Kompromitacja! Amerykańskie dowództwo przez pomyłkę wysyła list o wycofaniu wojsk z Iraku
W poniedziałek (6.01.2020) agencje informacyjne podały wiadomość, że USA wycofuje swoje wojska z Iraku. Po kilkunastu minutach informacja została zdementowana przez Departament Obrony USA, który zapewnił, że nie podjęto decyzji o wycofaniu wojsk. Jak doszło do tej kuriozalnej sytuacji?
W niedzielę (5.01.2019) parlament iracki podjął uchwałę, w której nakazał wojskom USA i ich sojusznikom (w tym Polakom) natychmiastowe opuszczenie terytorium Iraku. Uchwała przewiduje też złożenie skargi do ONZ w związku z pogwałceniem suwerenności Iraku przez USA. W odpowiedzi prezydent Trump oświadczył: „Nie wyjdziemy, chyba że nam za to zapłacą”. Natomiast sekretarz stanu USA Mike Pompeo stwierdził, że o wycofaniu wojsk nie ma mowy, ponieważ „ludzie w Iraku chcą żeby wojska USA pozostały”.
ZOBACZ: Trump bezczelnie odpowiada Bagdadowi: Nie wyjdziemy z Iraku chyba, że nam zapłacą!
Następnego dnia do irackiego rządu trafił list od amerykańskiego dowództwa w Iraku, w którym napisano: „Z szacunku do suwerenności Iraku i tak, jak zażądał iracki parlament oraz premier, koalicja CJTF-OIR rozpocznie przemieszczanie swoich oddziałów w ciągu najbliższych dni i tygodni, by przygotować się do dalszych działań. W celu wykonania tego zadania siły koalicji potrzebują podjąć pewne środki, by wyjście z Iraku było przeprowadzone sprawnie oraz w racjonalny sposób”. Pod listem widnieje nazwisko generała Williama H. Seely’ego. List jest autentyczny.
Tu list w którym armia US informuje rząd Iraku o tym że przygotowuje się do wycofania z Iraku spełniając prośbę premiera i parlamentu oraz szanując suwerenność Iraku pic.twitter.com/7HPk91burd
— Wojciech Szewko (@wszewko) 6 stycznia 2020
– List w sprawie wyjścia wojsk z Iraku to szkic, który nie powinien zostać upubliczniony – oświadczył przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów USA gen. Mike Milley podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie. Sekretarz obrony USA Mark Esper stwierdził, ze nie zapadła decyzja o wycofaniu wojsk z Iraku, a list „nie odpowiada naszym dzisiejszym intencjom”.
BREAKING: @EsperDoD says memo on withdrawal is not accurate “there’s been no decision whatsoever to leave Iraq.” pic.twitter.com/52DDhSIIQ2
— Tara Copp (@TaraCopp) 6 stycznia 2020
5 minutes after leaving press room at DodD, Gen. Milley turned around and came back in, telling us the letter US sent to Iraqis about withdrawal was a „draft” and it was a „mistake.” Wasn’t meant to be sent. No US troops are leaving.
— paul mcleary (@paulmcleary) 6 stycznia 2020
W zaistniałej sytuacji ciśnie się na usta następujące pytanie: dlaczego amerykańskie dowództwo w Iraku w ogóle przygotowało list do irackiego rządu, w którym informuje o wycofaniu wojsk pomimo jednoznacznej deklaracji prezydenta USA, że wojska nie zostaną wycofane?
Źródło informacji: Reuters, Twitter
Zobacz też:
Czy grozi nam wojna? Bosak u Roli o konsekwencjach zabójstwa gen. Solejmaniego [WIDEO]
Biedroń dobrze ocenił Trampa.
Może to taki chłyt małketingoły,po Tym jak Bart Simpson wrzucił granat do stodoły pełnej siana.Może taki chłyt usraelski😎żeby za bardzo operacja zoperowania generała nie została rozdmuchana razem z ogniem jak stodoła w ogniu będzie stała.Jest możliwe że gotowca napisali,zanim na lotnisku zoperowali