24 stycznia 1588 r. miała miejsce batalia, porównywana przez niektórych z bitwą pod Grunwaldem, która określiła losy Polski na następne kilkaset lat. U podnóża miasta Byczyna doszło do krwawego starcia pomiędzy wojskami arcyksięcia austriackiego Maksymiliana III Habsburga, pretendującego po śmierci Stefana Batorego do tronu polskiego, a armią Rzeczypospolitej, dowodzoną przez hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego. W trwającym ponad godzinę starciu pancerni bracia hetmana Zamoyskiego roznieśli w pył przeciwnika. Przyjmuje się, że w bitwie wzięło udział prawie 12 000 żołnierzy po obu stronach, z czego kilka tysięcy poniosło śmierć. Gdzie jest dokładna lokalizacja pola bitwy? Gdzie zostało pochowanych 3-5 tys. poległych? Z całą pewnością rycerze do dziś spoczywają na polach bitwy pod Byczyną. Miejsce to chcieli przebadać doświadczeni w tego typu pracy pracownicy Stowarzyszenia „Wizna 1939”.
Potrzebowali do tego zezwolenia Opolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. – Na początku października 2019 roku otrzymaliśmy decyzję odmawiającą wydania pozwolenia – mówi Dariusz Szymanowski. W uzasadnieniu decyzji napisano, że brak zgody na przeprowadzenie badań wynika, z wykonania w 2019 roku „wszechstronnych badań” mających za zadanie określenie dokładnego miejsca bitwy. – Czyli archiwa, historycy, badania archeologiczne i terenowe… – wylicza Marcin Sochoń ze stowarzyszenia.
Pracownicy „Wizny 1939” odwołali się od tej decyzji do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Po pół roku oczekiwania otrzymali odpowiedź od dr hab. Magdaleny Gawin, tej polityk, która wstrzymanie ekshumacji ciał bohaterów Bitwy Warszawskiej uznała za zasadne. I tym razem decyzję WKZ uznała za właściwą. W odpowiedzi wskazano, że pole bitwy husarii zostało objęte ochroną konserwatorską, co uniemożliwia prowadzenie prac archeologicznych. Problem jednak w tym, że uczyniono to dokładnie wtedy, gdy do OWKZ wpłynął wniosek stowarzyszenia o zgodę na zbadanie terenu. Przypadek?
Dariusz Szymanowski zgłosił się do OWKZ o przesłanie kopii umowy na „wszechstronne badanie terenu”, co według uzasadnienia zlecono w roku 2019. Co z niej wynika? Po pierwsze, że prace miały zostać zakończone do 31 listopada 2019. Problem jednak w tym, że listopad nie ma 31, ale 30 dni. Po drugie, koszt wykonywanej pracy wyceniono na 10 tysięcy złotych. To zdecydowanie za mało biorąc pod uwagę, że umowa zakłada „kompleksowe badanie”, a teren ma kilkanaście hektarów. Ostatecznie rozmowa została… rozwiązana, ponieważ w sierpniu „pola były pokryte uprawą kukurydzy”. Mówiąc kolokwialnie: śmierdzi na kilometr. Ostatecznie zamiast prac archeologicznych w miejscu pola bitwy polskiej husarii ma powstać obwodnica S11. Czy na takie upamiętnienie zasługuje polska husaria?
Przeczytaj także:
Husaria na kanale Tomasz Gutt: „W sieci jest już mnóstwo filmików o husarii. Jednak nie było jeszcze takiego, który wykorzystałby ujęcia ze wszystkich filmów fabularnych (kolorowych), w których ona występuje. To mój prywatny hołd dla najniebezpieczniejszej i najwspanialszej kawalerii na świecie. ”
https://www.youtube.com/watch?v=zqejTOai5t4
Pani Gawin to nikt inny jak toto co po antypolskim przemówieniu żydowskiej ambasadorki klaskało bez opamiętania jak by dostało orgazmu z zachwytu nad mądrością Azari a Gliński z Sellinem to przecież ten sam kahał. Wydaje się, że jedynym polskim ministrem Polskiej Kultury w ostatnim trzydziestoleciu był Pan Padkański. Gdyby ktoś im powiedział, że tam może być pochowany żyd
Jakby tam jakiś eskimos leżał który zginąłby śmiercią bohaterską (co rzecz jasne jest niemożliwe) to przebierańcy pod zmienionymi nazwiskami zaraz w tym miejscu wyprodukowaliby mu muzeum za nasze pieniądze i rozpocząłby się przymusowy spęd światowy celem podziwiania i uwielbiania.
Dlaczego Mediamarkt w Legnicy jest otwarty? Dlaczego nie zajął się tym sanepid? Pracownik ma 38 stopni gorączki! Wielka tajemnica i narażenie zdrowia mieszkańców Legnicy.
Święte prawo własności.
Od tej pory, wszelkie prace związane z dokumentowaniem i odkrywaniem miejsc należy nazwać choćby niwelacją terenu. Zgoda nie będzie wówczas potrzebna a odkrycia dokonane „przy okazji” udokumentowane i nagłośnione postawią urzędników przed faktem dokonanym…
Wiem, wiem to nierealne…
Ale szlag mnie trafia, kiedy słyszę o antypolskiej postawie podobno polskich władz!
Może czas na interpelacje poselskie w tej sprawie? Będzie to również swoisty probierz wartości i zawartości Polaka w pośle. Taka polska „woda królewska”.
Może niech napiszą, że szukają trupa Mosze Golsteina. Zgodę powinni dostać natychmiast.
Gawin i wszystko wiadomo
W Polsce działa zakamuflowana wroga agentura wpływu, której zadaniem jest między innymi wymazywanie chwały Polski i jej historycznej wielkości. To nie jest sprawa lokolna ale jest to zmowa masońskich elit światowych, dla których Polska a sciślej ta wielka Polska sprzed kilkustet lat jest solą w oku. Dla nich Polska ma być siadliskiem mas do pracy i polem rozgrywek ,,madrzejszych”. Wielka Polska to sól w oku putinowskiej Rosji, posthistelowskich Niemiec, światowego żydostwa i innych wichrzycieli światowych.
DOKŁADNIE.
Reasumując te czy inne poprzednie fakty należy dobrze wyważyć na kogo głosować,bo już najwyższa pora by zatrzymąć ten kurewski proces unicestwiania naszej prawdziwej historii,kultury i zwyczajów.Dzieciaki coraz bardziej rozkojarzone co znaczy Polski Ród.Cieszy mnie ,żetak wielu zaczyna przeglądać na oczy i wyczuwać
niszczenie naszej tożsamości narodowej.Tak trzymać kochani rodacy.