Radny z Nowoczesnej wnioskuje o wprowadzenie dnia bezmięsnego w szkołach. Rośnie nam drugi Petru?
Dzień wegetariańskich posiłków w warszawskich szkołach – jesteście za? Dieta wegetariańska jest pełnowartościowa, lepsza dla zdrowia i lepsza dla klimatu. W swojej interpelacji proponuję, by przetestować w paru szkołach, czy uczniom spodoba się to rozwiązanie. Wierzę, że tak – na Facebooku napisał Marek Szolc.
Kim jest pomysłodawca? To warszawski radny, sekretarz warszawskiego regionu tonącej w długach Nowoczesnej. Równocześnie jest gejem. Kilka miesięcy temu, w rozmowie z magazynem Replika wyznał:
Miałem 15 lat. Wyoutowałem się przed przyjacielem, który był moją szkolną miłością. Mam szczęście, bo zawsze trafiałem na otwartych ludzi i żyłem trochę pod kloszem. Choć kolega nie odwzajemnił uczuć – teraz chyba się żeni – ten pierwszy coming out był pozytywny, więc potem łatwiej przyszły kolejne. W liceum byłem zupełnie wyoutowany – powiedział samorządowiec.
Dziś, „woutowany” Szolc sugeruje, że brak mięsa w posiłkach dla dzieci i młodzieży powstrzyma emisję gazów cieplarnianych i zatrzyma tym samym kryzys klimatyczny. Jednak na tym nie koniec. Wnioskuje także, by wprowadzono w warszawskich szkołach dzień bez dań mięsnych. Uspokajamy. Taki dzień istnieje od dawna. To piątek. Dla katolików dzień postny. Odnosimy wrażenie, że wraz z odejściem Ryszarda Petru z polityki, rodzi się jego następca.
Dzień wegetariańskich posiłków w warszawskich szkołach – jesteście za❓Dieta wegetariańska jest pełnowartościowa, lepsza dla zdrowia i lepsza dla klimatu. W swojej interpelacji proponuję, by przetestować w paru szkołach, czy uczniom spodoba się to rozwiązanie. Wierzę, że tak!?? pic.twitter.com/wK7PYIDNqR
— Marek Szolc (@MarekSzolc) July 22, 2019
Przeczytaj:
Święta „Sześciu Króli” ciąg dalszy. Wszyscy to wiedzą, najzdrowszy jest szczaw a najlepiej smakuje lebioda z pokrzywami. Smacznego. Czy gdzieś otwarto psychiatryk?