PiS chce zmieniać prawo o zgromadzeniach. Czy to zamach na Marsz Niepodległości?
– Prawo o zgromadzeniach powinno zostać znowelizowane. Potrzebna jest zgoda wszystkich i debata publiczna o tym, jaki reżim prawny powinien zgromadzenia ostatecznie sankcjonować – oświadczył wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker.
– Niepokojący komunikat MSWiA. Orzecznictwo TK i ETPCz jasne, obywatele organizują zgromadzenia bez zgody władzy, a ta je zabezpiecza. Natomiast uroczystości publiczne nie mogą anulować zgłoszonych zgromadzeń, inaczej można byłoby anulować też np. „miesięcznice smoleńskie” – skomentował wypowiedź Szefernakera Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
Niepokojący komunikat @MSWiA_GOV_PL
Orzecznictwo TK i ETPCz jasne, obywatele organizują zgromadzenia bez zgody władzy, a ta je zabezpiecza.
Natomiast uroczystości publiczne nie mogą anulować zgłoszonych zgromadzeń, inaczej można byłoby anulować też np.„miesięcznice smoleńskie”. https://t.co/gcHEV3jCjh
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 15 listopada 2018
O co chodzi w deklaracji Szefernakera? Czy PiS już szykuje grunt pod zmianę prawa, która umożliwi mu przejęcie przyszłorocznego Marszu Niepodległości? Obecnie nie jest to możliwe bez złamania prawa, ponieważ marsz jest zgłoszony jako impreza cykliczna do 2020 roku i ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi zgromadzeniami lub uroczystościami. W tym roku PAD i PiS złamali prawo, żeby zorganizować marsz rządowy, zwany Marszem Biało-Czerwonym, ale nie udało się wmówić opinii publicznej, że uroczystość państwowa ma pierwszeństwo, więc drugi raz ten sam numer nie przejdzie. WŁADZA musi zatem albo zdelegalizować stowarzyszenie organizujące marsz, albo zmienić prawo w taki sposób, żeby pozbyć się Marszu Niepodległości z zarezerwowanej trasy. Czy deklaracja wiceministra MSWiA to tzw. balon próbny mający przetestować reakcję opinii publicznej?
Co ciekawe, Szefernaker stosuje propagandową narrację o rządowym marszu z pominięciem Marszu Niepodległości. – Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości służby zadziałały w sposób oczekiwany. Nie pozwoliły na to, żeby na Biało-Czerwonym Marszu pojawiły się prowokacje – powiedział Szefernaker.
Wiceminister @szefernaker w #FaktOpinie: Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości służby zadziałały w sposób oczekiwany. Nie pozwoliły na to, żeby na Biało-Czerwonym Marszu pojawiły się prowokacje.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 15 listopada 2018
Nie czarujmy się, żadnych kompromisów ze strony WŁADZY nie będzie. Trwa obróbka społeczeństwa przed przejęciem i likwidacją Marszu Niepodległości, czyli największej imprezy patriotycznej w Europie.
przjazd prawnika urzędu celnego na rozprawe do nnaczelnego sądu administracyjnego kosztuje5400 stawka urzędowa-taka jest „dobra zmiana”-wiadomość dla tych co jeszcze wierzą tym łajdaką z PiS-u.