[WIDEO] Posłanka Jachira atakuje PiS, gejów i Żydów jednocześnie, czyli dlaczego opozycja w Polsce budzi politowanie

Fot. Twitter
2

Wielokrotnie swoją pozycję i umiejętności w tej dziedzinie udowodniła posłanka Klaudia Jachira, która znana jest… no właśnie. Z nienawiści do PiS. Tym razem postanowiła swą pozycję jednak umocnić, uderzając prześmiewczo zarówno w PiS, jego wyborców, jak i Żydów i homoseksualistów. Prawdopodobnie nieświadomie.

„Oto nowy dekalog wyborców PiS-u! – zaczyna Jachira, ukazując dwie deski do krojenia (?) z wypisanymi nań znakami. Oto zaczyna się przedstawienie, prawdziwy spektakl intelektualnych igraszek. Jachira spogląda głęboko w kamerę, zniża teatralnie ton głosu:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

„Jam jest siłą, która wyprowadzi cię z Unii Europejskiej, z domu niewoli, wprost w objęcia komuny bis!” – zaczyna od razu z „grubej rury”. Cóż bowiem jest gorsze od wyjścia z Unii Europejskiej? Czyż ci prości, pisowscy wyborcy nie rozumieją, iż poza Unią szaleje komuna, pustynne wichry i co i rusz przetacza się jakaś zaraza? Gdyby nie Unia, cóż by znaczył ten 1000 lat polskiej historii? Czy Polacy przelewali by krew za swą Ojczyznę, gdyby wiedzieli, że ich potomstwo zechce pomyśleć o wyjściu z czcigodnej UE?

„Pamiętaj, nie będziesz czcił innego imienia, niż Jarosław.” – Ten moment, jak i całość farsy, budzi pewne zastanowienie. Oczywiście, iż całe to przedstawienie jest jedynie szopką, satyrą czy też po prostu groteską. Swoboda artystycznego wyrazu swobodą, jednak prześmiewcze traktowanie dekalogu jest poniżej pewnego poziomu dobrego smaku, nad którym można jakkolwiek obradować. Warto zauważyć w tym miejscu, iż dekalog został dany Żydom przez Jahwe na długo przed powstaniem chrześcijaństwa. Czyż nie pachnie to antysemityzmem? Czy pani Klaudia idzie w ślady pani Spurek, która, chcąc ratować krowy – „przedobrzyła” i obraziła ofiary Holokaustu? Zabawne, iż Jachira nie przerobiła muzułmańskiego sformułowania „Nie ma boga prócz Allaha!”, aby wyśmiać swoich politycznych przeciwników. Przecież islam jest znacznie bardziej fanatyczny, nieprawdaż? Ależ oczywiście, jest mniej popularny w Polsce itp. No i za naigrywanie się z niego można stracić głowę. Dlatego faktycznie, dobrym wyborem jest wyśmianie dekalogu.

„Będziesz budował pomniki Lechowi. Ale – nie Wałęsie! Tylko temu drugiemu.” – Naśmiewanie się z tragicznie zmarłych jest takie zabawne, nieprawdaż? Pomijając całkowicie kwestie polityczne i zasadność stawiania pomników zmarłym prezydentom. Są żarty, które po prostu są niesmaczne. Są to żarty, które nie brzmią dobrze ani w ustach statystycznego Polaka – ani, tym bardziej, posłanki. Niezależnie od opcji politycznej.

„Uwierzysz, że Tusk ukradł 300 milionów i zabił 96 osób.” – Trochę prawdy, trochę kłamstwa. Ot, typowo lewicowe podejście do życia.  Czy kradzieże PO udowodniono? Rzecz jasna, że tak. Zarówno zamieszanie w Amber Gold ówczesnej władzy, jak i wiele, wiele innych afer. Ktoś nawet pokusił się o stworzenie listy „100 afer PO”, bodajże. Czy to oznacza, że Tusk zabił 96 osób? Rzecz jasna, że nie. To stwierdzenie na podobnym poziomie, co „niebo jest niebieskie, dlatego komunizm zadziała!”. Szanujmy się.

„Możesz cudzołożyć – ale tylko w pokojach na godzinę!” – Ten fragment można jedynie pominąć milczeniem. Aczkolwiek doceńmy gest, iż pani Klaudia nie wspomniała o pedofilii wśród księży. To dość zaskakujące, gdyż okazja była ku temu przednia.

„Pamiętaj! Państwowe, to nie kradzież. Trolluj i hejtuj, a pomnożę twoje fejk-konta!” – Jak to dobrze, że poplecznicy lewicy w Polsce nie trollują nikogo, a ich dyskusje zawsze są merytoryczne i poparte logicznymi argumentami. Prawda?

„Ciągnij kasę z Unii i miej ją gdzieś.” – Wyjątkowo niefortunny szyk zdania, pani Klaudio. Z wypowiedzi nie wynika jasno, czy „gdzieś” należy mieć Unię, czy wyciągniętą od niej kasę. Jeśli można prosić, przydałoby się sprostowanie, gdyż instrukcje są niejasne.

„Nie pożądaj żony bliźniego swego, lepiej przerzuć się na chłopców.” – To jest właśnie ten moment, gdy polityk, poseł na Sejm RP wyzywający swoich przeciwników od Ciemnogrodu uderza w homoseksualistów. Tak, to właśnie ten moment. Pani Jachiro, brawo! Wideo nie ma nawet dwóch minut, a pani sięgnęła dna den. Prawdopodobnie nie byłoby to aż tak uderzające (ostatecznie, dzieci w podstawówce też często się tak wyzywają, gdy braknie im argumentów) gdyby nie ta rażąca hipokryzja opozycji. Z jednej strony – „to my jesteśmy ci lepsi, ci tolerancyjni!” z drugiej zaś typowe podejście „heh, ci drudzy to pewnie wolą chłopców!”. Doprawdy, czy można upaść niżej?

„I po jedenaste: nigdy nie ujawniaj list poparcia do KRS-u! No dobrze, a teraz weź te dwie tablice, tylko ich znowu nie zgub!” – Niezależnie od ilości podejść, osobiście nie mogę doliczyć się dziesięciu przykazań w tym dekalogu, co jest dość problematyczne z założenia. Czy „trolluj i hejtuj” należy traktować, jako dwa przykazania? Czy „nie pożądaj” i „lepiej przerzuć się na chłopców” również trzeba traktować oddzielnie, aby liczba się zgadzała?

To dość istotne, gdyż idea dekalogu zasadza się na dziesięciu podpunktach. Pani Jachira nawet zerka na przygotowane tablice, jakże wymownie. Czy pani Klaudia kiedykolwiek widziała dekalog na oczy i zdaje sobie sprawę, iż słowa „Jam jest Pan, Bóg Twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” nie jest przykazaniem, i dopiero po nich następuje wyliczenie takowych? Czy wyśmiewając czyjeś poglądy polityczne oraz religię, można to robić choć w nikłym stopniu merytorycznie i z sensem? Tak dla odmiany, aby nie „orać się” samoistnie?

Na koniec maleńka dygresja: czyż nie byłoby lepiej, gdyby opozycja rzeczywiście coś sobą reprezentowała, zamiast stawiać tylko na ośmieszanie i plucie jadem? Czy nie byłoby o wiele lepiej na świecie, gdyby obie strony politycznej barykady miały do powiedzenia coś więcej, niż „tamci są źli!”? Mija rok za rokiem, strony się zmieniają, a retoryka pozostaje bez zmian. Bardziej lub mniej kulturalnie, z sensem czy bez – nieistotne. Zmieszajmy z błotem „tamtych”.

Działanie opozycji w tym momencie jest jednym z powodów, dla których elektorat PiS nie odwróci się od PiS, jak zauważył na Twitterze Artur Dziambor. Nikt normalny nie zagłosuje na kogoś, kto non stop go opluwa i wyszydza. Dlatego wysuwam przypuszczenie, iż posłanka Jachira wcale nie chce odsunąć PiS od władzy, a jedynie zrobić show. Napluć, nadrwić, nakrzyczeć. Albowiem, gdyby PiS faktycznie odszedł – cóż by jej pozostało? Co ona ma do zaoferowania, poza swoją nienawiścią? Osoba, która dzięki temu się wybiła, de facto żyje medialnie dzięki swojej nienawiści. Sama sobą nie reprezentuje nic, co pozwoliłoby jej się wybić w polityce. Potrafi za to głośno i zażarcie szczekać. To dość smutne, jakby nie patrzeć.

Źródło informacji: Twitter

Przeczytaj również:

J. Międlar: Holokaustem w Iran, czyli rosyjsko-amerykański „przemysł rewizjonizmu”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Buran mówi

    Jakich mamy reprezentantów w parlamencie każdy teraz widzi. Rozpacz ogarnia. I my to opłacamy.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.