowarzyszenia afirmującego największy w Polsce marsz. Bąkiewicz i tak jednak już wygrał, bowiem na fali popularności Marszu Niepodległości zbudował kilka innych organizacji, na które już otrzymał miliony złotych z rządowych funduszy. Jaki jednak cel może mieć władza w utrzymywaniu środowisk, które skupiają ludzi znanych z kwestionowania systemu? Wszak środowisko Marszu Niepodległości wyrosło na fali społecznego sprzeciwu nie tylko wobec rządów Platformy Obywatelskiej, ale samego kłamstwa założycielskiego III RP. Wybrzmiałe w 2012 r. słynne hasło: „obalamy republikę okrągłego stołu” padło właśnie na Marszu Niepodległości. Taki był cel maszerowania – aby zmienić nie tylko rząd, ale i całą rzeczywistość, zafundowaną nam przez kontrakt komunistów z opozycją.
Tymczasem Marsz Niepodległości pod egidą Bąkiewicza stał się wyjątkowo systemowy, a wręcz pro-rządowy. Już w 2018 r. doszło do kontrowersyjnego porozumienia między PiSem, a władzami MN, aby zorganizować jeden wspólny marsz na stulecie niepodległości Polski. Potem tłumaczono, że były dwa marsze na jednej trasie, ale rządowa propaganda przez tygodnie pokazywała obrazki setek tysięcy ludzi zgromadzonych w marszu, na czele którego szli najwyżsi oficjele państwa. Nieco później środowisko Bąkiewicza zasłynęło akcją „mimo wszystko Duda”, która była czytelną agitacją wyborczą na rzecz kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie Bąkiewicz poszedł już na całość, wykorzystując cały potencjał podległych mu organizacji do akredytacji politycznej idei zaangażowania Polski po stronie Ukrainy, pod pretekstem interesu narodowego. Czy tak właśnie skończy Marsz Niepodległości? Jako partyjna agitka PiSu? Czy Bąkiewicz zostanie nowym Michnikiem, któremu ludzie za kilka lat zapomną jak uwłaszczył się na spontanicznym dziele polskich patriotów? O tym w programie z cyklu „Dokąd Zmierzamy” Piotr Korczarowski porozmawia z organizatorem wrocławskiego Marszu Polaków, Jackiem Międlarem.
Źródło: eMisjaTv
Przeczytaj:
Maszerowanie w rocznicę Niepodległości Polski w towarzystwie flag ukraińskich było by uwłaczające więc w tym roku ku Pamięci okrutnie zarezanych 200 tys. Kresowych Polaków udziału w nim nie wezmę
Nikt nie chce maszerować z ukraińskimi flagami, i to jest ich plan aby wygasić marsz niepodległości…
Jak Bąkiewicz pozwoli na flagi ukrainskie to to jest koniec tego marszu i mam nadzieje też jego kariery narodowca.
Stop Ukrainizacji Polski !
Patrioci, ludzie dobrej woli, niech Bóg ma was w swojej opiece.
W dużej mierze takie marsze (jakiekolwiek nawet czysto patriotyczne) są na rękę rządzącym, jeśli nie zamieniają się w konkretną organizację. Bo zamiast energię kierować na rozliczenie socjalistów, monitorować marnowanie podatków, myśleć jak odsunąć od władzy okrągłostołowców, to się przejdą pomachają chorągiewkami i tyle. Tak samo jak kiedyś po zabójstwach kryminalnych (zwłaszcza w latach 90-tych) były tzw. „białe marsze”, które kryminalistów rozśmieszały, bo zamiast nagabywać rządzących o zmianę prawa, ludzie się przeszli i wszystko zostało po staremu. Tak jak w socjalistycznych krajach Zachodu, zamiast z terrorystami walczyć (KONKRETNIE, a nie udawanie), to kredkami na asfalcie malowali i to miało być „coś zrobione”. ;).
Ta wladza pragnie zeby zostac ultraprawicowa do tego stopnia, ze zaczyna chodzic w lewych butach. Ta ,, zjednoczona prawica” okraglego stolu pod patronatem jaruzelskiego kiszczaka i geremka to tylko inna twarz towarzyszy i ich pomiotow ktorych tutaj podrzucili nam ruskie saldaty.
Bąkiewicz…to jakieś takie nie polskie nazwisko !
Wszyscy do Wrocławia na Marsz Polaków 11 XI 2022 roku.
To jest nasze Polskie Swieto,a nie ukrainski.Przypomne ze ukraincy dokonali ludobojstwa na Nrodzie Polskim
ABY TRACIĆ „NIEZŁOMNYCH ” TRZEBA BYŁO BY BOLSZEWIDŹKIE ” BARABASZE MIELI ARMIĘ , BEZPIEKĘ I NARODOWYCH ” ANALFABETÓW ! I TAK PRZEZ POZNAŃ ,GDAŃSK , GDYNIĘ ,SZCZECIN,RADOM WARSZAWĘ I URSUS WYBIJALI NAM JANKÓW WIŚNIEWSKICH ! Z RUCHU SPOŁECZNEGO SOLIDARNOŚĆ ZROBIONO KLOAKĘ „OKRĄGŁEGO STOŁU” A TRANSMISJA POKOLENIOWA ŻYDOWSKIEGO SYFU IDZIE SZLAKIEM CZERWONEJ ZARAZY ! ŻYDZI PRZELICYTOWALI ! RZEKA JEST TAK CZERWONA ŻE NIE MA CZYM JEJ ZABARWIĆ NA BIAŁO CZERWONO ! UCIECZKA PRZEBIERAŃCÓW NIE ZACHOWA CIENIA ZMYŁY ! OPRESJA ŻYDOWSKA NA ZIEMI POLSKIEJ JEST NIEZMIENNA OD 1945r, OD BIERUTA DO DUDY , OD CYRANKIEWICZA DO MORAWIECKIEGO = TAKA SAMA NAĆ I MAĆ !