„Wolny spray! Wolna elewacja!”. Cóż tam, panie, w polskiej polityce? Podsumowanie dnia (19.07.2018)

Małgorzata Gersdorf napisała list do prezydenta Dudy. „Stwierdzam, że moja kadencja trwa nadal aż do dnia 30 kwietnia 20120 r. i jestem zobowiązana do sprawowania tego urzędu z mocy najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej – Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej” – oświadczyła w liście, w którym wyliczyła tyle paragrafów, że głowa mała. Teraz ruch po stronie prezydenta, który zapewne odpisze wyliczając tyle paragrafów, że głowa mała. Zabawa prawników trwa, a w tle mamy zabawy polityków przemycających zadymiarzy w bagażniku do Sejmu lub asystujących histeryczce miotającej się na chodniku w „obronie demokracji”. Czy ta miotająca się „demokratka” naprawdę musi tak rzucać mięsem?

Mówcie co chcecie, ale Panowie z @PolskaPolicja mają cholernie mocną cierpliwość… ? pic.twitter.com/UT0b6o4KYV

— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 18 lipca 2018

„Jestem szefem bloku, który idzie do zwycięstwa w wyborach. Każdy blok, każda partia, która startuje do wyborów ma takie założenie, że chce wygrać” – oświadczył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Co to za blok? To Platforma Obywatelska, Nowoczesna, SLD i PSL, które we wspólnym oświadczeniu zadeklarowały poparcie dla Majchrowskiego w wyborach samorządowych. „Łączy nas głębokie przekonanie, że nie ma ważniejszej rzeczy niż pomyślność Krakowa i jego mieszkańców. Dzięki temu przekonaniu, choć wywodzimy się z różnych środowisk, potrafimy wznieść się ponad dzielące nas różnice” – zapewniają w podpisanej dziś „Deklaracji Krakowskiej”. Jakie to wzruszające! „Pomyślność Krakowa”, która nie dzieli, a łączy. A tak naprawdę chodzi o to, że Majchrowski i spółka mają pełne majtki na myśl o starciu z Małgorzatą Wassermann. Boją się jej do tego stopnia, że rzucili wszystkie partyjne ręce na pokład, żeby tylko „było tak jak było”. Ja trzymam kciuki za wygraną „Żelaznej Małgośki”.

Uwaga! Dziś miało miejsce bardzo ważne wystąpienie posła Krzysztofa Mieszkowskiego z Nowoczesnej. Poseł Mieszkowski ustalił przyczyny klęski polskiej reprezentacji na Mundialu i postanowił podzielić się tą wiedzą z Polkami i Polakami. „Być może polska drużyna była tak słaba, bo zabrakło nam piłkarzy pochodzących z Afryki czy z Azji” – oświadczył Mieszkowski. Realizacja multi-kulti metodą „na piłkarza? Czego to ludzie nie wymyślą byle tylko postawić na swoim.

Mieszkowski (N-PO); Być może polska drużyna była tak słaba, bo zabrakło nam piłkarzy pochodzących z Afryki czy z Azji. #uchodźcy #Mundial2018 pic.twitter.com/Eyj6f1VAgW

— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 19 lipca 2018

Na koniec jeszcze jeden obrazek z frontu walki o demokrację. Wczoraj jego bohaterką została niejaka Klementyna Suchanow, która wsławiła się rzucaniem jajkami w samochody odjeżdżające spod Pałacu Prezydenckiego. Tym razem nie było jajek. Był spray i mazanie po elewacji budynku Sejmu. Jak dramatycznie opisuje to oko.press: „Klementyna Suchanow w grupie sześciorga aktywistów przeskakuje przez barierkę. Na sejmowym budynku zdąży napisać CZAS NA SĄD.., gdy zaczyna …OSTATECZNY dopada ją policja, skuwa ręce z tyłu. Kolejne osoby przeskakują barierki, niektóre są zatrzymywane, czasem brutalnie, wywożone. O 19.19 Suchanow z radiowozu mówi nam, że ją zwalniają”. Rety! Dyktatura, co sie zowie! Nie można bezkarnie mazać sprayem po budynku Sejmu? Jak to? To niedopuszczalne. Wznieśmy razem stosowny okrzyk: „Wolny spray! Wolna elewacja!” Jeśli komuś się nie podoba, może krzyczeć „Wolne pytony!”. Każda forma „obrony demokracji” jest dopuszczalna. Witajcie w Matrixie.

Źródło informacji: pap, twitter, oko.press

Przeczytaj też:

Katarzyna TS: Sprawdź, czy jesteś antysemitą wg definicji Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście