W Poniedziałek Wielkanocny znaleziono ciało Szymona, chłopca z Trydentu. Zbrodniarzy oskarżono o mord rytualny

Przedstawienie mordu rytualnego
28
Szymon, chłopiec z Trydentu
Szymon, chłopiec z Trydentu

Ponad pięć wieków temu w Trydencie rozegrały się dantejskie sceny. Przed Wielkanocą, w roku 1475 zaginął trzyletni Szymek. Kilka dni później, w Poniedziałek Wielkanocny miejscowi znaleźli jego ciało. Zwłoki ze śladami ran kłutych porzucono w rzece tuż przy dzielnicy żydowskiej. Przywódcy społeczności starozakonnych zostali aresztowani i przyznali się do uprowadzenia i zamordowania chłopca. Mieszkańcy nie mieli wątpliwości, że żydzi dopuścili się mordu rytualnego, który w tamtych czasach miał być talmudycznym standardem. 15 żydów spalono na stosie. Chłopiec został uznany za męczennika. Sto lat po śmierci dziecka papież Sykstus V beatyfikował Szymona, a w XVII wieku papież Grzegorz XII go kanonizował.

Dziś pojawiają się głosy, że żydzi skazani za bestialski mord na chłopcu, zostali zmuszeni do przyznania się do winy. Mieli być przesłuchiwani w czasie tortur, a mordu mieli się dopuścić inni zwyrodnialcy, krórzy nie kierowali się względami religijnymi. Zupełnie innego zdania jest ks. Waldemar Chrostowski, wybitny profesor, odznaczony m.in. nagrodą Ratzingera, a zarazem członek Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk. W książce „Kościół, Żydzi, Polska” podważa teorię o niewinności Żydów.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dr Ariel Toaff po latach odkrył że przyznania się zabójców nie były podyktowane stosującymi tortury fanatycznymi śledczymi; gdyż zeznania zawierały informacje, o których włoscy przedstawiciele Kościoła lub policji absolutnie nie mogli niczego wiedzieć. Przestępcy byli członkami nielicznej gminy Aszkenazyjczyków pochodzących z obcego kraju, która miała swoje własne obrzędy, różniące się od tradycji miejscowych Żydów włoskich. Obrzędy te zostały dobrze opisane w zeznaniach oskarżonych, chociaż początkowo nie były znane ówczesnym kompetentnym organom. Toaff podkreśla: Te magiczne formuły w języku starohebrajskim, posiadające mocne antychrześcijańskie akcenty, nie mogły powstać w wyobraźni sędziów, ponieważ nie mieli oni pojęcia o tych modlitwach, które wchodziły w skład nieznanej we Włoszech tradycji Aszkenazyjczyków. Przyznanie się do winy jest ważne tylko wtedy, gdy zawiera pewne autentyczne i sprawdzalne szczegóły przestępstwa, o których nie wiedziała policja. Tę żelazną zasadę śledztwa sąd w Trydencie zachował.

Co zastanawiające, po Soborze Watykańskim II, z Martyrologium Rzymskiego wykreślono św. Szymona, chłopca z Trydentu, ograniczono także liczbę obchodów na jego cześć. Jego rzeźby i malowidła znajdują się w wielu kościołach na całym świecie. Bez wątpienia chłopiec zasługuje na szczególne upamiętnienie.

Kup książkę „Polska w cieniu żydostwa”, w której Jacek Międlar porusza wątek debaty nad mordami rytualnymi i wesprzyj naszą działalność – TUTAJ.

Przedstawienie mordu rytualnego
Przedstawienie mordu rytualnego

Przeczytaj także:

Setna rocznica śmierci Teodora Jeske-Choińskiego zwanego „pisarzem wyklętym”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Andrzej Jędrzejewski mówi

    Nie trzeba tak daleko szukać. W Polsce, jakieś 10 km od Białegostoku mieszkał uznawany dziś za prawosławnego świętego Gabriel Zabłudowski, który również został porwany przez mieszkającego w Białymstoku żyda i zamordowany w mordzie rytualnym (w chwili śmierci miał o ile pamiętam 8 lat). Jego ciało zostało podrzucone w okolicy miejscowości Zwierki, gdzie dziś stoi cerkiew i monastyr oraz krzyż w lesie w miejscu, gdzie znaleziono ciało. Relikwie również znajdują się w klasztorze.

    1. Robert mówi

      Profesor twierdzi, że w polskich archiwach narodowych znajdują się dokumenty potwierdzające ściganie Żydów za mord rytualny. gazetawarszawska.com

  2. piotr mówi

    Kolejna nagonka „Gazety Wyborczej”. Ks. prof. guz przypomniał o mordach rytualnych Żydów. KUL zestrachany odcina się od słów swojego wykładowcy.

  3. piotr mówi

    Mordy rytualne. Ks. prof. Guz wzywa Żydów do debaty naukowej.

  4. Matka mówi

    „Dr Ariel Toaff po latach odkrył że przyznania się zabójców nie były podyktowane stosującymi tortury fanatycznymi śledczymi; gdyż zeznania zawierały informacje, o których włoscy przedstawiciele Kościoła lub policji absolutnie nie mogli niczego wiedzieć. ”

    Nie no, to jest niesamowity argument. Bezlitośnie męczony człowiek rzeczywiście mówi tylko te rzeczy, które dyktują mu oprawcy. Poza tym, zapomnieliście dopisać w tym bełkotliwym artykule, że dr Toaff wycofał się ze swojej tezy, uznając, że się mylił, książkę w kolejnym wydaniu przeredagował. Nie mówiąc o tym, że mordy rytualne są wbrew zasadom judaizmu – naruszają żydowskie przepisy dot. choćby zabójstwa czy zakazu używania krwi.

    A jak było naprawdę? Ano, głoszono wtedy przed Świętami w kościołach te kocopoły o mordach rytualnych, no i się ludowi skojarzyło. Może to dziecko było zamordowane faktycznie przez jakiegoś Żyda, ale na litość Boską nie na macę. A może ktoś chciał upozorować mord rytualny. A może w ogóle nie miało to nic z tym wspólnego, tylko motłoch podłapał temat.

    Czekam na kolejne poważne artykuły na tym portalu twierdzące, że średniowieczne legendy to jednak prawda. Może by teraz o smoku wawelskim, że istniał w czasach króla Kraka, coś napisać?

    1. verizanus mówi

      Oczywiście, ze to same legendy. Np w UB nie było żadnych innych nacji tylko Polacy ;). Polacy są winni holokaustowi (jako znani naziści), „Protokoły Mędrców…” to fałszywka Ochrany, a dziś nie ma żadnego antypolonizmu ;). Wiadomo, że to wszystko jak smok wawelski. ;). Jak ktoś czyta właściwe książki światowej sławy historyków to się nie da nabrać żadnemu Ciemnogrodowi 😉

    2. Matka mówi

      Flaki z olejem w tym wpisie, ale odpiszę.

      1. W UB były różne nacje. Najwięcej Polaków. Ale na wyższych stanowiskach dużo Żydów. Tylko co w związku z tym – zabijali rytualnie na macę, czy torturowali ludzi jak inni komunistyczni bandyci – polscy, rosyjscy, ukraińscy?

      2. Polacy nie są winni Holokaustowi. To głupota rozpropagowana wśród idiotów mniej więcej tak, jak głupota, że Żydzi się winni komunizmowi w Polsce.

      3. Tak, „Protokoły” to fałszywka Ochrany – jak ktoś tego jeszcze nie ogarnął, to sorry, ale naraża się na mocne pośmiewisko.

      4. Jest anytpolonizm. Dla nas istotny, oczywiście to priorytet, ale w skali jest pikusiem w stosunku do tępoty, jaką rodzi antysemityzm.

    3. verizanus mówi

      Otóż to. 1. W UB były różne nacje jakich najwięcej (zwłaszcza na wyższych stanowiskach) zdania są podzielone. W związku z tym także w innych sprawach to co jedni uważają za prawdę inni za fałsz 😉
      2. Zdaje się są tacy co oskarżają Polaków o holokaust powołując się na historyków światowej sławy (tacy historycy negują też mace rytualne) 😉
      3. Oczywiście, że negując ustalenia światowej sławy historyków zawsze można narazić się na pośmiewisko w kołach postępowych. Tak jest w Polsce chyba conajmniej od 1944 r. ;).
      4. Dla niektórych antypolonizm to pikuś a dla innych wynika z ogromnej tępoty tych którzy go propagują i w skali wcale nie jest aż taki mały ;).

    4. Hammurabi mówi

      Cóż… Ciemnota i wiara w zabobon, czary, zaklęcia i magię z jednej strony i najprawdopodobniej górująca intelektualnie grupa która nie „pasowała” do ogólnego kolorytu, w tym żydowskiego równiaż, to przecież jak wsadzenie świecy do miski z benzyną. To musiało wybuchnąć.
      Chorych i zboczonych ludzi nigdy nie brakowało i może było tak, że ktoś niezwiązany z tymi Żydami dopuścił się zbrodni a ciało celowo podrzucił w pobliże żydowskich domostw. Tego dziś się nie dowiemy, jednak jeśli tak było, to ktoś inny wykorzystał nadarzającą się okazję (może nawet sam ją sprokurował) by oskarżyć Żydów.
      Podobnie postąpiono wieki później…
      Mam na myśli dzień 4 lipca 1946 roku i wydarzenie z Kielc, którego sprawstwo oczywiście przypisano Polakom a tak naprawdę, posłużyło do storpedowania działań mających wyjaśnić i osądzić mord na Polakach w Katyniu.
      „4 lipca – sprzyjający Rosjanom „zbieg okoliczności” – w czasie narodowego święta Stanów Zjednoczonych, wykorzystując przyję­cie wydane dla dyplomatów i dziennikarzy w siedzibie ambasadora Bliss – Lane’a w hotelu „Polonia”, ogłoszono, że w Kielcach ma miejsce straszliwy po­grom Żydów – holocaust po holocauście, dokonany rękoma reakcji polskiej, przeciwstawiającej się nowej władzy. Natychmiast sprawa Katynia, sądzona w Norymberdze, zeszła na dalsze strony gazet, wobec wiadomości o straszli­wej zbrodni Polaków, którzy idąc za przykładem swoich nazistowskich nau­czycieli, usiłowali wymordować żydowską ludność Kielc. Podkreślano nie­zwykłą operatywność władz komunistycznych w Warszawie i Kielcach, które zapobiegły większej tragedii, schwytały sprawców i przygotowują ich proces”… (Kakolewski „Umarły cmentarz”)

      Kielce, szczególnie w ich śródmiejskiej części nasycone były instytucjami szeroko pojętego aparatu bezpieczeństwa i wojska; od milicji, poprzez Urząd Bezpieczeństwa kończąc na Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego i funkcjonariuszach NKWD. W promieniu 500 metrów od tych wydarzeń było tak wiele sił bezpieczeństwa, że nawet jeśli istniały by choć pozory samodzielności osób wywołujących pogrom, to można ją było zdusić w zarodku.
      Zrobiono coś zupełnie przeciwnego. Otoczono miejsce wydarzeń kordonem by nikt postronny nie mógł dotrzeć na miejsce.
      Jak powiedział prof. Żaryn: Pogrom kielecki stał się pretekstem lub wydarzeniem zaplanowanym przez komunistów, służącym temu, aby Anglosasi przestali interesować się sprawą polską. Przekaz dla opinii publicznej na całym świecie miał być jednoznaczny: Polacy nie zasługują na interwencję, ponieważ są narodem antysemitów mordujących Żydów, zdegenerowanym przez okupację niemiecką.
      Więcej narracja komunistów i Żydów skutecznie uczyniła z Polaków krwiożerczych antysemitów pastwiących się nad Żydami, którzy tak wiele wycierpieli a opowieści uciekających wówczas z Polski Żydów karmionych propagandą do dziś są uznawane za świadectwa, choć nie mieli oni z wydarzeniami żadnego kontaktu.
      Biorąc pod uwagę kto przejął dowództwo nad siłami bezpieczeństwa bezpośrednio przed ową datą i kto był wykonawcą „zadania” można bez większego ryzyka postawić tezę, że oto siły związane z UB, KBW na sowieckich usługach poświęciły życie kilkudziesięciu swoich krewniaków, w imię ochrony własnych interesów, planów i własnego dupska.
      Znamienne zresztą i spotykane działanie w tym plemieniu ot choćby „Jüdischer Ordnungsdienst „, czy działania Rumkowskiego w Łodzi…

    5. Tolek mówi

      Jaką interwencję? Co niby Anglicy czy Amerykanie mieliby zrobić?

    6. szalom mówi

      Gdzie Tolku twoja szefowa mamełe.

    7. Hammurabi mówi

      Nic nie musieli. Powinni. Wiadomo, że powojenny układ sił był ustalony już w 1943 roku. Jednak zbrodnie jakich dopuszczali się zarówno niemieccy jak i radzieccy okupanci Polski mogły rzucić cień na kreowany przez Kreml wizerunek „wyzwoleńczej” i „niezwyciężonej” Armii Czerwonej to po pierwsze. Po drugie pozostawała kwestia odpowiedzialności i możliwości dyktatu swojej polityki w świecie przez ZSRR co w przypadku podniesienia takiego mordu byłoby bardzo utrudnione a nawet niemożliwe. Po trzecie, Żydzi potrzebowali siły napędowej do realizacji celu, który osiągnęli 29 listopada 1947 a to była jedna z wielu propagandowych akcji wzmacniających ich przekaz kierowany do „narodów świata”. Jak więc widzisz „Tolku”, uleganie jedynie słusznej ideologii oraz bezkrytyczne ssanie wiedzy z komunistycznej propagandy jest objawem uwstecznienia.

    8. Tolek mówi

      Nie po to oddali nas w strefę wpływów Stalina, żeby parę lat później nas wyzwalać. W dupie nas mieli i mają.

    9. Hammurabi mówi

      Śmierć jednego z najgorliwszych „architektów” nowego porządku w Europie, wyjątkowej kanalii i drania, niezatapialnego, trójkadencyjnego prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta, była jednym z powodów zmian w polityce. Pewne sprawy przestały być tuszowane, wyciszane i taka, jak mord na tysiącach jeńców mógłby sporo namieszać w stosunkach pomiędzy mocarstwami. dlaczego? A dlatego, że w tych czasach żyło i działało jeszcze wielu dyplomatów mających kręgosłup moralny, w przeciwieństwie do dzisiejszych matołów. Poza tym, powinieneś wiedzieć, że „uncle Joe” miał na sumieniu miliony ofiar więcej niż pochłonęła cała zawierucha drugiej wojny światowej. Ujawnienie choćby tylko części z nich zdyskredytowałoby ZSRR na początek w powstałej 24 października 1945 roku ONZ, ograniczyło prezenty pomocowe z zachodu dla tego kraju. Kto wie? Może nawet doszłoby do innego rozdziału reparacji niemieckich. Nie ma dymu bez ognia.
      Patrzysz na wydarzenia jak na osobne byty. Zacznij sprawdzać, jak wpływały i mogłyby wpływać na siebie.

    10. z-k mówi

      Pracował ze mną w latach osiemdziesiątych starszy pan na 1/3 etatu. Okazał się być emerytowanym płk kontrwywiadu wojskowego a w 1946 jako podporucznik był adiutantem gen Ochaba. „Pogrom” kielecki znał „’od podszewki” i twierdził, że chodziło tylko o grupę kibucników szkolonych wojskowo i ogrodniczo. Mieszkali w dobrej kamienicy, z której wcześniej wykwaterowano Polaków i byli też angażowani do rozdziału darów UNRA. A więc jak na ówczesną siermiężną Polskę – Kanada. W pewnej chwili oświadczyli, że mają dosyć wojny i na kolejną z Arabami nie jadą a jałowej palestyńskiej ziemi też uprawiać nie zamierzają. Było to groźne bo takich ośrodków w Polsce było kilkaset. Wyjazdy były wymuszane a chętnie (bo nie mieli wyboru) wyjeżdzali tylko byli policjanci z gett i nie można było dopuścić do niepsłuszeństwa. No to zbuntowanym kibucnikom swoi pokazali skąd im wyrastają nogi ale trzeba było zrobić to tak by winę ponosili goje. I tak sie stało.

    11. Matka mówi

      I pod tym wpisem ja się podpiszę w zasadzie rękoma i nogami.

      I teraz tylko pytanie – co potrzebne było by sprowokować wydarzenia, które od 70 ponad lat służą jako bat na Polskę? Iluś UB-eków co zaczęło mord i namówiło do tego tłumek najgłupszych mieszkańców miasta, którzy uwierzyli w mord rytualny. UB-eków już nie ma. Debili wierzących w mordy rytualne na tym portalu znajdziesz mnóstwo.

      Myśląc o głupkach, robiących za pożytecznych idiotów innych sił, pomyśl o tym portalu, o tym artykule i… może byś zatem skrytykował jednak sianie takiej głupoty?

    12. verizanus mówi

      Chyba zawsze tak było, że różni ludzie wierzyli w różne rzeczy. Często mieli przekonywujące argumenty. O mordach rytualnych pisał też m.in. Radosław Patlewicz (tak dla autentycznie zainteresowanych). Pytanie tylko DLACZEGO tamte wydarzenia służą jako bat na Polskę? Co do sprawców są RÓŻNE przypuszczenia. KTO i W JAKIM CELU stara się przypisać winę Polakom? KTO to propaguje?

    13. Boguslaw mówi

      Jebaj sie, kto by cie tam jeszcze chcial czytac, haniebna PIERDOLONA HUPIARKO!
      Jakbym chcial wiecej KLAMSTWA i PROPAGANDY, to bym sobie wlaczyl tv!

    14. Matka mówi

      Tak, tak, ściero, pobluzgaj jeszcze trochę pod moim obcasem. A potem się rozpłacz: „kochani, błagam was, nie odpisujcie jej”, ” kochani, bądźmy silni”, „kochani, jestem taką pizdą”.

  5. koniec antysemityzmu mówi

    To się nie mieści w żadna rubryka.

    1. szalom mówi

      Poprawiam; „to nie przechodzi w żadna rubryka”. Nie wolno przekręcać sentencji Klasyków. Tkwiąca tu na antymiędlarskiej żydowidecie MAMEŁE może się zdenerwować i w codziennym raporcie sponiewierać nas bardziej niż czyni to zwykle

    2. Matka mówi

      Jeszcze się, przygłupie, po polsku nie nauczyłeś? To może choć w jidisz spróbujesz się poprawnie wysławiać, skoro już sobie taki pseudonim wybrałeś?

    3. koniec z antysemityzmem mówi

      W ramach samokrytyki „przepraszam” wraz z naszym (p)rezydentem , że w 1968r. wygnaliśmy S. Michnika i Wolińską.

  6. Boguslaw mówi

    Klamstwo powtorzone po raz 879 wciaz jakos nie chce stac sie prawda,!
    Polacy to nie barany i wiedza, co teraz robic z takim KUREWSTWEM!
    To juz naprawde nie potrwa dlugo! Rozpedziliscie sie wlasnie, kurs na porzadna sciane!
    Chetnie pozmiatam was wszystkich do rynscztoka i na niektorych jeszcze slodko, NASZCZAM!

    1. Tolek mówi

      Dobrze, dobrze, a jak już naszczasz to nie zapomnij zmienić pieluchy.

    2. Matka mówi

      On zawsze zapomina. Ekscytuje się tak tu na tym forum – że by mordował, srał, szczał na głowy, a kończy się, jak zawsze, z niespodzianką w gaciach. I potem się dziwi, że jak to mogło się zdarzyć, że się przelało, no przecież rano pieluchę zakładałem. I co się dziwić, że kretyn taki sfrustrowany tutaj.

    3. ( ˇ෴ˇ ) mówi

      Zamknij mordę, parchu!

  7. asse mówi

    Załoga Apollo 1, która nie chciała fingować lotu na księżyc, spłonęła żywcem podczas prób naziemnych w kompleksie startowym NASA 27 stycznia 1967 r.- w Międzynarodowym Dniu Ofiar Holokaustu. W module dowodzenia tragicznie zginęli dowódca Pilot Virgil „Gus” Grissom, Senior Pilot Edward H. White i Pilot Roger B. Chaffee. Obsługa otworzyła właz dopiero po 5 minutach, pozwalając pożarowi wypalić się. Dochodzenie nie ustaliło żródła pożaru.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.