P. Krzemiński: Czy czeka nas segregacja sanitarna?
Od samego początku pandemii COVID-19 w Polsce byliśmy zapewniani o dobrowolności szczepień. Preparaty koncernów farmaceutycznych zostały stworzone w ekspresowym tempie i przy użyciu nowoczesnych technologii. Nic więc dziwnego, że uspokajano Polaków i gwarantowano, że nie będzie żadnego obowiązku szczepień na nowego wirusa.
Tymczasem w marcu 2021 roku opinia publiczna dowiedziała się, że szefowie państw członkowskich UE planują wprowadzenie „paszportów szczepionkowych”, które to umożliwiłyby osobom zaszczepionym podróżowanie po terenie UE. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen osobiście zapowiedziała złożenie takiej propozycji. Emmanuel Macron stwierdził, że albo wszystkie kraje członkowskie przyjmą takie paszporty, albo Francja takowych nie wprowadzi. Taka wypowiedź to kolejny sygnał alarmowy, który ostrzega przed federalistycznymi dążeniami UE. Z uwagi na silne głosy sprzeciwu Macron wycofał się z poparcia dla tak dyskryminującego rozwiązania. Prezydent uznał, że osoby zaszczepione nie powinny otrzymać specjalnych przywilejów.
WHO skrytykowała pomysł wprowadzenia takich paszportów, ale nie dlatego, że to oczywiste pogwałcenie wolności osobistej, ale z powodu braku rzetelnych danych dotyczących okresu skuteczności preparatów medycznych. Jednocześnie dyrektor regionalny WHO na Europę Hans Kluge stwierdził, że takie paszporty będą nieuniknione pomimo braku badań i dowodów na temat skuteczności takiego rozwiązania.
Art. 31. ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej głosi, że: „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.” Art. 32. ust. 2 z kolei zakazuje jakiejkolwiek formy dyskryminacji: „ Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”. W świetle konstytucji jest rzeczą oczywistą, że dopóki nie będzie ustawowego nakazu zaszczepienia się na COVID-19, nie może być mowy, aby ktokolwiek zmuszał do szczepień lub karał za ich brak. Oczywiście po pojawieniu się takiej ustawy, zaistniałyby liczne wątpliwości natury moralnej i w kwestii łamania praw osobistych. Nawet gdyby taka ustawa weszłaby w życie, w świetle prawa, jedyne co grozi osobie niezaszczepionej to konsekwencje finansowe.
Obok koncepcji paszportów pojawiła się propozycja wprowadzenia certyfikatów w postaci kodów QR. Nie wiadomo przez jaki okres takie „przepustki” miały by być ważne, ponieważ szczepionki są skuteczne tylko przez kilka miesięcy. Polski rząd z całą stanowczością mówi o wprowadzeniu takich certyfikatów, ale nie wiadomo jakie będzie to miało konsekwencje. Czy czeka nas segregacja sanitarna?
Oczywiście, że nas to czeka, bowiem nasz (nie)rząd po pierwsze ślepo robi to, co Berlin i Bruksela, po drugie ślepo i bez szemrania realizuje wytyczne panów Gatesa i Sorosa, a te są jednoznaczne. Więc prędzej czy później dojdzie do przymusu TYCH szczepień, a może i szczepień w ogólności.
Narodowa Eutanazja nie może czekać. Wszak zadziała dopiero za jakiś czas, może kilka lat, a wspominani panowie chcą dożyć swojego dzieła.
Może z samego początku nie będzie to segregacja sensu stricto, jednak czas jak zawsze pokaże co się z lewackich pomysłów wylęgnie.
Podejrzewam, że z samego początku, będą zachęty, ułatwienia biurokratyczne, specjalne przywileje. Później zaś może dojść do tzw. „dobrowolnego przymusu” chyba, że zaczną się pojawiać coraz liczniejsze doniesienia o ponownych przypadkach zachorowań lub co gorsza o stwierdzonym destrukcyjnym wpływie szczepionek na niektóre podstawowe funkcje organizmu.
Tu z kolei możemy stanąć przed widmem ogólnoeuropejskich zamieszek i – być może – zmian nawet rewolucyjnych zmian w Unii albo jej rozpadu.
Co to by mogło oznaczać dla Europy i świata nietrudno sobie wyobrazić.
Jedno jest pewne zarządcy tego kołchozu zwanego „Unią”, raz zdobytej władzy dobrowolnie nie oddadzą.
Co innego, jeśli działania szczepionek nie okażą się szkodliwe w przeciągu kilku lat. Wówczas – jak myślę – tylko nieliczni pozostaną niezaszczepieni i będą zepchnięci na margines, właśnie przez stopniowe segregowanie społeczeństw. To oni nie będą mogli „niczego kupić ani sprzedać” jak pisał św. Jan w „Apokalipsie”.
Przyszłość pokaże.
Jedno jest pewne rządza pieniądza, władzy i przywilejów już niejednego pchnęła do zbrodni. Obecne giganty farmaceutyczne nawet jeśli jeszcze nie uległy bezkarnej pokusie to ulegną i będzie się działo.
Proszę się nie martwić i nie lękać, to jest kolos na glinianych nogach. Niedługo rozpocznie się walka Dawida z Goliatem!
Dziś w TVN24: Obrzydliwe i karygodne deprecjonowanie Pani Premier Szydło jako czl.Rady Oświęcimskiej przez tow.P.Śpiewaka . Przy okazji, czy ktoś zna kraj który firmuje instytucje taką jak ŻIH, ktora specjalizuje się w szkalowanie kraju , ktory je utrzymuje. Ajajajajajajajajajaj !!!
Jeżeli będziemy akceptować te szaleństwa, to być może wdrożą te ich szatańskie pomysły. W dużej mierze będzie zależeć to od narodu. Mam tylko nadzieję że w porą powiedzą dość temu bezprawiu.