Dziś w godzinach przedpołudniowych, francuska policja zatrzymała mężczyznę, który wjechał samochodem na płytę lotniska Saint-Exupéry w Lyonie (Francja). Zanim to zrobił, samochodem staranował szklane drzwi jednego z terminali i zniszczył rampę. Jak relacjonują świadkowie, mężczyzna miał krzyczeć „Allah akbar” oraz zapewniać, że jest „wysłannikiem Boga”. Jadąc na płytę lotniska, gdzie ostatecznie został schwytany, próbował rozjechać przechodniów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W wyniku całego zdarzenia, wszystkie loty do Lyonu, zostały przekierowane do Genewy, a ruch na lotnisku został wstrzymany.
Teraz tylko czekać na decyzję francuskich sądów. Ciekawe czy mężczyzna poniesie sprawiedliwą karę, czy też biegli orzekną, iż ten cierpi na dość popularną wśród imigrantów „chorobę psychiczną”, która zwalnia ich z ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny.
Jak donoszą zagraniczne media, Francuzi są w szoku. Cóż z tego? Oszczędziliby sobie nieprzyjemności, gdyby nie dawali się nabrać na propagandę multi-kulti, którą każdego dnia faszeruje ich demoliberalny mainstream.
Poniżej przedstawiamy materiał wideo, na którym widać, jak muzułmanin wjeżdża na płytę lotniska.
Źródło: MNA
Przeczytaj także:
A może tak żydów wysłać w kosmos i żeby nie było po nich śladu
Nie zapominajmy o tym, że islam powstał z inspiracji rabina po to tylko, aby Arabowie nie przyjęli wiary katolickiej.
„francuska policja zatrzymała mężczyznę”, to sie akurat zgadza, bo eu nie ma juz mezczyzn tylko cio ty!