Szefowa Związku Polaków na Białorusi skazana na 15 dni aresztu za organizację jarmarku Kaziuki
W środę (24.03.2021) prezes Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys, została skazana na 15 dni aresztu za organizację jarmarku Kaziuki, który białoruskie władze uznają za nielegalne zgromadzenie. We wtorek Borys została zatrzymana przez milicję i przewieziona do aresztu w Grodnie. Na komisariat udał się konsul RP, Andrzej Raczkowski, ale nie pozwolono mu na spotkanie z zatrzymaną, ani nie poinformowano go o zarzutach, które ma wobec niej białoruskie MSW. O sprawie informuje Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi.
Za zamkniętymi drzwiami. Proces Andżeliki Borys odbedzie sie w areszcie. Rozpoczyna sie w tej chwili. Tak wygląda areszt, w którym jest przetrzymywana prezes Związku Polaków pic.twitter.com/Q3yJ8p026e
— Andrzej Poczobut (@poczobut) March 24, 2021
Andżelika Borys skazana na 15 dni aresztu za organizacje Kaziuków
— Andrzej Poczobut (@poczobut) March 24, 2021
Świadkami oskarżenia w sprawie Andżeliki Borys byli milicjanci. Twierdzili, ze Kaziuki nie zważając na to, że odbywały się w wewnetrznym podwórku budynku konuslarnego były nielegalne. Sędzia Rusłan Gurin uznał ją winną organizacji nielegalnego zgromadzenia.
— Andrzej Poczobut (@poczobut) March 24, 2021
Związek Polaków na Białorusi wystosował oświadczenie, w którym potępia represje władz białoruskich wobec mniejszości polskiej. – Prześladowanie Andżeliki Borys za realizowanie zadań statutowych ZPB, a mianowicie za pielęgnowanie polskich tradycji i kultury w środowisku polskiej mniejszości narodowej postrzegamy jako akt zastraszania całego środowiska polskiej mniejszości na Białorusi – czytamy w oświadczeniu.
– W ubiegłym tygodniu wnioskowaliśmy by Sejm upomniał się o zatrzymanych działaczy polskiej mniejszości na Białorusi. Lewica powiedziała „nie” a reszta klubów olała temat. Nie była żadnej mocnej reakcji rządu, mediów, opinii publicznej. Represje trwają, dziś służby Łukaszenki zatrzymały szefową Związku Polaków na Białorusi. Setki osób jest wzywanych a ostrze prześladowania wymierzone w polskie szkoły. W zeszłym roku wszyscy prześcigali się w popieraniu białoruskiej opozycji, dziś zmowa obojętności na los rodaków. Porażająca, moralna degeneracja – skomentował na Twitterze poseł Konfederacji, Robert Winnicki.
W ubiegłym tygodniu wnioskowaliśmy by Sejm upomniał się o zatrzymanych działaczy polskiej mniejszości na Białorusi. Lewica powiedziała „nie” a reszta klubów olała temat. Nie była żadnej mocnej reakcji rządu, mediów, opinii publicznej. Represje trwają, dziś służby Łukaszenki 1/2 pic.twitter.com/hldfwgA1aU
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 23, 2021
2/2 zatrzymały szefową Związku Polaków na Białorusi. Setki osób jest wzywanych a ostrze prześladowania wymierzone w polskie szkoły. W zeszłym roku wszyscy prześcigali się w popieraniu białoruskiej opozycji, dziś zmowa obojętności na los rodaków.
Porażająca, moralna degeneracja.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 23, 2021
Bezskuteczną interwencję ws. aresztowania Borys podjęło polskie MSZ. – W godzinach wieczornych do MSZ RP wezwany został Chargé d’Affaires Ambasady Republiki Białorusi. Przedstawiciel białoruskiej dyplomacji odebrał jednoznaczny sygnał, że działania władz białoruskich są sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Białorusi dotyczącymi ochrony mniejszości narodowych oraz dwustronnymi zobowiązaniami polsko-białoruskimi dotyczącymi ochrony mniejszości polskiej – informuje MSZ. – Apelujemy o jak najszybsze zwolnienie Prezes Związku Polaków na Białorusi i zaprzestanie arbitralnych prześladowań przedstawicieli mniejszości polskiej – podkreśla MSZ.
Źródło informacji: Twitter
Zobacz też:
I co w tej sprawie zrobił PiSrael? No właśnie. Zrobili to co, napisał pan poseł Robert Winnicki, czyli NIC.
Jedyną nadzieją dla Polski jest prawdziwie prawicowa i patriotyczna Konfederacja. Oby, jak najszybciej objęli rządy, bo postomunistyczne lewactwo z PiSraela dokonuje destrukcji państwa polskiego szybciej niż ich koledzy z PO i SLD.
Kto wpadł na pomysł by rozwalić Związek Kresowych Rodaków i wykorzystać jego odłam do podgryzania nogawek Łukaszence, w dodatku w obcym interesie, powinien wylądować w więzieniu
Recepta na represje jest bardzo prosta. Niech polskojęzyczny rząd przestanie ujadać na Białuruś jako syjonistyczny piesek, a zacznie dbać o Polskę, wtedy Pan Łukaszenka zacznie szanować Polaków na Białorusi. I jeszcze jedno niech rząd zadba o usunięcie z Białurusi prowokatorów, których zadaniem jest wywoływanie chaosu w tym kraju. Żadne poważne państwo nie szanuje łajdaków, którzy zdradzają swój kraj jako jaczejka, na usługach obcych.
Ty to chyba jakiś dziad po ZP Grunwald jesteś – od Moczara czy innego kretyna Siwaka. Tylko tam krzyczą „biej Żyda, spassaj Rassiju”.
Panu Siwakowi, i tym innym z Grunwaldu też, to możesz trawnik strzyc i psa na spacer wyprowadzać.
Weź mnie, stary komuchu, nie rozśmieszaj.:). Poszoł won do swoich braci, co tu na sowieckich czołgach nadjechali.
Trudno się dziwić- biorąc pod uwagę zachowanie w innych podobnych sprawach szmatławców i bandytów antypolskich u steru (operujących jedynie w miarę poprawnie językiem polskim) nie posiadających zdolności do podjęcia jakiejkolwiek samodzielnej decyzji, wiecznych lokai z przylepionym do pysku usłużnym uśmiechem wobec nadzorcy czy to ze wschodu, czy z zachodu. Żadne służby na świecie (w tym i Łukaszenki) nie działają w próżni i wiedzą dobrze że nawet najostrzejsze restrykcje wobec Polaków na obczyźnie nie doczekają się żadnej (lub prawie żadnej) reakcji ze strony „polskiego rządu” w obronie polskich obywateli, a już zwłaszcza tych ze wschodu. Przykre to, ale w odpowiedzi na tak „stanowcze kroki” (czyt. tragifarsę) obecnych polskojęzycznych w PL, nie tylko reżim batki machnie z lekceważeniem ręką.
To ta która klękała przed Tuskiem?
Czy poseł Braun, jak zawsze usłużnie, zdążył już pochwalić i bronić Łukaszenki, jak to robił wcześniej?