Prezydent zmienił zdanie! Jeszcze w lutym rozważał możliwość podpisania ustawy o związkach partnerskich [WIDEO]
W lutym 2020 roku prezydent RP Andrzej Duda zmroził wielu swoich sympatyków. W rozmowie z tygodnikiem „Wprost” zadeklarował, że „rozważałby podpisanie ustawy o związkach partnerskich”. Wszystko zależy od tego, jakie rozwiązania zawierałaby taka ustawa – powiedział Andrzej Duda. Konserwatywna część elektoratu była zawiedziona. Teraz prezydent zmienił zdanie.
Prezydent zmienił zdanie :))
Pytanie: Który PAD jest prawdziwy. Ten z lutego czy ten z czerwca :))? https://t.co/2FIisJsgwl pic.twitter.com/RmfBkW3tes— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) June 15, 2020
Kilka dni temu podczas spotkania z wyborcami w Brzegu, dziennikarz portalu wPrawo.pl zapytał prezydenta jakie dziś w tej sprawie obejmuje stanowisko. Okazuje się, że prezydent – przynajmniej na czas kampanii – jest pewny, że ustawy by nie podpisał i basta.
W tej sytuacji rodzi się pytanie: Który prezydent Duda jest prawdziwy? Czy lawirowanie w tak istotnej dla Polaków kwestii przypadkiem nie mieści się w kategorii politycznego, kampanijnego mydlenia oczu. Odpowiedź Pana prezydenta utrwaliliśmy w krótkim nagraniu (poniżej z krótkim komentarzem Jacka Międlara). Relacja z całego spotkania – TUTAJ.
To tylko chwilowa mądrość etapu sprzedawana łatwowiernym przez łajdaka.
Tym niemniej dolozyl niezle rzadowi pisowskiemu. Bo kto niby teraz te propagande sodoma+ wpuszcza do szkol? Pisowski minister edukacji.
I mamy jeszcze dodatkowy efekt pozytywny. Unia sie na nas obrazila i chce nas ukarac. Moze dadza nam najwyzsza mozliwa kare czyli nas wywala? Domagajmy sie tej najwyzszej kary za sodomofobie. Trzeba by Msze w tej intencji zamawiac.
Widać że bajki o złotych inwestycjach od milionów samochodów elektrycznych, po CPK jako lotniczy pępek Europy, większość ludzi prawidłowo odczytuje jako ordynarne poszerzanie koryta dla różowych bolszewików kulasa. Stąd zwrot do kwestii obyczajowo/światopoglądowych, gdzie od biedy PiS może grać „prawicę”. Przy czym niespójna narracja z dotychczasowymi działaniami i sprzeczne deklaracje na kraj, z kierowanymi za granicę, przypominają cyrk z ustawą IPN, gdzie PiSiory przed całym światem ściągnęły przed żydostwem gacie, i w ramach rekompensaty poczyniły szereg kroków i obietnic uwłaczających Polsce i Polakom, z których 100mln na kirkut to najmniejsza strata. Wierzę Dudzie, jak w lokaty w Amber Gold z gwarancją SKOK Wołomin i podPiSami Bagsika i Gąsiorowskiego…
To mu się tylko wymknęło, lub chciał zagrać pod publikę, bo wie jakie jest podejście większości Polaków. Do tego dochodzi fakt, że pytanie zadał dziennikarz wPrawo, czyli chce się podlizać prawicy, bo liczy na głosy w ewentualnej drugiej turze. A w sumie wyszło tak, że Daniels go delikatnie na Twitterze obsztorcował, a poza kulisami klapsa mu dał i prezydent już zapowiedział następnego dnia, że spotka się z przedstawicielem Sodomy. Tak więc, wszystko wróci do poprzedniego stanu, czyli do lutowej deklaracji.