Toruński portal straszy „drastycznymi ulotkami” o ukraińskim ludobójstwie na Polakach. Internauci: „Prawda bywa drastyczna”

Na toruńskim portalu dziendobrytorun.pl opublikowano list od mieszkańca Bydgoskiego Przedmieścia, który poprosił redakcję lokalnego serwisu o nagłośnienie sprawy „drastycznych ulotek o Wołyniu”. Internauci nie mieli litości dla autora listu.

Redakcjo, w przedświąteczny piątek (23 grudnia) wychodząc z mieszkania do pracy natknąłem się na dziwne, kolorowe ulotki rozrzucone na schodach przed wejściem do budynku. 

Myślałem, że to jakieś gazetki reklamowe, ale okazało się zupełnie inaczej. Jacyś dziwni ludzie rozrzucają na Bydgoskim ulotki związane z Wołyniem, wiedząc ile osób z Ukrainy tu na naszym osiedlu mieszka.

To ohydna prowokacja. Przecież zdajemy sobie sprawę z tego, co się stało i nikt tego nie neguje (bynajmniej ja nie neguję), ale po co to robić zaraz przed świętami, gdy przygotowania do rodzinnych wydarzeń? Z jednej strony ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich, a z drugiej ci niewinni Ukraińcy, których przyjęliśmy przecież pod swój dach i daliśmy im schronienie.

To parszywe i niegodne. (…)

List do redakcji DDT.pl podpisał Konrad. Konrad bardzo się myli, ponieważ ukraińskie ludobójstwo jest negowane zwłaszcza przez stronę ukraińską, a odpowiedzialnością za zbrodnie dokonywane na Kresach, Ukraińcy próbują obarczyć także Polaków. Co więcej, w dobie masowej pomocy Ukraińcom, kult Bandery, Szuchewycza i pozostałych zbrodniarzy kwitnie w najlepsze w ten sposób, nam, Polakom, plując w twarz.

Ukraińskie placówki w publiczne, w tym szkoły, nie uczą swoich obywateli, że Bandera był zbrodniarzem. Nie uczą, że UPA i OUN to organizacje ludobójców, którzy wymordowali ok. 150 tys. Polaków na Wołyniu, Zamojszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce Wschodniej. Polskie władze także usilnie próbują zamilczeć ten temat. Stąd ulotki to jedna z niewielu metod dotarcia do umysłów ukraińskiej ludności, która masowo osiedla się w Polsce, w tym na Bydgoskim Przedmieściu.

Na ulotkach przedstawiono fakty dotyczące masowej kolaboracji Ukraińców z III Rzeszą, której dziś wypierają się ukraińskie władze, a także to w jaki sposób ukraińscy „heroje” mordowali Polaków, w tym polskie niemowlęta. Drastyczna prawda – skomentował jeden z internautów. Inni napisał o ulotkach prawdy. Jeszcze inny napisał (zachowaliśmy pisownię oryginalną): Brawo. Jak najbardziej popieram. Najwyższa pora brać sprawy we własne ręce. Ukry nawet nie mają świadomości zbrodni Wołyńskiej i wyrżnięcia 200 tyś Polaków. W jaki sposób to wiemy. A oni myślą ze to okey, albo w ogóle że to Sowieci albo Niemcy a nie Ukraińcy chłopi mordowali. Wiec należy im oczy otworzyć. Nawet ulotkami. Ale nie bójmy się prawdy. A dla tych co mają wyprane berety tvpisem czy tvnłżem. Ci wołyńscy mordercy mieli dzieci, a porem wnuki i teraz ich dzieci panosza sie u nas jakby nigdy nic, jak u siebie. Wiec mam jedno do dadania. Dawajcie kochani jeszcze wiecej tych ulotek jak najwięcej. Jak chcą tu żreć za darmo. To niech i żrą prawdę o swoim podbitym kraju.

Więcej informacji na temat ulotek i akcji informacyjnej na temat ukraińskiego ludobójstwa na Polakach znajdziecie Państwo na stronie internetowej Fundacji „Wołyń Pamiętamy”.

Z Fundacji Wołyń Pamiętamy zrobiłam takie. Jest w nich mowa o ukraińskim udziale w mordowaniu Warszawiaków. Może ktoś mu je podrzuci? pic.twitter.com/rin2Z7TaEp

— Katarzyna Sokołowska (@Kasiasok123) December 10, 2022

Źródło cytatuów: ddt.pl

Przeczytaj także:

J. Międlar: Żołnierz NSZ wspomina walkę z ludobójcami z UPA. “W swoich szeregach mieli SS-manów. Ukraińcy byli wrogo usposobieni”