W lutym bieżącego roku, p.o. szefa izraelskiego MSZ stwierdził, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Za zniewagę nie przeprosił. Słowa żydowskiego polityka padły po tym jak polski rząd zorganizował w Warszawie Konferencję o Bliskim Wschodzie, podczas której sekretarz stanu USA Mike Pompeo wzywał do spełnienia bezprawnych żydowskich roszczeń, a premier Izraela perorował o „polskich nazistach”. Dyplomacja Morawieckiego nie wymogła przeprosin na żydowskich chamach, a nasza Ojczyzna została spoliczkowana na oczach całego świata na imprezie zorganizowanej z pieniędzy polskich podatników.
Do antypolonizmu Israela Katza, który w istocie mówiąc o „polskim antysemityzmie” cytował słowa innego żydowskiego przywódcy Icchaaka Szamira, odniósł się ocalały z Auschwitz Edward Mosberg.
– Niestety nie ma lekarstwa na głupotę. Mówię o panu Israelu Katzu, tym głupim idiocie. Skoro był w stanie powiedzieć takie słowa, to świadczy o jego głupocie – powiedział Mosberg. Powiedziałem polskiemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, by nie jechał do Izraela, dopóki Katz nie przeprosi albo nie zostanie wyrzucony z rządu – stwierdził.
Żydowski antypolonizm nikogo nie powinien dziwić. Służy on m.in. wyrzuceniu pomordowanych Polaków z list martyrologii holokaustowej, na którą monopol chcą mieć starozakonni. Na tym polega nekrofilskie przedsiębiorstwo, na kanwie którego środowiska żydowskie budują finansjerę, talmudyczny imperializm, a także wymarzoną przez nich Judeopolonię.
OBEJRZYJ I PRZECZYTAJ: J. Międlar: Ustawa o Rzeczpospolitej dwóch narodów coraz bliżej
Wczoraj dostałem e-mail od zarządcy kamienicy we Wrocławiu o promocji https://t.co/fmktfhsihn z prawilnym napisem. Dziękuję za informację. Przekaz doskonały, a przy tym ktoś docenił naszą @wPrawopl pracę dla Ojczyzny. Nie jest to mural, ale wykonany bardzo estetycznie.
Dziękuję☺ pic.twitter.com/N545uDi5nP— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) April 18, 2019
Źródło cytatów: Polsat News
Przeczytaj także:
odważny i nazywający rzeczy po imieniu komentarz (jak to mówi prof. J. R. Nowak) „Polaka starej daty”
Zdaje się że rozgrywają nas wedle schematu – „zły milicjant i dobry milicjant” 🙂
Po pierwsze Katz nie powiedział, a zacytował Shamira.
Po drugie – nie mógł przeprosić za cytat. Mógłby to zrobić jedynie Shamir, a ten nie żyje. Warto się postarać zanim się napisze.
Drogi Panie czy uważa Pan, że mamy dowolne prawo cytować np. Hitlera wzywającego do ekstreminacji Żydów? Proszę się zastanowić zanim zacznie Pan pisać. A wzmianka o cytacie Szamira znalazła się w artykule.
do: roni bydlak; faktycznie, jestes bydlakiem!