„Ofiary” strajków w pod komisariatem w Warszawie. Jedna przykleiła się do bramy, drugi próbował wyrwać kratę z radiowozu, a dziennikarka GW miała kopać policjanta… [WIDEO]
Strajk aborcjonistek zebrał się dzisiaj (23.11.2020) przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Zatrzymane tam osoby przewieziono na policję na ulicę Wilczą w Warszawie, gdzie następnie udali się uczestnicy protestu. Są pierwsze „ofiary”, o czym poinformowano na oficjalnym profilu warszawskiej policji.
Pomocy lekarskiej wymaga także osoba, która przykleiła sobie szybkoschnącym klejem do bramy wejściowej budynku – czytamy na Twitterze.
Pomocy lekarskiej wymaga także osoba, która przykleiła sobie dłoń szybkoschnącym klejem do bramy wejściowej do budynku.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 23, 2020
Dorosła kobieta specjalnie przykleiła się do bramy Ministerstwa Edukacji Narodowej. Mówi, że była świadoma oparzenia pierwszego stopnia. CHCIAŁAM TAM SIEDZIEĆ DOPÓKI MINISTER CZARNEK PODA SIĘ DO DYMISJI, ALE SIĘ NIE UDAŁO.#StrajkKobiet #RanyJulek pic.twitter.com/BDdjPxwnK8
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) November 23, 2020
Policja poinformowała także o innej „ofierze”. To awanturnik, który zapalczywie usiłował wyrwać kratę zabezpieczającą szybę w policyjnym radiowozie. Ostatecznie doznał urazu ręki.
Policjanci wezwali karetkę pogotowia do jednej z osób, która tak zapalczywie usiłowała wyrwać kratę zabezpieczającą szybę w policyjnym radiowozie, że doznała urazu ręki.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 23, 2020
Uczestnicy strajku zablokowali most Łazienkowski, tym samym zakorkowali miasto i do pasji doprowadzili mieszkańców stolicy. Policja wezwała holowniki, by usunąć auta.
Policjanci wezwali holowniki mające pomóc w usunięciu aut blokujących lewe pasy ruchu na moście Łazienkowskim.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 23, 2020
Zatrzymana została także fotoreporterka Gazety Wyborczej Agata Grzybowska, która relacjonowała przebieg manifestacji. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że postawiono jej zarzut. Podczas protestu pod MEN-em miała naruszyć nietykalność policjanta, kopiąc go.
Źródło informacji: PAP, Twitter
Przeczytaj:
„Polska w cieniu żydostwa. Wielcy Polacy o Żydach”. Nowa książka Jacka Międlara już jest dostępna!
pałować to tałatajstwo. równo mi tu traktować chuliganów, czy to z lewa, czy z prawa. zero tolerancji dla troglodytów którzy nie potrafią inaczej przekazać swojej racji jak tylko z pozycji siły
i przywrócić zasadniczą służbę wojskową bo się gówniarzom do reszty we łbach poprzewracało
Dokładnie. Nie żałować pały na szechterowe, antypolskie lewactwo z koszernej GW.
WIEDŹMY , CZAROWNICE I PSEUDO POLICJA -CYBORGI NWO-wskiej -tak po prawdzie są na służbie u jednego i tego samego ” pana – LUCYFERA!
Szkoda, że się nie przykleiły do bramy językami. Byłoby ciszej, i mniej wulgarnie.
Biedne te feministki, niczym kibole z Marszu Niepodległości (bez obrazy dla normalnych uczestników Marszu). Tamtych też, biedaczków, widok policji tak sprowokował, że zaczęli kamieniami i racami rzucać, Empik szturmować, czy mieszkania racami palić. A to przyklejanie się klejem można porównać jedynie do tak skrajnie głupich zachowań, jak tego kibola-Geronimo (czy innego idioty) na filmiku z Marszu, co do rzuca się na szpaler policjantów
A co mniej rozgarnięci nadal święcie przekonani, że to nie kibole byli, tylko niby policyjni prowokatorzy. Pewnie też i ci policyjni prowokatorzy się klejem do bramy na feministycznej manifestacji przykleili.
ty się mamełe zajmij waszymi szachrajskimi problemami
Patrząc na język, jakiego używasz (jidisz), to raczej problemy żydowskie są twoimi problemami. Cieszę się, że chociaż głupku „mamełe” jednak, po zwróceniu uwagi, nauczyłeś się poprawnie pisać. To teraz czas na naukę pisania po polsku.