J. Międlar: Abp Muszyński TW „Henryk” pluje na naszą Ojczyznę i broni żydowskich interesów! Zdrajco, ręce precz od Polski!
Były Prymas Polski, abp Henryk Muszyński szuka medialnego blichtru i poklasku tych, którzy dziś świętują przywrócenie Wojciecha Lemańskiego do posługi kapłańskiej. Mam tu oczywiście na myśli tych, którzy wiarę katolicką mają głęboko… w nosie. Ba, niejeden z nich twierdzi, że jadanie z katolami jest jak jedzenie z psem (por. Talmud, Tosapoth, Jebamoth 94b). Muszyński, w lata 1984-1989 zarejestrowany jako tajny współpracownik Służb Bezpieczeństwa o pseudonimie „Henryk”, w wywiadzie którego udzielił Przewodnikowi Katolickiemu, w niewybrednych słowach wypowiedział się o Polsce i aktualnej władzy, równocześnie stając na straży interesu żydowskich antypolonitów. W ypowiedział się o noweli ustawy o IPN, która w pierwotnej formie miała bronić dobrego imienia Polski, a która jemu samemu mocno nie przypadła do gustu.
Dzięki ustawie o IPN i dyskusjom wokół niej antysemityzm w Polsce stał się znów problemem współczesnym i aktualnym. Zaczęły się budzić stare demony: nadwyrężone zostało zaufanie wielu tysięcy ludzi i nadszarpnięta praca wielu dziesiątek lat – powiedział Muszyński. Czy arcybiskup, który przecież niejednokrotnie z kościelnej ambony czytał, iż Jezus Chrystus jest „Prawdą” (por. J 14,6), nie rozumie, że dawanie jej innym, co umożliwiała pierwotna wersja ustawy o IPN, w istocie nie „nadwyręża zaufania”, a jedynie mierzi faryzejskie sumienia? Czyż nie rozumie, że jeśli mowa o „nadszarpniętej pracy wielu dziesiątek lat”, to mowa tylko i wyłącznie o pracy nad przemysłem holokaustu, który z Polaków, ofiary i bohaterów z okresu II wojny światowej robi zezwierzęconych katów? A może właśnie w obronie tego przemysłu Muszyński staje?!
„Arcypasterz” niemalże kopiując rabina Michaela Schudricha stwierdził także, że Polacy nie mają „dostatecznie głębokiej, własnej tożsamości” i mają „jednostronną, własną wizję” historii. Na czym polega owa „jednostronna” wizja komunistyczna wtyko? Na walce z impertynenckim antypolonizmem? Na obronie naszego dobrego imienia? A może na stwierdzeniu, że obozy koncentracyjne nie były Polskie, a Żydzi w zorganizowany sposób kolaborowali z III Rzeszą? Czy ksiądz arcybiskup już kompletnie zapomniał jakie obywatelstwo ma wpisane w paszport? Czy sumienie „jego wielebności” nie podpowiada, że mając wpisaną w życiorysie współpracę w komunistycznymi okupantami, powinien zapaść się pod ziemię, a nie w kolorowych strojach wypowiadać się o sprawach dotyczących naszej Ojczyzny? Muszyński, jak śmiesz mówić o „polskiej tożsamości” podczas gdy ty jako TW „Henryk”, kolaborując z komunistycznymi okupantami, dbając o swoje cztery litery, „polską tożsamość” próbowałeś zdławić?!
Ci, którzy dzisiaj odrzucają Żydów i muzułmanów, którzy oceniają tych ludzi i ferują wyroki, prawdopodobnie nigdy żadnego Żyda ani muzułmanina nie spotkali. Winę za ich agresję i lęk ponosi z reguły środowisko ich życia, w których dominują radykalne opinie i propaganda, serwowana przez niektóre media – także powiedział były prymas.
TW „Henryku”, nie posądzam cię dziś o jakąkolwiek agenturalność czy przemyślane sekundowanie żydowskim antypolonitom. Ty po prostu jesteś pożytecznym idiotą, który po latach arcybiskupiej impotencji, próbujesz znaleźć swoje 5 minut w głównym ścieku. Stajesz w obronie obcych interesów, zapominając że to Polska wykarmiła takiego darmozjada jak ty, którego życie ograniczało się do wystawnych kolacji, drogich alkoholi i przepychu podczas kościelnych uroczystości. Zapamiętaj moje słowa, 5 minut koszernych oklasków ostatecznie skończy się zmieleniem twego imienia i spaleniem w piecu holokaustowego przemysłu. Wykorzystany, wyżuty, wypluty i spalony. Taki będzie twój los.
Zdrajco Muszyński, ręce precz od Polski!
Przeczytaj także:
J. Międlar: Wojciech Lemański bez suspensy. Komu służy transfer bpa Grzegorza Rysia?
Brak lustracji osłabia Kościół. Skuteczne są dwie metody zwalczanie lustracji, albo wściekły atak, albo milczenie. Kościół wybrał drugie rozwiązanie. Decyzja w sprawie lustracji kleru zapadła na posiedzeniu Konferencji Episkopatu Polski w 1990 roku. Wtedy większość biskupów uznała, że tematu współpracy księży z bezpieką w ogóle nie ma co badać. Wkrótce się jednak okazało, że nie da się przeczekać i przemilczeć, bo sprawa dotyczy szczytów Kościoła, najważniejszych hierarchów i wiarygodności instytucji
Biskup Muszyński powinien dać przykład miłosierdzia chrześcijańskiego a nie tylko gadać. Powinien do swojego pałacu biskupiego przyjąć imamów, jednego sunnitę a drugiego szyitę a na dodatek rabina, oczywiście z ich kilkoma żonami i dziećmi oraz zapewnić im utrzymanie. Wówczas bedzie wiarygodny a nie obciążać „swoją miłością” państwo polskie i innych biednych ludzi.
Zaczarowany ołówek
Nie wie o tym żaden prawacki półgłówek:
My nie tylko kredki mamy po zamachu!
Bo zaczarowany też mamy ołówek.
Co nim narysujesz, jest!… I nie ma strachu.
Weź „love interracial” napisz na chodniku
I dmuchnij napisem tym prosto w rasistki.
Z mową nienawiści skończą. Fiku-miku
Z uchodźcami czyniąc tak, jak feministki!
Albo weź i serce narysuj tęczowe.
I naklej je na pierś strasznemu faszyście.
Zbywszy byt bitewny, w tym co odbytowe
Frajdę niesłychaną znajdzie oczywiście!
Pytasz, czy naprawdę ołówek istnieje?
No i jak go zdobyć? Unijne dotacje?…
Ciesz się postępaku! (antyfasze, geje,
Lesby, transy, query… wszelkie konstelacje):
Ołówek istnieje! Miniaturyzacja
Tylko jest problemem… A więc są drukarnie,
Co go zastępują – mennice! Dotacja
Sprawia, że kler nawet idzie pod latarnię…
Ołówek rysuje naprawdę czarownie.
Trwa wydruk miliardów… No i wszystko działa.
Politycy zdanie zmieniają gwałtownie.
A nawet biskupi sami – dają ciała!
Po co ksiądz Lemański był suspendowany?
Skruchy nie okazał… Lecz bez zbędnych słówek
Znów jest księdzem (=Kościół znowu jest je.ba.ny.)
Tak zaczarowany sprawdza się ołówek!
Coraz większe bagno w polskim kościele.