„W Brukseli czuję się jak Mickiewicz na wygnaniu”. Korwin-Mikke rezygnuje z mandatu europosła
Janusz Korwin-Mikke potwierdził wcześniejsze nieoficjalne doniesienia, że rezygnuje z mandatu europosła i wraca do polskiej polityki i nie wyklucza startu w wyborach na prezydenta Warszawy. Na konferencji prasowej w Katowicach potwierdził, że w Brukseli zastąpi go Dobromir Sośnierz.
Na początku stycznia bieżącego roku Justyna Dobrosz-Oracz zapytała prezesa partii Wolność czy to prawda, że zamierza zrezygnować z mandatu europosła. Tak odpowiedział:
– Słyszałem takie plotki. Od dwóch lat rozważam taki krok, bo trochę mnie nudzi ten parlament, ale zobaczymy jeszcze, zobaczymy co będzie w Polsce. Wybory się zbliżają, więc dobrze by było być w Polsce a nie w Brukseli – powiedział Janusz Korwin-Mikke. A kiedy decyzja zapadnie? – dopytywała dziennikarka. Nie wiem, myślę, że w ciągu miesiąca – odpowiedział polityk.
Dotrzymał słowa. Na zorganizowanej konferencji prasowej w Katowicach (Korwin-Mikke został wybrany z okręgu śląskiego) poinformował dzisiaj o powrocie do kraju oraz o przekazaniu mandatu Dobromirowi Sośnierzowi, synowi posła PiS, byłego szefa Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzeja Sośnierza.
– Wracam do polskiej polityki; w Brukseli marnowałem potworną ilość czasu, a ja chcę go wykorzystać jak najlepiej, bo w Polsce dzieje się bardzo źle. Przypominam, że to my jesteśmy jedyną realną opozycją, i dlatego reżym nie dopuszcza nas do mediów. A poza tym sądzę, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona – zadeklarował Korwin-Mikke na swoim profilu na portalu społecznościowym.
Janusz Korwin-Mikke zapewnił, że w najbliższych dniach dopełni formalności w kwestii zrzeczenia się mandatu europosła.
– W Brukseli i Strasburgu czuję się na wygnaniu, jak czuł się kiedyś Mickiewicz. Postanowiłem wrócić do Polski, bo człowiek, który jest w Brukseli, nie jest w Polsce szanowany, zresztą słusznie. Nikt się z kimś takim nie liczy – znacznie ważniejsi są ludzie, którzy działają w kraju. Zbliżają się wybory, uważam, że powinienem wrócić do Polski, także proszę się liczyć z tym, że w najbliższych dniach formalnie wypiszę się z tego Parlamentu Europejskiego – mówił polityk podczas konferencji prasowej, deklarując, że zamierza włączyć się w kampanię samorządową.
Ustępujący europoseł zachwalał też swojego następcę w europarlamencie, Dobromira Sośnierza. – Partia nie straci, Polska nie straci; trzeba promować młodzież i nowe siły – zapewnił. Kadencja europosła zakończy się w przyszłym roku.
– Będę miał zaszczyt przejąć pałeczkę po panu Januszu – odciążyć go od obowiązku uciążliwego obcowania z Unią Europejską i z jej mało oświeconymi przedstawicielami. Nie zamierzam nikogo naśladować, nie zamierzam być drugim Korwinem-Mikke – oryginał jest nadal do dyspozycji, więc nie ma takiej potrzeby. Wprawdzie świecić światłem odbitym od postaci, jaką jest w polskiej polityce pan Janusz, to nic złego, ale myślę, że nie ma potrzeby żebyśmy tu cokolwiek kopiowali; na miarę własnych sił i możliwości postaram się go na tym odcinku zastąpić – zadeklarował Sośnierz i stwierdził, że jego zadaniem będzie przede wszystkim utrudnianie pracy europarlamentu.
Źródło: Facebook
„A poza tym sądzę, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona” – Janusz Korwin Mikke. Ja tez tak uważam i miliony ludzi myślących samodzielnie, samozatrudniających się i dających pracę innym. Etatyści z państwowych posadek się nie liczą bo to niepotrzebne w 70% ich stanu, urzędasy wszystkich szczebli we wszelakich resortach, pasożytujący ordynarnie na zdrowej tkance Narodu Polskiego!
Żeby przekroczyć próg wyborczy trzeba skończyć z obrażaniem ludzi. Co z tego, że JKM w ekonomii jest dobry, skoro socjologia leży. A kto wybiera pis czy po ? Wygrać można grając wg. reguł gry, a nie odwrotnie. Każde rozbudowane porównanie jest w mediach zmieniane i obraca się przeciwko P. Januszowi. Wolę oddać głos na Kukiza niż zmarnować na JKM. Te głosy potem zasilą PiS. Co z tego, że podzielam wizję ekonomiczną JKM skoro wszystkich zraził do siebie.