Kpiny! Premier Ukrainy „nie wiedział” o zakazie ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej
Minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz odbył dwudniową oficjalną wizytę na Ukrainie (30.11-1.12.2018). Jak informuje MSZ tematem wizyty były: wydarzenia na Morzu Azowskim, sprawy bilateralne, w tym obronność, pomoc rozwojowa, mniejszości, polskie poparcie dla europejskich aspiracji Ukrainy. Na spotkaniu z premierem Wołodymyrem Hrojsmanem minister Czaputowicz podkreślił, że Polska potępia eskalację napięcia na Morzu Azowskim i stwierdził, że potrzebna jest mocna i jednoznaczna reakcja społeczności międzynarodowej w tej sprawie, o co Polska stara się na wszystkich forach międzynarodowych.
– Chciałbym wyrazić poparcie i solidarność dla Ukrainy w tych trudnych historycznie chwilach. Przed przyjazdem do Kijowa rozmawiałem z Federicą Mogherini, która prosiła o przekazanie wyrazów poparcia i solidarności od całej Unii Europejskiej – powiedział Czaputowicz na wspólnej konferencji prasowej z szefem ukraińskiego MSZ Pawło Klimkinem.
A co z zakazem ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej? W kwietniu 2017 r. ukraiński odpowiednik IPN wydał zakaz prowadzenia ekshumacji polskich ofiar ludobójstwa na terenie Ukrainy. Zakaz wydano po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach. Prezydent Poroszenko oświadczył w lipcu br., że Kijów liczy na zmiany w nowelizacji ustawy o IPN w części, która dotyczy Ukraińców i potwierdza ustalenia w sprawie gotowości do odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy. Jest to obrzydliwy szantaż. Ukraińskie władze grają szczątkami polskich ofiar, żeby wymusić na Polsce akceptację dla polityki historycznej Ukrainy polegającej na propagowaniu banderyzmu i oddawaniu czci ludobójcom z OUN-UPA i SS-Galizien.
– Premier Hrojsman powiedział, że nie wiedział o istnieniu takiego problemu w naszych stosunkach, obiecał to sprawdzić i pracować w tym kierunku. To byłby dobry gest, który odblokowałby problematyczne momenty w naszych historycznych stosunkach – powiedział minister Czaputowicz w wywiadzie dla państwowej ukraińskiej agencji informacyjnej Ukrinform. Szef polskiej dyplomacji powiedział jednocześnie, że strona ukraińska „też ma rację”, ponieważ ukraińskie pomniki, które „były postawione legalnie, powinny być odbudowane” – informuje portal kresy.pl.
To są kpiny! Premier Ukrainy „nie wiedział” o zakazie ekshumacji. Doprawdy? Hrojsman jest premierem od kwietnia 2016 roku i nie zauważył „istnienia takiego problemu”? A minister Czaputowicz kupuje tę bajeczkę i oświadcza, że należy odbudować ukraińskie pomniki. Jakie pomniki? Wychwalające ludobójców z OUN-UPA?
Źródło informacji i cytatów: twitter, kresy.pl
Przeczytaj też:
Ukraińska pisarka: Polacy mają zapomnieć o Wołyniu i bronić Ukrainy przed Rosją
PiS nieźle sobie grabi.
„Czaputowicz podkreślił, że Polska potępia eskalację napięcia na Morzu Azowskim i stwierdził, że potrzebna jest mocna i jednoznaczna reakcja społeczności międzynarodowej w tej sprawie, o co Polska stara się na wszystkich forach międzynarodowych”.
A Polacy potępiają eskalację ukraińskich żądań i oczekiwań i stwierdzają, że potrzebna jest mocna i jednoznaczna reakcja społeczności międzynarodowej w sprawie masowego ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce o co Polska powinna się starać na wszystkich forach międzynarodowych.
Ale nie! „polski” rząd ma gdzieś to męczeństwo Polaków, tak jak dziś gdzieś ma ich zdanie w sprawie hołubienia kraju oficjalnie gloryfikującego sadystycznych morderców!