Zabił uzbrojonych bandytów, którzy wdarli się do jego domu. Zobaczcie, jaki wyrok usłyszał w sądzie

fot. pixabay.com
22

W marcu 2012 roku dwaj mężczyźni wtargnęli do mieszkania w Kołobrzegu, w którym przebywał Damian R., jego matka, ojczym i młodsza siostra. Napastnicy byli uzbrojeni w pałkę teleskopową oraz pneumatyczny pistolet. Grozili Damianowi R. śmiercią. Podczas szarpaniny Damian R. poranił obu mężczyzn kuchennym nożem. Udało się wypchnąć napastników za drzwi. Zaatakowana rodzina wezwała policję. Jednego z rannych znaleziono na piętrze bloku, a drugiego przed klatką schodową. W wyniku odniesionych ran obaj mężczyźni zmarli po przewiezieniu do szpitala. Powodów napaści na Damiana R. do dziś nie ustalono.

Sąd Okręgowy w Koszalinie uznał, że Damian R. działał w warunkach obrony koniecznej, ale użył środków niewspółmiernych do zagrożenia i skazał go na 10 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok podtrzymał Sąd Apelacyjny w Szczecinie argumentując, że chociaż Damian R. miał prawo użyć noża do odparcia napaści, to jednak działał zbyt gwałtownie zadając ciosy, gdy napastnicy już się wycofywali.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czy to jest normalne, żeby osoba zaatakowana we własnym domu przez uzbrojonych napastników, musiała kalkulować, jak się bronić, żeby nie trafić do więzienia?

Źródło: rmf24.pl

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Roman mówi

    Ten skład sędziowski powinien trafić do celi zwolnionej przez Damiana R.

    1. Anna mówi

      Ten skład sędziowski powinien trafić do celi zwolnionej przez Damiana R na 20 lat bezwzględnego więzienia

  2. wtz mówi

    masakra w ogóle nie powinno być żadnej sprawy i wyroku. Polskie sądownictwo i prawo są zacofane

  3. Roman mówi

    Nie jest normalne.I kazdy normalny o tym wie.

  4. nazir mówi

    I wlasnie po to potrzebne sa dzialania Ministra Sprawiedliwosci zeby to bandyci zaczeli sie bac

  5. Patryk mówi

    Nie w koszalinie a w kolobrzegu.to raz a dwa ze wybiegl za nimi z mieszkania.dobrze zrobil nie powinien siedziec

  6. Z mówi

    Lepiej żeby siedział żywy w więzieniu niż leżał martwy w trumnie. Prędzej czy później wyjdzie na wolność, a Ziobro może też coś wskóra.

  7. GRZEGORZ mówi

    TAKIE PRAWO -JAKIE TRZEBA ZMIENIĆ -BO BANDZIOR -SPRAWECA MA WIĘKSZE PRAWA -GDY ZATRZYMAŁEM SPRAWCĘ WŁAMANIA -ZBICIA SZYBY I PRÓBĘ KRADZIERZY RADIA SAMOCHODOWEGO -PAN PROKURATOR DOCIEKAŁ -CZY NIE POBIŁEM ZŁODZIEJA -MIAŁBYM CIEPŁO -GDYBY ZŁODZIEJ PRZYZNAŁ SIĘ ŻE DOSTAŁ TROCHĘ -BO MUSIAŁEM GO WYCIĄGAĆ Z SAMOCHODU

  8. Matejko mówi

    „Sąd Apelacyjny w Szczecinie argumentując, że chociaż Damian R. miał prawo użyć noża do odparcia napaści, to jednak działał zbyt gwałtownie zadając ciosy, gdy napastnicy już się wycofywali.” – Skąd oni wiedzieli, że napastnicy zostali „poczęstowani” nożem, gdy już się wycofywali? Mając przewagę się wycofywali? Dostali i dobrze. A że zmarli od ran to tylko ich wina – nie wtargnęliby do cudzego mieszkania, to by im się nic nie stało. A prezydent z automatu powinien ułaskawić Damiana. Ale wg urzędasów to w takich momentach czas się zatrzymuje i ofiara ma mnóstwo czasu, aby ocenić sytuację i precyzyjnie wymierzyć ewentualne ciosy, które mają odstraszyć napastnika, lecz nie robiąc mu krzywdy.

    1. rob mówi

      działał zbyt gwałtownie zadając ciosy, gdy napastnicy już się wycofywali.
      odparł atak-ganianie za nimi z nożem i dzganie w plecy to już nie obrona a zemsta.
      skad sąd to wie? z zeznań, ze śladów. proste?
      dodatkowo prosze sie zastanowić czy bandyci standardowo napadają ludzi w domach i grożą im bronią? ilu z napadniętych w ten sposób ludzi nie jest sparaliżowanych szokiem? spodziewał się tego raczej zatem… zapytajmy więc co zrobiła im ofiara że postanowili się mu zrewanżować takim najściem. całkiem prawdopodobne że obie strony to zwyczajni bandyci.

  9. MichałB mówi

    Przypominam że oskarżony wybiegł z mieszkania za napastnikami i zamordował ich na klatce schodowej. Szkoda ze artykuł o tym nie wspomina.

  10. MichałB mówi

    Zapomniałem dodać że oskarżony znał napastników i miał z nimi jakieś lewe interesiki. Czysty jak łza to on nie jest.

  11. TS mówi

    PO PIERWSZE WTARGNIĘCIE DO CZYJEGOŚ DOMU POWINNO BYĆ KARANE ŚMIERCIĄ.
    PO DRUGIE DLACZEGO NIE PUBLIKUJECIE NAZWISKA SĘDZIEGO A NAWET JEGO ADRESU ZAMIESZKANIA?

  12. rav mówi

    A jaki sposób obrony jest akceptowalny? Mogę np. krzyczeć na napastnika ? Czy jeśli wtargnie mi do mieszkania ale nie krzyczy to dostane wyrok za narażanie go swoim podniesionym głosem na stres (który jak wiadomo jest bardzo szkodliwy) bo jak rozumiem ten wyrok zabić by ich mógł tylko gdyby oni zabili jego tak 🙂

  13. MB mówi

    Nie wiem jak tam było, ale na podstawie tego tekstu można wyciągnąć wniosek, że jednak wyrok jest prawidłowy. Ustalenie, że zadawał ciosy nożem, gdy napastnicy już się wycofywali nastąpiło najpewniej na podstawie obdukcji i zeznań, świadków oraz uczestników.
    Najprawdopodobniej sam sprawca i jego rodzina podali taki przebieg na przesłuchaniach, błędnie rozumiejąc swoje prawo do samoobrony, że na przykład : „…i on zaczął się cofać to ja go wtedy walnąłem nożem w samoobronie, bo mi ubliżał i mojej rodzinie…”.
    Nie wyobrażam sobie, żeby sąd skazał gościa, gdyby zeznania uczestników i świadków oraz dowody, rany napastników świadczyły, że się bronił a nie gonił.
    Ale jeśli sam sprawca i świadkowie mówili co innego i jeśli były np. rany u napastników na plecach, to wyrok nie mógł być inny.

    1. test24 mówi

      Za sam fakt wejścia na jego posesję i grożenie jego rodzinie człowiek powinien mieć prawo zadźgać bandytów i nie ważne, czy akurat dobiegali do furtki w ucieczce, czy dopiero przyszli. To zdegenerowane prawo jest już tyle lat, że ludzie już uważają, że jest poprawne, mimo że bandyta ma więcej praw od napastnika. Rodzina, to jest świętość.

    2. Gutek mówi

      Ale nie wtedy gdy uciekają.
      Rodzina jest święta, ale oni nie mieli ani noży ani broni palnej, więc nie wydaje mi się, że wpadli do niego w celu zabicia kogokolwiek, zapewne był im winny pieniądze za narkotyki więc chcieli go poturbować.

    3. test24 mówi

      A czemu nie? Więc to jest OK, gdy do czyjegoś domu wpadają bandziory, zastraszają, kradną i biją, a gdy chcesz się obronić, to uciekają i są nietykalni? Bandzior to chyba powinien mieć mniej praw od ofiary, a nie więcej?

      Może był, może nie był. Ale ja nikomu kasy nie wiszę i nikomu krzywdy nie zrobiłem, a mimo to, mój potencjalny napastnik byłby uprzywilejowany kosztem mnie.

    4. WieR mówi

      To agresor powinien ponosić ryzyko ewentualnej reakcji napadniętego bo świadomie dopuszcza
      się napadu a ofiara jest zaskoczona nie zna zamiarów i ma prawo obawiać się najgorszego więc
      działa pod wpływem ogromnego stresu i trudno wtedy o opanowanie i racjonalne myślenie.
      Taki wyrok zastrasza ofiary i odbiera im prawo do uprawnionej obrony.

  14. andy mówi

    Hitler czy Stalin rozbroili własny naród przejmując władzę. Rozbrojony naród to poddani, uzbrojony naród to Obywatele.

  15. Gracjan mówi

    Takich chorych Sądów bronią Kod,PO,Nowoczesna.

  16. Rafał mówi

    Czyli z tego wszystkiego wynika to że osoba która zostaje napadnięta przez takich niebezpiecznych bandytów ma się dać zabić żeby samemu nie trafić do więzienia . Wydaje mi się że tu naprawdę jest źle ustalone jakieś prawo . Wygląda to tak jak by sąd działał z kodeksem w którym opisane jest jak ma zachowywać się morderca .

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.